przystoi. Wymażmy jeno z swych Zyzaniów/ Filaletów/ Ortologów/ Kleryków/ i tym podobnych to wszytko/ com tu teraz pomienił/ nienajdziemy zaiste w nich/ tylko same litery/ a goły papier. Bo cokolwiek oni zmianki czynią o Bogu/ o wierze/ o Sakramentach/ o Pannie naświętszej/ o Świętych sługach Bożych/ i o inszych sprawach zbawiennych/ ku temu końcowi sporządzone to wszytko mają/ aby wszytko bluźnierstwu ich/ które przez błędy i Herezje stanowią/ służyło/ a nie Bożej prawdzie. Do Narodu Ruskiego. TE BLEDY PRZYMUSILY Mnie NA WSCHÓD PIELGRZYMOWAC. I TĘ APOLOGIA WRÓCIWSZY Się Pisać. Apologia
TOtedy mnie za duszę moję
przystoi. Wymażmy ieno z swych Zyzániow/ Philáletow/ Ortologow/ Klerykow/ y tym podobnych to wszytko/ com tu teraz pomienił/ nienaydźiemy záiste w nich/ tylko sáme litery/ á goły pápier. Bo cokolwiek oni zmiánki czynią o Bogu/ o wierze/ o Sákrámentách/ o Pánnie naświętszey/ o Swiętych sługách Bożych/ y o inszych spráwách zbáwiennych/ ku te^v^ końcowi sporządzone to wszytko máią/ áby wszytko bluźnierstwu ich/ ktore przez błędy y Hęrezye stánowią/ służyło/ á nie Bożey prawdźie. Do Narodu Ruskiego. TE BLEDY PRZYMUSILY MIE NA WSCHOD PIELGRZYMOWAC. Y TĘ APOLOGIA WROCIWSZY SIE PISAC. Apologia
TOtedy mnie zá duszę moię
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 88
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
propri status inclinatur: Jako prawi/ ta gwiazda choć się obraca z drugiemi/ jednak nigdy nie zapada: jak Kościół Chrystusów/ chociaż cierpi i to i owo od prześladowców swoich/ nigdy jednak nie ustanie: podobno nam Pan ukazuje/ że dla oporessyej wielkiej Kościoła swego/ ma się do rózgi dla znieważenia imienia swego w sługach jego poświęconych. A ku temu Panowie Politycy widzicie jako ten Kometa przyszedszy do Artura/ zgasł/ i niemasz go już/ Artur jednak świeci pięknie jako zawsze: toż sobie wierze świętej przeciwko wolnościom Kościelnym/ że zgasną prędko/ nie da się mi Pan rozpostrzeć/ na uszczerbienie by namnieszje domu swego świętego. Druga
propri status inclinatur: Iáko práwi/ tá gwiazdá choc się obraca z drugiemi/ iednák nigdy nie západa: iák Kośćioł Chrystusow/ chociaż ćierpi y to y owo od prześladowcow swoich/ nigdy iednak nie vstánie: podobno nam Pan vkázuie/ że dla oporessyey wielkiey Kośćioła swego/ ma się do rozgi dla znieważenia imieniá swego w sługách ie^o^ poświęconych. A ku temu Pánowie Politycy widźićie iako ten Kometá przyszedszy do Arturá/ zgasł/ y niemász go iuż/ Artur iednak świeći pięknie iáko zawsze: toż sobié wierze świętey przeciwko wolnościom Kośćielnym/ że zgásną prędko/ nie da się mi Pan rospostrzeć/ ná vszczerbienie by namnieszye domu swego świętego. Druga
Skrót tekstu: NajmProg
Strona: D4v
Tytuł:
Prognostyk duchowny na kometę
Autor:
Jakub Najmanowicz
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
astrologia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
zemną na Komisiej, z tej okazji, niżej się pokaże z podziwieniem świata. Teraz co tylko do Elekcji należy, krótko kończę, aby każdemu jawna była cnota moja, a przeciwnie fałsz i potwarz złośliwa. ROZDZIAŁ VI. Różne od różnych ludzi Zacnych przestrogi, względem dysgustów, ruin w fortunach, Potomstwie, Przyjaciółach, Sługach, i jedyny sposób uspokoić te dysgusty, pozwolić na Elekcją. Jako I. K. Mość za Dniepr szedł vocuje P. Marszałka po kilkakroć do siebie na Traktaty o Elekcji.
