jednak z rodzaju pająków Phalangium albo Phalángius, który choć sam maleńki, jad wielki ma w sobie.
CICINDELAE inaczej Lampyrides, albo Noctilucae to jest De Insectis albo zwierzątkach nacinanych
złotnicy robaczki, robaczki święto Jańskie, iż koło jego święta w nocy latają, jak iskry ogniste migają się, osobliwie przy chwastach, ogrodach włoskich, sadach, chaszczach. Mają pod brzuszkiem, centkę białą bardzo wilgotną, a ta się świeci, jako też pruchno, gdy jest mokre.
CICADAE albo koniki po trawie skaczące, jedyną żyjące rosą. Cardanus o nich piszę, że te jedyne ze wszystkich zwierząt pyska nie mają, ale coś mają na piersiach ostrego a tym w
iednak z rodzaiu paiąkow Phalangium albo Phalángius, ktory choć sam maleńki, iad wielki ma w sobie.
CICINDELAE inaczey Lampyrides, albo Noctilucae to iest De Insectis albo zwierzątkach nacinanych
złotnicy robaczki, robaczki swięto Ianskie, iż koło iego swięta w nocy lataią, iak iskry ogniste migaią się, osobliwie przy chwastach, ogrodach włoskich, sadach, chaszczach. Maią pod brzuszkiem, centkę białą bardzo wilgotną, á ta się swieci, iako też pruchno, gdy iest mokre.
CICADAE albo koniki po trawie skaczące, iedyną żyiące rosą. Cardanus o nich piszę, że te iedyne ze wszystkich zwierząt pyska nie maią, ale coś maią na piersiach ostrego á tym w
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 318
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
żerdziach rozsadzoną, jako w Austryj i Morawie. W innych miejscach są z winą chłodniki, żerdź zginając jak kabłonki po nad ulice. Koło Mediolanu sadzą wina krzakami po roli, po między zboże na 16 albo 20 stop od siebie. Sadzą po nad groble w niektórych krajach i po nad przekopy. W Włoszech sadzą po sadach po między drzewa jeśli są rzadkie stojące. Na górach zaś. wysokich wina niepodpierają, ale się ścielą po ziemi, aby w suchości wigor od niej miały. Czas dobrego na wino urodzaju upatrują, jeśli dzień Z. Urbana Papieża jest pogodny, alias 20 Maja, i jeśli Miesiąc Sierpień nie będzie mokry. Gdyż
żerdziach rozsadzoną, iako w Austryi y Morawie. W innych mieyscach są z winą chłodniki, żerdź zginaiąc iak kabłonki po nad ulice. Koło Mediolanu sadzą wina krzakami po roli, po między zboże na 16 albo 20 stop od siebie. Sadzą po nad groble w niektorych kraiach y po nad przekopy. W Włoszech sadzą po sadach po między drzewa ieśli są rzadkie stoiące. Na gorach zaś. wysokich wina niepodpieraią, ale się scielą po ziemi, aby w suchości wigor od niey miały. Czas dobrego na wino urodzaiu upatruią, ieśli dzień S. Urbana Papieża iest pogodny, alias 20 Maia, y ieśli Miesiąc Sierpień nie będzie mokry. Gdyż
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 485
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
drzewa w połogu i nie darmo sochy Stawiał pod nie gospodarz, opatrował lochy, Słusznie się cieszył sadem — Lecą owoce gradem.
Jedne na strychy, drugie wynoszą na lasy; Kto się umie z tym obejść, może i do prasy. Te chowa, drugie suszy: I jabłecznik nie puszy.
Toż gdy w sadach z gałęzi owoc zbierze gibkiej, Wnet po spuszczonych stawach brakuje na rybki: Wziąwszy karpie i szczuki, Puści nazad ich wnuki.
Jest okuń, są karasie; nie tu koniec jeszcze: Są liny w grubej skórze, są i miękkie leszcze; Dogodzą w piątek wielce I płocice, i jelce.
Przyjadły mu się śledzie
drzewa w połogu i nie darmo sochy Stawiał pod nie gospodarz, opatrował lochy, Słusznie się cieszył sadem — Lecą owoce gradem.
Jedne na strychy, drugie wynoszą na lasy; Kto się umie z tym obejść, może i do prasy. Te chowa, drugie suszy: I jabłecznik nie puszy.
