masz w Zabawie 3 Naukę 2, i 3. Albo jako linie Krzyżowe w Zabawie 2. w Naukach 3. 4. 6 10. 11. 12. 113. 14. Potrzebie nagłej wygadzając, gdy Cyrkla mieć nie możesz, użyj tych dwóch sposobów na wystawienie Węgielnice. Wystawienia Węgielnice doskonałej. ARkusz papieru nie rozpostarty złam in quarto, to jest: nie otwierając połarkuszów, przełam grzbiet arkusza; aby połowica grzbieta, z drugą połowicą równo stanęły na stole, albo na inszej równinie: i ująwszy je w palce ręki lewej, kartę złoż na stole nie puszczając jej z palców, a palce trzymające kartę, przystaw do kraju stołu
masz w Zábáwie 3 Náukę 2, y 3. Albo iáko liniie Krzyżowe w Zábáwie 2. w Náukách 3. 4. 6 10. 11. 12. 113. 14. Potrzebie nagłey wygadzáiąc, gdy Cyrklá mieć nie możesz, vżyy tych dwoch sposobow ná wystáwięnie Węgielnice. Wystáwięnia Węgielnice doskonáłey. ARkusz pápieru nie rozpostárty złam in quarto, to iest: nie otwieráiąc połárkuszow, przełam grzbiet árkuszá; áby połowicá grzbietá, z drugą połowicą rowno stánęły ná stole, álbo ná inszey rowninie: y viąwszy ie w pálce ręki lewey, kártę złoż ná stole nie puszczáiąc iey z pálcow, á pálce trzymáiące kártę, przystaw do kráiu stołu
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 2
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
Zrobiła, odnowa zaś należy do Wnęka.
Lecz teraz Pałacowe mury, Miasta zdobią, Koło których lat kilka Rzemieślnicy robią: W skończonych, lśną się ściany bogato obite Z Materyj Chińskich, Perskich, prawie złotolite. Pokoj, gdzie łóżko Pańskie ma być postawione Poznać, jak dla Ołtarza miejsce wyznaczone. Namiot Paryskim haftem rozpostarty w głowach, Niby nad Cyborium, resztę utnę w słowach. Światła dostatkiem w Lustrach, na Stolikach, Biorach, W ogniu apartamenta dolne, i po górach; Ledwie Pałac nie spłonie od Duchów gorących, Gdy kilkaset zapalą świec samych jarzących. Stołów kilkaset zastawią ciężkiemi srebrami, Ledwie niemi w kominach nie palą jak drwami
Zrobiła, odnowa zaś należy do Wnęka.
Lecz teraz Pałacowe mury, Miasta zdobią, Koło ktorych lat kilka Rzemieślnicy robią: W skończonych, lśną się ściany bogato obite Z Materyi Chińskich, Perskich, prawie złotolite. Pokoy, gdzie łożko Pańskie ma bydź postawione Poznać, iak dla Ołtarza mieysce wyznaczone. Namiot Paryskim haftem rozpostarty w głowach, Niby nad Cyborium, resztę utnę w słowach. Swiatła dostatkiem w Lustrach, na Stolikach, Biorach, W ogniu apartamenta dolne, y po gorach; Ledwie Pałac nie spłonie od Duchow gorących, Gdy kilkaset zapalą świec samych iarzących. Stołow kilkaset zastawią cięszkiemi srebrami, Ledwie niemi w kominach nie palą iak drwami
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 83
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
wielkie! wielkie od odwagi! wielkie od animuszu nieustraszonego! od animuszu namniej niestatkowi niepodlegającego! wielkie od pociemiężenia srogiego! ale cóż? gdy tego triumfu wielkość sprofanowawszy/ okrucieństwo zmniejszyło. A zatym i triumf/ który był wspaniały/ fortuny kołem jako przymierza dekretem stanął zapieczętowany. Triumf zaprawdę sławny/ tylko że pod namioten niesławy rozpostarty. Triumf znamienity/ tylko że w sałaszu nie pewnego końca ogłoszony. Takci niegdyś wyuzdany na nieprawość okrucieństw a Sołtan Amurat Cesarz Turecki/ przeciw Koronnemu Synowi/ i w. X. Lit: Obywatelowi postąpił; gdy/ na krew się Chrześcijańską wyuzdawszy/ jedne państwa po drugich Monarchom wyrywając/ nadzieją pociemiężenia wszytkę Koronę Polską
wielkie! wielkie od odwagi! wielkie od ánimuszu nieustrászonego! od ánimuszu námniey niestátkowi niepodlegáiącego! wielkie od poćiemiężenia srogiego! ále coż? gdy tego tryumphu wielkość sprofánowawszy/ okrućieństwo zmnieyszyło. A zátym y tryumph/ ktory był wspániáły/ fortuny kołem iáko przymierza dekretem stánął zápieczętowány. Tryumph záprawdę sławny/ tylko że pod namioten niesławy rospostárty. Tryumph známienity/ tylko że w sáłászu nie pewnego końcá ogłoszony. Tákći niegdyś wyuzdány ná niepráwość okrucieństw á Sołtan Amurat Cesarz Turecki/ przećiw Koronnemu Synowi/ y w. X. Lith: Obywatelowi postąpił; gdy/ ná krew się Chrześćiáńską wyuzdawszy/ iedne páństwá po drugich Monárchom wyrywáiąc/ nádźieią poćiemiężenia wszytkę Koronę Polską
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 117
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
łzy otarszy/ cieszyć się Jaśnie Wielm: Miłościwi PP. nie macie? gdyż pamiątka Hetmana waszego nie niknąć/ ale wiecznemi wieki w swym pozorze jasnoświetną świecić będzie. Ocierając tedy te łzy/ weselszych się od Majestatów Pańskich pociech prześwietna Familio (których zażywać uprzejmie życzym) spodziewaj. ORATOR Triumf Dionizego sławny tylko pod namiotem niesławy rozpostarty. Sułtan Amurat Cesarz Turecki toż chciał w Koronie dokazać, ale barzo się omylił. POLITYCZNY. Po trupach do Korony chciał sobie drogę usłać. Fortuna na sercu czyni Ecclipsim, jako z Bellizariu- ORATOR szem i Amanem, i Bajazetesem pośtąpiła. Eks Cõcione Reuerendy P. Jacobi Olszeuij Soc: Jezu Z. T:
łzy otarszy/ ćieszyć się Iásnie Wielm: Miłośćiwi PP. nie maćie? gdyż pamiątká Hetmaná waszego nie niknąć/ ále wiecznemi wieki w swym pozorze iásnoświetną świećić będźie. Oćieraiąc tedy te łzy/ weselszych się od Máiestatow Páńskich poćiech prześwietna Fámilio (ktorych zażywáć vprzeymie życzym) spodźieway. ORATOR Tryumph Dyonizego sławny tylko pod námiotem niesławy rospostárty. Sułtan Amurat Cesarz Turecki toż chćiał w Koronie dokázáć, ále bárzo się omylił. POLITYCZNY. Po trupách do Korony chćiał sobie drogę vsłáć. Fortuná ná sercu czyni Ecclipsim, iako z Bellizáryu- ORATOR szem y Amanẽ, y Báiázetesem pośtąpiłá. Ex Cõcione Reuerẽdi P. Iacobi Olszeuij Soc: Iesv S. Th:
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 125
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644