Wiosna pieśnią naszą, Kędy nie tylko oczy swoją mają paszą Patrzając, kędy się świat w nowej barwie puszy, Nie tylko słuchający różnych ptasząt uszy. Okrzętna się Pomona uwija po sadzie: Rzekłbyś, że się znowu śnieg, znowu zima kładzie, Jakowe widujemy w jesieni poprószki; Wspieniły się jabłoni i rodzajne gruszki. URANIA
Dziś drugi raj na ziemi. Pięknież było w raju! Kiedyby go był Adam chciał zażywać z kraju, Nie zaraz się do środka łapczywie pobierał, Jeszcze by był dotychczas, jeszcze nie umierał. Z kraja, ma rada, z kraja; kto do końca kwapi Gorąco, na początku często
Wiosna pieśnią naszą, Kędy nie tylko oczy swoją mają paszą Patrzając, kędy się świat w nowej barwie puszy, Nie tylko słuchający różnych ptasząt uszy. Okrzętna się Pomona uwija po sadzie: Rzekłbyś, że się znowu śnieg, znowu zima kładzie, Jakowe widujemy w jesieni poprószki; Wspieniły się jabłoni i rodzajne gruszki. URANIA
Dziś drugi raj na ziemi. Pięknież było w raju! Kiedyby go był Adam chciał zażywać z kraju, Nie zaraz się do środka łapczywie pobierał, Jeszcze by był dotychczas, jeszcze nie umierał. Z kraja, ma rada, z kraja; kto do końca kwapi Gorąco, na początku często
Skrót tekstu: PotSielKuk_I
Strona: 114
Tytuł:
Sielanka
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
pstrzą łąki, tu poszeptem nowym Zephyrus wieje po gaju dębowym. W pojśrzodku lasa, pod piękną jedliną nieprzeczerpane tu krynice płyną, tu swe przechadzki Krenides miewają, tu się po górach często przechadzają;
tu dworna Echo głośno się odzywa: «Kto wesół – nigdy Damofon nie bywa». Idę-li, kędy sowito rodzajne ogrody, kędy pszczółeczki, zwyczajne i tymu, z różej wysysane treści niosą do ulów – bezszemrzące wieści. I tam wesela Damofon nie czuje, i tam go skryta troszczka naśladuje. Nie zabawią go królewskie obicia ni krakowianek pysznych drogie szycia, ani ucieszą żadne harmonije, dyskursy dworskie i dysputacyje. Ciebie Filido, ciebie ja
pstrzą łąki, tu poszeptem nowym Zephyrus wieje po gaju dębowym. W pojśrzodku lasa, pod piękną jedliną nieprzeczerpane tu krynice płyną, tu swe przechadzki Krenides miewają, tu się po górach często przechadzają;
tu dworna Echo głośno się odzywa: «Kto wesół – nigdy Damofon nie bywa». Idę-li, kędy sowito rodzajne ogrody, kędy pszczółeczki, zwyczajne i tymu, z różej wysysane treści niosą do ulów – bezszemrzące wieści. I tam wesela Damofon nie czuje, i tam go skryta troszczka naśladuje. Nie zabawią go królewskie obicia ni krakowianek pysznych drogie szycia, ani ucieszą żadne harmonije, dyskursy dworskie i dysputacyje. Ciebie Filido, ciebie ja
Skrót tekstu: WieszczSielGur
Strona: 47
Tytuł:
Sielanki albo Pieśni
Autor:
Adrian Wieszczycki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory poetyckie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Anna Gurowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2001
, W które prostacy wpadali wkształt bydła, I widząc ludzi do złego ochoczych, Wybawiałem ich nie raz z zębów smoczych. W takowym życia mojego sposobie, Często mówiłem i tuszyłem sobie, Ze wiek mój na kształt palmy się rozrośnie, A ja w pokoju dokonam radośnie. Ze jako drżewa nad wodą rodzajne, Tak BOGU sprawy me nie będą tajne, Za które pod czas dojrżałego zniwa Dojdzie mię rosa zapłaty prawdziwa. I chwała moja zawsze się odnowi, Bo ja wiek będzie podawał wiekowi, Ze w czymem dobry przykład pokazował, Z tego w wieczności będę się radował. Czekali bowiem nie raz mego zdania, Co
