dziennych i nocnych, sześć niedziel sejmu wysiedziałem, rzadko gdzie na bankietach i asamblach bywając; u siebie miałem kilka razy ipp. posłów, oraz ministrów saskich na kolacji.
Po zalimitowanym sejmie, król imć po pańsku częstował u siebie na sali biskupów, senatorów i ministrów, i jam był na tym traktamencie rozkazem pańskim obowiązany. Króla imci z Grodna aż do Białegostoku wyprowadzaliśmy: książę imć kanclerz w. księstwa litew., ip. Ogiński wojewoda trocki, ip. Wyhowski kasztelan miński i ja. Przez dwa dni huczno i buczno króla imci traktowała ip. wojewodzina podlaska, jam cale był zdrowie stracił przymuszony do picia.
dziennych i nocnych, sześć niedziel sejmu wysiedziałem, rzadko gdzie na bankietach i assamblach bywając; u siebie miałem kilka razy jpp. posłów, oraz ministrów saskich na kolacyi.
Po zalimitowanym sejmie, król imć po pańsku częstował u siebie na sali biskupów, senatorów i ministrów, i jam był na tym traktamencie rozkazem pańskim obowiązany. Króla imci z Grodna aż do Białegostoku wyprowadzaliśmy: książe imć kanclerz w. księstwa litew., jp. Ogiński wojewoda trocki, jp. Wyhowski kasztelan miński i ja. Przez dwa dni huczno i buczno króla imci traktowała jp. wojewodzina podlaska, jam cale był zdrowie stracił przymuszony do picia.
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 170
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
według świadectwa Piotra Z. 1. Petr: 3. I tym, którzy w więzieniu byli, Duchom, oznajmił się. I świadectwa Pawła Z. ad Eph: 4. który wystąpił, a kto jest, jeżeli nie ten, który pierwej zstąpił w dolne części ziemi? A przy tym w Niebowstąpieniu swoim wielowładnym rozkazem dawszy ordynans Aniołom. Otworzcie bramy Książęce[...] wsze, podnieście się bramy wieczne, a wnidzie król chwały. Psal. 23. wyprowadził na wolność chwały wiekuistej tych Świętych niewolników.
XIII. Wyżej jeszcze postępując Semidiametrem ziemi, już ostatnie zostają lochy i podziemne piece różnemi miejscami ogniste, nad któremi budujemy, wojujemy, chodziemy,
według świadectwa Piotra S. 1. Petr: 3. I tym, ktorzy w więzieniu byli, Duchom, oznaymił się. Y świadectwa Pawła S. ad Eph: 4. ktory wystąpił, á kto iest, ieżeli nie ten, ktory pierwey zstąpił w dolne części ziemi? A przy tym w Niebowstąpieniu swoim wielowładnym rozkazem dawszy ordynans Aniołom. Otworzcie bramy Xiążęce[...] wsze, podnieście się bramy wieczne, á wnidzie krol chwały. Psal. 23. wyprowadził na wolność chwały wiekuistey tych Swiętych niewolnikow.
