łóżku, przy której Kupido z mydła bańki puszcza.
65 + Obraz mały, z ekspressją Judyty stojącej.
66 + Obraz tylkiż i tejże ręki, z ekspressją Dawida, stojącego z głową Goliata..
67 + Obrazów łokciowych para, jednej ręki, z ekspressją kwiatów.
68 + Obraz na deszcze, z ekspressją rzeźników, wieprza oprawujących.
69 Obraz z ekspressją 4 ludzi na koniach, płaszczami nakrytemi.
70 Obraz w ramach białych, z ekspressją batalii.
71 + Obraz z ekspressją Kupidyna, trupiej głowy i sowy. No 2do. W gabinecie
72 + Obraz z ekspressją deszczki, na której wiszą metal złoty, srebrny i krzyż klejnot
łóżku, przy której Kupido z mydła bańki puszcza.
65 + Obraz mały, z ekspressją Judyty stojącej.
66 + Obraz tylkiż i tejże ręki, z ekspressją Dawida, stojącego z głową Goliata..
67 + Obrazów łokciowych para, jednej ręki, z ekspressją kwiatów.
68 + Obraz na deszce, z ekspressją rzeźników, wieprza oprawujących.
69 Obraz z ekspressją 4 ludzi na koniach, płaszczami nakrytemi.
70 Obraz w ramach białych, z ekspressją batalii.
71 + Obraz z ekspressją Kupidyna, trupiej głowy i sowy. No 2do. W gabinecie
72 + Obraz z ekspressją deszczki, na której wiszą metal złoty, srebrny i krzyż klejnot
Skrót tekstu: InwObrazŻółkGęb
Strona: 175
Tytuł:
Inwentarze obrazów w zamku Żółkiewskim
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1740 a 1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1746
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
444 Krucyfiks metalowy, złocisty, w ogniu, na pedestale hebanowym.
444 Delineatio Konstantynopolis na atlasie, na łokci 2, na blejtramikach. Nota: w pokoju pierwszym. No 11mo. In diversis locis
445 + Obraz w ramach czarnych, z ekspressją na koniu w zbroi królewicza Jakuba.
446 Obraz łokciowy, z ekspressją rzeźników wieprza oprawujących, na blejtramie.
447 Obraz półłokciowy, na którym ptaszek wyrażony, na blejtramikach.
448 + Obraz tylkiż, z ekspressją rybek morskich, także w blejtramikach.
449 Obrazek mniejszy, biały, z ekspressją ptaszka, na blejtramikach.
450 + Obraz na deszcze, łokciowy, z ekspressją pijących ludzi albo jurów.
444 Krucifiks metalowy, złocisty, w ogniu, na pedestale hebanowym.
444 Delineatio Constantinopolis na atlasie, na łokci 2, na blejtramikach. Nota: w pokoju pierwszym. No 11mo. In diversis locis
445 + Obraz w ramach czarnych, z ekspressją na koniu w zbroi królewica Jakuba.
446 Obraz łokciowy, z ekspressją rzeźników wieprza oprawujących, na blejtramie.
447 Obraz półłokciowy, na którym ptaszek wyrażony, na blejtramikach.
448 + Obraz tylkiż, z ekspressją rybek morskich, także w blejtramikach.
449 Obrazek mniejszy, biały, z ekspressją ptaszka, na blejtramikach.
450 + Obraz na deszce, łokciowy, z ekspressją pijących ludzi albo jurów.
