widzę pokryte zawojem Heliady z fraucymerem swojem, A ona miła gwardia wokoło Na Pegasusa patrza niewesoło – Orszak nieszpetny, lecz fizonomijej Widzę umbrę Twej, snadź przyzna, Zofijej. Sama wesela była Twej osobie Kiedyś przyczyną, dziś smutku przy grobie, Ach, i muzykę zmieniła w tetrykę. Złota postradać – którem więc błagają Olimpu rządźcę – szkoda, powiadają; Podobno więtsza a ta jest owszeki Hańba, przyjaciel gdy ginie na wieki. Jeśli po szachach przyjaźni znać szlaki, A Macedończyk, mąż nie lada jaki, Znał ją po kuszu upragnionej wody, Bardziej małżeńskiej podczaszy ochłody, A nie mylę się, barziej chęci godzien, Rozebrał który serce, by
widzę pokryte zawojem Helijady z fraucymerem swojem, A ona miła gwardyja wokoło Na Pegasusa patrza niewesoło – Orszak nieszpetny, lecz fizonomijej Widzę umbrę Twej, snadź przyzna, Zofijej. Sama wesela była Twej osobie Kiedyś przyczyną, dziś smutku przy grobie, Ach, i muzykę zmieniła w tetrykę. Złota postradać – którem więc błagają Olimpu rządźcę – szkoda, powiadają; Podobno więtsza a ta jest owszeki Hańba, przyjaciel gdy ginie na wieki. Ieśli po szachach przyjaźni znać szlaki, A Macedończyk, mąż nie lada jaki, Znał ją po kuszu upragnionej wody, Bardziej małżeńskiej podczaszy ochłody, A nie mylę się, barziej chęci godzien, Rozebrał który serce, by
Skrót tekstu: WieszczArchGur
Strona: 51
Tytuł:
Archetyp
Autor:
Adrian Wieszczycki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory poetyckie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Anna Gurowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2001
pośrzodku siebie dwu/ za najwyższych przełożonych (oprócz Dyktatury) którzy wszytek rząd Państwa Rzymskiego na sobie mieli. Trafiło się/ że też niejaki Kaninius/ był na ten urząd obrany: ale nie długo na nim był/ tylko jeden dzień. Przeto Cicero jako człowiek facetus, tak o nim mawiał: Zaiste Kaniniusa mieliśmy Rządźcę barzo czujnego/ u którego/ przez wszytek czas urzędu jego/ ani postał sen na oczu.
Na tenże urząd/ gdy też obrany był Vatinius/ a nie długo jy trzymał/ jedno kilka dni: Cicero tak z niego trefnował: Nie lada dziw stał się roku Vatiniego/ że za jego urzędu/ niebyło
pośrzodku śiebie dwu/ zá naywyższych przełożonych (oprocż Diktátury) ktorzy wszytek rząd Páństwá Rzymskiego ná sobie mieli. Tráfiło się/ że też nieiáki Káninius/ był ná ten vrząd obrány: ále nie długo ná nim był/ tylko ieden dźień. Przeto Cicero iáko cżłowiek facetus, ták o nim mawiał: Záiste Kániniusá mielismy Rządźcę bárzo cżuynego/ v ktorego/ przez wszytek cżás vrzędu iego/ áni postał sen ná ocżu.
