swoich nie mieli. Nihil gravius minitari poterant, quàm se abdicaturos Regnum. Dzisiejsza I. K. M. propozycja nie groźbę nie surowość/ w-rodzonej Pańskiej klemencjej nie zwyczajną/ ale stupendo exemplo prawdziwą Ojczyzny miłość/ i dobra pospolitego życzliwość/ Salva dignitate Regia et promissione w sobie zamyka. A żeby ta Propozycja rzetelniej uważona była/ i wyraźniej zrozumiana głębiej pamięci insideat. Projekt od Samego I. K. M. do ręku moich powierzony WM. czytam. Projekt Deklaracjej Abdycationis in facie Reipublice czytany
TAK rozumie I. K. M. Pan Nasz Miłościwy/ że jako ex publica fama; tak z-uczynionej jego in frequentia Senatûs Propozycjej już
swoich nie mieli. Nihil gravius minitari poterant, quàm se abdicaturos Regnum. Dźiśieysza I. K. M. propozycya nie groźbę nie surowość/ w-rodzoney Pánskiey klemencyey nie zwyczáyną/ ále stupendo exemplo prawdźiwą Oyczyzny miłość/ i dobra pospolitego życzliwość/ Salva dignitate Regia et promissione w sobie zamyka. A żeby tá Propozycya rzetelniey uważona byłá/ i wyraźniey zrozumiana głębiey pámięći insideat. Proiekt od Samego I. K. M. do ręku moich powierzony WM. czytam. Proiekt Deklárácyey Abdicationis in facie Reipublicae czytány
TAK rozumie I. K. M. Pan Nász Miłośćiwy/ że iáko ex publica fama; ták z-uczynioney iego in frequentia Senatûs Propozycyey iuż
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 8
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
pietate, et religione, cognascatur à nobis Deus, adoretur, et colatur. Zegnamy się trzema palcami w kupę złożonymi/ na wyrażenie jednego Boga w Trójcy świętej będącego/ w którego imię każdą sprawę zaczynamy/ którego mocą nieprzyjacioły nasze od nas odganiamy/ którego błogosławieństwem/ dusze nasze i ciało poświęcamy. A żebyśmy tym rzetelniej tajemnice Trójce Przenaświętszej wyznawali/ potrzykroć modlitwy nasze/ niebieskich obywatelów przykładem powtarzamy: i tak trzykroć mowiemy Sanctus, trzykroć Agnus, trzykroć Kyrie, i trzykroć Deus propitius. A raz tylko przy takich modlitwach głową się do ziemie kłaniamy/ pokazując że trzy osoby w Bóstwie czciemy/ a jednemu się Bogu nierozdzielnemu kłaniamy/ i
pietate, et religione, cognascatur à nobis Deus, adoretur, et colatur. Zegnamy się trzemá pálcámi w kupę złożonymi/ ná wyráżenie iednego Bogá w Troycy świętey będącego/ w ktorego imię káżdą spráwę záczynamy/ ktorego mocą nieprzyiaćioły násze od nas odgániamy/ ktorego błogosłáwieństwem/ dusze násze y ćiáło poświęcamy. A żebysmy tym rzetelniey táiemnice Troyce Przenaświętszey wyznawáli/ potrzykroć modlitwy násze/ niebieskich obywátelow przykłádem powtarzamy: y ták trzykroć mowiemy Sanctus, trzykroć Agnus, trzykroć Kyrie, y trzykroć Deus propitius. A raz tylko przy tákich modlitwách głową się do źiemie kłániamy/ pokázuiąc że trzy osoby w Bostwie czćiemy/ á iednemu się Bogu nierozdźielnemu kłániamy/ y
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 22
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
akomodował/ bankiet swój nie na obiedzie/ ale na wieczerzy uczynił. Cumq; comedisset vmbraculum Pascha cum Discipulis, instituit Authenticum, quinta die hebdomadae, Lunae decimae quartae, Martij vigesimo secundo. Jako to z Ewangelistów świętych łacno każdy widzieć może/ gdy powiadają: Vespere autem facto, discumbebat cum duodecim discipulis suis. Ale rzetelniej jeszcze z Hymnu Tomasza świętego Aquinackiego/ kędy tak mówi: Post agnum typicum, expletis epulis, Corpus Dominicum datum discipulis etc. I tak odprawiwszy wieczerzą Baranka wielkonocnego/ według zwyczaju zakonu Mojżeszowego/ umył nogi uczniom swoim/ i postanowił nową wieczerzą bankietu swojego Boskiego/ na który nas wszytkich zaprosił/ i który nam odprawować co