XIII. Wyżey ieszcze postępuiąc Semidyametrem ziemi, iuż ostatnie zostaią lochy y podziemne piece rożnemi mieyscami ogniste, nad ktoremi buduiemy, woiuiemy, chodziemy,
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: B2
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
temu dosyć z wielkim ciężarem moim, a tem większym, że jako mnie dochodzi, iż znajdują się tak wszetecznych języków ludzie, którzy ułapiwszy słówko w rejestrach, od sługi mego podanych do skarbu, śmieją złośliwie traducować reputacją moję. Proszę tedy uniżenie i pokornie W. K. Mści, Pana mego miłościwego, racz gorącym rozkazem swoim przymusić Jego Mości Pana Podskarbiego, aby tej wolej W. K. Mści i potrzebie samej Rzptej, przykładem antecesorów swoich, uczynił dosyć. Bo insza jest moja powinność, nie regestra pisać, ani z nich liczbę oddawać, gdyż od tego czasu, nieobaczy nikt regestrów moich na Sejmie. Oddaję zatem wierność poddaństwa
temu dosyć z wielkim ciężarem moim, a tém większym, że jako mnie dochodzi, iż znajdują się tak wszetecznych języków ludzie, którzy ułapiwszy słówko w rejestrach, od sługi mego podanych do skarbu, śmieją złośliwie traducować reputatią moję. Proszę tedy uniżenie i pokornie W. K. Mści, Pana mego miłościwego, racz gorącym roskazem swoim przymusić Jego Mości Pana Podskarbiego, aby tej wolej W. K. Mści i potrzebie samej Rzptéj, przykładem antecessorów swoich, uczynił dosyć. Bo insza jest moja powinność, nie regestra pisać, ani z nich liczbę oddawać, gdyż od tego czasu, nieobaczy nikt regestrów moich na Sejmie. Oddaję zatém wierność poddaństwa
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 95
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
w koronie i W. X. L. staranie około regularnej wojsku płacy, żywności, sustentacyj i konserwacyj podług podziału przez Województwa Ziemie i Powiaty i podług osobliwej Ordynacyj, teraz eo nomine uczynionej, sami na się wzięli, Hetmanom zaś Wielkim i Polnym Obojga Narodów, tylko[...] mecz, i władzą, za zdaniem i rozkazem Rzpltej wojowania, i Granic Ojczystych przestrzegania i bronienia przeciw Nieprzyjaciołom wszelakim i inwazorom, Ordynansów przy tym eo intuitudo wojska wydania Powagę zostawali, dlatego odtąd Hetmanom wielkim i Polnym Koronnym i W. X. L. teraz będącym i ponich następującym, Asygnacyj cale żadnych, tak na zasługi, alias żołdy, jako na
w koronie y W. X. L. staranie około regularney woysku płacy, żywnośći, sustentacyi y konserwacyi podług podźiału przez Woiewodztwa Ziemie y Powiaty y podług osobliwey Ordynacyi, teraz eo nomine uczynioney, sami na się wźięli, Hetmanom zaś Wielkim y Polnym Oboyga Narodow, tylko[...] mecz, y władzą, za zdaniem y rozkazem Rzpltey woiowania, y Granic Oyczystych przestrzegania y bronienia przećiw Nieprzyiaćiołom wszelakim y inwazorom, Ordynansow przy tym eo intuitudo woyska wydania Powagę zostawali, dlatego odtąd Hetmanom wielkim y Polnym Koronnym y W. X. L. teraz będącym y ponich następuiącym, Assygnacyi cale żadnych, tak na zasługi, alias żołdy, iako na
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: G2
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
piekłem karmi, a na oczywistą Ojczyzny zgubę, na takie bezprawie słowa nikt nie śmie mówić publicznie; poddają się wszyscy, przyjmują tak okrutny na nich i na Rzplitą jednego zmiędzy siebie nierozumniejszego nad inszych, uporczywego, interes swój pokrywającego, a podobno pewnie zakupionego dekret; sejmik, sejm, izba poselska i cały za jego rozkazem rozsypuje się senat, majestat on Rzplitej ginie. To to wolność i jeszcze raz — to to wolność polska?
Lecz bardzo tymi (słyszę mówiącego mi kogoś) egzaggeracjami narabiasz; nie czyniemy tego tak bezrozumnie i bez racji. Jeden dziś, drugi jutro sejm czy sejmik tamuje, mogę i ja, i każdy szlachcic równie
piekłem karmi, a na oczywistą Ojczyzny zgubę, na takie bezprawie słowa nikt nie śmie mówić publicznie; poddają się wszyscy, przyjmują tak okrutny na nich i na Rzplitą jednego zmiędzy siebie nierozumniejszego nad inszych, uporczywego, interes swój pokrywającego, a podobno pewnie zakupionego dekret; sejmik, sejm, izba poselska i cały za jego rozkazem rozsypuje się senat, majestat on Rzplitej ginie. To to wolność i jeszcze raz — to to wolność polska?