Ná tenże vrząd/ gdy też obrány był Vátinius/ á nie długo iy trzymał/ iedno kilká dni: Cicero ták z niego trefnował: Nie ládá dźiw stał się roku Vátiniego/ że zá iego vrzędu/ niebyło
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 120
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
nie słyszał przedtym człowiek żywy! Wysoko zacne rzeczy z naniższemi dziś powiązane widziemy na ziemi. Matkę począł mieć ten Pan, przez którego ten świat stworzony i taż Matka Jego. Panieńskiemi się posila piersiami, co wszystkie dusze żywi obrokami. Na łonie Panny jednej położony Ten, co napełnia krąg świata przestrony. Ściska powojnik Rządźcę niebieskiego, płacze, co cieszy smutnego każdego. Dziecię, co ludzką miłością pijane, łzy leje za nas niepohamowane; rozpływając się na zimnie od płaczu, dalszej miłości ku nam pomknie placu. Bo gdy trzydzieści lat i kilka minie, nie łzami, ale krwią zabity spłynie. IV. DO ANIOŁÓW
Pennata quo iuventus
Złotemi
nie słyszał przedtym człowiek żywy! Wysoko zacne rzeczy z naniższemi dziś powiązane widziemy na ziemi. Matkę począł mieć ten Pan, przez którego ten świat stworzony i taż Matka Jego. Panieńskiemi się posila piersiami, co wszystkie dusze żywi obrokami. Na łonie Panny jednej położony Ten, co napełnia krąg świata przestrony. Ściska powojnik Rządźcę niebieskiego, płacze, co cieszy smutnego każdego. Dziecię, co ludzką miłością pijane, łzy leje za nas niepohamowane; rozpływając się na zimnie od płaczu, dalszej miłości ku nam pomknie placu. Bo gdy trzydzieści lat i kilka minie, nie łzami, ale krwią zabity spłynie. IV. DO ANIOŁÓW
Pennata quo iuventus
Złotemi
Skrót tekstu: GrochWirydarz
Strona: 41
Tytuł:
Wirydarz abo kwiatki rymów duchownych o Dziecięciu Panu Jezusie
Autor:
Stanisław Grochowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Justyna Dąbkowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
/ i z mizernego człowieka który się na kole obracał wszyscy się urągali/ naigrawali/ brzydzili/ przeklinali/ tłukli. Rzekł Anioł. Ten jest najnieszczęśliwszy ze wszytkich ludzi. Judasz zdrajca Jezusa Pana naszego. Ten będąc z liczby Apostoło jadem łakomstwa upiły/ Mistrza i Pana swego/ Baranka Bożego nałaskawszego/ wszech rzeczy sprawcę i rządźcę rodzaju ludzkiego Odkupiciela/ Zbawiciela/ Boga i człowieka Jezusa Chrystusa Syna Bożego/ przyjaciela nasłodszego/ poradnika nawierniejszego/ pomocnika namożniejszego/ za trzydzieści groszy przedał/ i przedanego pod znakiem pokoja/ jaokby miłości pocałowaniem/ w ręce nieprzyjacielskie/ na śmierć wydał: dla którego grzechu wpadł w przepaść desperaciej/ i obiesiwszy się zginął. Dla
/ y z mizernego człowieká ktory sie ná kole obrácał wszyscy sie vrągáli/ naigrawáli/ brzydźili/ przeklinali/ tłukli. Rzekł Anyoł. Ten iest nayniesczęśliwszy ze wszytkich ludźi. Iudasz zdraycá Iezusá Paná nászego. Ten będąc z liczby Apostoło iádem łákomstwá vpiły/ Mistrzá y Páná swego/ Báránká Bożego nałáskáwszego/ wszech rzeczy sprawcę y rządźcę rodzáiu ludzkiego Odkupićielá/ Zbáwićielá/ Bogá y człowieká Iezusá Chrystusá Syná Bożego/ przyiaćielá nasłodszego/ porádniká nawiernieyszego/ pomocniká namożnieyszego/ zá trzydźieśći groszy przedał/ y przedanego pod znakiem pokoiá/ iáokby miłośći pocáłowániem/ w ręce nieprzyiaćielskie/ na śmierć wydał: dla ktorego grzechu wpadł w przepáść desperáciey/ y obiesiwszy sie zginął. Dla