ákomodował/ bánkiet swoy nie ná obiedźie/ ále ná wieczerzy vczynił. Cumq; comedisset vmbraculum Pascha cum Discipulis, instituit Authenticum, quinta die hebdomadae, Lunae decimae quartae, Martij vigesimo secundo. Iáko to z Ewángelistow świętych łácno káżdy widźieć może/ gdy powiádáią: Vespere autem facto, discumbebat cum duodecim discipulis suis. Ale rzetelniey ieszcze z Hymnu Thomaszá świętego Aquináckiego/ kędy ták mowi: Post agnum typicum, expletis epulis, Corpus Dominicum datum discipulis etc. Y ták odpráwiwszy wieczerzą Báránká wielkonocnego/ według zwyczáiu zakonu Moyzeszowego/ vmył nogi vczniom swoim/ y postánowił nową wieczerzą bánkietu swoiego Boskiego/ ná ktory nas wszytkich záprośił/ y ktory nam odpráwowáć co
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 59
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
tablicami Diecalogi powróciwszy; gdy zastał, obalił, spalił, i proch i in anathema obliv onis na wody rzucił, aby ta Superstycja zwodą upłyneła, nunquam reditura. Exodi 32. Opisanie tego Bożka masz wyżej, cramben von repeto. Największą miał obserwancję ten Deaster u Egipcjanów, prawie tam jego była Sedes, a rzetelniej mówiąc, tego Woła obora'
ASMODEUS Tobiae Cap, 5, wspomniany, nią był to Bożek, ale Czart, owszem Princeps Czartów całego Państwa Medów, z tąd też Imię swoje mający, od Esch to jest Ogień, i od Medaj, to jest od Medyj Mówić by się powinno Esb Medaj, albo Asmodaj, że
tablicami Diecalogi powrociwszy; gdy zastał, obalił, spalił, y proch y in anathema obliv onis na wody rzucił, áby ta Superstycya zwodą upłyneła, nunquam reditura. Exodi 32. Opisanie tego Bożka masz wyżey, cramben von repeto. Naywiększą miał obserwancyę ten Deaster u Egypcyanow, prawie tam iego była Sedes, á rzetelniey mowiąc, tego Woła obora'
ASMODEUS Tobiae Cap, 5, wspomnìany, nię był to Bożek, ale Czart, owszem Princeps Czartow całego Państwa Medow, z tąd też Imie swoie maiący, od Esch to iest Ogień, y od Meday, to iest od Medyi Mowić by się powinno Esb Meday, álbo Asmoday, że
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 36
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
może poznać żadna kreatura/ Jeśli tam jaka była budynku struktura.
Duszy/ mowie/ struktura mocno uderzona/ A na ziemie zwalona/ tak twardo trącona/ Ze kamień na kamieniu nie jest zostawiony. Więc wszytek ów budynek tak jest rozwalony/ Ze zawiasy oddarte/ drzwi porozrzucane/ Pokoje na namniejsze trzaski zdruzgotane. A iż rzetelniej rzekę: dusza ma stroskana Tak od grzechów mizernie jest pokołatana/ I znieważona/ że się we łzy onej mienić Trzeba/ a plankty smutne/ i lamenta trenić. Pokazując/ że wszytkim na poświst pustkami Spustoszona została za swemi grzechami. Heraklita Chrześcijańskiego Duszy w grzechu spustoszenie dziwne.
A do tego biad i nędz i trosk
może poznáć żádna kreáturá/ Ieśli tám iáká byłá budynku strukturá.
Duszy/ mowie/ strukturá mocno uderzona/ A ná źiemie zwálona/ ták twardo trącona/ Ze kamień ná kámieniu nie iest zostawiony. Więc wszytek ow budynek ták iest rozwálony/ Ze záwiásy oddárte/ drzwi porozrzucáne/ Pokoie ná námnieysze trzaski zdruzgotáne. A iż rzetelniey rzekę: duszá má stroskáná Tak od grzechow mizernie iest pokołátáná/ Y zniewáżoná/ że się we łzy oney mienić Trzebá/ á plankty smutne/ y lámentá threnić. Pokazuiąc/ że wszytkim ná poświst pustkámi Spustoszoná zostáłá zá swemi grzechámi. Heráklitá Chrześćiáńskiego Duszy w grzechu spustoszenie dźiwne.
