jest prawdziwa, dawnego republikanta filozofa: „Nigdy rzplta być bezpieczna nie może, w której prawa i modestyją zdeptawszy, jeden gadatliwy jaki porządzą się rzecząpospolitą.” Nunquam tuta et secura potest esse ciuitas in qua jure et modestia calcatis, loquax aliquis unus ciuitatem regit. Sophocles.
Ta tedy jest prawdziwa istota, ta kondycja rzetelna wolnego głosu, tak się dobrze z powagą większej zgadzającego liczby. § 19 Pożytki pewne z zakazu rwania sejmów a z powrócenia powagi większej liczbie w radach pochodzące i przyrównanie w okolicznościach naszego kraju z wolnymi rzplitymi, gdzie poważniejsza liczba konkluduje rady.
Nie traci tedy pluralitas, to jest większej liczby w radach powaga, nie traci
jest prawdziwa, dawnego republikanta filozofa: „Nigdy rzplta być bezpieczna nie może, w której prawa i modestyją zdeptawszy, jeden gadatliwy jaki porządzą się rzecząpospolitą.” Nunquam tuta et secura potest esse ciuitas in qua jure et modestia calcatis, loquax aliquis unus ciuitatem regit. Sophocles.
Ta tedy jest prawdziwa istota, ta kondycyja rzetelna wolnego głosu, tak się dobrze z powagą większej zgadzającego liczby. § 19 Pożytki pewne z zakazu rwania sejmów a z powrócenia powagi większej liczbie w radach pochodzące i przyrównanie w okolicznościach naszego kraju z wolnymi rzplitymi, gdzie poważniejsza liczba konkluduje rady.
Nie traci tedy pluralitas, to jest większej liczby w radach powaga, nie traci
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 241
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
starostwa? Żony czyby się ad jura communicativa domieściły na kilka, na kilkanaście starostw? Możnaż więc tuszyć sobie, żeby panowie, swój zważywszy interes, poddali się pod elekcyje kandydatów i zezwolili na nie?
Odpowiedają na to za elekcjami republikanci, że to jest niemała i godna uwagi przeciw elekcjom trudność. Tymczasem to rzetelna jest prawda, że dwieście i więcej pierwszych w Polsce i w Litwie panów i ci sami, którzy mają łask królewskich najwięcej, którzy i wiele mają, i więcej spodziewają się mieć starostw, którzy są bardzo dobrze położeni u Dworu, inaczej nie rozumieją i nie mówią, tylko że jako z jednej strony sejmy być utrzymywane
starostwa? Żony czyby się ad jura communicativa domieściły na kilka, na kilkanaście starostw? Możnaż więc tuszyć sobie, żeby panowie, swój zważywszy interess, poddali się pod elekcyje kandydatów i zezwolili na nie?
Odpowiedają na to za elekcyjami republikanci, że to jest niemała i godna uwagi przeciw elekcyjom trudność. Tymczasem to rzetelna jest prawda, że dwieście i więcej pierwszych w Polszczę i w Litwie panów i ci sami, którzy mają łask królewskich najwięcej, którzy i wiele mają, i więcej spodziewają się mieć starostw, którzy są bardzo dobrze położeni u Dworu, inaczej nie rozumieją i nie mówią, tylko że jako z jednej strony sejmy być utrzymywane
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 265
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
dwie po Nowym Roku za radą Horaina, podkomorzego wileńskiego, był pisany.
Lubo w tymże manifeście są te oczywiste i wszystkim wiadome fałsze i nieprawdy, że oprócz kreski Smogorzewskiego, deputata wołkowyskiego, przyjaciela księcia kanclerza, jako różniącej się od innych przyjaciół kanclerskich na boku zapisanej, pluralitas na naszą stronę prawdziwa, aktualna i rzetelna była. Potem, że jakoby: „Gdy retro na ustęp conclamavimus — słowa są manifestu — przez godzinę i dalej in conclavi zostawaliśmy” — jest wielki fałsz, bo gdy za pierwszym zadzwonieniem poczęły strony ad stubam wchodzić, a drugi raz na ustęp zadzwoniono i strony znowu wyszły, tedy ten ustęp nad minutę więcej
dwie po Nowym Roku za radą Horaina, podkomorzego wileńskiego, był pisany.
