/ a inszy przaśny w ofiarę przynoszą. Cerkiew Rzymska przynosi chleb Przaśny/ dla tego/ iż Pan Chrystus bez żadnego przymieszania przyjął na się ciało: a insze Cerkwie przynoszą chleb kwaśny: znacząc/ iż słowo Bożepokryte jest ciałem/ i jest prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek. Wszakże choć w przaśnym/ choć w kwaśnym chlebie Sakrament ten bywa obchodzony/ ciało Pana i Zbawiciela naszego przyjmujemy. Jeśliż dla tych przyczyn Cerkiew Pana Chrystusowa w Sakramencie Eucharystii indzie/ jak na Wschodzie/ używa chleba kwaśnego/ a indzie/ jak na Zachodzie chleba przaśnego/ i ni jednę z tego dwojego starożytnego używania od żadnego z świętych Nauczycielów Cerkiewnych i Bogonośnych Ojców nie
/ á inszy przáśny w ofiárę przynoszą. Cerkiew Rzymska przynośi chleb Przáśny/ dla tego/ iż Pan Christus bez żadnego przymieszánia przyiął ná sie ćiáło: á insze Cerkwie przynoszą chleb kwáśny: znácząc/ iż słowo Bożepokryte iest ćiáłem/ y iest prawdźiwy Bog y prawdźiwy człowiek. Wszákże choć w przáśnym/ choć w kwáśnym chlebie Sákráment ten bywa obchodzony/ ćiáło Páná y Zbáwićielá nászego prziymuiemy. Ieśliż dla tych przycżyn Cerkiew Páná Christusowá w Sákrámenćie Eucháristiey indźie/ iák ná Wschodźie/ vżywa chlebá kwáśnego/ á indźie/ iák ná Zachodźie chlebá przáśnego/ y ni iednę z tego dwoiego stárożytnego vżywánia od żadnego z świętych Náuczyćielow Cerkiewnych y Bogonośnych Oycow nie
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 153
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
jedną literą nie zadawanej/ teraz nowo naszymi wiekami/ więcej od nas/ niżeli od Greków za Różnicę znaną być poczętej. Względem której/ uważenie biorę i podaję pierwsze/ owe. o Przodkowaniu Bisk. Rzymskiego. KonsIDERATIE, Abo Uwazenia Różnice z używania Sakramentu Eucharystii pod jedną osobą chleba.
EVcharystya dwojako uważana bywa/ jak Sakrament/ i jak ofiara. Ile do ofiary/ nigdy Cerkiew w tym odmiany żadnej nie czyniła/ i czynić nie mogła/ aby ją w jednej której z tych dwu osobie/ w chlebie abo winie przynosiła. A to dla tego/ aby się przez to rzeczywiście wyrażała krwawa P. Chrystusowa przez śmierć w ukrzyżowanym ciele jego
iedną literą nie zádawáney/ teraz nowo nászymi wiekámi/ więcey od nas/ niżeli od Grękow zá Rożnicę znáną bydź pocżętey. Względem ktorey/ vważenie biorę y podáię pierwsze/ owe. o Przodkowániu Bisk. Rzymskiego. CONSIDERATIAE, Abo Vwazenia Roznice z vzywánia Sákrámentu Eucháristiey pod iedną osobą chlebá.
EVcháristya dwoiáko vważána bywa/ iák Sákráment/ y iák ofiárá. Ile do ofiáry/ nigdy Cerkiew w tym odmiány żadney nie czyniłá/ y czynić nie mogłá/ áby ią w iedney ktorey z tych dwu osobie/ w chlebie ábo winie przynośiłá. A to dla tego/ áby sie przez to rzecżywiśćie wyrażáłá krwáwa P. Christusowá przez śmierć w vkrzyżowánym ćiele iego
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 167
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
osobami/ jest z prawa Bożego/ z ustawy/ mówię/ Pana Chrystusowej: a obchodzenie jak Sakramentu/ to jest/ pożywanie pod dwiema osobami/ nie być z ustawy P. Chrystusowej: ponieważ ta/ bez jawnej niezbożności żadnym sposobem naruszona być/ nie mogłaby. Uważenie
Uważenie Wtóre. Aby Echarystya/ ile jest Sakrament/ z potrzeby zbawienia pod dwiema osobami przyjmowana była/ nie zda się to być z ustawy Pana Chrystusowej i z przyczyn owych. Naprzód: że Pan Chrystus potrzeby ustawę czyni nie po podaniu od siebie/ i nie po wzięciu samego chleba/ mówiąc/ to czyńcie na moję pamiątkę. Czemu poświadczać zda się i Błog.
