Przy Pałacu wspaniałym Królewskim jest Zamek na złożenie skarbów. Drugie tu Miasto Kasbin obszerne, ludne, handlowne, z pięknym Pałacem Królewskim, gdzie quondam Królów Medyiskich Stolica. W tej tu Partii, teraz Arack zwanej Obywatele Partowie nie partacze byli, bo samym straszni Rzymianom, kiedy Marka Krasa wielkiego bogacza, który Wojsko wielkie Rzymskie rocznią swoją intratą był capax Wyżywić, a przecie jeszcze dla bogactw aukcyj wojującego znieśli, i samemu roztopione w gardło lali złoto z eksprobracją: Aurum sitisti, aurum bibe. AZJA. O Perskim Państwie.
IV. Prowincja Chusistan przedtym zwana Susiana i Elam. W której Miasto Sustra albo Sus, olim Susa Aswerusa Króla Stolica:
Przy Páłacu wspániałym Krolewskim iest Zamek ná złożenie skarbow. Drugie tu Miasto Kasbin obszerne, ludne, handlowne, z pięknym Páłacem Krolewskim, gdźie quondam Krolow Medyiskich Stolica. W tey tu Parthii, teráz Arack zwáney Obywátele Partowie nie partacze byli, bo samym strászni Rzymianom, kiedy Marká Krása wielkiego bogaczá, ktory Woysko wielkie Rzymskie rocznią swoią intrátą był capax Wyżywić, á przecie ieszcze dla bogactw aukcyi woiuiącego znieśli, y samemu rostopione w gardło lali złoto z exprobracyą: Aurum sitisti, aurum bibe. AZYA. O Perskim Państwie.
IV. Prowincya Chusistan przedtym zwána Susiana y Elam. W ktorey Miasto Sustra albo Sus, olim Susa Asswerusa Krola Stolica:
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 586
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
Jeśli posła wyprawić, jeżeli Tatary, Żeby nas nie pobrali, ujmować przez dary. (Do czego to kożuchy dziś przyszły baranie!). Nie zechcemy-li skóry swej nadstawić za nie, Musimy się okupić złotem, bo żelazem, Dla zbytków, niepodobna; kilkadziesiąt razem Uchwalamy podatków na onego chłopka, Co ledwie rocznią pracą odzieje parobka; Ledwie tchnie, ledwie zieje, przecie je dać musi I poduszkę przedawszy, gdy go gąsior dusi. Żołnierza dla pieniędzy, dla zbytków pieniędzy Nie mamy; więc gdy trwoga nastąpi, co prędzej Pospolite ruszenie ogłaszają wici, A Tatarzyn jako pies uciekł, gdy uchwyci. WOJNA CHOCIMSKA
Szukaj-że teraz w polu
Jeśli posła wyprawić, jeżeli Tatary, Żeby nas nie pobrali, ujmować przez dary. (Do czego to kożuchy dziś przyszły baranie!). Nie zechcemy-li skóry swej nadstawić za nie, Musimy się okupić złotem, bo żelazem, Dla zbytków, niepodobna; kilkadziesiąt razem Uchwalamy podatków na onego chłopka, Co ledwie rocznią pracą odzieje parobka; Ledwie tchnie, ledwie zieje, przecie je dać musi I poduszkę przedawszy, gdy go gąsior dusi. Żołnierza dla pieniędzy, dla zbytków pieniędzy Nie mamy; więc gdy trwoga nastąpi, co prędzéj Pospolite ruszenie ogłaszają wici, A Tatarzyn jako pies uciekł, gdy uchwyci. WOJNA CHOCIMSKA
Szukaj-że teraz w polu
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 91
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
chce koniecznie dostać Buntuje zgraję szaleństwem opiłą A gdy mu w Mieście trafiło się zostać Pomnicie jak mu kupa była miłą W jaką Setników przybierał się postać Jako kiedy się na sen uspokoił Wartą i hasłem pałac swój uzbroił. VIII. Wojskiem lud jego nazwać mógł nie dworem Z Kawalerii słuzbę miał domową Wszytko dumniejszym sprawował humorem Nad władzą rocznią, nad moc Urzędową. Tak gdy Cicero staje się Cenzorem Piso; co w ten czas rządził jego głową I insi którzy Antonowi chętni Odezwali się na prawa pamiętni. IX. Raczej go pozwać, jak chcą mieć ustawy, I Przodków Naszych chwalebne zwyczaje, Nie potępiając, kiedy nie dał sprawy Bo wstyd, skwapliwość słuszności
chce koniecznie dostać Buntuie zgraię szaleństwem opiłą A gdy mu w Mieśćie trafiło się zostać Pomńićie iak mu kupa była miłą W iaką Setńikow przybierał się postać Iako kiedy się na sen uspokoił Wartą y hasłem pałac swoy uzbroił. VIII. Woyskiem lud iego nazwać mogł nie dworem Z Kawalleryey słuzbę miał domową Wszytko dumnieyszym sprawował humorem Nad władzą rocznią, nad moc Vrzędową. Tak gdy Cicero staie się Censorem Piso; co w ten czas rządził iego głową I insi ktorzy Antonowi chętni Odezwali się na prawa pamiętni. IX. Raczey go pozwać, iak chcą mieć ustawy, I Przodkow Naszych chwalebne zwyczaie, Nie potępiaiąc, kiedy nie dał sprawy Bo wstyd, skwapliwość słusznośći
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 106
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693