Lubo w tymże manifeście są te oczywiste i wszystkim wiadome fałsze i nieprawdy, że oprócz kreski Smogorzewskiego, deputata wołkowyskiego, przyjaciela księcia kanclerza, jako różniącej się od innych przyjaciół kanclerskich na boku zapisanej, pluralitas na naszą stronę prawdziwa, aktualna i rzetelna była. Potem, że jakoby: „Gdy retro na ustęp conclamavimus — słowa są manifestu — przez godzinę i dalej in conclavi zostawaliśmy” — jest wielki fałsz, bo gdy za pierwszym zadzwonieniem poczęły strony ad stubam wchodzić, a drugi raz na ustęp zadzwoniono i strony znowu wyszły, tedy ten ustęp nad minutę więcej
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 613
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
się nie mieli czym bronić, żeśmy żadnych dokumentów nie mieli, a tylko że u księcia kanclerza flebili emendicavimus praeut zachowania nas przy honorze szlacheckim, tedy, ut superius expressum, dla samej uniknienia w tak delikatnym punkcie honoru na potomne wieki jakiejkolwiek suspicji potrzebna była naszych dokumentów i w tym kondyktowym dekrecie de data et actu rzetelna specyfikacja, i dlatego niepodściwy Połchowski, regent trybunalski, zabiegając tej naszej ostrożności i chcąc zostawić przy nas hanc infamem suspicionis notam, ile tylko przez swoją niepodściwą industrią mógł zdołać, nasze wariował dokumenta.
Względem oraz przysięgi szlacheckiej też same za nami dla niezostawienia żadnej na przyszłe czasy honoru naszego suspicji,
że ta baba kalumniatorka nie
się nie mieli czym bronić, żeśmy żadnych dokumentów nie mieli, a tylko że u księcia kanclerza flebili emendicavimus praeut zachowania nas przy honorze szlacheckim, tedy, ut superius expressum, dla samej uniknienia w tak delikatnym punkcie honoru na potomne wieki jakiejkolwiek suspicji potrzebna była naszych dokumentów i w tym kondyktowym dekrecie de data et actu rzetelna specyfikacja, i dlatego niepodściwy Połchowski, regent trybunalski, zabiegając tej naszej ostrożności i chcąc zostawić przy nas hanc infamem suspicionis notam, ile tylko przez swoją niepodściwą industrią mógł zdołać, nasze wariował dokumenta.
Względem oraz przysięgi szlacheckiej też same za nami dla niezostawienia żadnej na przyszłe czasy honoru naszego suspicji,
że ta baba kalumniatorka nie
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 807
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
uczyni szkodę alias ciężki BOGU Pan taki da rachunek; gdyż to grzech o pomstę do BOGA wołający: merces defraudata operariorum . Rzecz dobra gdy czeladź tej są Religii, co i Pan; jeśli Łacińskich obrządków, ludzie takichże obrządów Pana Jubią, gdyż są przychylniejsi, wierniejsi, innej Relgii czeladź dziwnie jest porywcza, nie rzetelna, kłamliwa, nie sumienna, zdradliwa, buntująca się, ustawnie przysięgająca się, przeklinająca, Pana pokątnie szkalująca. Druga: że Święta i swoje, i Łacińskie obserwuje, a stąd Panu krzywda, kiedy u Pana Święto, wtedy jakakolwiek dystrakcją, albo gość się trafi, ona próżnuje: trudno nad czeladzią innych obrządków siedzić
uczyni szkodę alias cięszki BOGU Pan taki da rachunek; gdyż to grzech o pomstę do BOGA wołaiący: merces defraudata operariorum . Rzecz dobra gdy czeladz tey są Religii, co y Pan; iezli Łacinskich obrządkow, ludzie takichże obrządow Pana Iubią, gdyż są przychylnieysi, wiernieysi, inney Relgii czeladz dziwnie iest porywcza, nie rzetelna, kłamliwa, nie sumienna, zdradliwa, buntuiąca się, ustawnie przysięgaiąca się, przeklinaiąca, Pana pokątnie szkaluiąca. Druga: że Swięta y swoie, y Łacinskie obserwuie, á ztąd Panu krzywda, kiedy u Pana Swięto, wtedy iakakolwiek dystrakcyą, albo gość się trafi, ona prożnuie: trudno nad czeladzią innych obrządkow siedzić
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 370
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
