tedy, która z nich lepsza gospodyni. Tamta dopiero na blech, ta już z swoim z blechu.
Ja rozumiem, że Wenus, a ty co, Wojciechu? Tać prawdziwie niewczymci ustawnie magluje, Jako się to nie zaraz człek rekoliguje: Głową, ciała ludzkiego wzgardziwszy ratuszem, Milszy jej do zabawy rurmus i z foluszem. 9. BAL
Dał Bal wieś jezuitom, na których choć woła Pismo, że nie należy bałwan do kościoła (Odpuścicie, ojcowie, gdy wam prawdę rzekę), Z wielkim wzięli zgorszeniem w swoję go opiekę. Tedy dla marnej wioski i was respekt zdole? Wprowadziliście w kościół bałwana,
tedy, która z nich lepsza gospodyni. Tamta dopiero na blech, ta już z swoim z blechu.
Ja rozumiem, że Wenus, a ty co, Wojciechu? Tać prawdziwie niewczymci ustawnie magluje, Jako się to nie zaraz człek rekoliguje: Głową, ciała ludzkiego wzgardziwszy ratuszem, Milszy jej do zabawy rurmus i z foluszem. 9. BAL
Dał Bal wieś jezuitom, na których choć woła Pismo, że nie należy bałwan do kościoła (Odpuścicie, ojcowie, gdy wam prawdę rzekę), Z wielkim wzięli zgorszeniem w swoję go opiekę. Tedy dla marnej wioski i was respekt zdole? Wprowadziliście w kościół bałwana,
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 210
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987