Toż gdy w sadach z gałęzi owoc zbierze gibkiej, Wnet po spuszczonych stawach brakuje na rybki: Wziąwszy karpie i szczuki, Puści nazad ich wnuki.
Jest okuń, są karasie; nie tu koniec jeszcze: Są liny w grubej skórze, są i miękkie leszcze; Dogodzą w piątek wielce I płocice, i jelce.
Przyjadły mu się śledzie
Skrót tekstu: PotNabKuk_I
Strona: 526
Tytuł:
Pieśni nabożne ...
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
latają, i biegają, a częstokroć i po wsi, przeto w Szkołach, przy takim wychowaniu, bardzo ciężkie, i trudne bywają, do utrzymania, a perconsekwens: i do nauki: Miejscy zaś wpartykularnych Miastach, jako wiejscy chłopcy, na podbieraniu ptasząt z gniazd, początki et scintillas crudelitatis zabierają, potym po cudzych sadach, ogrodach, nocnym sposobem, przez płoty, przechodząc, chęć im się ostrzy do złodziejstwa, i na cudze rzeczy chciwość, której potym ani Spowiednik, ani Kaznodzieja przez ekshorty najżwawsze, i admonicje, wykorzenić niepotrafi, ale ów nałóg, częstokroć, i na szubienicę nie jednego zaprowadzi. Ale gdyby w każdej wsi
látaią, y biegaią, á częstokroć y po wsi, przeto w Szkołách, przy tákim wychowaniu, bárdzo ciężkie, y trudne bywaią, do utrzymania, á perconsequens: y do náuki: Mieyscy zaś wpártykularnych Miástach, iáko wieyscy chłopcy, ná podbieraniu ptasząt z gniazd, początki et scintillas crudelitatis zábieraią, potym po cudzych sadach, ogrodach, nocnym sposobem, przez płoty, przechodząc, chęc im się ostrzy do złodzieystwa, y ná cudze rzeczy chciwość, ktorey potym áni Spowiednik, áni Káznodzieia przez exhorty náyżwawsze, y admonicye, wykorzenić niepotrafi, ále ow náłog, częstokroć, y ná szubienicę nie iednego záprowadzi. Ale gdyby w każdey wsi
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 110
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
w nieznajomej stronie Przypatrujemy, a wysokie słonie Z ciemnych obłoków co raz przeglądało, A przez chmury się twarzą wychylało, Trafonkiem jakoś miejsce napadniemy Śliczne na pozór przymiotami swemi, A te się gęstym drzewem okrążyło I wirzch nad sobą liściem zasklepiło — Właśnie jak chłodnik ręką urobiony, Gdy chrustem zewsząd bywa opleciony Albo jak w sadach zwykły się wiśniami Ganki odziewać i swemi liściami Czynić poddaszki swój owoc zwieszając A w ludzkie ręce jagody podając, W podobnym miejscu i my odpocżnienie Sobie naleźli i miłe siedzenie, Kędy nas liścia i piękne kaliny Z wierzchu a zespod kosmate jeżyny I inne kwiatki wdzięcznie woniejące Cieszą — ku nam się w piękności śmiejące — I samych
w nieznajomej stronie Przypatrujemy, a wysokie słonie Z ciemnych obłoków co raz przeglądało, A przez chmury się twarzą wychylało, Trafonkiem jakoś miejsce napadniemy Śliczne na pozór przymiotami swemi, A te się gęstym drzewem okrążyło I wirzch nad sobą liściem zasklepiło — Właśnie jak chłodnik ręką urobiony, Gdy chrustem zewsząd bywa opleciony Albo jak w sadach zwykły się wiśniami Ganki odziewać i swemi liściami Czynić poddaszki swój owoc zwieszając A w ludzkie ręce jagody podając, W podobnym miejscu i my odpocżnienie Sobie naleźli i miłe siedzenie, Kędy nas liścia i piękne kaliny Z wierzchu a zespod kosmate jeżyny I inne kwiatki wdzięcznie woniejące Cieszą — ku nam się w piękności śmiejące — I samych
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 70
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
Italica. Sowia strzała wielka. Sowia strzała mała. Sanguisorba minor. Sperbenkraut. Welscher bibernellen. Groß undkle in. blut kránt. Groß kolber kráut. Groß vndkle in blut róssen. Wurm wurc. Miejsce.
