: Najaśniejszy Miłościwy Królu, Panie, Panie nasz Miłościwy!
Z serdecznym żalem usłyszawszy teraz w Lublinie, że WKM. przecię to małżeństwo w najbliższym powinowactwie kończyć raczysz chcieć, a nie widząc znikąd ratunku, udałem się tu na to miejsce nabożne a cudami sławne, gdzie po jakimkolwiek nabożeństwie swym przypadłem na tę rezolucją, abym końscjencją swą do końca eksonerował, a cokolwiek w tej sprawie WKMci i Rzpltej baczę być szkodliwego, candide et libere to WrKM. oznajmił, skąd i to WKM. obaczyć będziesz raczył, iż non temere temu przedsięwzięciu WKMci oponuję się i nie z inszego jakiego respektu, ale z samej uprzejmej ku
: Najaśniejszy Miłościwy Królu, Panie, Panie nasz Miłościwy!
Z serdecznym żalem usłyszawszy teraz w Lublinie, że WKM. przecię to małżeństwo w najbliższym powinowactwie kończyć raczysz chcieć, a nie widząc znikąd ratunku, udałem się tu na to miejsce nabożne a cudami sławne, gdzie po jakimkolwiek nabożeństwie swym przypadłem na tę rezolucyą, abym końscyencyą swą do końca eksonerował, a cokolwiek w tej sprawie WKMci i Rzpltej baczę być szkodliwego, candide et libere to WrKM. oznajmił, skąd i to WKM. obaczyć będziesz raczył, iż non temere temu przedsięwzięciu WKMci oponuję się i nie z inszego jakiego respektu, ale z samej uprzejmej ku
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 276
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
eśmy w interesie różnego rozumienia mego z domem jegomości circa electionem futuri Principis ze dwie godziny certowali wspólnie i kontrowertowali rationibus. Rozjechaliśmy się in mutuis complementis.
3^go^ Wyjechałem do Rohotnej, 4^go^ stanąłem: znalazłem podwody z Czeczerska. Z Rohotnej 14^go^ wyjechałem na Ruś I bardzo złą drogą w same roztoki i rezolucją. Dowlokłem się do Bakszt 18^go^. Tegoż dnia trafiłem na łowy niedźwiedzia, aleśmy go nie ubili. Nazajutrz znowu łowy były szczęśliwe: ubito niedźwiedzia pięknego bardzo.
8 Aprilis do Mińska na sądy kapturowe i na sejmik jechałem; skończyliśmy tak sądy jako i sejmik spokojnie: było trochę zamieszania i
eśmy w interesie różnego rozumienia mego z domem jegomości circa electionem futuri Principis ze dwie godziny certowali wspólnie i kontrowertowali rationibus. Rozjechaliśmy się in mutuis complementis.
3^go^ Wyjechałem do Rohotnéj, 4^go^ stanąłem: znalazłem podwody z Czeczerska. Z Rohotnéj 14^go^ wyjechałem na Ruś I bardzo złą drogą w same rostoki i rezolucyą. Dowlokłem się do Bakszt 18^go^. Tegoż dnia trafiłem na łowy niedźwiedzia, aleśmy go nie ubili. Nazajutrz znowu łowy były szczęśliwe: ubito niedźwiedzia pięknego bardzo.
8 Aprilis do Mińska na sądy kapturowe i na sejmik jechałem; skończyliśmy tak sądy jako i sejmik spokojnie: było trochę zamieszania i
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 50
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
i niejakim jest cudem natury. Nieżeby rzeczy stworzonych przyrodzoną dzielnością niemiały być sporządzone. Lecz, jako Augustyn Z. mówi. Dla tego dziwne, że rzadko kiedy praktykowane, czyli to samej natury skrytym sposobem, czyli inwencyj ludzkiej kooperacją. Atoli rozumnego człowieka zdobi, przenikać skrytości natur, i fundamentalną naturalnych ewentów dać rezolucją. Jako upomina Mędrzeć Pański Eccl. 16. Synu ucz się nauki pod zmysł podpadającej. J Seneka. Szpetne słowo jest, niewiem, nieumię: w tym, co do rozumnego człowieka należy. Do której wiadomości służyć oprócz poprzedzających, mogą następujące Informacje. INFORMACJA KATOPTRYCZNA O zwierciadłach.