, W ktore prostacy wpadáli wkształt bydła, I widząc ludźi do złego ochoczych, Wybawiáłem ich nie raz z zębow smoczych. W tákowym żyćia moiego sposobie, Często mowiłem i tuszyłem sobie, Ze wiek moy ná kształt palmy śię rozrośnie, A ia w pokoiu dokonam radośnie. Ze iáko drżewa nád wodą rodzáyne, Ták BOGV spráwy me nie będą táyne, Zá ktore pod czás doyrżałego zniwa Doydźie mię rosa zápłaty práwdźiwa. I chwáła moiá záwsze się odnowi, Bo ia wiek będźie podáwał wiekowi, Ze w czymem dobry przykład pokazował, Z tego w wiecznośći będę się rádował. Czekáli bowiem nie raz mego zdánia, Co
Skrót tekstu: ChrośJob
Strona: 107
Tytuł:
Job cierpiący
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Drukarnia Ojców Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1705
Data wydania (nie wcześniej niż):
1705
Data wydania (nie później niż):
1705
Tak pigwa rodzi, jako leśna płonka. Tak z dzikich pniaków latorośl wynika, Tymże gościńcem na świat się dobywa, Jako ta z szczepów wprost swój ród wytyka, Szczepione zrazu często rosną z krzywa, Często z chropawych, niekrzesanych, kloców Doczeka chłopek rzęsistych owoców. Nimfa Pomona, która sadom sprzyja, Drzewa rodzajne ma oddane sobie, Z krzywym się nosem jak Cyga uwija, Te z wilków struże, z tych mchy siwe skrobie, Nic tu po suchym sękowatym drewnie, Młodych i gładkich trzeba tej Królewnie. Wiosna tu Panią, Wiosna czasem władnie, Młodość tu sama mieszka w żywej porze, Miejsca tu niema śmierć, co
Ták pigwa rodzi, iáko leśna płonka. Ták z dzikich pniakow látorośl wynika, Tymże gościncem ná świat się dobywa, Jáko ta z szczepow wprost swoy rod wytyka, Szczepione zrázu często rosną z krzywa, Często z chropawych, niekrzesanych, klocow Doczeka chłopek rzęsistych owocow. Nimfa Pomona, ktora sadom sprzyia, Drzewa rodzáyne ma oddane sobie, Z krzywym się nosem iák Cyga uwiia, Te z wilkow struże, z tych mchy siwe skrobie, Nic tu po suchym sękowatym drewnie, Młodych y głádkich trzeba tey Krolewnie. Wiosna tu Pánią, Wiosna czásem włádnie, Młodość tu sama mieszka w żywey porze, Mieysca tu niema śmierć, co
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 106
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
a stworzone są. 6. I wystawił je na wieki wieczne: założył im kres/ którego nie przestępują. 7. Chwalcie PAna na ziemi: Smocy/ i wszystkie przepaści. 8. Ogień i grad/ śnieg i para: wiatr gwałtowny/ wykonywający rozkaz jego. 9. Góry/ i wszystkie pagórki: drzewa rodzajne/ i wszystkie cedry. 10. Zwierzęta/ i wszystko bydło: gadziny i ptastwo skrzydlaste. 11. Królowie ziemscy/ i wszystkie narodowie: Książęta i wszyscy sędziowie ziemi: 12. Młodzieńcy/ Także i panny/ starzy i młodzi/ 13. Chwalcie Imię PAńskie: abowiem wywyższone jest Imię jego samego/ a chwała
á stworzone są. 6. Y wystáwił je ná wieki wieczne: záłożył im kres/ ktorego nie przestępują. 7. Chwalćie PAná ná źiemi: Smocy/ y wszystkie przepáśći. 8. Ogień y grád/ śnieg y párá: wiátr gwałtowny/ wykonywájący rozkaz jego. 9. Gory/ y wszystkie págorki: drzewá rodzajne/ y wszystkie cedry. 10. Zwierzętá/ y wszystko bydło: gadźiny y ptástwo skrzydláste. 11. Krolowie źiemscy/ y wszystkie narodowie: Książętá y wszyscy sędźiowie źiemi: 12. Młodźieńcy/ Tákże y panny/ starzy y młodźi/ 13. Chwalćie Imię PAńskie: ábowiem wywyższone jest Imię jego sámego/ á chwałá
Skrót tekstu: BG_Ps
Strona: 624
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Psalmów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632