tchni teraz pieseczku, ani gruchni gołąbeczku, milczcie wszyscy ani szepczcie i cichućko ziemię depczcie. Nynaj, Dziecię drogie moje, niech zwiąże sen oczki Twoje. Wszyscy się uspokoili, uśni, zdrów śpi, Synu miły. Sameć wiatreczki sprzyjają, wdzięczniejszegoć snu dodają, abyś w dłuższy i wdzięczniejszy sen zaszedł, a wstał rzeźwiejszy. IV.
Cur non, optime somnule
Przecz, senku, urzędu swego nie odprawujesz zwykłego? Nie dasz się przywabić memu śpiewaniu ustawicznemu? Także, senku, Dziecię i mnie poważasz sobie nikczemnie? Wszyscy śpią z daru twojego, a nas nie chcesz cieszyć z niego? O senku, senku leniwy, jeśliś komu
tchni teraz pieseczku, ani gruchni gołąbeczku, milczcie wszyscy ani szepczcie i cichućko ziemię depczcie. Nynaj, Dziecię drogie moje, niech zwiąże sen oczki Twoje. Wszyscy się uspokoili, uśni, zdrów śpi, Synu miły. Sameć wiatreczki sprzyjają, wdzięczniejszegoć snu dodają, abyś w dłuższy i wdzięczniejszy sen zaszedł, a wstał rzeźwiejszy. IV.
Cur non, optime somnule
Przecz, senku, urzędu swego nie odprawujesz zwykłego? Nie dasz się przywabić memu śpiewaniu ustawicznemu? Także, senku, Dziecię i mnie poważasz sobie nikczémnie? Wszyscy śpią z daru twojego, a nas nie chcesz cieszyć z niego? O senku, senku leniwy, jeśliś komu
Skrót tekstu: GrochWirydarz
Strona: 59
Tytuł:
Wirydarz abo kwiatki rymów duchownych o Dziecięciu Panu Jezusie
Autor:
Stanisław Grochowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Justyna Dąbkowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
, marszałek trybunału kor. Królowa im. z księżną im. jeździła do pp. sakramentek po obiedzie i tam aż do nocy bawili się. Imp. Firlej przyjachał po starostwo łukowskie, który jeszcze w targu zostaje. Księżna im. dobrodziejka do pałacu przeprowadziła się. 12 ejusdem
Deszcz cały dzień padał. Król im. rzeźwiejszy od tych dwu dni był i weselszy. W pałacu królestwo ichm. mszy i kazania słuchali, podczas którego księżna im. po swoim nabożeństwie i obiedzie przyjachała i aż do samej nocy królestwem ichm. bawiła się.
Pali przysłał Tatara królowi im., którego z drugimi dostał pod Chwastowem in n^o^ 17 tę mając z nimi
, marszałek trybunału kor. Królowa jm. z księżną jm. jeździła do pp. sakramentek po obiedzie i tam aż do nocy bawili się. Jmp. Firlej przyjachał po starostwo łukowskie, który jeszcze w targu zostaje. Księżna jm. dobrodziejka do pałacu przeprowadziła się. 12 eiusdem
Deszcz cały dzień padał. Król jm. rzeźwiejszy od tych dwu dni był i weselszy. W pałacu królestwo ichm. mszy i kazania słuchali, podczas którego księżna jm. po swoim nabożeństwie i obiedzie przyjachała i aż do samej nocy królestwem ichm. bawiła się.
Pali przysłał Tatara królowi jm., którego z drugimi dostał pod Chwastowem in n^o^ 17 tę mając z nimi
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 27
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
do samego zmroku bawiła, ciesząc się z królem im., rozrywając mu ból, który nie taki był w nocy i z rana przed wanną.
Imp. strażnik litewski comparuit. 29 ejusdem
Król im. z rana był bardzo poalterowany na zdrowiu, po wannie jednak, gdy się kamień począł kruszyć, trochę weselszy i rzeźwiejszy był, u siebie obiad jadł, królowa im. także, podczas którego księżna im. dobrodziejka przyjachała. Tam tedy z królem i królową im. różnymi się zabawiała dyskursami.
Imp. marszałek nadw. kor. z wielkim pędem przyszedł do pokojów pańskich, że księżna im. jego na sparcie wielkich bólów narzeka, które
do samego zmroku bawiła, ciesząc się z królem jm., rozrywając mu ból, który nie taki był w nocy i z rana przed wanną.
Jmp. strażnik litewski comparuit. 29 eiusdem
Król jm. z rana był bardzo poalterowany na zdrowiu, po wannie jednak, gdy się kamień począł kruszyć, trochę weselszy i rzeźwiejszy był, u siebie obiad jadł, królowa jm. także, podczas którego księżna jm. dobrodziejka przyjachała. Tam tedy z królem i królową jm. różnymi się zabawiała dyskursami.
