i t. d. Ipan podskarbi wiel. księstwa lit., jako starosta oszmiański cum sua parte repressalia dabat, i 14 Octobris spędził Kotłowych z pola, dragonii nasiekł, dział sześć wziął.
Tandem kiedy coraz pospolite ruszenie kupiło się, książęta Wiśniowieccy associati z kilką chorągwi kozaków, także dragonii. Książę kanclerz Radziwił siostrzenicę rodzoną mający i ten coś ludzi dodał, kiedy ip. Ogiński starosta żmudzki w kilkaset koni przyszedł. I rachowało się plus minus na 12,000 wojska pospolitego ruszenia z zaciągnionemi chorągwiami, prosto ku Wilnowi poszli, gdzie sedem byli ip. Sapiehowie założyli, którzy widząc appropinquantem tumultuarium hostem, wyszli z ludem swoim wojennym i ćwiczonym,
i t. d. Jpan podskarbi wiel. księstwa lit., jako starosta oszmiański cum sua parte repressalia dabat, i 14 Octobris spędził Kotłowych z pola, dragonii nasiekł, dział sześć wziął.
Tandem kiedy coraz pospolite ruszenie kupiło się, książęta Wiśniowieccy associati z kilką chorągwi kozaków, także dragonii. Książę kanclerz Radziwił siestrzenicę rodzoną mający i ten coś ludzi dodał, kiedy jp. Ogiński starosta żmudzki w kilkaset koni przyszedł. I rachowało się plus minus na 12,000 wojska pospolitego ruszenia z zaciągnionemi chorągwiami, prosto ku Wilnowi poszli, gdzie sedem byli jp. Sapiehowie założyli, którzy widząc appropinquantem tumultuarium hostem, wyszli z ludem swoim wojennym i ćwiczonym,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 207
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
synowcych moich ze czterema sty Polaków w Dźwinę/ mało nie pół Moskwy/ naganiającego: Wspomni Jana Tarnowskiego/ Kasztelana Krakowskiego/ i Krzysztofa syna jego/ Jana Mieleckiego/ Andrzeja Herborta z Fulsztyna/ Mikołaja Firleja Kasztelana Krakowskiego Hetmana Wielkiego i mądrego/ którego bezpiecznie nazwę Fabiusza Kunktatora Polskiego syn. Wspomni Mikołaja Sieniawskiego Wojewodę Ruskiego i bracią rodzoną jego/ Aleksandra/ i Prokopa/ i czterech synów jego Hieronima/ Mikołaja/ Rafała/ Jana. Wspomni Jana Starzechowskiego/ Wojewodę Podolskiego/ i kilka stryjów rodzonych jego w Sokalskiej bitwie zabitych. Jakiej ten świętej pamięci pan/ miłości był przeciw ojczyźnie/ ziemia Podolska i wszystkie Ruskie kraje/ o tym powiedzieć umieją/ i
synowcych moich ze czteremá sty Polakow w Dzwinę/ máło nie puł Moskwy/ náganiáiącego: Wspomni Iana Tarnowskiego/ Kásztellaná Krákowskiego/ y Krzysztophá syná iego/ Ianá Mieleckiego/ Andrzeiá Herbortá z Fulsztyná/ Mikołáiá Firleiá Kásztellaná Krákowskiego Hetmáná Wielkiego y mądrego/ ktorego bespiecznie názwę Fábiuszá Kunktatorá Polskiego syn. Wspomni Mikołáiá Sieniáwskiego Woiewodę Ruskiego y bráćią rodzoną iego/ Alexándrá/ y Prokopá/ y czterech synow iego Hieronimá/ Mikołáiá/ Ráphałá/ Ianá. Wspomni Ianá Stárzechowskiego/ Woiewodę Podolskiego/ y kilká stryiow rodzonych iego w Sokálskiey bitwie zábitych. Iákiey ten świętey pámięći pan/ miłośći był przećiw oyczyznie/ ziemiá Podolska y wszystkie Ruskie kráie/ o tym powiedzieć vmieią/ y
Skrót tekstu: KunWOb
Strona: E4v
Tytuł:
Obraz szlachcica polskiego
Autor:
Wacław Kunicki
Drukarnia:
Drukarnia dziedziców Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615
zgromadzenia prawowiernego. Lubo tedy nie może język ludzki wymówić/ i powiedzieć co to jest Bóg/ wszyscy jednak ludzie chętnie barzo o P. Bogu mówią/ który wszechmocnością swoją wszytkie rzeczy stworzył/ mądrością swoją rozrządził/ i dobrocią swoją w cale zachowuje. Przetoż stworzeniem rozumnym będąc/ uczynionym na wyobrażenie jego święte/ w rodzoną chęcią jakoś wzbudzeni/ mamy o niem jako o Autorze swoim skromnie mówić/ i szanować go jako Ojca. Mamy weń wierzyć jako w Zbawiciela swojego/ który nas i od Czarta krwią swoją odkupił/ i po śmierci obiecał dać żywot wiekuisty. Mamy mu pokłon niski oddawać jako Dobrodziejowi swojemu/ i dawcy wszego dobra.
