aby Kozakom żadnej nieczynili przykrości i w domach ich stanowisk sobie nieczynili.
9. Pieniężnych statiy, których zawsze Artykuły Wojskowe surowo broniły, żadnym wymyślnym sposobem niewymagać, żywności nieprzedawać, wiedząc to, że za jednę kopę każdy taki gadłem być karany musi.
10. Nakoniec deklaruję Ich Mciom PP. Rotmistrzom, aby pod chorągwiami swemi większych pocztów nad trzy konie niemieli, które gdyby się od tej ćwierci nalazły, upewniam i
przestrzegam, że na takowe skarb K. J. M. pieniędzy dawać nie będzie. Stanisław Koniecpolski Kasztelan Krak. H. W. K.
aby Kozakom żadney nieczynili przykrości y w domach ich stanowisk sobie nieczynili.
9. Pieniężnych statiy, których zawsze Artykuły Woiskowe surowo broniły, żadnym wymyślnym sposobem niewymagać, żywności nieprzedawać, wiedząc to, że za iednę kopę każdy taki gadłem być karany musi.
10. Nakoniec deklaruię Ich Mćiom PP. Rotmistrzom, aby pod chorągwiami swemi większych pocztów nad trzy konie niemieli, które gdyby się od tey ćwierci nalazły, upewniam y
przestrzegam, że na takowe skarb K. J. M. pieniędzy dawać nie bendzie. Stanisław Koniecpolski Kasztelan Krak. H. W. K.
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 284
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
Przednia jemu, ale też ma i Generała Polskiego Kompaniom słusznie być przyznana, Których Rozrażewskiemu była tedy dana Od niego dyrekcja. lako Kłodzińskiemu Acz utracił Chorągiew, także Mycielskiemu, Żywej pałającemu ochotą młodości A tym więcej, których Mars w-swej zapalczywości Z-wałów naszych poraził: co się Pajeckiemu Przed inszemi dostało, i Ponetowskiemu, Rotmistrzom Starożytnym, a zguba ich, więcej Nad wiele tych Hultajów ważeła tysięcy. Czyja tedy emicuit Virtus. Część WTÓRA Szefer Kasi Aga Kanclerz Hański Naszych do rozmowy Przyjacielskiej wzywa.
Wiec coby się tą kleską tego dnia sprawiło, Poznać w-nieprzyjacielu zarazem to było. Gdy, (lubo w-tym pokrywał kunszt zdradziecki
Przednia iemu, ale też ma i Generała Polskiego Kompaniom słusznie bydź przyznana, Ktorych Rozrażewskiemu byłá tedy dána Od niego dyrekcya. lako Kłodźińskiemu Acz utraćił Chorągiew, także Myćielskiemu, Zywey pałaiącemu ochotą młodośći A tym wiecey, ktorych Márs w-swey zapalczywośći Z-wáłow naszych poráźił: co sie Páieckiemu Przed inszemi dostało, i Ponetowskiemu, Rotmistrzom Starożytnym, á zguba ich, wiecy Nád wiele tych Hultáiow ważełá tysiecy. Czyia tedy emicuit Virtus. CZESC WTORA Szefer Kassi Aga Kanclerz Hański Naszych do rozmowy Przyiaćielskiey wzywa.
Wiec coby sie tą kleską tego dniá sprawiło, Poznáć w-nieprzyiaćielu zárazem to było. Gdy, (lubo w-tym pokrywał kunszt zdradźiecki
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 61
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
na sejmik. Odpisał mi książę hetman, że wszystko to czynić każe, a względem wojewody brzeskiego napisał w te słowa, że „osoba im. pana wojewody brzeskiego takich prekaucji nie potrzebuje”.
Pisałem także do brata mego pułkownika, aby dwieście czerw, zł na imię moje pożyczył i najprzód dwom braci Dąbrowskim, rotmistrzom województwa brzeskiego, ludziom popularnym, dał po pięćdziesiąt czerw, zł i drugie sto na różną szlachtę według mojej notacji rozdał. Oprócz tego kazałem, aby Nowicki, mój ekonom, wina, miody, wódki i inne wszystkie na kuchnią potrzeby jako najwięcej do Brześcia sprowadził, ale brat mój pułkownik, rozumiejąc, że mu
na sejmik. Odpisał mi książę hetman, że wszystko to czynić każe, a względem wojewody brzeskiego napisał w te słowa, że „osoba jm. pana wojewody brzeskiego takich prekaucji nie potrzebuje”.
