mówią niesprawiedliwość przeciw sprawiedliwemu w pysze i w powieraniu. Wszystko abowiem to/ i w tych przez mię przywiedzionych/ i w inszych przedtym/ i potym przez tego Kleryka opisanych powieściach/ fałsz jest na duszę jego/ i kłamstwo na głowę jego. Żadnym tej swej kłamliwej powieści/ ni Greckim/ ni Łacińskim/ ni naszym Ruskim/ ni inszej której nacji wiary godnym Historykiem nie dowiedzie. Jak ja mogę zapewne wiedzieć/ co się przed wiekiem moim działo/ jeśli nie z ustnej powieści/ abo opisania tego/ za czyjego się to wieku działo? Lat około dwu set/ jako Synod Florencki jest obchodzony/ a żadnej naród nasz Ruski wiadomości o tej
mowią niespráwiedliwość przećiw spráwiedliwemu w pysze y w powierániu. Wszystko ábowiem to/ y w tych przez mię przywiedźionych/ y w inszych przedtym/ y potym przez tego Kleriká opisánych powieśćiách/ fałsz iest ná duszę iego/ y kłamstwo ná głowę iego. Zadnym tey swey kłamliwey powieśći/ ni Graeckim/ ni Láćińskim/ ni nászym Ruskim/ ni inszey ktorey nátiey wiáry godnym Historykiem nie dowiedźie. Iák ia mogę zápewne wiedźieć/ co sie przed wiekiem moim dźiało/ ieśli nie z vstney powieśći/ ábo opisánia tego/ zá czyiego sie to wieku dźiało? Lat około dwu set/ iáko Synod Florentski iest obchodzony/ á żadney narod nász Ruski wiádomośći o tey
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 80
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
nie dotknęła, Konrada i Swatopełka niecnotliwe imprezy na Ojczyznę wywarły. Konrad zostawił Synów Bolesława, który w krótce umarł, Kazimierza, i Semowita, ale tego Kazimierz wyzuł z Księstwa Sieradzkiego, i w niewolą wziął. Po śmierci Konrada dopiero Pudyk utwierdził panowanie swoje, a złączywszy siły z Belą Królem Węgierskim, i Danielem Książęciem Ruskim, najechał Morawę Roku 1253. , toż samo i w drugim Roku uczynił w Księstwie Opawskim zabrawszy wszystko, za to że Ottokarus Król Czeski przywłaszczył sobie to Państwo, odstrychnąwszy je od Polski, toż sami się potym stało, i inszemi Ksiąstwami Śląskiemi, że wszystkie odstrychnione od Polski, do tego czasu ani się o to
nie dotknęła, Konrada i Swatopełka niecnotliwe imprezy na Oyczyznę wywarły. Konrad zostawił Synów Bolesława, który w krótce umarł, Kaźimierza, i Semowita, ale tego Kazimierz wyzuł z Xięstwa Sieradzkiego, i w niewolą wziął. Po śmierći Konrada dopiero Pudyk utwierdźił panowanie swoje, á złączywszy śiły z Belą Królem Węgierskim, i Danielem Xiążęćiem Ruskim, najechał Morawę Roku 1253. , toż samo i w drugim Roku uczynił w Xięstwie Opawskim zabrawszy wszystko, za to że Ottokarus Król Czeski przywłaszczył sobie to Państwo, odstrychnąwszy je od Polski, toż sami śię potym stało, i inszemi Xiąstwami Sląskiemi, że wszystkie odstrychnione od Polski, do tego czasu ani śię o to
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 32
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Koronie się dostały przez pakta Oliwskie: a po tym przez potencją Moskwie. Samo Wendeńskie i to po części przy Polsce się zostało. Z Inflanckiego Województwa sześciu Posłów na Sejm stawa. WojewództWA BRZESKIE LITEWSKIE, i NOWOGRÓDZKIE.
CVII. Brzeskie Litewskie albo Brześciańskie Województwo Pogonią ma za Herb. Graniczy z Województwy Podlaskim, Lubelskim, Ruskim, Wołyńskim, Nowogrodzkim, i Słuckim Księstwem. Należy do niego Powiat Piński. Na Sejm obiera Posłów 4. dwóch z Brześciańskiego, dwóch z Pińskiego.
