. (d) Merkuriusz nieoddalający się więcej jak na 28 gradusów od słońca, światłem jego promieni, albo zorzy ukryty rzadko, i krótko oczom daje się widzieć, i to gdy powietrze jest czyste: X. Kopernik powiada, iż dla waporów horyzontu Fravenburgieńskięgo nigdy go nie postrzegł: mniej jeszcze widome są planety krążące około Saturnusa i Jowisza.
A z tego wszystkiego każdy tak sobie wnosić może: Bóg nie objawił, iż komety złe przygody znaczą, gdzie bowiem, kiedy i przez kogo? ani też z istoty, ani z postaci komety, ani z doświadczenia tego wnosić nie mogę, gdyż, i pomyślne przygody po kometach następowały: niepomyślne zaś
. (d) Merkuryusz nieoddalaiący się więcey iak na 28 gradusow od słońca, światłem iego promieni, albo zorzy ukryty rzadko, y krotko oczom daie się widzieć, y to gdy powietrze iest czyste: X. Kopernik powiada, iż dla waporow horyzontu Fravenburgieńskięgo nigdy go nie postrzegł: mniey ieszcze widome są planety krążące około Saturnusa y Jowisza.
A z tego wszystkiego każdy tak sobie wnosić może: Bog nie obiawił, iż komety złe przygody znaczą, gdzie bowiem, kiedy y przez kogo? ani też z istoty, ani z postaci komety, ani z doświadczenia tego wnosić nie mogę, gdyż, y pomyślne przygody po kometach następowały: niepomyślne zaś
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 198
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
abo starego Julianuszowego Kalendarza/ jakoby około 6. godź. 25. min. 56 Secund. na Wieczor/ gdy słońce/ według porachowania niebieskiego/ jako Mistrz i Wodza do Kardynałnego znaku melancholicznego Koziorożca wchodzi/ a tym swoim wchodzeniem unas nakrotszy dzień/ a nadłuzszą noc czyny. Wlaśnie wszytkie podziemia znajduje planety/ osobliwie Saturnusa/ Jowisza/ Słońce i Merkuriusza/ te cztery w 5. Domie niebieskim/ wenerę w 4/ Księżyc w 3/ Marsa w 2/ a znamie ¤/ kwa Dodecatemor od wschodu wychodzi/ ziemski Byt tuła się wzgóre na niebie/ Wodnik na Zachodzie. Gdy tedy naprzedniejsza resolutialna figura/ jako Prae et Postventionale
ábo stárego Iuliánuszowego Kálendarza/ iákoby około 6. godź. 25. min. 56 Secund. ná Wieczor/ gdy słonce/ według poráchowánia niebieskiego/ iáko Mistrz y Wodza do Kárdinałnego znáku meláncholicznego Koźiorożcá wchodźi/ á tym swoim wchodzeniem unas nakrotszy dźien/ á nadłuzszą noc czyny. Wlaśnie wszytkie podźiemia znáyduie planety/ osobliwie Sáturnusá/ Iowiszá/ Słonce y Mercuriusza/ te cztery w 5. Domie niebieskim/ wenerę w 4/ Kśiężyc w 3/ Mársá w 2/ á známie ¤/ quá Dodecatemor od wschodu wychodźi/ źiemski Byt tułá śię wzgore ná niebie/ Wodnik ná Zachodźie. Gdy tedy naprzednieysza resolutiálna figurá/ iáko Prae et Postventionale
Skrót tekstu: FurUważ
Strona: E2
Tytuł:
Astrophiczne uważanie o ułożeniu powietrza
Autor:
Stefan Furman
Drukarnia:
Dawid Frydrych Rhetiusz
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664
na piasku/ albo popiele ciepłym dygerować/ i tak niechać/ aż się zsiędzie. Potym mąki Pszenicznej chędogiej/ i Soli po kwincie/ albo po ćwierci łota: do tego zsiadłego przydać/ i co napilniej umieszać/ a Rożaną wodką/ ile potrzeba/ roztworzyć: a gdy będzie trzecia część Wodnika wstępowała/ pod panowaniem Saturnusa. Tedy Maść tę uczynić/ którą Korzeń męski namazować. Tak gusła i czary/ i boleści/ rzezawki/ i wszystka niepotężność/ do skutku małżeńskiego/ precz odstąpi. (Tur.) Przyczyn: choroby jako poznać w chorym.