SZedł I. K. Mość do Obozu, i potym za Dniepr (gdzie żem nie był niżej pokaże się dla czego) aliści
zemną ná Commissiey, z tey okázyey, niżey się pokaże z podźiwieniem świátá. Teraz co tylko do Elekcyey należy, krotko kończę, áby káżdemu iáwna byłá cnotá moiá, á przećiwnie fałsz y potwarz złośliwa. ROZDZIAŁ VI. Rożne od rożnych ludźi Zacnych przestrogi, względem disgustow, ruin w fortunách, Potomstwie, Przyiaćiołách, Sługách, y iedyny sposob vspokoić te disgusty, pozwolić ná Elekcyą. Iáko I. K. Mość zá Dniepr szedł vocuie P. Márszałká po kilkákroć do śiebie ná Tráctaty o Elekcyey.
SZedł I. K. Mość do Obozu, y potym zá Dniepr (gdźie żem nie był niżey pokaże się dla czego) áliśći
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 36
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
versja ma Chaldejska. A jako Rabin Jonatas wykłada: Erit Sacrificium pais in terra in monte Ecclesiae, który chleb będzie firmamentum animae non corporis. Czemu? Quia totum spirituale est, et diuinum in eo, quod percipit homo, powiada Paschanus Abbas. I o tym to chlebie powiedział Duchem Prorockim Ozeasz/ kiedy rzekł o sługach wiernych Pańskich Viuent tritico. Abowiem jako Ambroży święty uczy. Iste panis est vitae eaternae, qui animae nostrae, substantiam fulcit, i w świątobliwości wszelakiej pomnaża. O mensa admiranda, mówi Tertulianus, . Potwierdza tej mowy Tertullianowej i Ambroży święty/ gdy ten Naświętszy Sakrament/ męstwem dusze naszej/ niezwyciężoną przeciwko wszytkim występkom fortecą
versya ma Cháldeyska. A iáko Rábin Ionáthás wykłada: Erit Sacrificium pais in terra in monte Ecclesiae, ktory chleb będźie firmamentum animae non corporis. Czemu? Quia totum spirituale est, et diuinum in eo, quod percipit homo, powiáda Paschanus Abbas. Y o tym to chlebie powiedźiał Duchem Prorockim Ozeasz/ kiedy rzekł o sługách wiernych Páńskich Viuent tritico. Abowiem iáko Ambroży święty vczy. Iste panis est vitae eaternae, qui animae nostrae, substantiam fulcit, y w świątobliwośći wszelákiey pomnaża. O mensa admiranda, mowi Tertulianus, . Potwierdza tey mowy Tertullianowey y Ambroży święty/ gdy ten Naświętszy Sákráment/ męstwem dusze nászey/ niezwyćiężoną przećiwko wszytkim występkom fortecą
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 43
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
to pod upadkami swymi nie upadając/ z nieprzyjacielskiej się mocy wybili; i krwią niewinnego baranka omyci// tak się pięknie wybielili/ tak szczęśliwie zleczyli. Nie szpecą żołnierza wykrojone wpotrzebie szramy/ nie szkodzi i teraz slawie Piotra Z. że się kiedyś Chrystusa Pana zaprzał nie hańbi Z. Pawła/ że go wsługach jego prześladował/ nie mażą i innych upadki ich/ które rzeźwym powstaniem/ stateczny wytrwaniem/ większą sławę wzięły/ tak że o każdym z nich rzec pono będzie się godziło. Si non peccasset fecerat ile minus. Dalego barziej w dzień ów ich razy niezawstydzą/ gdy sam Chrystus Pan wyświadczy/ i winszować będzie/
to pod upadkámi swymi nie vpádaiąc/ z nieprzyiáćielskiey się mocy wybili; y krwią niewinnego báranká omyći// ták się pięknie wybielili/ ták szczęśliwie zleczyli. Nie szpecą żołnierzá wykroione wpotrzebie szramy/ nie szkodźi y teraz slawie Piotra S. że się kiedyś Chrystusá Paná záprzał nie hańbi S. Páwłá/ że go wsługach iego prześládował/ nie mażą y innych upadki ich/ ktore rzeźwym powstániem/ státeczný wytrwaniem/ większą sławę wzięły/ ták że o każdym z nich rzec pono będźie się godźiło. Si non peccâsset fecerat ille minus. Dálego bárźiey w dźień ow ich razy niezáwstydzą/ gdy sam Chrystus Pan wyświádczy/ y winszować będźie/
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 144
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Radzą bracia siostrze swej przed laty do statku. Pewnikiem, dawszy pokój tym bryżom, tym fochom, Które już nie zdoleją długich lat przepłochom, Spuścić skórę z forgocza, udać na pokutę. Czas siać, gdy szczęścia nie masz, po paciorkach rutę. 220 (D). UClŚNIENIE SZLACHECKIEGO OD DUCHOWNEGO STANU
Pan o sługach, król winien o poddanych radzić. Ciasno nam, królu, w Polsce; racz nas rozprowadzić. Wydarli Turcy, orda czego nie spustoszy. Jeśliż trudno bez gniazda lęgnąć się kokoszy, Daleko więcej ludziom ma być plac przestrony. Trzy części księża twojej posiedli Korony, Że im i ziemię płacić musimy na groby.
