, Patrzę ku kościołowi: próżna wszędzie ścieżka; Toż dobywszy wytrzęsę na stół wszytko z mieszka. „Nężci — rzekę — coś zastał.” Pojrzy na mnie krzywo: „Schowajcie sobie, panie, szelągi na żniwo; Ja nic za nie nie kupię; orciskiem mnie którym Darujcie.” Wspomnę sobie tu o samowtórym Kucharzu. „Poczekajże — rzekę — miły bracie, Choć ci by szelągami dosyć kopa na cię” — I w rzeczy mu po orty wychodzę do sieni. Tymczasem pozrzucawszy kucharzom pieczeni, Z gorącymi rożnami, i sam oszczepisko Z pieca porwawszy, każę iść przy sobie blisko. Widząc ich, drab wstał z ławy
, Patrzę ku kościołowi: próżna wszędzie ścieżka; Toż dobywszy wytrzęsę na stół wszytko z mieszka. „Nężci — rzekę — coś zastał.” Pojźry na mnie krzywo: „Schowajcie sobie, panie, szelągi na żniwo; Ja nic za nie nie kupię; orciskiem mnie którym Darujcie.” Wspomnę sobie tu o samowtórym Kucharzu. „Poczekajże — rzekę — miły bracie, Choć ci by szelągami dosyć kopa na cię” — I w rzeczy mu po orty wychodzę do sieni. Tymczasem pozrzucawszy kucharzom pieczeni, Z gorącymi rożnami, i sam oszczepisko Z pieca porwawszy, każę iść przy sobie blisko. Widząc ich, drab wstał z ławy
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 561
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987