Twirdzą niektórzy/ iż gdyby kto chciał dowodnie/ albo chocia niedoskonale/ w chorym ciele
ná piasku/ álbo popiele ćiepłym digerowáć/ y ták niecháć/ áż sie zśiędźie. Potym mąki Pszeniczney chędogiey/ y Soli po kwincie/ álbo po czwierci łotá: do tego zsiádłego przydáć/ y co napilniey vmieszác/ á Rożáną wodką/ ile potrzebá/ roztworzyć: á gdy będźie trzećia część Wodniká wstępowáłá/ pod pánowániem Sáturnusá. Tedy Máść tę vczynić/ ktorą Korzeń męski námázowáć. Ták gusłá y czáry/ y boleśći/ rzezawki/ y wszystká niepotężność/ do skutku małżeńskiego/ precz odstąpi. (Tur.) Przyczyn: choroby iáko poznáć w chorym.
Twirdzą niektorzy/ iż gdjby kto chćiał dowodnie/ álbo choćia niedoskonále/ w chorym ćiele
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 232
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
około ziemi razem z ziemią obraca się i około słońca.
Około Jowisza biegają cztery Planety, albo Księżyce, najbliższy koło swe obiega według Newtona. W 1 dniu. 18 godzin: 27. minut: 34 min: drugich. Drugi 3 13 13 42 Trzeci 7 3 42 36 Czwar: 16 16 32 9
Około Saturnusa 5 planet albo Księżyców podobnie obraca się. Pierw: 1 dniu 21 godzinach 18 minut: 27 Drugi 2 17 41 22 Trzeci 4 12 25 12 Czwar: 15 22 41 14 Piąty 79 7 48 0
10 Jako zaś Planety nierównie koło swe obiegają, tak też nierówną mają wielkość, i odległość od słońca.
Wielkość
około ziemi razem z ziemią obraca się y około słońca.
Około Jowisza biegaią cztery Planety, albo Księżyce, naybliższy koło swe obiega według Newtona. W 1 dniu. 18 godzin: 27. minut: 34 min: drugich. Drugi 3 13 13 42 Trzeci 7 3 42 36 Czwar: 16 16 32 9
Około Saturnusa 5 planet albo Księżycow podobnie obraca się. Pierw: 1 dniu 21 godzinach 18 minut: 27 Drugi 2 17 41 22 Trzeci 4 12 25 12 Czwar: 15 22 41 14 Piąty 79 7 48 0
10 Jako zaś Planety nierownie koło swe obiegaią, tak też nierowną maią wielkość, y odległość od słońca.
Wielkość
Skrót tekstu: BohJProg_I_Wstęp
Strona: 14
Tytuł:
Bohomolec Jan, Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770, wstęp
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
10 Jako zaś Planety nierównie koło swe obiegają, tak też nierówną mają wielkość, i odległość od słońca.
Wielkość względem Ziemi
Jest pułdiametrów Ziemi
Merkuriusz 7819 1/20 części Ziemi Jutrzenka 14607 równa niemal Ziemi. Ziemi 20195 1/1000000 część słońca Marsa 30702 56/100więk: nad połowę Jowisza 104973 768 razy większy. Saturnusa 192462 383 większy od Ziemi Księżyca od Ziemi 60 50 mniejszy
*)*)Pułdiameter ziemi zawiera mil Niemieckich 860. Mila zaś Niemiecka 22824 stopy Paryskie. Multyplikując tedy odległości Planet tu wyrażone przez te liczby, będzież wiedział wiele każda mil, i stop zamyka. Diameter jest linia przez srzodek i centrum sfery przechodząca aż do
10 Jako zaś Planety nierownie koło swe obiegaią, tak też nierowną maią wielkość, y odległość od słońca.
Wielkość względem Ziemi
Jest pułdiametrow Ziemi
Merkuryusz 7819 1/20 części Ziemi Jutrzenka 14607 rowna niemal Ziemi. Ziemi 20195 1/1000000 część słońca Marsa 30702 56/100więk: nad połowę Jowisza 104973 768 razy większy. Saturnusa 192462 383 większy od Ziemi Księżyca od Ziemi 60 50 mnieyszy
*)*)Pułdiameter ziemi zawiera mil Niemieckich 860. Mila zaś Niemiecka 22824 stopy Paryskie. Multyplikuiąc tedy odległości Planet tu wyrażone przez te liczby, będzież wiedział wiele każda mil, y stop zamyka. Diameter iest linia przez srzodek y centrum sfery przechodząca aż do
Skrót tekstu: BohJProg_I_Wstęp
Strona: 14
Tytuł:
Bohomolec Jan, Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770, wstęp
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
punkt podobny pierwszym z piącią w koło cyrkulikami. Tym sposobem wyrazisz i ułożenie niebios, i odległość planet od słońca.