Skrót tekstu: InwObrazŻółkGęb
Strona: 189
Tytuł:
Inwentarze obrazów w zamku Żółkiewskim
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1740 a 1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1746
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
. Panny i Anioła Gabriela nro 84
105. Obrazków 2, rzniętych scizorykiem, Dianny Pallady nro 92
106. Obrazków 2, z ekspressją piesków nro 158
107. Obraz stary, z ekspressją okrętów na morzu nro 333
108. Obrazów 20, na deskach, z ekspressją różnych ptaków nro 343
109. Obraz z ekspressją rzeźników, wieprza oprawujących nro 446
110. Obraz na desce, z ekspressją okrętów na morzu nro 7
111. Obrazów 2, jeden z ekspressją jastrzębia, bijącego na kaczki; drugi z ekspressją pawia i indyka 16
112.Obraz na desce, z ekspressją domów gorejących nro 222
113. Obraz na desce, z
. Panny i Anioła Gabryela nro 84
105. Obrazków 2, rzniętych scizorykiem, Dianny Pallady nro 92
106. Obrazków 2, z ekspressją piesków nro 158
107. Obraz stary, z ekspressją okrętów na morzu nro 333
108. Obrazów 20, na deskach, z ekspressją różnych ptaków nro 343
109. Obraz z ekspressją rzeźników, wieprza oprawujących nro 446
110. Obraz na desce, z ekspressją okrętów na morzu nro 7
111. Obrazów 2, jeden z ekspressją jastrzębia, bijącego na kaczki; drugi z ekspressją pawia i indyka 16
112.Obraz na desce, z ekspressją domów gorejących nro 222
113. Obraz na desce, z
Skrót tekstu: InwObrazŻółkGęb
Strona: 193
Tytuł:
Inwentarze obrazów w zamku Żółkiewskim
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1740 a 1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1746
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
, a wszerz jak dawne teraz znajduje się. Na którym okopisku pomieszkanie dla pilnowania grobów wybudować im sobie zezwalamy, tudzież łaźnią pod groblą stawu miejskiego i jatki mięsne. Na które jatki grunt wydzielić im przez zwierzchność zamkową złoczowską pozwalamy i rozkazujemy, z których jatek nam ani sukcesorom naszym nic płacić nie mają. Jednak jak wiele rzeźników będzie, każdy z nich co rok powinien do prowentów naszych wnosić łoju surowego kamień jeden. Pozwalamy im także wszelkiego towaru handlów, żadnych nie wyjmując ani ekscypując oprócz kościelnych, krwawych i mokrych, jako też i kradzionych. Także szynki wszelkiego likworu i napoju, futer, czapek, sukien, kożuchów, obuwia, skór wołowych
, a wszerz jak dawne teraz znajduje się. Na którym okopisku pomieszkanie dla pilnowania grobów wybudować im sobie zezwalamy, tudzież łaźnią pod groblą stawu miejskiego i jatki mięsne. Na które jatki grunt wydzielić im przez zwierzchność zamkową złoczowską pozwalamy i rozkazujemy, z których jatek nam ani sukcesorom naszym nic płacić nie mają. Jednak jak wiele rzeźników będzie, każdy z nich co rok powinien do prowentów naszych wnosić łoju surowego kamień jeden. Pozwalamy im także wszelkiego towaru handlów, żadnych nie wyjmując ani ekscypując oprócz kościelnych, krwawych i mokrych, jako też i kradzionych. Także szynki wszelkiego likworu i napoju, futer, czapek, sukien, kożuchów, obuwia, skór wołowych
Skrót tekstu: JewPriv_II_Sasów
Strona: 224
Tytuł:
Jewish Privileges in the Polish Commonwealth, t. II, Sasów
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Złoczów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
przywileje, akty nadania
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1727
Data wydania (nie wcześniej niż):
1727
Data wydania (nie później niż):
1727
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Jewish privileges in the Polish commonwealth
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacob Goldberg
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Jerozolima
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Nauk Izraela
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2001
. familii w jednym mieści się domu dla ciasności. Jest wiele Murzynów, na 3. tysiące Arabów, na 2000. Maronitów, na 1000. sześćset Turków, na 6000. Renegatów, Janczarów na 12. tysięcy, Snycerzów, na 360. Tkaczów na 2. ty- Całego świata, praecipue o AFRYCE