i słuszna tych Błąkaczów w Wierze chwiejących się, w Państwach Katolickich na opoce Wiary tot saeculis ufundowanych cierpieć? którzy Roku (Lutrzy i Kalwini to zrobili) 1672 na Synod w Jerozolimie przez Patriarchę tamecznego Schizmatyka Dozyteusza w roku tymże złożony posłali o decyzje. Czyli vera et realis sit transsubstantiatio in Eucharistia? czy prawdziwa i rzetelna jest. Chleba w Ciało Chrystusowe, w Najświętszym Sakramencie zamiana? i odebrali rezolucją, że tak, nie inaczej, jako świadczy Graveson świeży Autor. A jest że to rozum, nauka, Wiara w tych Ludziach Sektarskich? nad tym dubitować, co jest wiarą nie omylną, od lat tysiąc kilkuset bez powątpiwania trzymaną:
y słuszna tych Błąkaczow w Wierze chwieiących się, w Państwách Katolickich na opoce Wiary tot saeculis ufundowanych cierpieć? ktorży Roku (Lutrzy y Kalwini to zrobili) 1672 na Synod w Ierozolimie przez Pátryarchę tamecżnego Schizmatyka Dozyteusza w roku tymże złożony posłali o decyzye. Czyli vera et realis sit transsubstantiatio in Eucharistia? czy prawdziwa y rzetelna iest. Chlebá w Ciało Chrystusowe, w Nayswiętszym Sakramencie zamiana? y odebrali rezolucyą, że tak, nie inaczey, iako swiadczy Graveson swieży Autor. A iest że to rozum, nauka, Wiara w tych Ludziach Sektarskich? nad tym dubitować, co iest wiarą nie omylną, od lat tysiąc kilkuset bez powątpiwania trzymaną:
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 394
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Causatum priùs, także nie jest takowa dependentia która ze wnętrzności natur położonych/ którą zowią Filozofowie intrinescus adueniens, jakowa jest między Ojcem i Synem/ ale jest dependencja i relacja/ którą zowią Teologowie disquiparentiae, dla tego że nie jest jednostajna in vtroq; extremo, jaka jest między Bogiem a stworzeniem/ albowiem w stworzeniu jest rzetelna/ lecz w Bogu nie masz jej rzetelnie/ ale tylko według rozsądku/ i rozumu/ że go nazywamy Creator Stworzyciel/ i lubo to trudno takową relacją dependentiae opisać/ możem jednak jakimkolwiek sposobem przyrównać ją do Subiectum et accidens, do podmiotu i przymiotu/ albowiem przymiot dwojako pochop swój ma do subiectum: Naprzód informantis ad
Causatum priùs, tákże nie iest tákowa dependentia ktora ze wnętrznośći nátur połozonych/ ktorą zowią Philosophowie intrinescus adueniens, iákowa iest między Oycem y Synem/ ále iest dependencia y relácya/ ktorą zowią Theologowie disquiparentiae, dla tego że nie iest iednostáyna in vtroq; extremo, iáka iest między Bogiem á stworzeniem/ álbowiem w stworzeniu iest rzetelna/ lecz w Bogu nie mász iey rzetelnie/ ále tylko według rozsądku/ y rozumu/ że go názywamy Creator Stworzyćiel/ y lubo to trudno tákową relácią dependentiae opisáć/ możem iednák iákimkolwiek sposobem przyrownáć ią do Subiectum et accidens, do podmiotu y przymiotu/ álbowiem przymiot dwoiáko pochop swoy ma do subiectum: Naprzod informantis ad
Skrót tekstu: KorRoz
Strona: 74
Tytuł:
Rozmowa teologa katolickiego z rabinem żydowskim przy arianinie nieprawym chrześcijaninie
Autor:
Marek Korona
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
część tłustości wyszła z retorty za pomocą wilgoci przez operacją ognia, bo jak tylko wilgoć do szczętu wyjdzie z dymem, najgwałtowniejszy ogień nie potrafi odłączyć od węgla do palenia się sposobnej materyj, ta albowiem zostaje się zawsze w węglu, chcociażby też najgwałtowniejszy był ogień, byleby tylko naczynia dobrze były zamknięte. To jest tak rzetelna prawdą, że z włożonego w retortę dobrze preparowanego węgla, najgwałtowniejszy ogień małą tylko cząstkę flegmy mającą cokolwiek przymieszanej tłustości pachnącej wyprowadzić można, a może, że i tego nie możnaby było uczynić, gdyby węgiel należycie był suchy, i świeżo wyjęty z pieca. SZTUKA WĘGLARSKA.