Pisałem także do brata mego pułkownika, aby dwieście czerw, zł na imię moje pożyczył i najprzód dwom braci Dąbrowskim, rotmistrzom województwa brzeskiego, ludziom popularnym, dał po pięćdziesiąt czerw, zł i drugie sto na różną szlachtę według mojej notacji rozdał. Oprócz tego kazałem, aby Nowicki, mój ekonom, wina, miody, wódki i inne wszystkie na kuchnią potrzeby jako najwięcej do Brześcia sprowadził, ale brat mój pułkownik, rozumiejąc, że mu
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 627
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
wychylać poczęli, (rozumiejąc iż już wszystkich Elearów wybito) podał do serca cesarza chrześcijańskiego, aby znowu Elearów polskich na obronę kościoła ś. zaciągnął. Zaczem gdy Elearowie 'niechcąc się konfederować, o służbie w cudze kraje zamyślali, przyszły 6 Maja przypowiedne listy od cesarza j. m. tak pułkownikowi, jako i wszystkim rotmistrzom elearskim, z których jeden, to jest pułkowniczy, zdało tu się włożyć, aby każdy widział, jako kiedy zaciągnieni byli. Kopia przypowiednego listu cesarskiego Elearom polskim.
Takoweż właśnie listy wszystkim rotmistrzom toż książę imieniem cesarza j. m. w tenże czas przysłało, komu na 400, komu na 300 albo 200
wychylać poczęli, (rozumiejąc iż już wszystkich Elearów wybito) podał do serca cesarza chrześciańskiego, aby znowu Elearów polskich na obronę kościoła ś. zaciągnął. Zaczem gdy Elearowie 'niechcąc się konfederować, o służbie w cudze kraje zamyślali, przyszły 6 Maja przypowiedne listy od cesarza j. m. tak pułkownikowi, jako i wszystkim rotmistrzom elearskim, z których jeden, to jest pułkowniczy, zdało tu się włożyć, aby każdy widział, jako kiedy zaciągnieni byli. Kopia przypowiednego listu cesarskiego Elearom polskim.
Takoweż właśnie listy wszystkim rotmistrzom toż książę imieniem cesarza j. m. w tenże czas przysłało, komu na 400, komu na 300 albo 200
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 53
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
służbie w cudze kraje zamyślali, przyszły 6 Maja przypowiedne listy od cesarza j. m. tak pułkownikowi, jako i wszystkim rotmistrzom elearskim, z których jeden, to jest pułkowniczy, zdało tu się włożyć, aby każdy widział, jako kiedy zaciągnieni byli. Kopia przypowiednego listu cesarskiego Elearom polskim.
Takoweż właśnie listy wszystkim rotmistrzom toż książę imieniem cesarza j. m. w tenże czas przysłało, komu na 400, komu na 300 albo 200 koni, według tego jako się niżej pokaże w sporządzeniu chorągwi. Takowe tedy listy wziąwszy, poszli bitni Elearowie na cesarską przez Wielką Polskę aż do Krzepic, gdzie przez trzy dni poczekawszy, skoro się
służbie w cudze kraje zamyślali, przyszły 6 Maja przypowiedne listy od cesarza j. m. tak pułkownikowi, jako i wszystkim rotmistrzom elearskim, z których jeden, to jest pułkowniczy, zdało tu się włożyć, aby każdy widział, jako kiedy zaciągnieni byli. Kopia przypowiednego listu cesarskiego Elearom polskim.
