do zbytkowania takiego przywiodło? R. Na płacz ludzki i zdzierstwo poprzysięgli godło. Q. A długo też nieszczęsną ojczyznę łupili? R. Póki z ostatniej nici jej nie obłupili. Q. A czemuż te na koniec spalili rozbójce? R. Bo się bali, by piorun nie trząsł na przywódcę. TERTIUM EpitafiUM
Rozbójstwo rodzicielką, łupiestwo ochmistrzyni, Płaczu ludzkiego fasa krzywd hospodaryni. Tu mać rycerska leży, cnót adoracja, Płacz na grobie, a ciesz się, że zdechła, kto mija. Przez ogień gardło dawszy tu tchu odbieżała, Bodajże z wynaleźcą i w piekle gorzała.
do zbytkowania takiego przywiodło? R. Na płacz ludzki i zdzierstwo poprzysięgli godło. Q. A długo też nieszczęsną ojczyznę łupili? R. Póki z ostatniej nici jej nie obłupili. Q. A czemuż te na koniec spalili rozbójce? R. Bo się bali, by piorun nie trząsł na przywódcę. TERTIUM EPITAPHIUM
Rozbójstwo rodzicielką, łupiestwo ochmistrzyni, Płaczu ludzkiego fasa krzywd hospodaryni. Tu mać rycerska leży, cnót adoracyja, Płacz na grobie, a ciesz się, że zdechła, kto mija. Przez ogień gardło dawszy tu tchu odbieżała, Bodajże z wynaleźcą i w piekle gorzała.
Skrót tekstu: MorszHSumBar_I
Strona: 278
Tytuł:
Sumariusz
Autor:
Hieronim Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
którzy mają pozwolenie/ żeby jachali na łupiestwa po morzach Hiszpańskich nowego świata. To też czynił przedtym król Tunetski/ i teraz czyni Vicerex Algierów/ który daje zachowanie takowym rozbójnikom/ umowę z nimi uczyniwszy/ aby mu dawali część niewolników/ i inszych zdobyczy. Ale rzadko się trafia/ żeby złodziejstwo/ nie tylo łotrostwo i rozbójstwo/ miało się komu nadać/ a zwłaszcza w Anglii/ kędy owi co jeżdżą na ty rozbijania/ szkody pewnej ujść nie mogą (abowiem przedają swe ojczyzny/ aby nauj mogli sobie armować) a zysk to nie pewny/ gdyż Hiszpani/ iż ich zrazu nieostrożnych grabiono/ umacniają ustawicznie przebycia swe/ i opatrują żołnierzem Floty
ktorzy máią pozwolenie/ żeby iácháli ná łupiestwá po morzách Hiszpáńskich nowego świátá. To też czynił przedtym krol Tunetski/ y teraz czyni Vicerex Algierow/ ktory dáie záchowánie tákowym rozboynikom/ vmowę z nimi vczyniwszy/ áby mu dawáli część niewolnikow/ y inszych zdobyczy. Ale rzadko się tráfia/ żeby złodźieystwo/ nie tylo łotrostwo y rozboystwo/ miáło się komu nádáć/ á zwłasczá w Angliey/ kędy owi co ieżdżą ná ty rozbiiánia/ szkody pewney vyść nie mogą (ábowiem przedáią swe oyczyzny/ áby nauy mogli sobie ármowáć) á zysk to nie pewny/ gdyż Hiszpani/ iż ich zrázu nieostrożnych grábiono/ vmacniáią vstáwicznie przebyćia swe/ y opátruią żołnierzem Flotty
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 30
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609