Nowogrodzkie ma za Herb także Pogonią. Graniczy z Województwy Brześciańskim, Podlaskim, Trockim, Mińskim. Dzieli się na Powiaty 3. Nowogrodzki Słonimski Wołkowiski. Sejmikuje w Nowogrodku
Koronie się dostały przez pakta Oliwskie: á po tym przez potencyą Moskwie. Samo Wendeńskie y to po części przy Polszcze się zostało. Z Jnflantskiego Woiewodztwa sześciu Posłow ná Seym stawa. WOIEWODZTWA BRZESKIE LITEWSKIE, y NOWOGRODZKIE.
CVII. Brzeskie Litewskie álbo Brześciáńskie Woiewodztwo Pogonią ma zá Herb. Graniczy z Woiewodztwy Podlaskim, Lubelskim, Ruskim, Wołyńskim, Nowogrodzkim, y Słuckim Xięstwem. Należy do niego Powiat Piński. Ná Seym obiera Posłow 4. dwoch z Brześciańskiego, dwoch z Pińskiego.
Nowogrodzkie ma zá Herb także Pogonią. Graniczy z Woiewodztwy Brześciańskim, Podlaskim, Trockim, Mińskim. Dzieli się ná Powiaty 3. Nowogrodzki Słonimski Wołkowiski. Seymikuie w Nowogrodku
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: I4
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
siedzi pani. KONTROWERSJEJ USPOKOJENIE
Zgodziwszy się ktoś po zwadzie, Pektorał paniej zostawił w zakładzie; A ona afekt chcąc pozyskać nowy, Zegarek za to dała mu stołowy. Więc nie wiem, co to za nagła odmiana, Że zaś pektorał u dawnego pana; Pani się też swym chce cieszyć zegarem, Znać, że go ruskim darowała darem. Musiała sprawa pomknąć się do sąd”,
Kędy nie mogąc z stronami dojść rządu, Taki padł dekret, za którym już obie Będą się bardziej miłować osobie: Ponieważ pani sędziom powiedziała, Że go na nowe gospodarstwo dała, O KRUCZKU DOBRA I PIĘŚĆ POD GŁOWY
Dobra i pięść pod głowy! — lecz
siedzi pani. KONTROWERSJEJ USPOKOJENIE
Zgodziwszy się ktoś po zwadzie, Pektorał paniej zostawił w zakładzie; A ona afekt chcąc pozyskać nowy, Zegarek za to dała mu stołowy. Więc nie wiem, co to za nagła odmiana, Że zaś pektorał u dawnego pana; Pani się też swym chce cieszyć zegarem, Znać, że go ruskim darowała darem. Musiała sprawa pomknąć się do sąd”,
Kędy nie mogąc z stronami dojść rządu, Taki padł dekret, za którym już obie Będą się bardziej miłować osobie: Ponieważ pani sędziom powiedziała, Że go na nowe gospodarstwo dała, O KRUCZKU DOBRA I PIĘŚĆ POD GŁOWY
Dobra i pięść pod głowy! — lecz
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 353
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
pocałowawszy z reuerencją Głowę S^o^ Jana/ przyszedł do siebie; i zdrów do Kijowa sam zaszedł; gdzie i powtóre go ciż Panowie Żołnierze napotemi obchodził się/ i drugich jakoby ich wenerować mieli/ biada swą nauczał: grożąc mu czym gorszym napotym. Jan Limnotowski owrzodział. Cuda i Paraeneses. Zle się Świętym Bożym Ruskim urągać. I poniewoli prawdę wyznać pomaga
pocáłowawszy z reuerentią Głowę S^o^ Ianá/ przyszedł do śiebie; y zdrow do Kiiowá sam zaszedł; gdźie y powtore go ćiż Pánowie Zołnierze nápotemi obchodźił się/ y drugich iákoby ich venerowáć mieli/ biáda swą náuczał: grożąc mu czym gorszym nápotym. Ian Limnotowski owrzodział. Cudá y Paraeneses. Zle sie Swiętym Bożym Ruskim vrągáć. Y poniewoli práwdę wyznáć pomága
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 207.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Bolesław, acz waleczny pan, jednak gdy począł z Bogiem i z świętymi jego walczyć, bacząc się być nienawisnym wszytkim i obawiając się wygnania, sam dobrowolnie z państwa ustąpił i wyszedł z Polski, a skromny brat jego, Władysław Herman, na państwo wsadzon, spłodził onego sławnej i nieśmiertelnej pamięci zwycięstwy nad wielkimi niemieckim i ruskim narody Krzywousta, którego syn Władysław, gdy z nawodu żony braciej rodzonej krzywdę czynił, był wypędzon; także i drugi syn, Mieczysław Stary, gdy i sam za cudzoziemców poradą źle panował i ludziom złym i łakomym rząd ludu swego zlecał i oba się poprawić nie chcieli za upominaniem onych ś. ojców, Jakuba,