I. Cokolwiek oka ludzkiego,
y nieiakim iest cudem nátury. Nieżeby rzeczy stworzonych przyrodzoną dzielnością niemiały być sporządzone. Lecz, iáko Augustyn S. mowi. Dla tego dziwne, że rzadko kiedy praktykowane, czyli to samey natury skrytym sposobem, czyli inwencyi ludzkiey kooperacyą. Atoli rozumnego człowieka zdobi, przenikáć skrytości nátur, y fundamentalną náturalnych ewentow dać rezolucyą. Jáko upomina Mędrzeć Pański Eccl. 16. Synu ucz się náuki pod zmysł podpadaiącey. J Seneca. Szpetne słowo iest, niewięm, nieumię: w tym, co do rozumnego człowieka należy. Do ktorey wiadomości służyć oprocz poprzedzaiących, mogą nástępuiące Jnformacye. JNFORMACYA KATOPTRYCZNA O zwierciadłach.
I. Cokolwiek oka ludzkiego,
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: X4
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
. Książę jednak mało I na to respektując, tam gdzie się zebrało Chłopstwa tego najwięcej, skoczy śmiało do nich. I już się rozpościerał, już zawitał po nich, Parując ich od Wałów. Ale gdy obaczy Ze nikt za nim nie idzie, tylkoż się oświadczy Przed niebem to widzącym, jako odważony Na tę rezolucją; gdyby posilony Był od drugich. Toż i on, do obron swych szchodzi, Jasińskiego zgubiwszy i trzech inszych młodzi. Książę Wiśniowiecki wycieka drugi raz, i szczęśliwie dosyć. Część TRZECIA
Aż też jedna po drugiej wieści polatują, Ze Król z-Hanem pokoj tym czasem traktują: Lekkie pierwej i różne,
. Xiążę iednak mało I na to respektuiąc, tam gdzie się zebrało Chłopstwá tego naywięcey, skoczy śmiało do nich. I iuż się rozpośćierał, iuż zawitał po nich, Páruiąc ich od Wáłow. Ale gdy obaczy Ze nikt zá nim nie idźie, tylkoż się oświadczy Przed niebem to widzącym, iáko odważony Ná tę rezolucyą; gdyby posilony Był od drugich. Toż i on, do obron swych szchodźi, Iasinskiego zgubiwszy i trzech inszych młodzi. Xiążę Wiśniowiecki wyćieka drugi raz, i szczęśliwie dosyć. CZESC TRZECIA
Aż też iedna po drugiey wieśći polatuią, Ze Krol z-Hánem pokoy tym czasem traktuią: Lekkie pierwey i rożne,
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 95
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
decretoriam do egzekucyj. Jeżeliby zaś daretur taki casus, żeby do definitivè proferre in vim legis potrzeba; jako te Izby in cursu ordinario obrad swoich nie miałyby seorsivè potestatem decisivam, należałoby Je złączić, przez których złączenie, Rzeczpospolita w momencie znalazłaby się in plena sua authoritate, et in statu wziąć rezolucją senundùm exigentiam cyrkumstancyj, jaka Jej się podoba.
Co mnie zaś najbardziej przywodzi do jak najściślejszego i nigdy nierozerwanego zjednoczenia Rzeczypospolitej; to: że nie tylko roźność w opiniach naszych się znajduje, ale i w trzech samych stanach, które Ją componunt: I tak status Monarchicus wydaje się w Królu, który musi choć prawami obowiązany
decretoriam do exekucyi. Ieźeliby zaś daretur taki casus, źeby do definitivè proferre in vim legis potrzeba; iako te Izby in cursu ordinario obrad swoich nie miałyby seorsivè potestatem decisivam, naleźałoby Ie złącźyć, przez ktorych złączenie, Rzeczpospolita w momenćie znalazłáby się in plena sua authoritate, et in statu wźiąć rezolucyą senundùm exigentiam cyrkumstancyi, iaka Iey się podoba.
