sposobem obcując, wszyscy się razem z Panem swoim zestarzeli. Szatny zdaje się być bardziej młodszym bratem, niżeli Kamerdynerem jego; Piwniczny zupełnie już ołysiał, a Sztangret z siwemi włosy, jak Burmistrz w krześle, z taką powagą na koźle siedzi. Dobroć Pana w mniejszych się jeszcze rzeczach wydaje jawnie; pies, który wrot strzeże przez wzgląd bardziej na dawne zasługi, niżeli zdatność teraźniejszą, z wielką jednak wygodą w budzie swojej konserwowany jest; na stajni kilka wysłużonych szłapaków do pracy nie zdatni, karmieni zaś obficie, ledwo już od starości na nogach trzymać się mogą.
Miło mi wspomnieć na to, com widział, gdyśmy przyjechawszy,
sposobem obcuiąc, wszyscy się razem z Panem swoim zestarzeli. Szatny zdaie się bydź bardziey młodszym bratem, niżeli Kamerdynerem iego; Piwniczny zupełnie iuż ołysiał, á Sztangret z siwemi włosy, iak Burmistrz w krześle, z taką powagą na koźle siedzi. Dobroć Pana w mnieyszych się ieszcze rzeczach wydaie iawnie; pies, ktory wrot strzeże przez wzgląd bardziey na dawne zasługi, niżeli zdatność teraźnieyszą, z wielką iednak wygodą w budzie swoiey konserwowany iest; na stayni kilka wysłużonych szłapakow do pracy nie zdatni, karmieni zaś obficie, ledwo iuż od starości na nogach trzymać się mogą.
Miło mi wspomnieć na to, com widział, gdyśmy przyiechawszy,
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 94
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
Marsa pierwsza w nim krew wzwiera, Na Rutuły naciera. Radziwiłłów tuż i Wolszam, i bełgickim szykiem Arczyszewski z Spiśnikiem. Tak pomkną się ku Bajowu. A już pod ostrogi Wszczyna bój Litwa srogi. Kiedy w rozruchu wojennym (co była wątpiwa) Smoleńsk się nie ozywa. Wprzód wprzód moskiewski Annibal, Moczarski w posiłku Rot kamienieckich kilku Uderza w nieprzyjaciela. Jaki szelest niesie Lew po nemejskim lesie. Nie strzyma, pierzchnie w ostrogi. Wtem o czem wątpiono, Z Smoleńska uderzono. Chorągiew synów bojarskich pod nogi rzucona, Łowczyckiego stracona. Gdy ochotą uniósłszy się od swych, zamięszany, Gawroński pojmany. Mrok przypadł, przyjaciel bojom z pochmurnego wozu
Marsa pierwsza w nim krew wzwiera, Na Rutuły naciera. Radziwiłłów tuż i Wolszam, i bełgickim szykiem Arczyszewski z Spiśnikiem. Tak pomkną się ku Bajowu. A już pod ostrogi Wszczyna bój Litwa srogi. Kiedy w rozruchu wojennym (co była wątpiwa) Smoleńsk się nie ozywa. Wprzód wprzód moskiewski Annibal, Moczarski w posiłku Rot kamienieckich kilku Uderza w nieprzyjaciela. Jaki szelest niesie Lew po nemejskim lesie. Nie strzyma, pierzchnie w ostrogi. Wtem o czem wątpiono, Z Smoleńska uderzono. Chorągiew synów bojarskich pod nogi rzucona, Łowczyckiego stracona. Gdy ochotą uniósłszy się od swych, zamięszany, Gawroński pojmany. Mrok przypadł, przyjaciel bojom z pochmurnego wozu
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 9
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
RONNYM, etc. etc. a przy Przeoświęconym Ojcu JOBIE BORECKIM Metropolicie Kijowskim/ Halickim/ i wszystkiej Rusi: Urodzeni/ Pan Andrzej Borecki/ i Pan Stefan Szymonowicz/ ten ze Wsi Hlewachi/ ów z Jurowki/ jachali przede dniem od Kijowa/ aby tam sprawy swoje wcześnie odprawili. Przybyli tedy przed świtaniem do Wrot Złotych rzeczonych/ z których wyjeżdżając obaczyli w wyżej mianowanej ś. SOFIEJ Cerkwi światłość wielką/ świce zapalone/ i śpiewanie przewdzięczne usłyszeli/ a rzeczy nowości zadziwiwszy się rzekli sobie: Cóż wżdy to jest/ że w pustej Cerkwi ktoś tak rano chwałę Bożą z taką harmonią odprawuje; zsiedli z wozów swych/ przyszli pod samą
RONNYM, etc. etc. á przy Przeoświęconym Oycu IOBIE BORECKIM Metropolićie Kiiowskim/ Hálickim/ y wszystkiey Ruśi: Vrodzeni/ Pan Andrzey Borecki/ y Pan Stephan Szymonowicz/ ten ze Wśi Hlewáchi/ ow z Iurowki/ iácháli przede dniem od Kiiowá/ áby tám spráwy swoie wczesnie odpráwili. Przybyli tedy przed switániẽ do Wrot Złotych rzeczonych/ z ktorych wyieżdżáiąc obaczyli w wyżey miánowáney ś. SOPHIEY Cerkwi świátłość wielką/ swice zápalone/ y śpiewánie przewdźięczne vsłyszeli/ á rzeczy nowośći zádźiwiwszy się rzekli sobie: Coż wżdy to iest/ że w pustey Cerkwi ktoś ták ráno chwałę Bożą z táką hármonią odpráwuie; zśiedli z wozow swych/ przyszli pod sámą
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 196.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
naturae mirabilia , monstra etc.