zgromádzenia práwowiernego. Lubo tedy nie może ięzyk ludzki wymowić/ y powiedźieć co to iest Bog/ wszyscy iednák ludźie chętnie bárzo o P. Bogu mowią/ ktory wszechmocnośćią swoią wszytkie rzeczy stworzył/ mądrośćią swoią rozrządźił/ y dobroćią swoią w cále záchowuie. Przetoż stworzeniem rozumnym będąc/ vczynionym ná wyobráżenie iego święte/ w rodzoną chęćią iákoś wzbudzeni/ mamy o niem iáko o Authorze swoim skromnie mowić/ y szánowáć go iáko Oycá. Mamy weń wierzyć iáko w Zbáwićielá swoiego/ ktory nas y od Czártá krwią swoią odkupił/ y po śmierći obiecał dáć żywot wiekuisty. Mamy mu pokłon niski oddáwáć iako Dobrodźieiowi swoiemu/ y dawcy wszego dobrá.
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 17
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
brzeskich dóbr, to jest Kopyl i Wierzchowicz, zapisać, sumy na nich wielkie, walor prawie dóbr wynoszące, pozapisywał, a sama Sapieżyna, kanclerzyna lit., i Czapska, podskarbina ziem pruskich, matka Chodkiewicza, wojewódzka brzeskiego, chciały rujnować ten testament. Ile gdy taż Czapska Chodkiewiczową, starościnę błudeńską, siostrę rodzoną nieboszczyka kanclerza, a matkę pierwszego męża swego Chodkiewicza, wojewody brzeskiego, sprowadziła do siebie i do prawnego procederu z wojewodą mścisławskim zabierała się, za czym i wojewoda brzeski, brat wojewody mścisławskiego, musiał dla księcia podkanclerzego, jako mocnego w Koronie i w Litwie, być obligowanym. Tak tedy książę podkanclerzy obligował wojewodę brzeskiego,
brzeskich dóbr, to jest Kopyl i Wierzchowicz, zapisać, sumy na nich wielkie, walor prawie dóbr wynoszące, pozapisywał, a sama Sapieżyna, kanclerzyna lit., i Czapska, podskarbina ziem pruskich, matka Chodkiewicza, wojewódzka brzeskiego, chciały rujnować ten testament. Ile gdy taż Czapska Chodkiewiczową, starościnę błudeńską, siostrę rodzoną nieboszczyka kanclerza, a matkę pierwszego męża swego Chodkiewicza, wojewody brzeskiego, sprowadziła do siebie i do prawnego procederu z wojewodą mścisławskim zabierała się, za czym i wojewoda brzeski, brat wojewody mścisławskiego, musiał dla księcia podkanclerzego, jako mocnego w Koronie i w Litwie, być obligowanym. Tak tedy książę podkanclerzy obligował wojewodę brzeskiego,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 330
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Klukowicze. Niemniej przewodnią złodziejską się bawił i nieraz krzywo przysięgał, innych zbrodni jego nie wyliczając. Słowem, z gruntu człek niepodściwy. Udał się do Bystrego, regenta skarbu lit., faworyta Flemingowskiego, i do Kłokockiego, komisarza księcia kanclerza, i taką bezbożną skomponował kalumnią, że ma u siebie poddankę, jakoby siostrę rodzoną śp. ojca mego, z której obiecywał się dowodzić, że nie jesteśmy szlachtą.
Chwycili się Bystry i Kłokocki tego dla zemsty nad nami o sejmik wyżej wyrażony brzeski poselski tudzież z partykularnej ku nam złości i niepodściwości swojej. A że Józef Witanowski, wiadomy wszystkim kłamca, w relacjach swoich o tej babie coraz inaczej i
Klukowicze. Niemniej przewodnią złodziejską się bawił i nieraz krzywo przysięgał, innych zbrodni jego nie wyliczając. Słowem, z gruntu człek niepodściwy. Udał się do Bystrego, regenta skarbu lit., faworyta Flemingowskiego, i do Kłokockiego, komisarza księcia kanclerza, i taką bezbożną skomponował kalumnią, że ma u siebie poddankę, jakoby siostrę rodzoną śp. ojca mego, z której obiecywał się dowodzić, że nie jesteśmy szlachtą.
Chwycili się Bystry i Kłokocki tego dla zemsty nad nami o sejmik wyżej wyrażony brzeski poselski tudzież z partykularnej ku nam złości i niepodściwości swojej. A że Józef Witanowski, wiadomy wszystkim kłamca, w relacjach swoich o tej babie coraz inaczej i
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 422
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
sam krzywdził, jako się wyżej wyraziło, względem postrzelania ludzi, a przy mnie i brata mego pułkownika chciał umartwić, że ani sam na wesele nie przyjechał, ani nawet koni chorążemu lidzkiemu przedać chciał.