Takoweż właśnie listy wszystkim rotmistrzom toż książę imieniem cesarza j. m. w tenże czas przysłało, komu na 400, komu na 300 albo 200 koni, według tego jako się niżej pokaże w sporządzeniu chorągwi. Takowe tedy listy wziąwszy, poszli bitni Elearowie na cesarską przez Wielką Polskę aż do Krzepic, gdzie przez trzy dni poczekawszy, skoro się
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 55
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
po popisie pieniądze miano dawać, to jest półtora miesiąca za przysługę pod Glockiem i Habelswerdem (jak się we 24 rozdz. pokazało), a miesiąc lipcowy. VII. Iż miesięczny żołd miał być na koń po 15 złotych. Pułkownikowi na buławę: czer. złotych 100. Pułkownikowi kuchennych: czer. złotych 600. Rotmistrzom na każde 100 koni po złot. 120, to jest, ileby koni miał pod swą chorągwią, tyle śląskich talarów, każdy rachując po groszy. 36. Porucznikom po złotych 60. Chorążym po złotych 60. Strażnikowi żołd na 12 koni, co czyni złotych 180. Oboźnemu także na 10 koni, co czyni
po popisie pieniądze miano dawać, to jest półtora miesiąca za przysługę pod Glockiem i Habelswerdem (jak się we 24 rozdz. pokazało), a miesiąc lipcowy. VII. Iż miesięczny żołd miał być na koń po 15 złotych. Pułkownikowi na buławę: czer. złotych 100. Pułkownikowi kuchennych: czer. złotych 600. Rotmistrzom na każde 100 koni po złot. 120, to jest, ileby koni miał pod swą chorągwią, tyle szląskich talarów, każdy rachując po groszy. 36. Porucznikom po złotych 60. Chorążym po złotych 60. Strażnikowi żołd na 12 koni, co czyni zlotych 180. Oboźnemu także na 10 koni, co czyni
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 80
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
Panem Jezusem według Ewangelii niedzielnej, w październiku w tym roku przypadającej. ROZDZIAŁ XXXIX. O PRZEJŚCIU CZECH AŻ DO SZLĄSKA. W Srybrze komisarze zajechali, czemu ku Pradze wojsko obrócili. Heretyki z Pragi wygnano. Przejście Pragi kacerzom straszne, czego się bali. Chęci książęcia Lichtenstejna. Kościół Elearski. Łaska pułkownikowi pokazana i wszystkim rotmistrzom, dla czego się przypomina.
W Czechy na Srybro albo Miesz (po niemiecku) wszedłszy (skąd też byli do Frankonii tamże się popisawszy wyszli), zajechali komisarze od książęcia Lichtenstejna gubernatora czeskiego, którzy wojsko na Pilzno ku Pradze obrócili; iż tam albowiem zdawna pływająca łódka kościoła bożego, w tak długiem niebezpieczeństwie od
Panem Jezusem według Ewangielii niedzielnej, w październiku w tym roku przypadającej. ROZDZIAŁ XXXIX. O PRZEJŚCIU CZECH AŻ DO SZLĄSKA. W Srybrze komisarze zajechali, czemu ku Pradze wojsko obrócili. Heretyki z Pragi wygnano. Przejście Pragi kacerzom straszne, czego się bali. Chęci książęcia Lichtenstejna. Kościół Elearski. Łaska pułkownikowi pokazana i wszystkim rotmistrzom, dla czego się przypomina.
W Czechy na Srybro albo Miesz (po niemiecku) wszedłszy (zkąd też byli do Frankonii tamże się popisawszy wyszli), zajechali komisarze od książęcia Lichtenstejna gubernatora czeskiego, którzy wojsko na Pilzno ku Pradze obrócili; iż tam albowiem zdawna pływająca łódka kościoła bożego, w tak długiem niebezpieczeństwie od
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 115
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
wiecznemi czasy. Co jako chętnie pozwolił, tak też i bardzo gorąco zaraz do cesarza j. m. pisał, aby to przywilejem swym obwarować raczył. A nadto pułkownika Elearskiego toż książę imieniem cesarza j. m. jako jego w Czechach zupełnie władający namiestnik, takim przywilejem (w grodzie Wschowskim ingrosowanym) uczcił. I rotmistrzom wszystkim spoinie z nim aby przy tytułach, jurgieltach swych, choć bez zaciągu do śmierci zostali, u cesarza j. m. wyjednać obiecał. Który przywilej pulkownikowowi dany tu się na wzbudzenie chęci ludu rycerskiego do służenia cesarzowi j. m. przeciw heretykom zdało położyć od słowa do słowa jako następuje. ROZDZIAŁ XL. O