Bolesław, acz waleczny pan, jednak gdy począł z Bogiem i z świętymi jego walczyć, bacząc się być nienawisnym wszytkim i obawiając się wygnania, sam dobrowolnie z państwa ustąpił i wyszedł z Polski, a skromny brat jego, Władysław Herman, na państwo wsadzon, spłodził onego sławnej i nieśmiertelnej pamięci zwycięstwy nad wielkimi niemieckim i ruskim narody Krzywousta, którego syn Władysław, gdy z nawodu żony braciej rodzonej krzywdę czynił, był wypędzon; także i drugi syn, Mieczysław Stary, gdy i sam za cudzoziemców poradą źle panował i ludziom złym i łakomym rząd ludu swego zlecał i oba sie poprawić nie chcieli za upominaniem onych ś. ojców, Jakuba,
Skrót tekstu: DyskRokCz_II
Strona: 422
Tytuł:
38. Dyskurs około rokoszu, przez zjazd lubelski in diem sextam Augusti miedzy Sendomierzem a Pokrzywnicą roku 1606 uchwalonego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
swój z wody mają początek, są te: Deszcz ż chmury pełnej waporów wilgotnych w krople obróconej. Deszcze często spadały krwawe, cudowne, czasem żabki małe spadają z niemi, czasem jaszczurki, rybki, według świadectwa i zdania Tylkowskiego, Jonstona, i Kirchera, GRAD, ŚnieG, LÓD, MIÓD, vulgô Padź (Ruskim mówiąc terminem) która się na kwiatkach, i na listkach Drzewa znajduje. Item SZRON, ROSA, są to Aquea Meteorá.
METEORA POWIETRZNE są te, które na powietrżu i z powietrza generantur. Jako to WIATRY, których nikt z Najmędrszych niedoszedł originem: Litera Pańska w Skarbie Boskim sontem ich upatruje. Qui producit
swoy z wody maią początek, są te: Deszcż ż chmury pełney wapòrow wilgotnych w krople obroconey. Deszcze często spadały krwáwe, cudowne, czasem żabki małe zpadaią z niemi, czasem iaszczurki, rybki, według swiadectwa y zdaniá Tylkowskiego, Ionstona, y Kirchera, GRAD, SNIEG, LOD, MIOD, vulgô Padź (Ruskim mowiąc terminem) ktora się na kwiatkach, y na listkach Drzewá znayduie. Item SZRON, ROSA, są to Aquea Meteorá.
METEORA POWIETRZNE są te, ktore na powietrżu y z powietrza generantur. Iako to WIATRY, ktorych nikt z Náymędrszych niedoszedł originem: Litera Pańska w Skarbie Boskim sontem ich upatruie. Qui producit
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 165
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
z kamieniami srebrne pozłociste i gazą powlekłszy, obraz w wielkim nabożeństwie konserwował i mnie się potem ten obraz dostał.
W rok po przedaniu ojcu memu wiecznością Rasnej, Sapieha, wojewoda podlaski, wyprawił sobie przywilej na jarmark do Wysokiego, miasta swego in contiguitate z Rasną będącego, na święty Jakub, święto rzymskie tygodniem przed świętem ruskim świętego Eliasza, na który czas był jarmark rasieński, poprzedzające. Kazał wszędzie obwoływać jarmark wysocki przeniesiony z Rasnej. Deklarował wszystkie wygody, bez żadnej zapłaty jarmarkowej na kilka lat. Miał przy tym regiment konny litewski, porozstawiał wszędzie warty po traktach i tak kupcom nie pozwalali jechać do Rasnej, ale zawracali ich do Wysokiego i
z kamieniami srebrne pozłociste i gazą powlekłszy, obraz w wielkim nabożeństwie konserwował i mnie się potem ten obraz dostał.