Radzą bracia siestrze swej przed laty do statku. Pewnikiem, dawszy pokój tym bryżom, tym fochom, Które już nie zdoleją długich lat przepłochom, Spuścić skórę z forgocza, udać na pokutę. Czas siać, gdy szczęścia nie masz, po paciorkach rutę. 220 (D). UClŚNIENIE SZLACHECKIEGO OD DUCHOWNEGO STANU
Pan o sługach, król winien o poddanych radzić. Ciasno nam, królu, w Polszcze; racz nas rozprowadzić. Wydarli Turcy, orda czego nie spustoszy. Jeśliż trudno bez gniazda lęgnąć się kokoszy, Daleko więcej ludziom ma być plac przestrony. Trzy części księża twojej posiedli Korony, Że im i ziemię płacić musimy na groby.
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 644
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
i nic się tam sucho nie odrze bez żadnego na osobę respektu. A nie tylko Jezuici na kazaniach swych/ innego duchowieństwa nie szkalują/ ale się też gorąco/ za krzywdę ich/ gdy się okazja trafi zdejmują; wiedżąc że krzywdy i despekty ich/ z krzywdą i despektem Bożym złączone są/ i że Pan w sługach swych zelżonym bywa. Coby się mogło i przykładami niedawnymi/ gdyby tego potrzeba na oko pokazać; wczym daj Boże by ich drudzy naśladowali vicem pro vice oddając. W pismach zasie Jezuickich gdy się gdźksie okazja trafi/ wspominać inne zakony/ Księżą świecką/ Pany Akademiki/ każdy to czytający przyżnać musi/ że Jezuici
y nic sie tám sucho nie odrze bez żadne^o^ ná osobę respektu. A nie tylko Iezuići ná kazániách swych/ innego duchowieństwá nie szkáluią/ ále sie tesz gorąco/ zá krzywdę ich/ gdy sie okázya tráfi zdeymuią; wiedżąc że krzywdy y despekty ich/ z krzywdą y despektem Bożym złącżone są/ y że Pan w sługách swych zelżonym bywa. Coby sie mogło y przykładámi niedawnymi/ gdyby tego potrzebá ná oko pokázáć; wcżym day Boże by ich drudzy násládowáli vicem pro vice oddáiąc. W pismách zásie Iezuickich gdy sie gdźxie okázya tráfi/ wspomináć inne zakony/ Kśiężą swiecką/ Pány Akádemiki/ káżdy to cżytáiący przyżnáć muśi/ że Iezuići
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 17
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
dobrach które mają zawiadowali jako przystoi/ czynią i wtym dosyć swej powinności/ jako i inni Zakonnicy dobra mający; gdyż majętności takie/ sunt patrimonium Christi, są ojczyzną Chrystusa Pana/ i nagrodą krwawych potów i ubóstwa jego/ którą też onemu według człowieczeństwa na tym świecie/ między innymi nagrodami/ Bóg Ociec czyni wsługach jego kapłanach i zakonnikach/ którym dla niego wierni katolicy fundusze czynią i jałmużny dają. Z Testamentów/ i wspomnionych od P. Plebana sposobów/ ani setnej części Jezuitom się niedostanie/ respektu drugich zakonników/ którym nie tylko po kilku set/ ale i po kilku/ pokilkunastu/ i po kilkudziesiąt tysięcy/ i
dobrách ktore máią záwiádowáli iáko przystoi/ czynią y wtym dosyć swey powinnośći/ iáko y inni Zakonnicy dobrá máiący; gdysz máiętnośći tákie/ sunt patrimonium Christi, są oyczyzną Chrystusá Páná/ y nagrodą krwáwych potow y vbostwá iego/ ktorą tesz onemu według cżłowiecżeństwá ná tym świećie/ między innymi nagrodami/ Bog Oćiec czyni wsługách iego kápłanách y zakonnikách/ ktorym dla niego wierni kátolicy fundusze czynią y iáłmużny dáią. Z Testámentow/ y wspomnionych od P. Plebana sposobow/ áni setney częśći Iezuitom się niedostánie/ respektu drugich zakonnikow/ ktorym nie tylko po kilku set/ ále y po kilku/ pokilkunastu/ y po kilkudźiesiąt tysięcy/ y