Jakochmy powrócili do gospody, ciż panowie radni przyjechali do księcia IM, żegnając i dziękując za nawiedzenie i kondekoracją tego miasta, które się nazywa Respublica; status miasta senatores.
Dnia 29 Octobris. Wyjechaliśmy rano z Norembergu, skąd za mil 4 nocleg we wsi Rot.
Nazajutrz die 30, mil półczwartęj, pokarm w mieście cesarskim, nazwanym Weissebourg. Civitas libera jako Noremberg. W murze i w fosach, samo jednak niewielkie i ubogie. Nocleg mila jedna i pot stamtąd, we wsi Treuchtlingen.
Dnia 31 Octobris. Pokarm w austerii jednej porządnej na przedmieściu miasteczka Monheim nazwanego. To
naturae mirabilia , monstra etc.
Jakochmy powrócili do gospody, ciż panowie radni przyjechali do księcia JM, żegnając i dziękując za nawiedzenie i kondekoracją tego miasta, które się nazywa Respublica; status miasta senatores.
Dnia 29 Octobris. Wyjechaliśmy rano z Norembergu, skąd za mil 4 nocleg we wsi Roth.
Nazajutrz die 30, mil półczwartęj, pokarm w mieście cesarskim, nazwanym Weissebourg. Civitas libera jako Noremberg. W murze i w fosach, samo jednak niewielkie i ubogie. Nocleg mila jedna i pot stamtąd, we wsi Treuchtlingen.
Dnia 31 Octobris. Pokarm w austeriej jednej porządnej na przedmieściu miasteczka Monheim nazwanego. To
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 129
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
szerz zakręconą/ Im dalej tym przestrzeniej z końca rozwiedzioną Trąbę/ która skoro w się powietrza nabrała/ Na śrzód Morza po wszytkich stronach zahuczała/ I wszytkie głosem swoim napełniła brzegi/ I gdzie swe wszczyna/ i gdzie słońce kończy biegi. G A skoro mokrą brodą kąpiących się tknęła Bożych ust/ i nadęta od wrot wykszyknęła/ Wszystkie ziemskie i Morskie wody usłyszały/ I których doszło/ zaraz bieg swój zatrzymały. Już Morze brzeg ma/ już się i w swoje zmieszczają Łożyska pełne rzeki/ strugi opadają: Pagórki się wynoszą/ ziemia się odkrywa/ Za padnieniem wód coraz miejsc więcej przybywa: I po długim dniu wstają z gołymi wierzchami
szerz zákręconą/ Im dáley tym przestrzeniey z końcá rozwiedźioną Trąbę/ ktora skoro w się powietrza nábráłá/ Ná śrzod Morzá po wszytkich stronách záhuczáłá/ Y wszytkie głosem swoim nápełniłá brzegi/ Y gdźie swe wszczyna/ y gdźie słońce kończy biegi. G A skoro mokrą brodą kąpiących się tknęłá Bożych vst/ y nádęta od wrot wykszyknęłá/ Wszystkie źiemskie y Morskie wody vsłyszáły/ Y ktorych doszło/ záraz bieg swoy zátrzymáły. Iuż Morze brzeg ma/ iuż się y w swoie zmieszczáią Lożyská pełne rzeki/ strugi opadáią: Págorki się wynoszą/ źiemiá się odkrywá/ Zá pádnieniem wod coraz mieysc więcey przybywa: Y po długim dniu wstáią z gołymi wierzchámi
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 20
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