Centrum będzie znaczyło słońce: cyrkuł pierwszy koło Merkuriusza: drugi Jutrzenki: trzeci Ziemi, z kołem Księżyca około niej biegającego: czwarty Marsa: piąty Jowisza z drogami Planet czterech około niego krążących: szósty koło Saturnusa z drogami piącią planet około niego, i z nim około słońca biegających: siódmy cyrkuł znaczyć będzie Niebo gwiazd albo firmament (Obacz figurę I.)
12 Uważając wszystkie gwiazdy, przez które czasu całego obrotu swego zdają się Planety po Firmamencie biegać, postrzegamy Najprzód: iż we dwóch tylko miejscach na przeciw siebie leżących przechodzą przez
punkt podobny pierwszym z piącią w koło cyrkulikami. Tym sposobem wyrazisz y ułożenie niebios, y odległość planet od słońca.
Centrum będzie znaczyło słońce: cyrkuł pierwszy koło Merkuryusza: drugi Jutrzenki: trzeci Ziemi, z kołem Księżyca około niey biegaiącego: czwarty Marsa: piąty Jowisza z drogami Planet czterech około niego krążących: szosty koło Saturnusa z drogami piącią planet około niego, y z nim około słońca biegaiących: siodmy cyrkuł znaczyć będzie Niebo gwiazd albo firmament (Obacz figurę I.)
12 Uważaiąc wszystkie gwiazdy, przez które czasu całego obrotu swego zdaią się Planety po Firmamencie biegać, postrzegamy Nayprzod: iż we dwoch tylko mieyscach na przeciw siebie leżących przechodzą przez
Skrót tekstu: BohJProg_I_Wstęp
Strona: 17
Tytuł:
Bohomolec Jan, Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770, wstęp
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
się według wielkości massy, albo liczby cząstek rzecz składających. Najprzód: znosząc dwie istoty, tej moc pociągająca jest większa, której Masa jest większa; gdy odległość jest równa. Dla tego moc pociągająca Planet wszystkich, słońca zmniejsza znacznie niewyrusza, iż Masa jego jest 650 razy większa niż wszystkich Planet biorąc nawet 4 koło Saturnusa, a pięć koło Jowisza krążących . Powtóre: Ta moc tejże samej rzeczy tym większa jest, im mniejsza jest odległość, a to według tej proporcyj. Naprzykład: gdy Księżyc zbliżył się 3 razy więcej do słońca, ciągnąłby słońce, i od słońca ciągniony byłby mocą 9 razy większą: gdyby
się według wielkości massy, albo liczby cząstek rzecz składaiących. Nayprzod: znosząc dwie istoty, tey moc pociągaiąca iest większa, ktorey massa iest większa; gdy odległość iest rowna. Dla tego moc pociągaiąca Planet wszystkich, słońca zmnieysza znacznie niewyrusza, iż massa iego iest 650 razy większa niż wszystkich Planet biorąc nawet 4 koło Saturnusa, á pięć koło Jowisza krążących . Powtore: Ta moc teyże samey rzeczy tym większa iest, im mnieysza iest odległość, á to według tey proporcyi. Naprzykład: gdy Księżyc zbliżył się 3 razy więcey do słońca, ciągnąłby słońce, y od słońca ciągniony byłby mocą 9 razy większą: gdyby
Skrót tekstu: BohJProg_I_Wstęp
Strona: 31
Tytuł:
Bohomolec Jan, Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770, wstęp
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
, odbieram Koronę i Sceptrum, będę na twym miejscu panował, na większy kontempt twych Senatorów, którzy od mego umknęli się pałasza. T. Jakobyś Wmść. chciał rzecz, na despekt wszystkiego Tygodnia nie zawierającego w sobie żadnego dnia, który miał być ofiarowany, zmyślonemu i wybajanemu Bogowi. B. Przykowany starszy Syn Saturnusa, do obrotu niebieskiego padszy na kolana prosił o miłosierdzie. A wtym pokaże się Wenera Bogini gładkości , żal uśmiechającą się cerą pokrywając, i cięzszkość smutku koloryzując postawą stateczności, te mówiąc słowa: O waleczny Bohatyrze straszny, który nieziemskiemi tylko, ale znami spolnie pałającemi światłością zawiadować godzin obrotami, przez śmiertelną Ludzi ziemskich,
