przeciw Panu Chrystusowi, a przecie czytając w Dawidzie ś. Astiterunt reges terrae, et principes convenerunt in unum adversus Dominum etc. każdy widzi iż ją nie chudzi pachołcy poczynali, ale tylko pomagali. Milites vero duxerunt Jesum etc. Kto tedy chce widzieć, jeżeli ta konfederacja słuszna była albo nie, niechaj ją przez to rzeszoto przesieje, tedy się dowie. A zatem i jawno mu będzie, iż jest z czego chwalić Eleary, że wiele razy do konfederacji wezwani, choć słabo od ojczyzny ukontentowani, przecie jednak nigdy się konfederować nie chcieli przeciw majestatowi jego k. m. na krzywdę i płacz ludzki, ale i owszem stale gotowi byli gardła
przeciw Panu Chrystusowi, a przecie czytając w Dawidzie ś. Astiterunt reges terrae, et principes convenerunt in unum adversus Dominum etc. każdy widzi iż ją nie chudzi pachołcy poczynali, ale tylko pomagali. Milites vero duxerunt Jesum etc. Kto tedy chce widzieć, jeżeli ta konfederacya słuszna była albo nie, niechaj ją przez to rzeszoto przesieje, tedy się dowie. A zatem i jawno mu będzie, iż jest z czego chwalić Eleary, że wiele razy do konfederacyi wezwani, choć słabo od ojczyzny ukontentowani, przecie jednak nigdy się konfederować nie chcieli przeciw majestatowi jego k. m. na krzywdę i płacz ludzki, ale i owszem stale gotowi byli gardła
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 52
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
się słuchaj jako dziwnie, i po fantastycku. Wziąłem na się miasto zbroje Wiezą Nembrotowską, Taurum górę miasto misiurki na łeb, Labirynt Kreteski, miasto łubia przypasałem do boku, miasto Łuku porwałem srokatą Tęczę, miasto Strzał, zabierające wszystkie Piramidy Egipskie, którymi Polos Borealem i Australem gruchocząc zdziurawiłem jak rzeszoto wszystko firmamentum. T. Patrz diable jaka defolatia, jakowa szkoda, jaka nastąpiła ruina. B. Z podziurawionego firmamentu, jak deszcz spadać ku dołowi, rosłe i nierosłe poczęły gwiazdy. Postrzekszy Ojciec i Wielkorządca Niebieski, tak szkodliwą ruinę, wielkim krzyknie głosem, do zbroje, do koni do koni nemine excepto, wy
się słuchay iáko dźiwnie, y po fántástycku. Wziąłem ná się miásto zbroie Wiezą Nembrotowską, Taurum gorę miásto miśiurki ná łeb, Lábirynt Kreteski, miásto łubia przypasałem do boku, miásto Łuku porwałem srokátą Tęczę, miásto Strzał, zábieráiące wszystkie Pirámidy AEgyptskie, ktorymi Polos Borealem y Australem gruchocząc zdziuráwiłem iák rzeszoto wszystko firmamentum. T. Pátrz diable iáka defolátia, iákowa szkodá, iáka nástąpiłá ruiná. B. Z podźiurawionego firmámentu, iák deszcz spadáć ku dołowi, rosłe y nierosłe poczęły gwiazdy. Postrzekszy Oyćiec y Wielgorządcá Niebieski, ták szkodliwą ruinę, wielkim krzyknie głosem, do zbroie, do koni do koni nemine excepto, wy
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 6
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
tatarki składów 48, grochu składów 16. Ugoru zaś jest składów 304, przyłogu 122 na tejże samej części. 40 Rokutów (część)
Najprzód oddaje się we dworze izba z komórką, do której wchodząc drzwi na biegunach złych. Blochy i balki w niej niektóre pogniełe i w kilku miejscach przez nie, jak przez rzeszoto widać; cale mocno zła. W niej okien 3, piec prosty gliną lepiony, słupy pod podcięgiem w izbie 2 ponagniwały. W tej izbie ława jedna, stołek jeden, stół jeden, łóżko jedno.
Także oddaje się stodoła jedna, w której znajdować się ma żyta według powieści podstarośiego kóp 25, a reszta kłosowanki
tatarki składów 48, grochu składów 16. Ugoru zaś jest składów 304, przyłogu 122 na tejże samej części. 40 Rokutów (część)
Najprzód oddaje się we dworze izba z komórką, do której wchodząc drzwi na biegunach złych. Blochy i balki w niej niektóre pogniełe i w kilku miejscach przez nie, jak przez rzeszoto widać; cale mocno zła. W niej okien 3, piec prosty gliną lepiony, słupy pod podcięgiem w izbie 2 ponagniwały. W tej izbie ława jedna, stołek jeden, stół jeden, łóżko jedno.
Także oddaje się stodoła jedna, w której znajdować się ma żyta według powieści podstarośiego kóp 25, a reszta kłosowanki
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 105
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959