WIętrza roście na Ląkach/ na Pastwiskach/ i ziemiach wyprawnych. Mniejsza na rolach długo odłogiem leżących: W sadach i w ogrodach trawnych: na pagórkach trawistych/ słońcu wyłożystych/ a zwłaszcza kamienistych. Bywa też ta mniejsza w ogrodziech sadzona i siana/ dla przyjemności jej/ i do używania w Sałatach/ w polewkach: Koście i na ziemiach piaszczystych. Przyrodzenie.
KOrzenie obojej/ które do potrzeb lekarskich pospolicie przychodzi/ rozgrzewa. Drudzy
Italica. Sowia strzáłá wielka. Sowia strzáłá máłá. Sanguisorba minor. Sperbenkraut. Welscher bibernellen. Groß undkle in. blut kránt. Groß kolber kráut. Groß vndkle in blut róssen. Wurm wurtz. Mieysce.
WIętrza rośćie ná Ląkách/ ná Pástwiskách/ y źiemiách wypráwnych. Mnieysza ná rolách długo odłogiem leżących: W sádách y w ogrodách trawnych: ná págorkách trawistych/ słońcu wyłożystych/ á zwłasczá kámienistych. Bywa też tá mnieysza w ogrodźiech sádzona y śiána/ dla przyiemnośći iey/ y do vżywánia w Sáłatách/ w polewkách: Kośćie y ná źiemiách piasczystych. Przyrodzenie.
KOrzenie oboiey/ ktore do potrzeb lekárskich pospolićie przychodźi/ rozgrzewa. Drudzy
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 81
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
w każdej rzeczy/ w Liściu/ w Kłączu/ w Korzeniu mniejszy. Liścia jasno ziołowego/ nie jako ogródny/ ciemnozielonego. Korzeń też bielszy/ niżli w wielkim. Także smaku i zapachu wolniejszego od pierwszego. Miejsce.
ROście rad w paciepnych i w cienistych miejscach przy wodach/ i miejscach wilgotnych pod drzewy: w sadach i w ogrodach/ także na łąkach trawistych i wilgotnych. I z tąd go drudzy wodnym Dzięgielem zowią. 4.
Czwarty Dzięgiel ma korzenie miąższe i długie/ z wielą odnóżek. Ten zowią Archangieliką. Ten na swym miejscu osobnym będzie opisany: Wdzięcznie pachniący/ ale nie tak mocno/ jako ogródny: jednak listu jest
w káżdey rzeczy/ w Liśćiu/ w Kłączu/ w Korzeniu mnieyszy. Liśćia iásno źiołowego/ nie iáko ogrodny/ ćiemnoźielonego. Korzeń też bielszy/ niżli w wielkim. Tákże smáku y zapáchu wolnieyszego od pierwszego. Mieysce.
ROśćie rad w paćiepnych y w ćienistych mieyscách przy wodách/ y mieyscách wilgotnych pod drzewy: w sadách y w ogrodách/ tákże ná łąkách trawistych y wilgotnych. Y z tąd go drudzy wodnym Dźięgielem zowią. 4.
Czwarty Dźięgiel ma korzenie miąższe y długie/ z wielą odnożek. Ten zowią Archángieliką. Ten ná swym mieyscu osobnym będźie opisány: Wdźięcznie páchniący/ ále nie ták mocno/ iáko ogrodny: iednák listu iest
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 86
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
wzwyż: Z tego rożdżki wyrastają inne/ równie jako w Dzięgielu/ w wierzchu okołki gęste/ na których kwiatki białe/ kłącze i z liściem tego ziela zapachu mocnego i przykrego/ jednak nie tak mocnego/ jako Dzięgiel/ smaku ostrego i gorzkiego. Pręt. Kłącze. Rózgi Miejsce. Księgi Pierwsze.
ROście pospolicie w sadach i w Ogrodziech trawnych/ w ziemi tłustej i wilgotnej/ przy płociech i na zapłotach. AEgopodium. Podagria. Pes Caprae. Podagraria. Geyß suß. Geyß sußel. Zipperlein krant. Podagreins kraut. Hinlauff. Hinfuß. Witscherlein weitsch. Przyrodzenie.