Jmp. marszałek nadw. kor. z wielkim pędem przyszedł do pokojów pańskich, że księżna jm. jego na sparcie wielkich bólów narzeka, które
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 37
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
nie aprehendował, że tak drogie. W wieczór był wesół, żadnej alteracyjej nie miał król im. Imp. kasztelan bełski, konkurujący o p. Korniaktównę, otrzymał deklaracyją od majestatów mieć pro socia vitae za instancyją imp. krakowskiego. Die 15 ejusdem
Tej nocy spał dobrze król im., alteracyjej żadnej nie czuł, rzeźwiejszy był od inszych dni, wstał z łóżka i chodził do gabinetu królowej im.; na ból nóg się nie skarżył, tylko jedne słabość. Przed wieczorem układł się i leżał sobie spokojnie na łóżku. Imp. poseł z imp. rezydentem weneckim szachy grał, grającym się przypatrywał, z ks. Wotą rozmawiał i z
nie aprehendował, że tak drogie. W wieczór był wesół, żadnej alteracyjej nie miał król jm. Jmp. kasztelan bełski, konkurujący o p. Korniaktównę, otrzymał deklaracyją od majestatów mieć pro socia vitae za instancyją jmp. krakowskiego. Die 15 eiusdem
Tej nocy spał dobrze król jm., alteracyjej żadnej nie czuł, rzeźwiejszy był od inszych dni, wstał z łóżka i chodził do gabinetu królowej jm.; na ból nóg się nie skarżył, tylko jedne słabość. Przed wieczorem układł się i leżał sobie spokojnie na łóżku. Jmp. poseł z jmp. rezydentem weneckim szachy grał, grającym się przypatrywał, z ks. Votą rozmawiał i z
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 74
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
do piątku, a interea
j.k.m. upraszać, aby powagę swoję interponat do stron i mediatorów, żeby negotium complanationis serio przedsięwzięli. Imp. wojewoda mazowiecki, praesidens tej sesyjej, ochotnie wziął na się hanc provinciam do króla im. i na tym się rozeszli.
Król im. z łaski Bożej będąc rzeźwiejszy, kiedy mu puchlina z nóg odeszła, już dziś dobrze chodził po pokoju. Imp. wojewodzina kijowska bardzo się rozchorowała ex occasione szpiku jeleniego, którego strawić nie mogła, a przedtem kapustą była się struła i brzoskwiniami; przeniosła się na górę, gdzie imp. podkomorzy kor. teraźniejszy stawał, dla większego wczasu, a
do piątku, a interea
j.k.m. upraszać, aby powagę swoję interponat do stron i mediatorów, żeby negotium complanationis serio przedsięwzięli. Jmp. wojewoda mazowiecki, praesidens tej sesyjej, ochotnie wziął na się hanc provinciam do króla jm. i na tym się rozeszli.
Król jm. z łaski Bożej będąc rzeźwiejszy, kiedy mu puchlina z nóg odeszła, już dziś dobrze chodził po pokoju. Jmp. wojewodzina kijowska bardzo się rozchorowała ex occasione szpiku jeleniego, którego strawić nie mogła, a przedtem kapustą była się struła i brzoskwiniami; przeniosła się na górę, gdzie jmp. podkomorzy kor. teraźniejszy stawał, dla większego wczasu, a
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 182
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
alicui iurisdictioni. Tak tedy na tej sesyjej nic nie było więcej nad dysputę o miejscu, gdzie się ma odprawować, i stanęła zgoda, aby u oo. bernardynów; odłożono ją do dnia dzisiejszego. Dziś zaś im. ks. biskup poznański limitował onę do jutra.
Król im. z łaski Bożej co dzień tu rzeźwiejszy i puchlina mu z nóg odeszła tak dobrze, że już może chodzić po pokoju. Książę im. kurlandzkie w tych dniach comparuit. Imp. podkomorzyna kor. syna urodziła. Imp. wojewodzina kijowska stara bardzo chora. 35 A Varsovie, 12 II 1695
I z tej poczty żadnego listu od w.ks.m
alicui iurisdictioni. Tak tedy na tej sesyjej nic nie było więcej nad dysputę o miejscu, gdzie się ma odprawować, i stanęła zgoda, aby u oo. bernardynów; odłożono ją do dnia dzisiejszego. Dziś zaś jm. ks. biskup poznański limitował onę do jutra.
Król jm. z łaski Bożej co dzień tu rzeźwiejszy i puchlina mu z nóg odeszła tak dobrze, że już może chodzić po pokoju. Książę jm. kurlandzkie w tych dniach comparuit. Jmp. podkomorzyna kor. syna urodziła. Jmp. wojewodzina kijowska stara bardzo chora. 35 A Varsovie, 12 II 1695
I z tej poczty żadnego listu od w.ks.m
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 278
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
mu Febus z łukiem dał złoconem, Gdy go Mars przepasował mieczem ustalonem.
LI.
Esteńscy Herkulowie dwaj z Hipolitami Gonią dziw za Gonzagą równemi stopami; Przy nich Medici bieży i Hipolit trzeci, Już go zdadzą się dopaść i trzymać za szczeci. Julian nie myśli być od nich pośledniejszy, Ani Ferant od brata swego mniej rzeźwiejszy; Andrzej Doria z Sforcą tak chwały jest chciwy: Nie życzy, by go człowiek miał poprzedzić żywy.
LII.
Zawołanej krwie bracia dwaj widzieć się dają, Awalowie, co za herb twardą skałę mają, A ta przyciska głowę Tyfeusa złego Z nogami, które z węża są jadowitego. O, jako siła srogich ran
mu Febus z łukiem dał złoconem, Gdy go Mars przepasował mieczem ustalonem.
LI.
Esteńscy Herkulowie dwaj z Hipolitami Gonią dziw za Gonzagą równemi stopami; Przy nich Medici bieży i Hipolit trzeci, Już go zdadzą się dopaść i trzymać za szczeci. Juljan nie myśli być od nich pośledniejszy, Ani Ferant od brata swego mniej rzeźwiejszy; Andrzej Dorya z Sforcą tak chwały jest chciwy: Nie życzy, by go człowiek miał poprzedzić żywy.
LII.
Zawołanej krwie bracia dwaj widzieć się dają, Awalowie, co za herb twardą skałę mają, A ta przyciska głowę Tyfeusa złego Z nogami, które z węża są jadowitego. O, jako siła srogich ran
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 298
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905