A tymczasem książę kanclerz lit. chciał przeszkodzić bratu memu do tego ożenienia. Wysłał albowiem Bielińską, wojewodzinę chełmińską, siostrzenicę rodzoną Kuczyńskiej, podstoliny drohickiej, z Warszawy do tejże podstoliny drohickiej, ciotki jej, przestrzegając o niepewności szlachectwa naszego, aby córki za brata mego nie wydawała, ale podstolina drohicka i sam podstoli przyjęli to za samą złość i kalumnią, a przed nami aż potem powiedzieli.
Jeździłem z Suchej Woli do Sosnowicy do Sosnowskiego
sam krzywdził, jako się wyżej wyraziło, względem postrzelania ludzi, a przy mnie i brata mego pułkownika chciał umartwić, że ani sam na wesele nie przyjechał, ani nawet koni chorążemu lidzkiemu przedać chciał.
A tymczasem książę kanclerz lit. chciał przeszkodzić bratu memu do tego ożenienia. Wysłał albowiem Bielińską, wojewodzinę chełmińską, siestrzenicę rodzoną Kuczyńskiej, podstoliny drohickiej, z Warszawy do tejże podstoliny drohickiej, ciotki jej, przestrzegając o niepewności szlachectwa naszego, aby córki za brata mego nie wydawała, ale podstolina drohicka i sam podstoli przyjęli to za samą złość i kalumnią, a przed nami aż potem powiedzieli.
Jeździłem z Suchej Woli do Sosnowicy do Sosnowskiego
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 425
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
dowiedziałem się dopiero, bo nic pierwej nie wiedziałem, o uknowanej na honor nasz zemście, że książę kanclerz lit. będącemu w Wołczynie Jundziłłowi, podkomorzemu grodzieńskiemu, mającemu za sobą Zaleską, kasztelankę wiską, siostrę ciotecznorodzoną pułkownikowej bratowej mojej, powiedał publicznie u obiadu, że nie jesteśmy szlachtą i że ma ciotkę naszą rodzoną chłopskiej kondycji u siebie. O których słowach księcia kanclerza podkomorzy grodzieński, jadąc z Wołczyna i wstąpiwszy do Korczewa, powiedał Kuczyńskiemu, stolnikowi mielnickiemu, stryjowi rodzonemu bratowej mojej pułkownikowej, stolnik zaś mielnicki bratu memu pułkownikowi, będącemu w Korczewie u niego na zapustach, toż samo, co słyszał od podkomorzego grodzieńskiego, powiedał pod sekretem
dowiedziałem się dopiero, bo nic pierwej nie wiedziałem, o uknowanej na honor nasz zemście, że książę kanclerz lit. będącemu w Wołczynie Jundziłłowi, podkomorzemu grodzieńskiemu, mającemu za sobą Zaleską, kasztelankę wiską, siostrę ciotecznorodzoną pułkownikowej bratowej mojej, powiedał publicznie u obiadu, że nie jesteśmy szlachtą i że ma ciotkę naszą rodzoną chłopskiej kondycji u siebie. O których słowach księcia kanclerza podkomorzy grodzieński, jadąc z Wołczyna i wstąpiwszy do Korczewa, powiedał Kuczyńskiemu, stolnikowi mielnickiemu, stryjowi rodzonemu bratowej mojej pułkownikowej, stolnik zaś mielnicki bratu memu pułkownikowi, będącemu w Korczewie u niego na zapustach, toż samo, co słyszał od podkomorzego grodzieńskiego, powiedał pod sekretem
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 473
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
cześnika mińskiego, i z urodzonej Anny Chojeckiej, chorążanki województwa wileńskiego, małżonków procreatuszostał spłodzony. Stryj rodzony żałujących delatorów, mając in voto connubialipoślubioną Emerencjannę Podbereską, podkomorzycównę orszańską, tylko jednego syna, urodzonego Jana Matuszewica, skarbnika powiatu rzeczyckiego, procreavitspłodził, który mając in voto Annę Szaniawską, podczaszankę trocką, synowicę rodzoną wielmożnego w Bogu zeszłego księcia Konstantego Szaniawskiego, biskupa krakowskiego, steriliter decessitzmarł bezpotomnie
i tak stirpsród urodzonego Andrzeja Matuszewica, skarbnika powiatu orszańskiego, extincta została wygasł, a obżałowani wielmożni Witanowscy, lubo przez obżałowanego Wojciecha Witanowskiego sami żałującym delatorom o tej machinacji donieśli i że wielmożny obżałowany książę kanclerz, sprowadziwszy wielmożnych Józefa i Jana
cześnika mińskiego, i z urodzonej Anny Chojeckiej, chorążanki województwa wileńskiego, małżonków procreatuszostał spłodzony. Stryj rodzony żałujących delatorów, mając in voto connubialipoślubioną Emerencjannę Podbereską, podkomorzycównę orszańską, tylko jednego syna, urodzonego Jana Matuszewica, skarbnika powiatu rzeczyckiego, procreavitspłodził, który mając in voto Annę Szaniawską, podczaszankę trocką, synowicę rodzoną wielmożnego w Bogu zeszłego księcia Konstantego Szaniawskiego, biskupa krakowskiego, steriliter decessitzmarł bezpotomnie
i tak stirpsród urodzonego Andrzeja Matuszewica, skarbnika powiatu orszańskiego, extincta została wygasł, a obżałowani wielmożni Witanowscy, lubo przez obżałowanego Wojciecha Witanowskiego sami żałującym delatorom o tej machinacji donieśli i że wielmożny obżałowany książę kanclerz, sprowadziwszy wielmożnych Józefa i Jana
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 523
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, hetmana wielkiego W. Ks. Lit., za mną instancjalne pisane, podjął się, acsi imieniem dworu będąc zesłanym, promowować mnie do tegoż ożenienia.
