rzek kupują barzo tanie: i w pewnym naczyniu sposobionym na to/ przelewając często wodę/ i dając im też jeść/ prowadzą je do krajów dalekich od Oceanu: a tam je stawiwszy/ sadzają je do sadzawek szerokich miejsckich/ i do sadzów: i tak tam jest ich dostatek wielki od roku do roku/ ku rozkoszy stołów Chineńczyków: a karmią je w onych sadzach gnojem bawołów i gołębi. Nakoniec/ gdyż tam zakazano obywatelom wyjeżdżać z granic ich bez pozwolenia/ a tego nie dają tylo na czas; tedy za tym idzie/ iż mnożąc się ustawicznie ludzie/ musi ich też być bez liczby prawie: a zwłaszcza że to oni
rzek kupuią bárzo tanie: y w pewnym naczyniu sposobionym ná to/ przelewáiąc często wodę/ y dáiąc im też ieść/ prowádzą ie do kráiow dálekich od Oceanu: á tám ie stáwiwszy/ sadzáią ie do sadzáwek szerokich mieysckich/ y do sadzow: y ták tám iest ich dostátek wielki od roku do roku/ ku roskoszy stołow Chineńczykow: á kármią ie w onych sadzách gnoiem báwołow y gołębi. Nákoniec/ gdyż tám zákazano obywátelom wyieżdżáć z gránic ich bez pozwolenia/ á te^o^ nie dáią tylo ná czás; tedy zá tym idźie/ iż mnożąc się vstáwicznie ludźie/ muśi ich też być bez liczby práwie: á zwłasczá że to oni
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 94
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609