niebo, i ziemię, i morze. I tu słusznie zrobienie woza onego Słonecznego, ogniem pałającego, przypisuje Wulkanowi, którego Pganie mieli za Boga Ognia: bo i rzemiesła swego, którym się bawi/ ten syn Jowiszów, nie mógł odprawować bez ognia. Ss Oto czujna poranna zorza otwiera szarłatne wrota. Otwieranie szarłatnych wrot, i sieni pełnorożych, przypisuje Poeta Zorzy porannej: dla tego, że nie tylko złocistą jasnością chmury i obłoki na wschodniej stronie będąc, farbuje; ale tez szarłatną, i rozaną rumianością, one, i wschodnią część nieba zdobi, a tym sposobem barzo uciesza oczy ludzkie. Tt Gwaizdy/ które niemałymi gromadami jutrzenka zbiera
niebo, y źiemię, y morze. Y tu słusznie zrobienie wozá onego Słonecznego, ogniem pałáiącego, przypisuie Wulkanowi, ktorego Pgánie mieli zá Bogá Ognia: bo y rzemiesłá swego, ktorym sie bawi/ ten syn Iowiszow, nie mogł odprawowáć bez ognia. Ss Oto czuyna poránna zorzá otwiera szárłatne wrotá. Otwieránie szárłatnych wrot, y śieni pełnorożych, przypisuie Poeta Zorzy poránney: dla tego, że nie tylko złoćistą iasnośćią chmury y obłoki ná wschodniey stronie będąc, farbuie; ále tez szarłatną, y rozáną rumianością, one, y wschodnią część nieba zdobi, a tym sposobem bárzo vćiesza oczy ludzkie. Tt Gwaizdy/ ktore niemáłymi gromádámi iutrzenká zbiera
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 55
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
go znajduje i jakiego autoramentu. Ma wiedzieć jaka kwatera gdzie i komu należy w obozie. 1mo. Pryncypalna ma być kwatera dla generalnego Wodza. 2do. Osobne kwater miejsce dla różnego autoramentu dopieroż nacyj wojska. 3tio. Insze miejsce dla piechoty, insze dla jazdy. Kwatery dla tych samych rozporządzone według wielości Regimentów i Rot, Pułków i chorągwi. 4to. Miejsce dla dział, prochu, kul, i całej amunicyj przy której ma być lokowany Generał artyleryj. 5to. Miejsce dla wozów i luznich ludzi. 6to. Miejsce dla magazonu i prowiantów wszelkich. Dla których aby proporcjonalnie wydzielił kwatery obozowy stanowniczy, ma mieć nie tylko z regestrowane całe
go znaiduie y iákiego autoramentu. Ma wiedzieć iáka kwatera gdzie y komu należy w obozie. 1mo. Pryncypalna ma być kwatera dla generalnego Wodza. 2do. Osobne kwater mieysce dla rożnego autoramentu dopieroz nacyi woyska. 3tio. Jnsze mieysce dla piechoty, insze dla iazdy. Kwatery dla tych samych rozporządzone według wielości Regimentow y Rot, Pułkow y chorągwi. 4to. Mieysce dla dział, prochu, kul, y cáłey ammunicyi przy ktorey ma być lokowany Generał artyleryi. 5to. Mieysce dla wozow y luznich ludzi. 6to. Mieysce dla magazonu y prowiantow wszelkich. Dla ktorych áby proporcyonalnie wydzielił kwatery obozowy stanowniczy, ma mieć nie tylko z regestrowane cáłe
Skrót tekstu: BystrzInfTak
Strona: L2v
Tytuł:
Informacja taktyczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
samym rogu weszciem obrócone ku kwaterze kapitańskiej. Na drugim zaś rogu Under Oficjerów szłasze, także weszciem obrócone ku garkuchni.