Ażeby te eksperymenta dobrze się powiodły, potrzeba
część tłustosci wyszła z retorty za pomocą wilgoci przez operacyą ognia, bo iak tylko wilgoć do sczętu wyidzie z dymem, naygwałtownieyszy ogień nie potrafi odłączyć od węgla do palenia się sposobney materyi, ta albowiem zostaie się zawsze w węglu, chcociażby też naygwałtownieyszy był ogień, byleby tylko naczynia dobrze były zamknięte. To iest tak rzetelna prawdą, że z włożonego w retortę dobrze preparowanego węgla, naygwałtownieyszy ogień małą tylko cząstkę flegmy maiącą cokolwiek przymieszaney tłustosci pachnącey wyprowadzić można, a może, że i tego nie możnaby było uczynić, gdyby węgiel należycie był suchy, i swieżo wyięty z pieca. SZTUKA WĘGLARSKA.
Ażeby te experymenta dobrze się powiodły, potrzeba
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 7
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
non insolescunt, non oderunt, non mentiuntur dictis credunt etc. niocz się nie starają tylko aby Ojca dorośli/ u matki miłość i łaskę największą mieli/ tak też i wy abyście się jako najcelniej i najdoskonalej/ zawsze się do góry biorąc Ojcu niebieskiemu przypodobali/ starania nie przyłożycie. Łacna/ prosta/ rzetelna łacina/ prędko ją pojąć i najprostszy może/ tylko odwagi i serca trzeba. SZESNASTE STAJE. Najpewniejsza i najtorowniejsza do Zbawienia Droga naśladowanie żywota Chrystusa JEZUSA.
1. IVżem namienił wyżej/ że w tej drodze i dość błędnym/ a w nieprzyjacielskiej stronie/ dla wielu zdrad i zasadzek nader w niebezpiecznym ciągnieniu naszym/ za
non insolescunt, non oderunt, non mentiuntur dictis credunt etc. niocz się nie stáraią tylko áby Oycá dorośli/ u mátki miłość y łáskę náywiększą mieli/ ták też y wy ábyśćie się iáko náycelniey y náydoskonáley/ záwsze się do gory biorąc Oycu niebieskiemu przypodobáli/ stárániá nie przyłożyćie. Łácna/ prosta/ rzetelna łáćiná/ prętko ią poiąć y náyprostszy może/ tylko odwági y sercá trzebá. SZESNASTE STAIE. Náypewnieysza i náytorownieysza do Zbáwieniá Drogá náśládowánie żywotá Chrystusa IEZVSA.
1. IVżem námienił wyżey/ że w tey drodze y dość błędnym/ á w nieprzyiáćielskiey stronie/ dlá wielu zdrad y zásádzek náder w niebespiecznym ćiągnieniu nászym/ zá
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 275
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
koronę Uxor bona viri corona. Odbierasz Mci Panie Podlaski Reginam florum, quam virtas, mores, genius, genus ornat et armat. Dając faworu Pańskiego zakład condorem rosci pudoris, i innych cnot za powodem pięknej natury, ale nie mniej za godną na Dworze Pańskim edukacją. Nie ubogi wniosek, drogie to pignus, którego rzetelna Posessja czyni cię ex magna parte beatum. Kto chciał wojującego pod Scypionem Afrykańskiego poznać żołnierza, trzeba mu było roży na tarczy upatrywać; chcąc dobrotliwe Państwo niezmazaną naznaczyć cię cechą, nie na tarczy, ale na sercu twoim tę składają rożą. A lubo to już tylko jako by pod cieniem i nie jako we śnie potomne
koronę Uxor bona viri corona. Odbierasz Mci Pánie Podlaski Reginam florum, quam virtas, mores, genius, genus ornat et armat. Daiąc faworu Pańskiego zákład condorem rosci pudoris, y innych cnot zá powodem piękney nátury, ále nie mniey zá godną ná Dworze Pańskim edukacyą. Nie ubogi wniosek, drogie to pignus, ktorego rzetelna Possessya czyni cię ex magna parte beatum. Kto chciał woiuiącego pod Scypionem Afrykańskiego poznać żołnierza, trzeba mu było roży ná tarczy upátrywać; chcąc dobrotliwe Państwo niezmazaną náznaczyć cię cechą, nie ná tarczy, ále ná sercu twoim tę skłádáią rożą. A lubo to iuż tylko iáko by pod cieniem y nie iako we snie potomne
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 45
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745