osobámi/ iest z práwá Bożego/ z vstáwy/ mowię/ Páná Christusowey: á obchodzenie iák Sákrámentu/ to iest/ pożywánie pod dwiemá osobámi/ nie bydź z vstáwy P. Christusowey: ponieważ tá/ bez iáwney niezbożnośći żadnym sposobem náruszona bydź/ nie mogłáby. Vważenie
Vważenie Wtore. Aby Echáristya/ ile iest Sákráment/ z potrzeby zbáwienia pod dwiemá osobámi prziymowána byłá/ nie zda się to bydź z vstáwy Páná Christusowey y z przycżyn owych. Naprzod: że Pan Christus potrzeby vstáwę czyni nie po podániu od śiebie/ y nie po wźięćiu sámego chlebá/ mowiąc/ to czyńćie ná moię pámiątkę. Czemu poświádczáć zda sie y Błog.
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 168
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
zafarbowana, ale ulana, wszystkichże nas zarumieniasz? I do tej przytomności Pańskiej, choćby się i przez brzytwy drzeć było potrzeba, drzećbyśmy się powinni. 4. Wtóra przytomność Pana Boga naszego jest przez Najświętszy Sakrament. Uważa tam kędyś Tomas de Kempis, gdy by się Msza Święta tylko na jednym miejscu odprawiła, Najświętszy Sakrament na jednym miejscu był, o jakoby się to miało za szczęśliwe i Święte miejsce. Gdy się na tak wielu miejscach odprawuje, jest, czemuż to Chrystus, dla swojej litości przeciwko ludziom, co miał być miłowany barziej, barziej powszednieje? Gdyby Chrystus ogłosił: ktokolwiek w-tym Kościele Komunikować nie będzie, nie
záfarbowána, ále vlana, wszystkichże nas zárumieniasz? I do tey przytomnośći Páńskiey, choćby się i przez brzytwy drzeć było potrzebá, drzećbyśmy się powinni. 4. Wtora przytomność Páná Bogá nászego iest przez Nayświętszy Sákráment. Uważa tám kędyś Thomas de Kempis, gdy by się Msza Swięta tylko ná iednym mieyscu odpráwiłá, Nayświętszy Sákráment ná iednym mieyscu był, o iákoby się to miáło zá szczęśliwe i Swięte mieysce. Gdy się ná ták wielu mieyscách odpráwuie, iest, czemuż to Christus, dla swoiey litośći przećiwko ludźiom, co miał bydź miłowány bárźiey, bárziey powszednieye? Gdyby Christus ogłośił: ktokolwiek w-tym Kośćiele Komunikowáć nie będźie, nie
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 20
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
nie tak sobie ważyć, gdyby był za nią Pan JEZUS nie umarł, ale dusza twoja jest drogą krwią jego odkupiona. Przyjdzieć pokusa, którać będzie w-lekkość puszczała łaskę P. Boga naszego; Mowże sobie: niechcę jej tracić, bom ja jest odkupiony drogą krwią Pana JEZUSOWą. Pocznieć jako Naświętszy Sakrament nie smakować; Mów sobie: Odkupionym ja krwią P. JEZUSOWą, ma mi ona smakować: Pocznie cię pokusa odrywać od miłości nóg Pana JEZUSOWYCH, a ty zawołasz Pretium sanguinis est. Jestem ja koszt Krwi Pana JEZUSOWEJ. Radbym pamiętne wam uczynił słowo prostej piosnki Polskiej postnej, zaiste wielkim duchem napisanej. O duszo jako
nie ták sobie ważyć, gdyby był zá nię Pan IEZUS nie vmárł, ále duszá twoiá iest drogą krwią iego odkupiona. Przyidźieć pokusá, ktorać będźie w-lekkość puszczáłá łáskę P. Bogá nászego; Mowże sobie: niechcę iey tráćić, bom ia iest odkupiony drogą krwią Páná IEZUSOWą. Pocznieć iáko Naświętszy Sákráment nie smákowáć; Mow sobie: Odkupionym ia krwią P. IEZUSOWą, ma mi oná smákowáć: Pocznie ćię pokusá odrywáć od miłośći nog Páná IEZUSOWYCH, á ty záwołasz Pretium sanguinis est. Iestem ia koszt Krwi Páná IEZUSOWEY. Radbym pámiętne wam vczynił słowo prostey piosnki Polskiey postney, záiste wielkim duchem nápisaney. O duszo iáko
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 22
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
wszystkie za głową. Skąd podnosi się Karpatus, gdzie Warta się łączy, Gdzie Bug i Dniestr rączy, Zewsząd wybór. Orsza obóz pierwszy zatoczyła, Orsza tak szczęśliwa była, Gdzie z ust kanclerza wielkiego wylały się one Żródła błogosławione. Jedziesz sarmacki Alcydo, mścić się nad zmiennymi Krzywoprzysięzcy swymi. Którzy nad wagę przymierza i Sakrament srogi, Przepadli twoje progi. Czem nieprzyjacioły swoje słusznie urażony Siecz, pal, na wszystkie strony. Za co dziś porozem trzęsą, karki harde zniżą I nóg twych proch uliżą. Niech ci błogosławią nieba, i niezamierzchnione Gwiazdy świecą rodzone. Moc zasłoni Najwyższego, i strzeże zwysoka Zrzenice twojej oka.