Wiedziawszy wymiar obozowania jednej roty piechoty złożonej ze 100. ludzi mniej więcej, łatwa być może eksdywizja miejsca i lokacja całego Regimentu na przykład z 1000. ludzi złożonego, to jest z 10. rot, w której każdej po 100. ludzi się znajduje. Tak bowiem powinna być regimentu lokacja. 1mo. Po prawej i po lewej stronie po pięć rot swoje mają mieć miejsce. Dla każdej roty dając placu w zdłuż po stop 300. w szerz po stop 30. Której długości stop 200. dla każdej roty ma
samym rogu weszciem obrocone ku kwaterze kapitańskiey. Ná drugim zaś rogu Under Officyerow szłásze, także weszciem obrocone ku garkuchni.
Wiedziawszy wymiar obozowania iedney roty piechoty złożoney ze 100. ludzi mniey więcey, łátwa być może exdywizya mieysca y lokacya cáłego Regimentu ná przykład z 1000. ludzi złożonego, to iest z 10. rot, w ktorey każdey po 100. ludzi się znaiduie. Ták bowięm powinna być regimentu lokácya. 1mo. Po prawey y po lewey stronie po pięć rot swoie maią mieć mieysce. Dla każdey roty dáiąc plácu w zdłuz po stop 300. w szerz po stop 30. Ktorey długości stop 200. dla każdey roty ma
Skrót tekstu: BystrzInfTak
Strona: L3
Tytuł:
Informacja taktyczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
piechoty złożonej ze 100. ludzi mniej więcej, łatwa być może eksdywizja miejsca i lokacja całego Regimentu na przykład z 1000. ludzi złożonego, to jest z 10. rot, w której każdej po 100. ludzi się znajduje. Tak bowiem powinna być regimentu lokacja. 1mo. Po prawej i po lewej stronie po pięć rot swoje mają mieć miejsce. Dla każdej roty dając placu w zdłuż po stop 300. w szerz po stop 30. Której długości stop 200. dla każdej roty ma pójść. Dla kapitana z jednego końca stop 40 zostawiwszy stop 20. wolnego prześcia od szałaszów. Dla garkuchni z drugiego końca stop. 20, zostawiwszy także
piechoty złożoney ze 100. ludzi mniey więcey, łátwa być może exdywizya mieysca y lokacya cáłego Regimentu ná przykład z 1000. ludzi złożonego, to iest z 10. rot, w ktorey każdey po 100. ludzi się znaiduie. Ták bowięm powinna być regimentu lokácya. 1mo. Po prawey y po lewey stronie po pięć rot swoie maią mieć mieysce. Dla każdey roty dáiąc plácu w zdłuz po stop 300. w szerz po stop 30. Ktorey długości stop 200. dla każdey roty ma poiść. Dla kápitana z iednego końca stop 40 zostawiwszy stop 20. wolnego prześcia od szałászow. Dla garkuchni z drugiego końca stop. 20, zostawiwszy tákże
Skrót tekstu: BystrzInfTak
Strona: L3
Tytuł:
Informacja taktyczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
ma pójść. Dla kapitana z jednego końca stop 40 zostawiwszy stop 20. wolnego prześcia od szałaszów. Dla garkuchni z drugiego końca stop. 20, zostawiwszy także stop 20. wolnego prześcia od szałaszów. Między stanowiskiem jednej i drugiej poboczniej roty daje się wolnego placu dla zatyłku po stop 8. 2do. W pośrodku tych rot, szerokość placu powinna liczyć stop 60. Długość zaś zawsze jednakowa stop 300. Z tej długości w pośród kwater kapitańskich, kwatera szeroka stop 60. długa stop 40. jest dla Generała Regimentu. Po tej kwaterze, wolnego placu jest stop 20. Po nim długości na stop 200. w pośród szałaszów całego regimentu,
ma poiść. Dla kápitana z iednego końca stop 40 zostawiwszy stop 20. wolnego prześcia od szałászow. Dla garkuchni z drugiego końca stop. 20, zostawiwszy tákże stop 20. wolnego prześcia od szałaszow. Między stanowiskiem iedney y drugiey poboczniey roty dáie się wolnego plácu dla zátyłku po stop 8. 2do. W posrodku tych rot, szerokość plácu powinna liczyć stop 60. Długość zaś zawsze iednakowa stop 300. Z tey długości w posrod kwater kápitańskich, kwatera szeroka stop 60. długa stop 40. iest dla Generałá Regimentu. Po tey kwaterze, wolnego plácu iest stop 20. Po nim długości ná stop 200. w posrod szałászow cáłego regimentu,
Skrót tekstu: BystrzInfTak
Strona: L3
Tytuł:
Informacja taktyczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743