Co mnie zaś naybardźiey przywodźi do iak nayśćisleyszego y nigdy nierozerwánego ziednoczenia Rzeczypospolitey; to: źe nie tylko roźność w opiniách naszych się znáyduie, ale y w trzech samych stanách, ktore Ią componunt: I tak status Monarchicus wydaie się w Krolu, ktory muśi choć prawámi obowiązány
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 94
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
, i jemu dał definitionem. Prosil Symonides o spatium cogitandi; kiedy te upłyneło, o dwa dni, tandem o trzy dny prosi frysztu, ale im dłużej myśli i więcej, mniej Boską poj muje Tajemnicę; im bardziej w te Słońce niestworzone się w patruje, tym bardziej ślepnie na rozumie; tandem finalną Tyranowi daje rezolucją! Quo diutiùs cogito, tantò obscuriora mihi omnia, quae de DEO cogitaveram, videri. Toż wspomina o nim i Cicero de Natura Deorum. P. Bogu różni różne Filozofowie dawali definicie. Plato od starożytnych Dvinus nazwany, tak raciocynuje o Bogu: Est Genitor Universitatis; Author Maximus super omnem substantiam plenae perfectionis,
, y iemu dał definitionem. Prośil Symonides o spatium cogitandi; kiedy te upłyneło, o dwa dni, tandem o trzy dny prosi frysztu, ale im dłużey myśli y więcey, mniey Boską poy muie Taiemnicę; im bardziey w te Słońce niestworzone się w patruie, tym bardziey ślepnie na rozumie; tandem finalną Tyranowi daie rezolucyą! Quo diutiùs cogito, tantò obscuriora mihi omnia, quae de DEO cogitaveram, videri. Toż wspomina o nim y Cicero de Natura Deorum. P. Bogu rożni rożne Filozofowie dawali definicie. Plato od starożytnych Dvinus nazwany, tak raciocynuie o Bogu: Est Genitor Universitatis; Author Maximus super omnem substantiam plenae perfectionis,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 3
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
z Ewą nie tykając zakazanęgo in individuô drzewa, mogliby byli gustu dociec na podobnych, a tak pokusnika oszukać, a BOGA nie obrazić, jako raciocynują Salianus, Cornelius a lapide i Tirynus. JABŁKA też SODOMSKIE na pozór piękne wewnętrz pełne prochu i popiołu, czyli się znajdują i gdzie? dałem o tym rezolucją z Autorów pod tytułem Dubitantius, traktując o Lota żonie.
JAWOR w cudzych krajach cudownej jest wielkości, dla miłej umbry, którą czyni wielkim i gęstym liściem Cardanus świadczy, że Kserkses właśnie w tym drzewie, dziwnie się był rozkochał idąc, na Wojnę, niby żegnając go dzień cały zabawił pod nim, straż kolokował,
z Ewą nie tykaiąc zakazanęgo in individuô drzewa, mogliby byli gustu dociec na podobnych, a tak pokusnika oszukać, a BOGA nie obrazić, iáko raciocynuią Salianus, Cornelius a lapide y Tirinus. IABŁKA też SODOMSKIE na pozor piękne wewnętrz pełne prochu y popiołu, czyli się znayduią y gdzie? dałem o tym rezolucyą z Autorow pod tytułem Dubitantius, traktuiąc o Lota żonie.
IAWOR w cudzych kraiach cudowney iest wielkości, dla miłey umbry, ktorą czyni wielkim y gęstym liściem Cardanus swiadczy, że Xerxes własnie w tym drzewie, dziwnie się był roskochał idąc, na Woynę, niby żegnaiąc go dzień cały zabawił pod nim, straż kollokował,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 641
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, rekomendując mię temuż patronowi. Byłem u Makowskiego patrona, który przeczytawszy komisje, dał taką in scriptis rezo-
lucją, że tylko potrzebne było uwolnienie ojca mego przez finalny dekret konsystorski od niewinnej weksy, nawet bez żadnego juramentu, ponieważ zupełna i widoczna przez wyprowadzone komisje niewinność się rodziców moich pokazała. Którą patrona nuncjaturskiego rezolucją gdy biskupowi pokazałem, tedy mocny list napisał do księdza Kamińskiego, surogatora janowskiego, aby koniecznie i jak najprędzej być może, przez finalny dekret ojca mego od tej napaści uwolnił i że to bonae famae nostrae nie powinno szkodzić, tymże dekretem obwarował.
