nad tym horyzontem swe zażegł pochodnie, Co żywo się do robót, i Mars też swych ludzi Ze snu do krwie, do zbroje, przez trąbę obudzi. Śmierć z kosą na musaty; nieszczęśliwa Parka Niejednemu zbiegłego dotrząsa zegarka. Rozkazał był Chodkiewicz, tocząc obóz zrazu, Wały sypać nakoło, lecz jego rozkazu Nie słuchali rotmistrze pieszy, choć im w sznury Rozmierzył; jeżeli też począł dłubać który, Do połowy nie skończył, że na cztery stopy Wgłąb i wszerz tylko były one ich okopy; Niepodobna się im rzecz zdała, żeby nagi Poganin miał przyść kiedy do takiej odwagi, W wiotkie suknie i w cienkie ubrany koszule, Narażać się na
nad tym horyzontem swe zażegł pochodnie, Co żywo się do robót, i Mars też swych ludzi Ze snu do krwie, do zbroje, przez trąbę obudzi. Śmierć z kosą na musaty; nieszczęśliwa Parka Niejednemu zbiegłego dotrząsa zegarka. Rozkazał był Chodkiewicz, tocząc obóz zrazu, Wały sypać nakoło, lecz jego rozkazu Nie słuchali rotmistrze pieszy, choć im w sznury Rozmierzył; jeżeli też począł dłubać który, Do połowy nie skończył, że na cztery stopy Wgłąb i wszerz tylko były one ich okopy; Niepodobna się im rzecz zdała, żeby nagi Poganin miał przyść kiedy do takiej odwagi, W wiotkie suknie i w cienkie ubrany koszule, Narażać się na
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 186
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
Wziął polną władzą nad wojskiem Octawi, Jak wnuczek jego od Cezara; bo ta V swych Dzierżawców rok tylko zabawi. W Apollonią, ze był Idiota Dla szkół się i dzieł Rycerskich wyprawi Żeby był w obu naukach ćwiczony Mógł iść na Party stamtąd powrócony. XXXII. Z Macedoniej często się do niego Kawaleria zjeżdża dla ćwiczenia Rotmistrze, wodze, wiedząc być krewnego Cezara, czczą go z samego imienia Których on ludzko z przyrodzenia swego Przyjmuje, biorąc pochop z doświadćżenia I tak nawyka cnot Rycerskich, ze mu Już wojsko sprzyja, jak wodzowi swemu. XXXIII. W pułroczu zatym jak się nauk ćwiczy Słyszy wieczorem okrutną nowinę Jako w Senacie złosni sprzysięznicy Cezara
Wziął polną władzą nad woyskiem Octawi, Iak wnuczek iego od Caezara; bo ta V swych Dzierzawcow rok tylko zabawi. W Apollonią, ze był Idiota Dla szkoł śię y dzieł Rycerskich wyprawi Zeby był w obu naukach ćwiczony Mogł iść na Parthy ztamtąd powrocony. XXXII. Z Macedoniey często się do niego Kawallerya ziezdza dla cwicżenia Rotmistrze, wodze, wiedząc bydz krewnego Caezara, cżczą go z samego imienia Ktorych on ludzko z przyrodzenia swego Przyimuie, biorąc pochop z doświadćźenia I tak nawyka cnot Rycerskich, ze mu Iuz woysko sprzyia, iak wodzowi swemu. XXXIII. W pułroczu zatym iak śię nauk cwiczy Słyszy wieczorem okrutną nowinę Iako w Senacie złosni sprzyśięznicy Caezara
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 63
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693