A do tego biad y nędz y trosk
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 80
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
tak/ że to prawda/ iż woda jako jest żywiołem szczerym/ pokarmu i ożywienia dać nie może/ ale iż te nasze wszytkie wody nie są szczere/ jako się już powiedziało/ przeto mogą dać pokarm/ gdyż mają w sobie kondycje które wlaśnie przystoją pokarmowi. Ale acz to dobra odpowiedź/ jednak że jaśniej i rzetelniej Galenus ten wszystek spor znosi/ który tak powiada: Insza rzecz jest pokarm dawać ciału/ a insza być pomocną aby były pokarmen nasycone wszystkie części. Przeto woda jest jakoby / to jest wozek do przeprowadzenia każdego pokarmu do każdej cząstki ciała: bo jako widziemy że po wodzie wielkie i miąższe rzeczy bywają spuszczane: tak też
ták/ że to prawdá/ iż wodá iáko iest żywiołem szcżerym/ pokármu y ożywienia dáć nie może/ ále iż te násze wszytkie wody nie są szcżere/ iáko się iuż powiedźiáło/ przeto mogą dáć pokarm/ gdyż máią w sobie kondicye ktore wlaśnie przystoią pokarmowi. Ale ácz to dobra odpowiedź/ iednák że iásniey y rzetelniey Gálenus ten wszystek spor znośi/ ktory ták powiáda: Insza rzecż iest pokarm dáwáć ćiáłu/ á insza bydź pomocną áby były pokármen násycone wszystkie cżęśći. Przeto wodá iest iákoby / to iest wozek do przeprowádzenia káżdego pokármu do káżdey cżąstki ćiáłá: bo iáko widźiemy że po wodźie wielkie y miąższe rzecży bywáią spuszczáne: ták też
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 31.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
, dać mu w moc, aby prowadził do skutku, lubo zganił, zostać na rozsądku jego, odstąpiwszy swej opiniej, aby tylko ten skrupuł z sumnienia mego zszedł. Bo się było czego obawiać potrzeba. Cudzoziemskich ludzi przebieganie, zjeżdżanie się pospołu na pewne miejsce, chowanie ich na dworze, nie wiem, jakom rzetelniej objaśnić miał to, na com oko pilne mieć rozumiał. Nie trzeba zatym żadnej mojej deklaracji, jedno w pismo moje wejrzeć, a będzieli potrzeba sędziów i sądu tym rzeczom, będę ja gotów na swym miejscu deklarować mowy i pisma swe, powiem nawet i KiMci privatim; niechże z tym KiM. czyni
, dać mu w moc, aby prowadził do skutku, lubo zganił, zostać na rozsądku jego, odstąpiwszy swej opiniej, aby tylko ten skrupuł z sumnienia mego zszedł. Bo się było czego obawiać potrzeba. Cudzoziemskich ludzi przebieganie, zjeżdżanie się pospołu na pewne miejsce, chowanie ich na dworze, nie wiem, jakom rzetelniej objaśnić miał to, na com oko pilne mieć rozumiał. Nie trzeba zatym żadnej mojej deklaracyi, jedno w pismo moje wejrzeć, a będzieli potrzeba sędziów i sądu tym rzeczom, będę ja gotów na swym miejscu deklarować mowy i pisma swe, powiem nawet i KJMci privatim; niechże z tym KJM. czyni
Skrót tekstu: OpisDostCz_III
Strona: 170
Tytuł:
Opisanie prawdziwe i dostateczne rozwiedzienia rokoszu pod Janowcem
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
. O Zarobkach i utracie.
A. Pod tym tytułem masz wiedzieć iż się nie tylko o zarobkach i utracie/ które nad Kapitalną summę przyrastają abo giną/ ale też i o handlach i kupi wszelakiej/ które się rozmaitymi sposobami w rękach kupieckich przemijają/ mówić będzie/ a przetoż żebym mógł takich odmian proces rzetelniej pamięci twojej podać/ pamiętaj te punkta. Pierwszy. Gdy się tylko zarobku abo utraty na jednej mierze/ wadze/ i summie pewnej abo na towarze przez Regulę szuka/ to potrzeba pamiętać/ jeżeli kupisz towaru/ a na nim zarobić abo utracić masz/ to jeżeli zarobek addować do summy będziesz/ jeżeli utrata abo taniej
. O Zarobkách y vtráćie.
