: co tam za rady Ich Mościów Panów Hetmanów będą, a rozumiem żeby to ważno było do Informacjej Wm. M. M. Państwa, tamte mowy, i rady, i skargi Panów Hetmanów, którzy już rozumiem są tam teraz, i już rzeczy swoje sprawują, a ta zacna Osoba czeka tam gdzieś z tęskliwością wiadomości od Wm. M. M. P. przez mię. Możesz Wm. M. M. Pan ufać tej Osobie, bo nie tylko listem swoim, któregom kopią posłał, daję Wm. M. M. Panu asekuracją, ale co większa, wyjąwszy z kieszenie Paciorki, przy których był krzyżyk, położyła
: co tám zá rády Ich Mośćiow Pánow Hetmanow będą, á rozumiem żeby to ważno było do Informácyey Wm. M. M. Páństwá, támte mowy, y rády, y skárgi Pánow Hetmánow, ktorzy iuż rozumiem są tám teraz, y iuż rzeczy swoie spráwuią, á tá zacna Osobá czeka tám gdźieś z tęskliwością wiádomośći od Wm. M. M. P. przez mię. Możesz Wm. M. M. Pan vfać tey Osobie, bo nie tylko listem swoim, ktoregom kopią posłał, dáię Wm. M. M. Pánu assecuracyą, ále co większa, wyiąwszy z kieszenie Páćiorki, przy ktorych był krzyżyk, położyłá
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 69
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
osądził/ że takowe Małżeństwo mogło mogło od Interesów jego non discrepare: mając Poseł za to/ że Małżeństwo z Księżną de Oranges, może być bardzo przyjemne Stanom tej Korony/ z wielu racyj bardzo poważnych; a osobliwie dla bliskości przerzeczonej Księżny; poniewasz wierni poddani W. K. M. niczego nie wyglądają z taką tęskliwością/ jako widzieć W. K. M. jak najprędzej w Małżeństwie postanowionego; Co nie będzie mogło być, sine dilationibus tam extraordinarijs, quam incuitabilibus, jeśli W. K. M. będzie chciał dalej myśli swoje obrócić: Wdawszy się zatym na dyskrecją fortuitis casibus, które mogłyby się nie zgadzać z pokojem/
osądźił/ że tákowe Małżeństwo mogło mogło od Interessow iego non discrepare: máiąc Poseł zá to/ że Máłżeństwo z Xiężną de Oranges, może bydź bárdzo ṕrzyięmne Stanom tey Korony/ z wielu rácyi bárdzo ṕoważnych; á osobliwie dla bliskośći ṕrzerzecżoney Xiężny; ṕoniewasz wierni ṕoddáni W. K. M. nicżego nie wyglądáią z táką tęskliwośćią/ iáko widźieć W. K. M. iak nayṕrędzey w Małżeństwie postanowionego; Co nie będźie mogło bydź, sine dilationibus tam extraordinarijs, quam incuitabilibus, iezli W. K. M. będźie chćiał dáley myśli swoie obroćić: Wdawszy się zátym ná diskrecyą fortuitis casibus, ktore mogłyby się nie zgadzáć z pokoiem/
Skrót tekstu: MerkPol
Strona: 259
Tytuł:
Merkuriusz polski ordynaryjny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1661
pierwszą. B. odmienić się nie może przedsięwzięcie moje nie oglądasz odmiany wzamysłach moich, caleć będzie wiecznie umysł stateczny. Chcę tak, tak rozkazuję takowy Ordynans niepochybny, aby zaraz, zaraz, rezydentia moja, nad przepaści piekielne stała się ciemniejsza, Śmierć jeżeli nie lękliwa, niech żyje w kompaniej zemną, strach z tęskliwością moim, niech zawiadują pałacem. Noc okropna niech zamyka bramy, a karanie, męka, Tyraństwo, ból, narzekania, i lamenty będą pociechami memi, zabawami memi, ukontentowaniem moim. T. Ach, ach. Panie mój kochany, nieszczęśliwsza kondycja, mizerniejsze dokończenie Wmści niż onych których na szubienicę po zadziergnienie prowadza
pierwszą. B. odmięnić się nie może przedśięwźięćie moie nie oglądasz odmiány wzámysłách moich, cáleć będźie wiecznie umysł státeczny. Chcę ták, ták roskázuię tákowy Ordynáns niepochybny, áby záraz, záraz, residentia moiá, nád przepáści piekielne stáłá się ćiemnieysza, Smierć ieżeli nie lękliwa, niech żyie w kõpániey zemną, strách z tęskliwośćią moim, niech záwiáduią páłácem. Noc okropna niech zámyka bramy, á karánie, męká, Tyráństwo, bol, nárzekánia, y lámenty będą poćiechámi memi, zabáwámi memi, ukontentowániem moim. T. Ach, ách. Pánie moy kochány, nieszczęśliwsza conditia, mizernieysze dokończenie Wmśći niż onych ktorych ná szubienicę po zadźiergnienie prowádza
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 102
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695