SMak jego nam podaje być go przyrodzenia rozgrzewającego i wysuszającego we wtórym stopniu
wzwysz: Z tego rożdżki wyrastaią ine/ rownie iáko w Dźięgielu/ w wierzchu okołki gęste/ ná ktorych kwiatki białe/ kłącze y z liśćiem tego źiela zapáchu mocnego y przykrego/ iednák nie ták mocnego/ iáko Dźięgiel/ smáku ostrego y gorzkiego. Pręt. Kłącze. Rozgi Mieysce. Kśięgi Pierwsze.
ROśćie pospolićie w sádách y w Ogrodźiech trawnych/ w źiemi tłustey y wilgotney/ przy płoćiech y ná zapłotách. AEgopodium. Podagria. Pes Caprae. Podagraria. Geyß suß. Geyß sußel. Zipperlein krant. Podagreins kraut. Hinlauff. Hinfuß. Witscherlein weitsch. Przyrodzenie.
SMák iego nam podáie być go przyrodzenia rozgrzewáiącego y wysuszáiącego we wtorym stopniu
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 113
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
kosmatym. Ze śrzodku serduszka puszczając cienkie/ z których potym nasienie w zielonych szupinkach/ abo w strączkach bywa. Kwitnie przez całe lato.
Drugi/ temu we wszystkim podobny/ tylko kwiatem rumiennym różny. Najduje się i trzeci/ który Zielopisowie Symphytum tuberosum mianują. Miejsce i czas.
ROście pospolicie na łąkach wilgotnych/ w sadach/ przy wodach i jeziorach. Ma być pod Jesień kopany. Przyrodzenie.
POdobnego jest przyrodzenia/ i z żywiołów złożenia/ z skalnym Żywcem/ jako Galenus w 8. księgach o ziołach świadczy/ zapachu. A iż ma w sobie nie jakową lipkość sczmiącą/ tedy jest podobny do cebule zamorskiej/ i do tych wszystkich
kosmátym. Ze śrzodku serduszká pusczáiąc ćienkie/ z ktorych potym naśienie w źielonych szupinkách/ ábo w strączkách bywa. Kwitnie przez cáłe láto.
Drugi/ temu we wszystkim podobny/ tylko kwiátem rumiennym rozny. Náyduie się y trzeći/ ktory Zielopisowie Symphytum tuberosum miánuią. Mieysce y czás.
ROśćie pospolićie ná łąkách wilgotnych/ w sádách/ przy wodách y ieźiorách. Ma bydź pod Ieśień kopány. Przyrodzenie.
POdobnego iest przyrodzenia/ y z żywiołow złożenia/ z skálnym Zywcem/ iáko Galenus w 8. księgách o źiołách świádczy/ zapáchu. A iż ma w sobie nie iákową lipkość sczmiącą/ tedy iest podobny do cebule zamorskiey/ y do tych wszystkich
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 257
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
kwiatki łsniące/ i na pozór wdzięczne. Po których okwitnieniu znajduje się nasienie w łupinkach drobne/ ciemno rumiane. Drugi pierwszemu wewszem podobny/ tylko we wszytkim mniejszy i drobniejszy/ oba tak w zimie jako Lecie zielenieją. Zielnik D. Simona Syreniusa/ Miejsce i Czas.
OBa rosną na łąkach/ w ogrodach i sadach wilgotnych/ nad przykopami przy wodach. W Maju się z ziemie pokazuje/ w Kwietniu i w Czerwcu kwitnie: którego też czasu ma być zbierany i suszony. Przyrodzenie.
WYsusza na końcu wtórego stopnia/ a na początku trzeciego zwiera/ stwierdza/ spaja/ zawściąga. Co się z jego smaku baczyć może. Moc i
kwiatki łsniące/ y ná pozor wdźięczne. Po ktorych okwitnieniu znáyduie się naśienie w łupinkách drobne/ ćiemno rumiáne. Drugi pierwszemu wewszem podobny/ tylko we wszytkim mnieyszy y drobnieyszy/ obá ták w źimie iáko Lećie źielenieią. Zielnik D. Simona Syreniusá/ Mieysce y Czás.
OBá rosną ná łąkách/ w ogrodách y sádách wilgotnych/ nád przykopámi przy wodách. W Máiu się z źiemie pokázuie/ w Kwietniu y w Czerwcu kwitnie: ktorego też czásu ma bydź zbierány y suszony. Przyrodzenie.
WYsusza ná końcu wtorego stopniá/ á ná początku trzećiego zwiera/ stwierdza/ spaia/ záwśćiąga. Co się z iego smáku baczyć może. Moc y
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 302
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613