siące, Rzeźników na 8. tysięcy. Żydów osobno mieszkających Kupców na 3000. jako wylicza w swojej świeżej Geografii Johanes Hybners. Za Miastem ma mocny Kasztel, koło Miasta na 18. tysięcy ogrodów, we śrzodku Miasta Pałac, w nim Dywan, albo wielką radę. Tu Port Pyratów, aliàs jest Morskich Rozbójników, jaka i cała
. familii w iednym mieści się domu dla ciasności. Iest wiele Murzynow, na 3. tysiące Arabow, na 2000. Maronitow, na 1000. sześćset Turkow, na 6000. Renegatow, Ianczarow na 12. tysięcy, Snycerzow, na 360. Tkaczow na 2. ty- Całego świata, praecipuè o AFRYCE
siące, Rzeźników na 8. tysięcy. Zydow osobno mieszkaiących Kupcow na 3000. iako wylicza w swoiey świeżey Geografii Iohánes Hybners. Za Miastem ma mocny Kasztel, koło Miasta na 18. tysięcy ogrodow, we śrzodku Miasta Pałác, w nim Dywan, albo wielką radę. Tu Port Pyratow, aliàs iest Morskich Rozboynikow, iaka y cała
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 548
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
. Używają na wojnach pajeżów abo tarcz z skor łosich/ i łuczków małych z strzałami krótkiemi/ z taką prędkością/ iż mogą wystrzelić ich 20 jednę po drugiej/ pierwej niżli pierwsza na ziemię upadnie. Mają jatki na mięsa ludzkie/ tak jak my na wołowe. Jedzą nieprzyjacioły pojmane na wojnach: dają niewolniki swe do rzeźników/ jeśliż nie mogą mieć więtszej zapłaty za nie: a niektórzy ofiarują się samiż na jatki z miłości ku panom swym/ abo gospodarzom. Są tak prości/ i szczyrzy/ iż nie chronią się śmierci/ aby dogodzili swym Panom. Przetoż Portugalczycy nie ustają więcej żadnym niewolnikom/ jako tym: a są
. Vżywáią ná woynách páieżow ábo tarcz z skor łośich/ y łuczkow máłych z strzałámi krotkiemi/ z táką prędkośćią/ iż mogą wystrzelić ich 20 iednę po drugiey/ pierwey niżli pierwsza ná źiemię vpádnie. Máią iátki ná mięsá ludzkie/ ták iák my ná wołowe. Iedzą nieprzyiaćioły poimáne ná woynách: dáią niewolniki swe do rzeźnikow/ iesliż nie mogą mieć więtszey zapłáty zá nie: á niektorzy ofiáruią się sámiż ná iátki z miłośći ku pánom swym/ ábo gospodarzom. Są ták prośći/ y sczyrzy/ iż nie chronią się śmierći/ áby dogodźili swym Pánom. Przetoż Portogálczycy nie vstáią więcey żadnym niewolnikom/ iáko tym: a są
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 243
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
jednym momencie wyrośnie/ ni grzyb na wiosnę/ i wzniesie się za faworem Pańskim na najwyższy stopień godności/ i samego Wezyrstwa dosiągnie/ jako z przykładu jednego znacznego jawno się pokaże. Przytrafił się raz taki niedostatek Mięsa w Konstantynopolu/ czyli że właśnie o nie trudno było/ czyli też przez niedbalstwo Prowiant Magistrów albo Rzeźników/ że kto barzo rano do Jatek nie przyszedł/ musiał tego dnia Mięsa nie jeść. Jeden Deruis, to jest/ Kucharz Janczarów/ był też tak nieszczęśliwy przez swoje lenistwo/ że nie miał co swoim Panom na obiad nagotować. Poczuwając się tedy/ jako go niesmaczne podziękowanie czekało od starszego za to omieszkanie/ począł
iednym momenćie wyrośnie/ ni grzyb ná wiosnę/ y wznieśie się zá faworem Páńskim ná naywyższy stopień godnośći/ y sámego Wezyrstwá dośiągnie/ iáko z przykłádu iednego znácznego iáwno się pokaże. Przytráfił się raz táki niedostátek Mięsá w Konstántynopolu/ czyli że właśnie o nie trudno było/ czyli też przez niedbálstwo Prowiánt Mágistrow álbo Rzeźnikow/ że kto bárzo rano do Iátek nie przyszedł/ muśiał tego dniá Mięsá nie ieść. Ieden Deruis, to iest/ Kucharz Iánczárow/ był też ták nieszczęśliwy przez swoie lenistwo/ że nie miał co swoim Pánom ná obiad nágotowáć. Poczuwáiąc się tedy/ iáko go niesmáczne podźiękowánie czekáło od stárszego zá to omieszkánie/ począł
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 58
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