Rzekł,
wszystkie za głową. Zkąd podnosi się Karpatus, gdzie Warta się łączy, Gdzie Bug i Dniestr rączy, Zewsząd wybór. Orsza obóz pierwszy zatoczyła, Orsza tak szczęśliwa była, Gdzie z ust kanclerza wielkiego wylały się one Żródła błogosławione. Jedziesz sarmacki Alcydo, mścić się nad zmiennymi Krzywoprzysięzcy swymi. Którzy nad wagę przymierza i Sakrament srogi, Przepadli twoje progi. Czem nieprzyjacioły swoje słusznie urażony Siecz, pal, na wszystkie strony. Za co dziś porozem trzęsą, karki harde zniżą I nóg twych proch uliżą. Niech ci błogosławią nieba, i niezamierzchnione Gwiazdy świecą rodzone. Moc zasłoni Najwyższego, i strzeże zwysoka Zrzenice twojej oka.
Rzekł,
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 8
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
św. Pawła ojców bernardynów. Barzo wesołe ołtarze z mozaiki, wyśmienitą robotą, i chórki około kościoła jednakowej maniery, i ambona co musi maximum importare sumptum. Malowania wyśmienitego niemało, tak iż quoad omnia i wesoły barzo, i bogaty kościół; ekstrinsecus facjata jeszcze imperfecta.
W kościele zaś katedralnym kaplica, kędy Naświętszy stoi Sakrament, wszytka, nawet 45v i podniebienie, słane wyśmienitej roboty osobami z marmuru białego; same zaś cymborium aż pod strop z kamienia. Wyborną robotą wyrażony, quoad omnia kościół św. Piotra rzymski mając wszytką similitudinem et proportionem, jako okien, ganków, słupów także i facjaty ze wszytkiemi kopułami, tak iż godna rzecz,
św. Pawła ojców bernardynów. Barzo wesołe ołtarze z mozaiki, wyśmienitą robotą, i chórki około kościoła jednakowej maniery, i ambona co musi maximum importare sumptum. Malowania wyśmienitego niemało, tak iż quoad omnia i wesoły barzo, i bogaty kościoł; extrinsecus facjata jeszcze imperfecta.
W kościele zaś katedralnym kaplica, kędy Naświętszy stoi Sakrament, wszytka, nawet 45v i podniebienie, słane wyśmienitej roboty osobami z marmuru białego; same zaś cymborium aż pod strop z kamienia. Wyborną robotą wyrażony, quoad omnia kościoł św. Piotra rzymski mając wszytką similitudinem et proportionem, jako okien, ganków, słupów także i facjaty ze wszytkiemi kopułami, tak iż godna rzecz,
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 186
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
sama natura przez doskonałość i siłę podaje się do zażywania, ale w kilkunastu mieć się do tego, fe, wstyd i sromota.
Józef: Nie wyperswadujesz, mój dobrodzieju.
Wojciech: Ale p. ojciec nie pozwoli.
Józef: Nie słuchać, jest sposób na niego.
Wojciech: A błogosławieństwo kędy?
Józef: Sakrament nie jest przeklęctwo.
Wojciech: Woli, miłości rodzicielskiej potrzebuje do siebie.
Józef: Smaczna dla głodnego bez cebuli pieczenia.
Wojciech: A kiedy jej i tak na rożen nie pozwolą, a osadzą głęboko na przetrzymanie apetytu? Józef: Zabieży gwałtowi nieostrożna aptyka.