W rok po przedaniu ojcu memu wiecznością Rasnej, Sapieha, wojewoda podlaski, wyprawił sobie przywilej na jarmark do Wysokiego, miasta swego in contiguitate z Rasną będącego, na święty Jakub, święto rzymskie tygodniem przed świętem ruskim świętego Eliasza, na który czas był jarmark rasieński, poprzedzające. Kazał wszędzie obwoływać jarmark wysocki przeniesiony z Rasnej. Deklarował wszystkie wygody, bez żadnej zapłaty jarmarkowej na kilka lat. Miał przy tym regiment konny litewski, porozstawiał wszędzie warty po traktach i tak kupcom nie pozwalali jechać do Rasnej, ale zawracali ich do Wysokiego i
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 396
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
z starostą brańskim karetą
jego i cugami rozstawionymi hetmańskimi, które dla hetmanowej, mającej powracać z Warszawy, rozstawione co trzy mile były. Wyjechaliśmy zatem wieczorem z Białegostoku, a na trzeci dzień rano stanęliśmy w Warszawie, gdzieśmy nocowali. Tegoż dnia wieczorem zdarzyło mi się widzieć z księciem Adamem Czartoryskim, wojewodzicem ruskim, teraźniejszym generałem podolskim, który mnie mocno i długo obligował, abym odstąpił od procederu prawnego z stryjem jego, książęciem kanclerzem lit. Z wielką zatem submisją przepraszałem księcia wojewodzica ruskiego, że inaczej salwować honoru mego nie mogę, tylko przez prawną prosekucją, a kiedy książę wojewodzie nie chce tego, prosiłem,
z starostą brańskim karetą
jego i cugami rozstawionymi hetmańskimi, które dla hetmanowej, mającej powracać z Warszawy, rozstawione co trzy mile były. Wyjechaliśmy zatem wieczorem z Białegostoku, a na trzeci dzień rano stanęliśmy w Warszawie, gdzieśmy nocowali. Tegoż dnia wieczorem zdarzyło mi się widzieć z księciem Adamem Czartoryskim, wojewodzicem ruskim, teraźniejszym generałem podolskim, który mnie mocno i długo obligował, abym odstąpił od procederu prawnego z stryjem jego, książęciem kanclerzem lit. Z wielką zatem submisją przepraszałem księcia wojewodzica ruskiego, że inaczej salwować honoru mego nie mogę, tylko przez prawną prosekucją, a kiedy książę wojewodzie nie chce tego, prosiłem,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 526
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
30. Lipca celebrowanego. Inni z łubu obdzierają drzewa dla wysuszenia w Lutym, albo w Marcu, ponieważ w nie sok w tedy wchodzić zaczyna. Obcinanie być powinno do koła do połowy drzenia, a tak wilgoć w nie od ziemi już nie idzie. Drzewa które chcesz wysuszyć, las wygubić dla nowin lub terebizny (Ruskim mówiąc terminem) ścinać je należy nie przy ziemi, ale w pas, lub wyżej od ziemi. Generalnie i to sciendum, iż jeśli chcemy, aby drzewa które odrosły, obcinać je potrzeba na nowiu miesiąca, a żeby nie odrosły, tedy na w schodzie. I to notandum, że to stroną, którą stoi
30. Lipca celebrowanego. Inni z łubu obdzieraią drzewa dla wysuszenia w Lutym, albo w Marcu, poniewasz w nie sok w tedy wchodzić zaczyna. Obcinanie bydź powinno do koła do połowy drzenia, á tak wilgoć w nie od ziemi iuż nie idzie. Drzewa ktore chcesz wysuszyć, las wygubić dla nowin lub terebizny (Ruskim mowiąc terminem) scinać ie należy nie przy ziemi, ale w pas, lub wyżey od ziemi. Generalnie y to sciendum, iż iezli chcemy, aby drzewa ktore odrosły, obcinać ie potrzeba na nowiu miesiąca, á żeby nie odrosły, tedy na w schodzie. I to notandum, że to stroną, ktorą stoi
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 381
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754