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 164
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
. To nieszczęście padło na Remeńczyki/ którzy dnia tego z picownikami wedle zwyczaju jachać mieli. Abowiem ci/ znagła nieprzyjaciela konnego obaczywszy/ a iż swój szereg więtszy mieli/ garścią Bellowaków pogardziwszy/ chciwiej za nimi bieżeli/ zaczym piechota ich zewsząd ogarnęła. Otoż strwożywszy się prędzej niżeli konnej bitwy dopuszcza postępek ustąpili/ Wertyszka rządźcę miasta i Rotmistrza konnego ludu utracili/ który acz dla wieku już ledwie mógł na koniu siedzieć/ jednak patrząc na swój Ojczysty zwyczaj/ ani laty się od Rotmistrzostwa zasłaniał i wyimował/ ani też bez siebie im do potrzeby dopuszczał. Poszli za tym zwycięstwem Francuzowie w górę/ i wielkie myśli brali przedsię/ Pana i Rotmistrza
. To niesczęśćie padło ná Remeńczyki/ ktorzy dniá tego z picownikámi wedle zwyczaiu iácháć mieli. Abowiem ći/ znagłá nieprzyiaćielá konnego obaczywszy/ á iż swoy szereg więtszy mieli/ garśćią Bellowakow pogárdźiwszy/ chćiwiey zá nimi bieżeli/ záczym piechotá ich zewsząd ogárnęłá. Otoż strwożywszy sie prędzey niżeli konney bitwy dopuscza postępek vstąpili/ Wertyszká rządźcę miástá y Rotmistrzá konnego ludu vtráćili/ ktory ácz dla wieku iuż ledwie mogł ná koniu śiedźieć/ iednák pátrząc ná swoy Oyczysty zwyczay/ áni láty sie od Rotmistrzostwá zásłániał y wyimował/ áni też bez śiebie im do potrzeby dopusczał. Poszli zá tym zwyćięstwem Fráncuzowie w gorę/ y wielkie myśli bráli przedśię/ Páná y Rotmistrzá
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 220.
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Non licuisset tantum Moskwie/ Szwedom/ Węgrom. Tego wszystkiego nas nierząd nabawił/ nie tak twarde/ długie/ i częste Sejmy będą nam potrzebne. Do tak ciężkiego nie będzie przychodziło poborowania. Zgoła tym sposobem samym zakwitnąć może to Państwo/ i w wieki sobie zapisać bezpiecznie. Co aby się stało/ Najwyższego Sprawcę i Rządźcę Państw/ ten prosi/ który ten krótki Dyskurs uwadze pospolitej podaje. Do którego wie dobrze/ że siła przydać przezorniejsze dowcipy i doświadczenia gruntowniejszego/ mogą: ale że mu ten ausus in bonampartem przyjęty będzie/ i ten conatus przysłużenia się dobru pospolitemu veniam obtinebit, po łaskawym Czytelniku obiecuje. Sporządzenie Ekonomiej Wojennej. Sporządzenie Ekonomiej
Non licuisset tantum Moskwie/ Szwedom/ Węgrom. Tego wszystkiego nas nierząd nábáwił/ nie ták twárde/ długie/ y częste Seymy będą nam potrzebne. Do ták cięszkiego nie będźie przychodźiło poborowánia. Zgołá tym sposobem samym zákwitnąć może to Páństwo/ y w wieki sobie zápisáć bespiecznie. Co áby się stało/ Naywyższego Sprawcę y Rządźcę Páństw/ ten prośi/ ktory ten krotki dyszkurs vwadze pospolitey podáie. Do ktorego wie dobrze/ że śiła przydáć przezornieysze dowćipy y doświádczeniá gruntownieyszego/ mogą: ále że mu ten ausus in bonampartem przyięty będźie/ y ten conatus przysłużenia się dobru pospolitemu veniam obtinebit, po łáskáwym Czytelniku obiecuie. Sporządzenie OEkonomiey Woienney. Sporządzenie OEkonomiey