wiecznemi czasy. Co jako chętnie pozwolił, tak też i bardzo gorąco zaraz do cesarza j. m. pisał, aby to przywilejem swym obwarować raczył. A nadto pułkownika Elearskiego toż książę imieniem cesarza j. m. jako jego w Czechach zupełnie władający namiestnik, takim przywilejem (w grodzie Wschowskim ingrosowanym) uczcił. I rotmistrzom wszystkim spoinie z nim aby przy tytułach, jurgieltach swych, choć bez zaciągu do śmierci zostali, u cesarza j. m. wyjednać obiecał. Który przywilej pulkownikowowi dany tu się na wzbudzenie chęci ludu rycerskiego do służenia cesarzowi j. m. przeciw heretykom zdało położyć od słowa do słowa jako następuje. ROZDZIAŁ XL. O
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 117
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
krwie Chrześcijańskiej/ i narodu/ szlacheckiego ręce podnoszą/ mordując i zabijając/ despektując/ ręce odcinając i świnie nimi karmiąc: ale też i pod choroągwie bezprzypowiedne/ na zniszczenie pństwa/ kupią się/ i dwory Króla I. M. i dzierżawce najeżdżają/ kościoły znacznie krzywdzą/ ludzie duchowne i znaczną szlachtę (ba i Rotmistrzom się dostaje) despektują/ Urzędniki kościelne zabijają/ Chrześćanki za żony pojmują/ i za nałożnice mają. Mamki Chrześcijańskie do pogańskich dzieck swych chowają/ prawa się żadnego w tym nie bojąc. W zacne święta/ i w Niedziele/ na wzgardę Religii Katolickiej robią/ i poddanedo robot przymuszają/ a do kościołów im i do
krwie Chrześćiáńskiey/ y narodu/ szlácheckiego ręce podnoszą/ morduiąc y zábiiáiąc/ despektuiąc/ ręce odćináiąc y świnie nimi karmiąc: ále też y pod choroągwie bezprzypowiedne/ ná zniszcżenie pństwá/ kupią się/ y dwory Krolá I. M. y dźierżawce náieżdżáią/ kośćioły znácżnie krzywdzą/ ludźie duchowne y znácżną szláchtę (bá y Rotmistrzom się dostáie) despektuią/ Vrzędniki kościelne zábiiáią/ Chrześćanki zá żony poymuią/ y zá náłożnice máią. Mámki Chrześćiáńskie do pogáńskich dźieck swych chowaią/ práwá się żadnego w tym nie boiąc. W zacne świętá/ y w Niedźiele/ ná wzgárdę Religiey Kátholickiey robią/ y poddánedo robot przymuszáią/ á do kośćiołow im y do
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 15
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
. M. Sakramenta Naświętsze przyjął/ z wielką pobudką do gorącej modlitwy wojska wszytkiego/ a oddawszy tak Boską cześć Stwórcy swojemu do zwyczajnego dzieła wojennego obrócił się/ naradzając się z Kanclerze/ i innemi PP. Senatorami/ co w drodze czynić? co w potrzebie/ jeżeliby nastąpił nieprzyjaciel? więc co tylko postanowił Pułkownikom Rotmistrzom i celniejszemu Rycerstwu/ ogłosić przykazał. Gdy się ten dzień skłaniał ku wieczorowi/ niewiedzieć z szczyjej powieści/ pogłos runął po obozie/ iż nieprzyjaciel błisko w kilkoro zasadził się; i pod obóz się wali/ a przeto z rozkazania K. I. M. aby dostateczniejsza i prawdziwa powieść nowinę taką potwierdziła/ wyprawuje
. M. Sákrámentá Naświętsze przyiął/ z wielką pobudką do gorącey modlitwy woyská wszytkiego/ á oddawszy tak Boską cżeść Stworcy swoiemu do zwycżáynego dźiełá woiennego obroćił się/ nárádzáiąc się z Kánclerzé/ y innemi PP. Senatorámi/ co w drodze cżynić? co w potrzebie/ ieżeliby nástąpił nieprzyiaciel? więc co tylko postánowił Pułkownikom Rotmistrzom y celnieyszemu Rycerstwu/ ogłośić przykazał. Gdy się ten dźień skłániał ku wiecżorowi/ niewiedźieć z szcżyiey powieśći/ pogłos runął po oboźie/ iż nieprzyiaćiel błisko w kilkoro zásádźił się; y pod oboz się wáli/ á przeto z roskazánia K. I. M. áby dostátecżnieysza y prawdźiwa powieść nowinę táką potwierdźiłá/ wypráwuie
Skrót tekstu: PastRel
Strona: B
Tytuł:
Relacja chwalebnej expedycjej
Autor:
J. Pastorius
Tłumacz:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650