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 147
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
go mógł mieć, jak najpiękniejszy. Słusznie mówię nań kosztu nie żałować, kiedy bez niego, by najobfitsze dobre mienie, niemoże mieć wczesnego używania. Dalekoż więcej wy Możni, i Dostatni, Polscy Panowie, przy tak szerokich włościach, przy tak wesołych miejscach przy takiej wszytkich rzeczy obfitości przy tak wielkiej aparencji sługach, w strojach, w sprzętach, przy życiu tak hojnym, i dostatnim: Dalekoż, mówię, więcej mielibyście przed sięwziąć, to staranie pięknego pomieszkania, bez którego wszytka insza polities, wasza i pańskość gaśnie, niszczeje, i pozór swój traci. Jeżeli jezdeście tak odważni na insze wydatki, i na
go mogł mieć, iák naypięknieyszy. Słusznie mowię nan kosztu nie żałowáć, kiedy bez niego, by nayobfitsze dobre mienie, niemoże mieć wczesnego vżywánia. Dálekoż więcey wy Mozni, y Dostátni, Polscy Pánowie, przy ták szerokich włośćiách, przy ták wesołych mieyscách przy tákiey wszytkich rzeczy obfitośći przy ták wielkiey apparentiey sługách, w stroiách, w sprzętách, przy żyćiu ták hoynym, y dostatnim: Dálekoż, mowię, więcey mielibyśćie przed sięwźiąć, to stáránie pięknego pomięszkánia, bez ktorego wszytká insza polities, wászá y páńskość gáśnie, niszczeie, y pozor swoy traći. Ieżeli iezdeśćie ták odwazni ná insze wydatki, y ná
Skrót tekstu: NaukaBud
Strona: A2
Tytuł:
Krótka nauka budownicza
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Wdowa i Dziedzice Andrzeja Piotrowczyka
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
architektura, budownictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659
swojego (jako dawny Ociec Kościoła Tertullian mówi) Optimus ex suo. Pan sprawiedliwy z naszego iustus ex nostro. Lib. de Corr. et gra. Cap. 10 Lib. de Resurr. carnis Cap. 10.
Jaśniej o tym acz krótko dalej mówić zamyślam, na cześć i chwałę cudownego Boga w SS. sługach swoich. Słuchaczowi na duchowny pożytek.
Dwie rzeczy jako części istotne schodzą się do usprawiedliwienia i zbawienia człowieka, łaska P. Boga przewodująca i posilająca z strony Boga. I wola nasza nieoporna, ale posłuszna łasce z strony nas samych. A stąd zastanawiając się nad stanem szczęśliwości nieodmiennym będących już w Ojczyźnie, albo jako Teologowie
swoiego (iako dawny Ociec Kościoła Tertullian mowi) Optimus ex suo. Pan sprawiedliwy z naszego iustus ex nostro. Lib. de Corr. et gra. Cap. 10 Lib. de Resurr. carnis Cap. 10.
Iaśniey o tym acz krotko daley mowic zamyślam, na cześć y chwałę cudownego Boga w SS. sługach swoich. Słuchaczowi na duchowny pożytek.
Dwie rzeczy iako części istotne schodzą się do usprawiedliwienia y zbawienia człowieka, łaska P. Boga przewoduiąca y pośilaiąca z strony Boga. Y wola nasza nieoporna, ale posłuszna łasce z strony nas samych. A ztąd zastanawiaiąc się nad stanem szczęśliwości nieodmiennym będących iuż w Oyczyznie, albo iako Teologowie
Skrót tekstu: PiotrKaz
Strona: 3
Tytuł:
Kazania przeciwko zdaniom i zgorszeniom wieku naszego
Autor:
Gracjan Józef Piotrowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772