Lecz bardzo tymi (słyszę mówiącego mi kogoś) egzaggeracyjami narabiasz; nie czyniemy tego tak bezrozumnie i bez racyi. Jeden dziś, drugi jutro sejm czy sejmik tamuje, mogę i ja, i każdy szlachcic równie
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 217
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Tatary, Harcem wprzód zabawi, Toż skrytymi parowy Wojska cześć przeprawi, Pod Cerkiew tam przyległą: której się dobrawszy, I wnet strzelbą i ludźmi ją obwarowawszy, Tam bliżej się pomyka: ile zlewej strony, Kiedy widzi od stawu Wał nie dokończony, I słabą być obronę. Aż Kanclerz przestrzega, I z-Krolewskim co predzej rozkazem przybiega, Żeby kończyć roboty, i gdzie nie wałami Tedy dziury szkodliwe zasłonić wozami. Ale niż się to stanie, wszytko tak gotowy Pomiesza Nieprzyjaciel. Kiedy z-Cerkwie owy Strzelać pocznie, i ciężko Oboź nasz rozpierać A w te tropy Okopów pocznie się dobierać Z Czerni wściekłej co żywo, tak że ich pikami
Tátáry, Harcem wprzod zabawi, Toż skrytymi parowy Woyská cześć przeprawi, Pod Cerkiew tam przyległą: ktorey sie dobrawszy, I wnet strzelbą i ludźmi ią obwárowawszy, Tám bliźey sie pomyka: ile zlewey strony, Kiedy widźi od stawu Wał nie dokończony, I słabą bydź obrone. Aż Kanclerz przestrzega, I z-Krolewskim co predzey rozkazem przybiega, Żeby kończyć roboty, i gdźie nie wałámi Tedy dziury szkodliwe zásłonić wozámi. Ale niż sie to stánie, wszytko tak gotowy Pomiesza Nieprzyiaćiel. Kiedy z-Cerkwie owy Strzelać pocznie, i ćieszko Oboź nasz rozpierać A w te tropy Okopow pocznie sie dobierać Z Czerni wśćiekłey co żywo, tak że ich pikami
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 89
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
sposobem w tę albo owę figurę w momencie prawie jaką część wojska uszykować? To w linią, to w trajnguł, to w kwadrat, lub inną wielościenną figurę. Jak według potrzeby wojennej jednę figurę w drugą przemienić? W czym wszystkim jako komenderujący Oficjer, tak komenderowany żołnierz zawczasu mabyć ćwiczony. Aby w okazji za jednym rozkazem mógł tę albo owę figurę z siebie uformować. W samym szyku, linia frontu, abo czoła, która jest oraz linia szerokości szyku, jest ta linia, w której jeden żołnierz z drugim o bok stoi. Linia boku, która jest oraz linia długości szyku, jest ta linia w który jeden żołnierz tył drugiego swoim
sposobem w tę álbo owę figurę w momencie práwie iáką część woyska uszykowáć? To w linią, to w traynguł, to w kwadrat, lub inną wielościenną figurę. Ják według potrzeby woienney iednę figurę w drugą przemienić? W czym wszystkim iáko kommenderuiący Officyer, ták kommenderowany żołnierz záwczasu mabyć cwiczony. Aby w okázyi zá iednym rozkazem mogł tę álbo owę figurę z siebie uformowáć. W samym szyku, linia frontu, ábo czołá, ktora iest oraz linia szerokości szyku, iest ta linia, w ktorey ieden żołnierz z drugim o bok stoi. Linia boku, ktora iest oraz linia długości szyku, iest ta linia w ktory ieden żołnierz tył drugiego swoim
Skrót tekstu: BystrzInfTak
Strona: Mv
Tytuł:
Informacja taktyczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
im płacę naznacził, i tylko taką, ile by mu potrzeba była stawić się raz w rok na popisie z orężem przyzwoitym.
I dla tego. Tertiò. Co ad usum; Poniewaź ta milicja formowana in supplementum Pospolitego Ruszenia, niepowinna by wyniść w pole, i na kampanią za lada ordynansem Hetmanów, ale za rozkazem samym Rzeczypospolitej in casu urgenti et extremo; wtenczas, w jakim ciężkim razie powinnaby Rzeczpospolita providere extraordinariam sustentationem, taką, jakiej potrzebować może Husarz in opere belli służący Ojczyźnie; aliàs pókiby ta milicja była w Województwach, ordynaryjna płaca niebyłaby ciężka na szlachtę, byle była sufficiens, żeby ten, który w
im płacę naznacźył, y tylko taką, ile by mu potrzeba była stawić się raz w rok na popiśie z oręźem przyzwoitym.