A. Pod tym tytulem masz wiedźieć iż się nie tylko o zarobkách y vtráćie/ ktore nád Cápitálną summę przyrastáią ábo giną/ ále też y o hándlách y kupi wszelákiey/ ktore się rozmáitymi sposobámi w rękách kupieckich przemiiáią/ mowić będźie/ á przetoż żebym mogł tákich odmian proces rzetelniey pámięći twoiey podáć/ pámiętay te punktá. Pierwszy. Gdy się tylko zarobku ábo vtráty ná iedney mierze/ wadze/ y summie pewney ábo ná towárze przez Regulę szuka/ to potrzebá pámiętáć/ ieżeli kupisz towáru/ á ná nim zárobić ábo vtráćić masz/ to ieżeli zarobek áddowáć do summy będźiesz/ ieżeli vtrátá ábo tániey
Skrót tekstu: GorAryt
Strona: 142
Tytuł:
Nowy sposób arytmetyki
Autor:
Jan Aleksander Gorczyn
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647
państwa bez wolnej elekcji? Gdyż nie tylko to irritum et inane być ma. ale ipso facto inhabilis ten na królestwo, ktobv się inakszym, a nie wolnej elekcji sposobem, na państwo kusił. Więc i nie tylko samego kandydata ekskluduje, ale i adherenty jego i promotory pro hostibus patriae to prawo mianuje. Cóż rzetelniej napisać się mogło? Oto powiada, że artykuł wypowiedzenia posłuszeństwa znosi, oto pokazuje, że pan utwierdza dożywotne panowanie swoje. Przypatrz się WM. sylogizmowi, proszę: król upewnia i obiecuje nie poddawać przez żaden sposób wymyślony Sukcesora na królestwo, ergo utwierdza dożywotne panowanie swoje; prawo pro perduelle każdego sądzi, któryby adherentem
państwa bez wolnej elekcyej? Gdyż nie tylko to irritum et inane być ma. ale ipso facto inhabilis ten na królestwo, ktobv się inakszym, a nie wolnej elekcyej sposobem, na państwo kusił. Więc i nie tylko samego kandydata ekskluduje, ale i adherenty jego i promotory pro hostibus patriae to prawo mianuje. Cóż rzetelniej napisać się mogło? Oto powiada, że artykuł wypowiedzenia posłuszeństwa znosi, oto pokazuje, że pan utwierdza dożywotne panowanie swoje. Przypatrz się WM. sylogizmowi, proszę: król upewnia i obiecuje nie poddawać przez żaden sposób wymyślony sukcessora na królestwo, ergo utwierdza dożywotne panowanie swoje; prawo pro perduelle każdego sądzi, któryby adherentem
Skrót tekstu: RespCenzCz_III
Strona: 324
Tytuł:
Respons przeciwko niejakiemu cenzorowi
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
. którymeśmy się specie boni publici nakrywali, to (mówię) przed sobą położywszy, nietrudno już będzie każdemu obaczyć, że w tym obojgu pp. Wiśliczanie niedosyć czyniąc, jako się tu pokaże, tym jaśniejszą i gwałtowniejszą potrzebę tego naszego ujęcia się za naprawę tych wolności pokazują i nasz w- niej szczyry postępek tym rzetelniej wyświadczają, co się to lepiej z samych artykułów pokazuje i tej i owej strony. Jużto bowiem jest rzecz niewątpliwa, że z jakimechmy się animuszem na ten rokosz wytoczeli, takeśmy też z obu stron intencjom swym podobne artykuły knowali. Więc my, widząc skazę niemałą w ludziach, na urzędziech Rzpltej będących, widząc
. którymeśmy się specie boni publici nakrywali, to (mówię) przed sobą położywszy, nietrudno już będzie każdemu obaczyć, że w tym obojgu pp. Wiśliczanie niedosyć czyniąc, jako się tu pokaże, tym jaśniejszą i gwałtowniejszą potrzebę tego naszego ujęcia się za naprawę tych wolności pokazują i nasz w- niej szczyry postępek tym rzetelniej wyświadczają, co się to lepiej z samych artykułów pokazuje i tej i owej strony. Jużto bowiem jest rzecz niewątpliwa, że z jakiemechmy się animuszem na ten rokosz wytoczeli, takeśmy też z obu stron intencyom swym podobne artykuły knowali. Więc my, widząc skazę niemałą w ludziach, na urzędziech Rzpltej będących, widząc
Skrót tekstu: ZebrzApolCz_III
Strona: 215
Tytuł:
Apologia abo sprawota szlachcica polskiego.
Autor:
Zebrzydowski Mikołaj
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918