Przywiozłem ten list ojcu memu, gdyż był volanti sigillo i
, rekomendując mię temuż patronowi. Byłem u Makowskiego patrona, który przeczytawszy komisje, dał taką in scriptis rezo-
lucją, że tylko potrzebne było uwolnienie ojca mego przez finalny dekret konsystorski od niewinnej weksy, nawet bez żadnego juramentu, ponieważ zupełna i widoczna przez wyprowadzone komisje niewinność się rodziców moich pokazała. Którą patrona nuncjaturskiego rezolucją gdy biskupowi pokazałem, tedy mocny list napisał do księdza Kamińskiego, surogatora janowskiego, aby koniecznie i jak najprędzej być może, przez finalny dekret ojca mego od tej napaści uwolnił i że to bonae famae nostrae nie powinno szkodzić, tymże dekretem obwarował.
Przywiozłem ten list ojcu memu, gdyż był volanti sigillo i
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 121
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, że gdy zostanę podkomorzym, łatwiej od matki otrzymam deklaracją, rezolwowałem się za pobudką księdza Garskiego starać się o pod-
komorstwo. Jakoż powróciwszy do Brześcia, pisałem do księdza Garskiego prosząc, ażeby to, co ze mną mówił względem podkomorstwa, namienił kanclerzowi — i co kanclerz na to odpowie, aby mi dał rezolucją. Odpisał ksiądz Garski, że kanclerz upewnia swoją nieodmienną promocją, i dołożył te słowa, że in verbo Domini laxare retia bezpiecznie mogę.
Po roczkach zatem marcowych pobiegłem do Wołczyna, pokazałem respons księciu podkanclerzemu, który mi swoją usilną przyobiecał promocją. Pojechałem potem do Kodnia, gdzie w Wielki Piątek stanąłem
, że gdy zostanę podkomorzym, łatwiej od matki otrzymam deklaracją, rezolwowałem się za pobudką księdza Garskiego starać się o pod-
komorstwo. Jakoż powróciwszy do Brześcia, pisałem do księdza Garskiego prosząc, ażeby to, co ze mną mówił względem podkomorstwa, namienił kanclerzowi — i co kanclerz na to odpowie, aby mi dał rezolucją. Odpisał ksiądz Garski, że kanclerz upewnia swoją nieodmienną promocją, i dołożył te słowa, że in verbo Domini laxare retia bezpiecznie mogę.
Po roczkach zatem marcowych pobiegłem do Wołczyna, pokazałem respons księciu podkanclerzemu, który mi swoją usilną przyobiecał promocją. Pojechałem potem do Kodnia, gdzie w Wielki Piątek stanąłem
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 306
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
mu, jako wiekiem i urzędem ode mnie starszemu, ustępuję mojej konkurencji. Generał Sufczyński odpowiedział mi, że wątpił, ażeby wojski brzeski miał upornie starać się o podkomorstwo, a zatem życzył mi, abym starał się o ten urząd. Obiecał też wojskiemu perswadować, aby nie był upornym. A tak, wziąwszy tę rezolucją, umyśliłem jechać do Warszawy dla znalezienia tam księcia Radziwiłła, hetmana wielkiego lit., Sapiehy, kanclerza lit., i księcia Czartoryskiego, naówczas podkanclerzego, a teraźniejszego kanclerza wielkiego lit. Jakoż z bratem moim, teraźniejszym pułkownikiem, pojechaliśmy do Warszawy.
Był naówczas posłem z powiatu lidzkiego szwagier nasz Aleksandrowicz, chorąży
mu, jako wiekiem i urzędem ode mnie starszemu, ustępuję mojej konkurencji. Generał Suffczyński odpowiedział mi, że wątpił, ażeby wojski brzeski miał upornie starać się o podkomorstwo, a zatem życzył mi, abym starał się o ten urząd. Obiecał też wojskiemu perswadować, aby nie był upornym. A tak, wziąwszy tę rezolucją, umyśliłem jechać do Warszawy dla znalezienia tam księcia Radziwiłła, hetmana wielkiego lit., Sapiehy, kanclerza lit., i księcia Czartoryskiego, naówczas podkanclerzego, a teraźniejszego kanclerza wielkiego lit. Jakoż z bratem moim, teraźniejszym pułkownikiem, pojechaliśmy do Warszawy.
Był naówczas posłem z powiatu lidzkiego szwagier nasz Aleksandrowicz, chorąży
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 311
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986