dekretu. Nauczyłem się jednak, jak rzecz niebezpieczna dobrej opuszczać pory i sponsjom nieprzyjacielskim wierzyć.
Wyjechałem potem po świętach Bożego Narodzenia z Mińska. Przejeżdżając przez Kojdanów, byłem zaproszony do dworu od Grabowskiej, starościny wisztynieckiej. Potem byłem w Stańkowie u Dereasa, skarbnika mińskiego, którego syn o siostrę moją, rozwódkę Lechnicką, konkurował. Na resztę samotrzeć i już barzo mało mając pieniędzy na drogę, pojechałem do Rasnej,
gdzie przyjechawszy zastałem Wańkowicza, wojskowicza mińskiego, starostę ruszowskiego, i z szwagrem jego Dominikiem Owsianym, podstolim wołkowyskim, mającego już deklaracją od siostry mojej i od ojca mego. Zastałem przy tym i innych
dekretu. Nauczyłem się jednak, jak rzecz niebezpieczna dobrej opuszczać pory i sponsjom nieprzyjacielskim wierzyć.
Wyjechałem potem po świętach Bożego Narodzenia z Mińska. Przejeżdżając przez Kojdanów, byłem zaproszony do dworu od Grabowskiej, starościny wisztynieckiej. Potem byłem w Stańkowie u Dereasa, skarbnika mińskiego, którego syn o siostrę moją, rozwódkę Lechnicką, konkurował. Na resztę samotrzeć i już barzo mało mając pieniędzy na drogę, pojechałem do Rasnej,
gdzie przyjechawszy zastałem Wańkowicza, wojskowicza mińskiego, starostę ruszowskiego, i z szwagrem jego Dominikiem Owsianym, podstolim wołkowyskim, mającego już deklaracją od siostry mojej i od ojca mego. Zastałem przy tym i innych
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 187
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986