Wojciech: Ach, przebóg, szaleństwo, na ojca
sama natura przez doskonałość i siłę podaje się do zażywania, ale w kilkunastu mieć się do tego, fe, wstyd i sromota.
Józef: Nie wyperswadujesz, mój dobrodzieju.
Wojciech: Ale p. ojciec nie pozwoli.
Józef: Nie słuchać, jest sposób na niego.
Wojciech: A błogosławieństwo kędy?
Józef: Sakrament nie jest przeklęctwo.
Wojciech: Woli, miłości rodzicielskiej potrzebuje do siebie.
Józef: Smaczna dla głodnego bez cebuli pieczenia.
Wojciech: A kiedy jej i tak na rożen nie pozwolą, a osadzą głęboko na przetrzymanie apetytu? Józef: Zabieży gwałtowi nieostrożna aptyka.
Wojciech: Ach, przebóg, szaleństwo, na ojca
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 254
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
i płodu sromotnym nazwać go mogę, handlem profitu niepodciwym, publiczną faryną, pospolitym kruków i kondysów ścierwem, gardłem otwartego prewetu, knieją huku psiego i zwierzęcego pełną, kędy pod smycz idzie przysięga gwałtowi, miłość pozorowi, wygoda profitowi, uroda szynkowi, zgoda kłopotom, pożycie fortelnej śmierci, skromność wszeteczeństwu, sakrament całemu piekłu. Kędy serce skurczyło się w serdeńko, pociecha obróciła w żart, afekt i wysługa w słowa, łzy w urynał, żal i płacz w pozorne kwiki, mąż w jegomości, śmierć w niepamięć i gacha. Kędy kochanie niepewne, pociecha fałszywa, pocałowanie jałowe, wspołeczeństwo zdradliwe, życie niebezpieczne, śmierci
i płodu sromotnym nazwać go mogę, handlem profitu niepodciwym, publiczną faryną, pospolitym kruków i kondysów ścierwem, gardłem otwartego prewetu, knieją huku psiego i zwierzęcego pełną, kędy pod smycz idzie przysięga gwałtowi, miłość pozorowi, wygoda profitowi, uroda szynkowi, zgoda kłopotom, pożycie fortelnej śmierci, skromność wszeteczeństwu, sakrament całemu piekłu. Kędy serce skurczyło się w serdeńko, pociecha obróciła w żart, afekt i wysługa w słowa, łzy w urynał, żal i płacz w pozorne kwiki, mąż w jegomości, śmierć w niepamięć i gacha. Kędy kochanie niepewne, pociecha fałszywa, pocałowanie jałowe, wspołeczeństwo zdradliwe, życie niebezpieczne, śmierci
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 267
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
O zacności Naświętszego Sakramentu, Ciała i krwie Pana Chrystusowej.
Qui manducat hunc panem, viuent in aeternum. Ioan. 6
JAko między wszytkiemi cudami na świecie/ największe jest cudo/ Ciało i krew Pana Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa/ zakryte pod osobami chleba i wina: tak też między wszytkiemi Sakramentami Nowego Zakonu/ to jest Sakrament Nazacniejszy/ który dajezsiebie moc innym wszytkim Sakramentom i skutek rzetelny/ jako mówi Hugo de Z. Wiktore Haechostia, semel pro salute mundi oblata, omnibus praecedentibus et subsquentibus Sacramentis virutem dedit. Chrystus powiada/ raz umarszy na krzyżu/ i oddawszy siebie samego wdzięczną ofiarą za wszytek świat/ Bogu Ojcu swojemu/ tak wszytkim
O zacnośći Naświętszego Sákrámentu, Ciáłá y krwie Páná Chrystusowey.
Qui manducat hunc panem, viuent in aeternum. Ioan. 6
IAko między wszytkiemi cudámi ná świećie/ naywiększe iest cudo/ Ciáło y krew Páná Zbáwićielá nászego Iezusá Chrystusá/ zákryte pod osobámi chlebá y winá: ták też między wszytkiemi Sákrámentámi Nowego Zakonu/ to iest Sákráment Názacnieyszy/ ktory dáiezsiebie moc innym wszytkim Sákrámentom y skutek rzetelny/ iáko mowi Hugo de S. Victore Haechostia, semel pro salute mundi oblata, omnibus praecedentibus et subsquentibus Sacramentis virutem dedit. Chrystus powiáda/ raz vmárszy ná krzyżu/ y oddawszy siebie sámego wdźięczną ofiárą zá wszytek świát/ Bogu Oycu swoiemu/ ták wszytkim
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 26
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649