Tymczasem dla spraw Sirucia, kasztelana witebskiego, przyjechał do Wilna Próżor, siostrzeniec jego, wojski i podstarości grodzki kowieński, mający in voto connubiali siostrę żony mojej rodzoną. Do mnie się tedy, jako mającego kredyt w tym trybunale, a zasługującego się Siruciowi, kasztelanowi witebskiemu, wujowi jego a ojczymowi żony mojej, udał. Usłużyłem mu skutecznie, a tymczasem następował czas trybunału skarbowego, którego miał być marszałkiem Zawisza, starosta starodubowski, na którym, że siła, jako się wyżej
, hetmana wielkiego W. Ks. Lit., za mną instancjalne pisane, podjął się, acsi imieniem dworu będąc zesłanym, promowować mnie do tegoż ożenienia.
Tymczasem dla spraw Sirucia, kasztelana witebskiego, przyjechał do Wilna Prozor, siestrzeniec jego, wojski i podstarości grodzki kowieński, mający in voto connubiali siostrę żony mojej rodzoną. Do mnie się tedy, jako mającego kredyt w tym trybunale, a zasługującego się Siruciowi, kasztelanowi witebskiemu, wujowi jego a ojczymowi żony mojej, udał. Usłużyłem mu skutecznie, a tymczasem następował czas trybunału skarbowego, którego miał być marszałkiem Zawisza, starosta starodubowski, na którym, że siła, jako się wyżej
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 566
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
item ekstraktem z metryki W. Ks. Lit. przywileju na skarbnikostwo mozyrskie IMPanu Janowi Giedrojciowi Matuszewicowi, synowi, post fata Andrzeja Matuszewica, ojca jego, w roku tysiąc siedemsetnym piątym, decembra ósmego dnia danego.
Jan zatem Matuszewic Giedrojć, skarbnik mozyrski, pojąwszy in sociam vitae WYMPannę Annę Szeniawską, podczaszankę trocką, synowicę rodzoną JOKsięcia IMci Szeniawskiego, biskupa krakowskiego, a siostrę łowczego koronnego, a będąc aktorem właścicielem połowy dóbr Rahozina w powiecie orszańskim leżących, tęż połowę swoją wespół z IMPanią Anną z Szeniawskich, małżonką swoją, WYMPanu Gregoremu Mikoszy, cześnikowi witebskiemu, za sumę dwa tysiące talerów bitych wiecznością przedał, na co widymus prawa wieczystoprzedażnego w roku
item ekstraktem z metryki W. Ks. Lit. przywileju na skarbnikostwo mozyrskie JMPanu Janowi Giedrojciowi Matuszewicowi, synowi, post fata Andrzeja Matuszewica, ojca jego, w roku tysiąc siedemsetnym piątym, decembra ósmego dnia danego.
Jan zatem Matuszewic Giedrojć, skarbnik mozyrski, pojąwszy in sociam vitae WJMPannę Annę Szeniawską, podczaszankę trocką, synowicę rodzoną JOKsięcia JMci Szeniawskiego, biskupa krakowskiego, a siostrę łowczego koronnego, a będąc aktorem właścicielem połowy dóbr Rahozina w powiecie orszańskim leżących, tęż połowę swoją wespół z JMPanią Anną z Szeniawskich, małżonką swoją, WJMPanu Hrehoremu Mikoszy, cześnikowi witebskiemu, za sumę dwa tysiące talerów bitych wiecznością przedał, na co widymus prawa wieczystoprzedażnego w roku
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 778
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986