jego postanowiono, któremu na zapłatę deklaracja województw stanęła, na dwa roki 30 poborów i 15 podymnego według taryfy 1661. Wydawano ten podatek na 4 raty, pobór po półosma grosza, a podymne jedno po pół złotego. Do tego powinien był skarb koronny in supplementum kilka milionów zapłacić wojsku; dla czego akcyzę od szynków, rzeźników, nawet i po wsiach gdy chłop bydlę albo wieprza na potrzebę swoję zabił domową, włożono na ludzi. Pracował też król bardzo głową, jakoby swoich Sasów bez sarkania stanów na zawsze mógł w Polsce trzymać; a gdy ta propozycja od tronu wyszła, żeby saskiego wojska 6 tysięcy w komput kwarciany wniść mogło, opposuerunt się
jego postanowiono, któremu na zapłatę deklaracya województw stanęła, na dwa roki 30 poborów i 15 podymnego według taryffy 1661. Wydawano ten podatek na 4 raty, pobór po półosma grosza, a podymne jedno po pół złotego. Do tego powinien był skarb koronny in supplementum kilka milionów zapłacić wojsku; dla czego akcyzę od szynków, rzeźników, nawet i po wsiach gdy chłop bydlę albo wieprza na potrzebę swoję zabił domową, włożono na ludzi. Pracował téż król bardzo głową, jakoby swoich Sasów bez sarkania stanów na zawsze mógł w Polsce trzymać; a gdy ta propozycya od tronu wyszła, żeby saskiego wojska 6 tysięcy w komput kwarciany wniść mogło, opposuerunt się
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 171
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
pozwolenia, ażeby każdemu nie tylko z okolicznych Miasteczek, i Wsiów, ale z kądkolwiekby tu do Warszawy przyjechał, z rzeczami na przedaż do żywności należącemi, jako to z Chlebem, Mięsem, Rybami, Kaszami, Mąkami, Słoninami, te tu na każdym miejscy bez żadnej cechowych Miast uStarej i Nowej Warszawy Piekarzów, Rzeźników, Rybaków, przeszkody, i opłacenia się, wolno było przedawać, pod ciężką na tychże Cechowych karą, jeżeliby się który ważył jakową tymże przyjeżdżającym z żywnością czynić przeszkodę. Ponawiają się także dawniejsze zakazy, aby żaden z Przekupników, i Przekupek, nie zajeżdżał drogi, ani wybiegał za Miasto zakupujac na droższy
pozwolenia, ażeby każdemu nie tylko z okolicznych Miasteczek, i Wśiów, ale z kądkolwiekby tu do Warszawy przyiechał, z rzeczami na przedaż do żywnośći należącemi, iako to z Chlebem, Mięsem, Rybami, Kaszami, Mąkami, Słoninami, te tu na każdym mieyscy bez żadney cechowych Miast uStarey i Nowey Warszawy Piekarzów, Rzeźników, Rybaków, przeszkody, i opłacenia śie, wolno było przedawać, pod ćięszką na tychże Cechowych karą, ieżeliby śię który ważył iakową tymże przyieżdżaiącym z żywnośćią czynić przeszkodę. Ponawiaią śię także dawnieysze zakazy, aby żaden z Przekupników, i Przekupek, nie zaieżdżał drogi, ani wybiegał za Miasto zakupuiac na droższy
Skrót tekstu: GazWil_1765_6
Strona: 10
Tytuł:
Gazety Wileńskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1765
Data wydania (nie później niż):
1765
przyszli. Czemu tak nierychło się wracasz? po śmierć by cię posłać. Moja Pani, nie mogłem (mogłam) richlej przyść. Przed gadkami nie mogłeś (mogłaś) richlej przyść/ teć były daleko pilenijsze/ niżeli moja potrzeba (sprawa) Byłem (byłam) mało nie u dziesiąci rzeźników/ niżem co mógł (mogła) dostać. Małom się bez mięsa do domu nie wrócił (wróciła) tak każdy kęs drogi. A za cóż to mięso? Za trzy wierdunki. Cóż to jest/ ja tego nie rozumiem. Izali tego niewiecie, jeden wiardunek czyni dwanaście groszy. Toć barzo drogo.
przyszli. Cżemu ták nierychło śię wracasz? po śmierć by ćię posłáć. Mojá Páni, nie mogłem (mogłám) richley przyść. Przed gadkámi nie mogłeś (mogłáś) richley przyść/ teć były dáleko pileniysze/ niżeli mojá potrzebá (spráwá) Byłem (byłám) máło nie v dźieśiąći rzeźnikow/ niżem co mogł (mogłá) dostáć. Máłom śię bez mięsá do domu nie wroćił (wroćiłá) ták káżdy kęs drogi. A zá cosz to mięso? Zá trzy wierdunki. Coż to jest/ ja tego nie rozumiem. Izali tego niewiećie, jeden wiárdunek czyni dwánaśćie groszy. Toć bárzo drogo.
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 37v
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612