, odbieram Koronę i Sceptrum, będę ná twym mieyscu pánował, ná większy kontempt twych Senatorow, ktorzy od mego vmknęli się páłászá. T. Iákobyś Wmść. chćiał rzecz, ná despekt wszystkiego Tygodnia nie záwieráiącego w sobie żadnego dniá, ktory miáł być ofiárowány, zmyślonemu y wybáiánemu Bogowi. B. Przykowány stárszy Syn Sáturnusá, do obrotu niebieskiego padszy ná koláná prośił o miłośierdżie. A wtym pokaże się Venerá Bogini głádkośći , żal vśmiecháiącą się cerą pokrywáiąc, y ćięzszkość smutku koloryzuiąc postáwą státecznośći, te mowiąc słowá: O waleczny Bohátyrze strászny, ktory nieźiemskiemi tylko, ále známi spolnie páłáiącemi świátłośćią záwiádowáć godźin obrotámi, przez śmiertelną Ludźi źiemskich,
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 7
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
prowadzić bądziesz, żeby cię nie doszło ześ zawsze z młodu świnie pasał. T. Bym był Mitridatem Królem Pontu, który duarum et viginti ore gentium mawiał: pewniebym się Wmści z tej niewymawial funkcji. B. Słysz, idąc albo się wracając od Poslów Perskich, jeżelibyś potkał owego Kosarza Saturnusa, albo Farynnika Jowisza, albo siepacza Marsa, albo Mydlarza Apolla, albo owę siedmi Zantuzów wszetecznice Wenerę, albo Złodzieja Merkuriusza, albo owę Czarownicę Diannę rozkaż aby się nie błąkali około pierwszego obrotu, dłużej rozsiewając furfanterie, bo ich każę na pał powbijać. T. Snać Wmść życzysz aby Planety którycheś Wmść siedm mianował
prowádźić bądźiesz, żeby ćię nie doszło ześ záwsze z młodu świnie pasał. T. Bym był Mitridatem Krolem Pontu, ktory duarum et viginti ore gentium mawiał: pewniebym się Wmśći z tey niewymawial funktiey. B. Słysz, idąc álbo się wracáiąc od Poslow Perskich, ieżelibyś potkał owego Kosarzá Sáturnusá, álbo Fárinniká Iowiszá, álbo śiepáczá Marsá, álbo Mydlarzá Appollá, álbo owę śiedmi Zántuzow wszetecznice Venerę, álbo Złodźieiá Merkuryusá, álbo owę Czárownicę Diánnę rozkaż áby się nie błąkáli około pierwszego obrotu, dłużey rozśiewáiąc furfanterye, bo ich każę ná pał powbiiáć. T. Snać Wmść życzysz aby Plánety ktorycheś Wmść śiedm miánował
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 16
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
, jako należy, nie obietnicami zaciągając w lata, czego na sobie doznawam, zawiedziony niecnotliwie od osoby Wmści Bohatyrskiej Panie mój wiedź Wmść, iż dum spes frustratur, non spes sed pana vocatur. B. Wszczęła się niesłychana, dla pretensiej rządów i panowania niezgoda między Jowiszem a Plutonem rodzoną Bracią, z Synami zgrzybiałego Saturnusa. T. Rzadkać zawsze między rodzonemi znajduje się zgoda, a nieprzyjaźni matką jest zawsze pretensia mienia rządów i panowania, azasmy się nie napatrzyli okrutnej nienawiści, miedzy Eteoclem i Pollicem, którzy się obaj razem pozabijali dla wielkorządów w Tebach. B. Odpowiedź stanęła w ten sposób Jowisz odjąć królewstwo Plutonowi, a Pluton posieść Monarchią
, iáko nalezy, nie obietnicámi záćiągáiąc w látá, czego ná sobie doznawam, záwiedźiony niecnotliwie od osoby Wmśći Bohátyrskiey Pánie moy wiedź Wmść, iż dum spes frustratur, non spes sed pana vocatur. B. Wszczęłá się niesłychána, dla praetensiey rządow y pánowánia niezgodá między Iowiszem á Plutonem rodzoną Bráćią, z Synámi zgrzybiáłego Sáturnusá. T. Rzadkać záwsze między rodzonemi znáyduie się zgodá, a nieprzyiáźni mátką iest záwsze praetensia mienia rządow y pánowánia, ázasmy się nie nápátrzyli okrutney nienawiśći, miedzy Etheoclem y Pollicem, ktorzy się obáy rázem pozábiiáli dla wielkorządow w Tebách. B. Odpowiedź stánełá w ten sposob Iowisz odiąc krolewstwo Plutonowi, á Pluton pośieść Monárchią
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 86
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695