I dla tego. Tertiò. Co ad usum; Poniewaź ta milicya formowana in supplementum Pospolitego Ruszenia, niepowinna by wyniść w pole, y na kampanią za lada ordynansem Hetmanow, ale za roskazem samym Rzeczypospolitey in casu urgenti et extremo; wtenczas, w iakim ćięszkim raźie powinnaby Rzeczpospolita providere extraordinariam sustentationem, taką, iakiey potrzebować moźe Husarz in opere belli słuźący Oyczyźnie; aliàs pokiby ta milicya była w Woiewodztwach, ordynaryina płaca niebyłaby ćięszka na szlachtę, byle była sufficiens, źeby ten, ktory w
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 65
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
nader w ludziach prezumpcyjo, która się z powierzchownej pozorności masz i szacujesz do sposobności rządu, rozkazywania i powagi! I któreż kiedy większe być mogło opus na świecie nad owę wieżę Babel, a jakież, pytam się, per summitatem suam do zupełnej proporcji posłuszeństwo miała? Jak się rozkaz z czynieniem, czynienie z rozkazem zgadzały? Confusio in caput erat, że jako chciano, wierzchołkiem tykać się nieba nie mogła. Nie za staturą i okazałością, ale za wewnętrznym kształtem i ułożeniem persony cnota postępować zwykła, za cnotą dopiero idzie szacunek, za szacunkiem godność, za godnością miłość, za miłością obserwancja, za obserwancyją posłuszeństwo, za posłuszeństwem rządu
nader w ludziach prezumpcyjo, która się z powierzchownej pozorności masz i szacujesz do sposobności rządu, rozkazywania i powagi! I któreż kiedy większe bydź mogło opus na świecie nad owę wieżę Babel, a jakież, pytam się, per summitatem suam do zupełnej proporcyi posłuszeństwo miała? Jak się rozkaz z czynieniem, czynienie z rozkazem zgadzały? Confusio in caput erat, że jako chciano, wierzchołkiem tykać się nieba nie mogła. Nie za staturą i okazałością, ale za wewnętrznym kształtem i ułożeniem persony cnota postępować zwykła, za cnotą dopiero idzie szacunek, za szacunkiem godność, za godnością miłość, za miłością obserwancyja, za obserwancyją posłuszeństwo, za posłuszeństwem rządu
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 269
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
: To widzisz, a gdybyś ich uważał jak cygi czyli cyganów w obrotach i dzarskości posłuszeństwa królom i zwierzchnościom swoim, tedybyś się jako ucieszną komedią do woli nasycić nie mógł, jako to oni prywatom, respektom, faworom i interesom swoim serviliter nadskakują, naddają się i ledwo ze skóry nie wydzierają. Za rozkazem nie pójdzie deliberacja ani przysięgi i powołania swojego respekt i aprehensyja, ale obces leci impet na prawa, na swobody wiolencja, na krew własnych braci kaimowska konspiracja, na rabunek przybytków Boskich i domów szlacheckich konniwencja, na wnętrzność własnej matki ojczyzny jaszczurcza złość i zawziętość, zgoła wściekłe i bezbożne na wszytko en pares, że jest
: To widzisz, a gdybyś ich uważał jak cygi czyli cyganów w obrotach i dzarskości posłuszeństwa królom i zwierzchnościom swoim, tedybyś się jako ucieszną komedyją do woli nasycić nie mógł, jako to oni prywatom, respektom, faworom i interesom swoim serviliter nadskakują, naddają się i ledwo ze skóry nie wydzierają. Za rozkazem nie pójdzie deliberacyja ani przysięgi i powołania swojego respekt i aprehensyja, ale obces leci impet na prawa, na swobody wiolencyja, na krew własnych braci kaimowska konspiracyja, na rabunek przybytków Boskich i domów szlacheckich konniwencyja, na wnętrzność własnej matki ojczyzny jaszczurcza złość i zawziętość, zgoła wściekłe i bezbożne na wszytko en pares, że jest
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 273
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962