N. zawartego przepomniał. Więc cię powtarzając pytam? kędyś jest wieczności poświęcony mężu? nie dziwuję się że mi tamci odpowiedzi/ kto się z kim nie zna. Ale ja ciebie/ którego pożycie wszytkie miedzy nami konuersowało pytam kędyż ubieżał? kędyż tam stanął? i co tam działasz? spojrzęli na jagody twoje niegdyś rumianne/ alic natych miast i jak ciężki! jak bolesny! jak straszny oczom moim blask się okazuje. Ja cię pytam i nazywam imieniem twoim/ a kiedy na cię oko me w grobie powracam/ i samego cię poznać nie mogę. Co proszę wspomina jeden jest ozdobniejszego, pozorniejszego? jako człowiek, co brzydszego
N. zawartego przepomniał. Więc ćię powtarzáiąc pytam? kędyś iest wiecznośći poświęcony mężu? nie dźiwuię się że mi tamći odpowiedźi/ kto śie z kim nie zna. Ale ia ćiebie/ ktorego pożyćie wszytkie miedzy námi konuersowáło pytam kędyż vbieżał? kędyż tam stánął? y co tam dźiáłasz? spoyrzęli ná iágody twoie niegdyś rumianne/ álic nátych miast i iák ćięszki! iak bolesny! iak strászny oczom moim blask się okázuie. Ia ćię pytam y názywam imieniem twoim/ á kiedy ná ćię oko me w grobie powrácam/ y sámego ćię poznać nie mogę. Co proszę wspomina ieden iest ozdobnieyszego, pozornieyszego? iáko człowiek, co brzydszego
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 247
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644