Skrót tekstu: FredKon
Strona: 82
Tytuł:
Potrzebne konsyderacje około porządku wojennego
Autor:
Andrzej Maksymilian Fredro
Drukarnia:
Franciszek Glinka
Miejsce wydania:
Słuck
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Senatora/ żarliwego swej krwie dla dobra Ojczyzny rozlewcę/ a jej szczególnego o- brońcę. Nasławniejszego po wszytkiej Europie/ (co rzekłem) po wszytkim niemal świecie/ dobrze Rzeczyposp: przysłużonego Posła/ i wymownego Krasomowce; Naprzedniejszego w Koronie naszej/ i w Wielkim X. Lit: Zodiaku swego/ na swym niebie szlacheckim rządźcę (Jaśnie Oświeconego mówię Książęcia Jego Mości NN.) sobie na pamięć przywiedziesz. Zalterowały się serca wasze Jaśnie Oświeceni/ Jaśnie Wielmożni/ Miłościwi PP. kiedy Wam o pamiątce/ a nie o istocie/ o cieniu/ a nie o szczególnym obrazie/ o pogrzebie i o smutnym Przyjaciół ogołoceniu/ a nie o spolitowaniu z
Senatorá/ żárliwego swey krwie dla dobrá Oyczyzny rozlewcę/ á iey szczegulnego o- brońcę. Násławnieyszego po wszytkiey Europie/ (co rzekłem) po wszytkim niemal świećie/ dobrze Rzeczyposp: przysłużonego Posłá/ y wymownego Krásomowce; Naprzednieyszego w Koronie nászey/ y w Wielkim X. Lith: Zodiaku swego/ ná swym niebie szlacheckim rządźcę (Iáśnie Oświeconego mowię Xiążęćiá Iego Mośći NN.) sobie ná pámięć przywiedźiesz. Zalterowały się sercá wásze Iásnie Oświeceni/ Iásnie Wielmożni/ Miłośćiwi PP. kiedy Wam o pámiątce/ á nie o istoćie/ o ćieniu/ á nie o szczegulnym obraźie/ o pogrzebie y o smutnym Przyiaćioł ogołoceniu/ á nie o spolitowaniu z
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 104
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
Oświeco: Książęcia Jego Mości P. pamiątki nieco ruszyłem. Podziwienia jednak ta alteratia nie tyka: bo też sama na Zodiak domu tego napadła: i natychmiast porządne obroty/ i szyki świecących planet przerwawszy/ drogę światła przeciąwszy/ ciemnym nocy płaszczem/ świetnojasnych w tym niebie szlacheckim gwiazd pozór okrywszy/ samego Zodiaku tego rządźcę/ na inne swojego Oryzontu haemisphaerium, à haemisphaerium niepoczesne do zaćmiennego zawiodła rządu. A tak zatym/ i Mitrę Książęcą jego/ i wy- POLITYCZNY. Alteratia wielka na dom Ich Mościów napada kiedy w Zodiaku planety przyjaciele mówię cierpią nie jakie zaćmienie. Śmierć Mitrę ORATOR Kto martwego pyta martwej odpowiedzi szuka.
krucieństwo? za którego
Oświeco: Xiążęćiá Iego Mośći P. pamiątki nieco ruszyłem. Podźiwienia iednák tá álterátia nie tyká: bo też sámá ná Zodiák domu tego nápádłá: y natychmiast porządne obroty/ y szyki świecących planet przerwawszy/ drogę świátłá przećiąwszy/ ćiemnym nocy płaszczem/ świetnoiasnych w tym niebie szlacheckim gwiazd pozor okrywszy/ sámego Zodiaku tego rządźcę/ ná inne swoiego Orizonthu haemisphaerium, à haemisphaerium niepoczesne do zácmiennego zawiodłá rządu. A ták zátym/ y Mitrę Xiążęcą iego/ y wy- POLITYCZNY. Alteratiá wielká ná dom Ich Mośćiow nápada kiedy w Zodiaku plánety przyiaćiele mowię ćierpią nie iakie záćmienie. Smierć Mitrę ORATOR Kto martwego pyta martwey odpowiedźi szuka.
krućieństwo? zá ktorego
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 104
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644