na twarzy albo lipkiej smołą ręki na udach nie wyrażał ukradkiem, bo dozór macierzyński, nieudzielne osobności miejsce, a najwięcej wstyd, pycha i modestyja panieńska nieprzystojnym pochopom uczciwym ołtarzem i wstrętem bywały. Ani to panience szkodziło, choć siła mówić, okiem sztafirować, oblizować się, płaszczyć i nadstawiać, jak z proce odpowiadać, rzyźwo się trzymać i tańcować nie umiała, bo inszy przedtem był serca modelusz w ludziach i mężczyznach. Nie tak urodę, jak cnotę, nie tak posag, jak wychowanie i ćwiczenie, nie tak wytworną manijerę, jak dobre obyczaje, nie tak ruchawość, jak statek, robotę i sposobność szacowano i wysługiwano w pomoc i
na twarzy albo lipkiej smołą ręki na udach nie wyrażał ukradkiem, bo dozór macierzyński, nieudzielne osobności miejsce, a najwięcej wstyd, pycha i modestyja panieńska nieprzystojnym pochopom uczciwym ołtarzem i wstrętem bywały. Ani to panience szkodziło, choć siła mówić, okiem sztafirować, oblizować się, płaszczyć i nadstawiać, jak z proce odpowiadać, rzyźwo się trzymać i tańcować nie umiała, bo inszy przedtem był serca modelusz w ludziach i mężczyznach. Nie tak urodę, jak cnotę, nie tak posag, jak wychowanie i ćwiczenie, nie tak wytworną manijerę, jak dobre obyczaje, nie tak ruchawość, jak statek, robotę i sposobność szacowano i wysługiwano w pomoc i
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 217
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
modnej polityki mankament z pospolitą kurwą pod pozorem stroju i miejsca niewiadomą. KRÓJ MĘSKI ŚWIATOWY
Nie rozumiem prawdziwie, żeby któżkolwiek, poznawszy rzecz dyskursu niniejszego na sobie, rozgniewać się i w urazie statkować musiał, wprzód albowiem, niż ona przed oczy wynidzie, za pochopem mieniących się ustawicznie krojów naszych każdy przeinaczy się tak usilnie i rzyźwo, że od porzuconej przed kwartałem mody, jakoby wiekiem całym zdadząc się być oddalony, wszytko to, co tu o sobie samym prawdziwie przeczyta, nie sobie, ale raczej dziadom, pradziadom i naddziadom swoim należeć przyzna. Dlatego bezpieczeństwa pozwolę pióru, a nie pytając się, jeżeli ciału naturalnego połogu polskiego, na
modnej polityki mankament z pospolitą kurwą pod pozorem stroju i miejsca niewiadomą. KRÓJ MĘSKI ŚWIATOWY
Nie rozumiem prawdziwie, żeby któżkolwiek, poznawszy rzecz dyskursu niniejszego na sobie, rozgniewać się i w urazie statkować musiał, wprzód albowiem, niż ona przed oczy wynidzie, za pochopem mieniących się ustawicznie krojów naszych każdy przeinaczy się tak usilnie i rzyźwo, że od porzuconej przed kwartałem mody, jakoby wiekiem całym zdadząc się bydź oddalony, wszytko to, co tu o sobie samym prawdziwie przeczyta, nie sobie, ale raczej dziadom, pradziadom i naddziadom swoim należeć przyzna. Dlatego bezpieczeństwa pozwolę pióru, a nie pytając się, jeżeli ciału naturalnego połogu polskiego, na
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 293
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
z owego miejsca z boru? ruszyć musiał i całą noc na wszystko gotowym zostawał.
Nazajutrz w sobotę, nierychło na dzień, Szwedzi z boru ukazować się poczęli, których z szańców piechota dając z dział witała i tak harcownikiem tylko zobopólnie Szwedzi i nasi ucierali się. Aż ku wieczorowi ludzie książęcia pruskiego na prawe skrzydło rzyźwo następować poczęli i poniekąd prawemu skrzydłu ciężkimi byli, że ustąpić trochę i dwóch szańców odbiec musieli. Wątpliwym jednak marsa dziełem ten dzień sobotni był odprawiony, tylko to, że pola nieco z szańcami, które zaraz osadził ludźmi swymi, Szwed był otrzymał. Orda też tylko bokami hukając narabiała, a sczerze na Szwedów natrzeć czy
z owego miejsca z boru? ruszyć musiał i całą noc na wszystko gotowym zostawał.
Nazajutrz w sobotę, nierychło na dzień, Szwedzi z boru ukazować się poczęli, których z szańców piechota dając z dział witała i tak harcownikiem tylko zobopólnie Szwedzi i nasi ucierali się. Aż ku wieczorowi ludzie książęcia pruskiego na prawe skrzydło rzyźwo następować poczęli i poniekąd prawemu skrzydłu ciężkimi byli, że ustąpić trochę i dwóch szańców odbiec musieli. Wątpliwym jednak marsa dziełem ten dzień sobotni był odprawiony, tylko to, że pola nieco z szańcami, które zaraz osadził ludźmi swymi, Szwed był otrzymał. Orda też tylko bokami hukając narabiała, a sczerze na Szwedów natrzeć czy
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 210
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
Rok 1750 Januarius
1. Doszła mię wiadomość na początku roku tego srodze na panowanie króla jegomości niepomyślna przez umysł tego monarchy, który przeciwko wszelkim prawom sobie pozwolonym 14 tysięcy saskiego wprowadza w granice nasze wojska, co niemylnie pociągnie synów Ojczyzny naszej, że już jako nie ojca tejże, ale jako przeciwnika praw konstytucji naszych witać rzyźwo będziemy. Jakoż preludium już zagrane królowi jegomości od IWYM pana Potockiego kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego demonstrant futura eventa, gdy posłał, reprezentując konsekwencje, których się ma pan spodziewać niemylnie. Quis tedy eventus nastąpi, posteritati w tymże diariuszu odkryć nie zaniedbam i jako nieliche membrum ojczyzny mojej mogę być i będę użyty aktorem
Rok 1750 Januarius
1. Doszła mię wiadomość na początku roku tego srodze na panowanie króla jegomości niepomyślna przez umysł tego monarchy, który przeciwko wszelkim prawom sobie pozwolonym 14 tysięcy saskiego wprowadza w granice nasze wojska, co niemylnie pociągnie synów Ojczyzny naszej, że już jako nie ojca tejże, ale jako przeciwnika praw konstytucji naszych witać rzyźwo będziemy. Jakoż preludium już zagrane królowi jegomości od JWJM pana Potockiego kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego demonstrant futura eventa, gdy posłał, reprezentując konsekwencje, których się ma pan spodziewać niemylnie. Quis tedy eventus nastąpi, posteritati w tymże diariuszu odkryć nie zaniedbam i jako nieliche membrum ojczyzny mojej mogę być i będę użyty aktorem
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 125
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak