Lwów, etc. tegoż R. Ernestowi Książęciu Austriackiemu dał Siostrzenicę swoję Córke Semowita Książęcia Mazowieckiego za Zonę z znacznym Posagiem wesele odprawiwszy w Krakowie. R. 1412. Jagiełło z Zygmuntem Królem Rzymskim i Weneckim pokój uczynił, i w Budzie będąc udarowany od Zygmunta Koroną od Ottona Cesarza dana Chrabremu , jako i jabłkiem, Sceptrum, i Mieczem Chrabrego źwanym szczerbiec, które był Ludwik wywiózł do Węgier, i wielą relikwiami, te podarunki publicznie wprowadzał na Zamek Krakowski, i tam złożył. Tegoż Roku Władysław Zygmuntowi pożyczył 40000. Seksagenów wziąwszy od niego w zastaw Spiską Ziemię R. 1413. Król Jagiełło Litt: Szlachcie Polskie Herby rozdał, i
Lwów, etc. tegoż R. Ernestowi Xiążęćiu Austryackiemu dał Siestrzenicę swoję Córke Semowita Xiążęćia Mazowieckiego za Zonę z znacznym Posagiem wesele odprawiwszy w Krakowie. R. 1412. Jagiełło z Zygmuntem Królem Rzymskim i Weneckim pokóy uczynił, i w Budźie będąc udarowany od Zygmunta Koroną od Ottona Cesarza dana Chrabremu , jako i jabłkiem, Sceptrum, i Mieczem Chrabrego źwanym szczerbiec, które był Ludwik wywiózł do Węgier, i wielą relikwiami, te podarunki publicznie wprowadzał na Zamek Krakowski, i tam złożył. Tegoż Roku Władysław Zygmuntowi pożyczył 40000. Sexagenów wźiąwszy od niego w zastaw Spiską Ziemię R. 1413. Król Jagiełło Litt: Szlachćie Polskie Herby rozdał, i
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 53
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
trzeba nam ich z-kąd inąd wzywać sami widzimy nos extremis laborare. Declinatio ab optimo statu ad dexteriorem certissima crisis proximi interitûs. Czym była in vigore et virili robore mocna i potężnie trwająca nasza w sobie amorem et timorem subditorium mając sine ulla importuna vi trzymała z-postrachem wszytkich postronnych nieprzyjaciół clavum Imperii. Nie chwiało się to Sceptrum nigdy w-ręku Panów naszych. Bo mając tylko za Dyrektóra prawo pospolite/ kiedy według niego co rozkazali/ promptum erat civium obsequium. I lubo czasem necessitas extra ordinem co mieć chciała/ nie dysputowali necessitas jurené id facere juberentur. Bo rozumieli/ że takowa intempestiva tergiversatio mera estet timoris professio. Zawsze na to pamiętali
trzebá nam ich z-kąd inąd wzywáć sámi widźimy nos extremis laborare. Declinatio ab optimo statu ad dexteriorem certissima crisis proximi interitûs. Czym byłá in vigore et virili robore mocna i potężnie trwaiąca nászá w sobie amorem et timorem subditorium maiąc sine ulla importuna vi trzymáłá z-postráchem wszytkich postronnych nieprzyiaćioł clavum Imperii. Nie chwiało się to Sceptrum nigdy w-ręku Pánow nászych. Bo máiąc tylko zá Dyrektorá prawo pospolite/ kiedy według niego co roskazali/ promptum erat civium obsequium. I lubo czásem necessitas extra ordinem co mieć chćiałá/ nie dysputowáli necessitas jurené id facere juberentur. Bo rozumieli/ że tákowa intempestiva tergiversatio mera estet timoris professio. Záwsze ná to pámiętali
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 56
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
. i Rzpltej naznaczył; a na drugiem miejscu piszesz, iżeś się do pana kanclerza przyczyniał, aby mi nie przeszkadzał. Jeśliś co we mnie takowego widział, coby ku złemu Panu i Rzpltej być miało, jaka to twoja cnota? Czemużeś się za mną przyczyniał? Czemużeś znak ten, który sceptrum KiM. znaczy i władzą marszałkowską, ten, któryś sam nosił, mnie odesłał? Ale wróć się jedno do pamięci, gdyć ono w dom mój na Pińczów województwo krakowskie przyniesiono, za moim winszowaniem i tyś mnie winszował, aby ten wielki w Rzpltej urząd mnie się dostał. Teraz z zjazdu co inszego piszesz
. i Rzpltej naznaczył; a na drugiem miejscu piszesz, iżeś się do pana kanclerza przyczyniał, aby mi nie przeszkadzał. Jeśliś co we mnie takowego widział, coby ku złemu Panu i Rzpltej być miało, jaka to twoja cnota? Czemużeś się za mną przyczyniał? Czemużeś znak ten, który sceptrum KJM. znaczy i władzą marszałkowską, ten, któryś sam nosił, mnie odesłał? Ale wróć się jedno do pamięci, gdyć ono w dom mój na Pińczów województwo krakowskie przyniesiono, za moim winszowaniem i tyś mnie winszował, aby ten wielki w Rzpltej urząd mnie się dostał. Teraz z zjazdu co inszego piszesz
Skrót tekstu: ZebrzMyszkZatargCz_II
Strona: 206
Tytuł:
Zatarg Zebrzydowskiego z Myszkowskim
Autor:
Mikołaj Zebrzydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1606 a 1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
/ Chrystusowe wodzi. Ten Posłowiańsku/ Ojczystym językiem/ Bogarodzicę piał/ z wesołym krzykiem. Pochodnia
XVII. Idzie Lechowe plemię starożytne/ Widać Miecławy/ i Jagiełły bitne. Z infułami się korony mięszają/ I w zgodzie świętej wszyscy przemijają. Szli Pomazańcy/ królestwa Polskiego/ I prymasowie/ z wierną radą jego. Ci Sceptrum złotem/ i jabłki błyskają/ Owi z Krzyżami/ Kurwatury mają.
XVIII. Idzie nadobnej kwiat wdzięcznej wonności/ Hiacynt śliczny/ który swej młodości Odżałowawszy: Wimię Jezusowe/ Poszedł na żniwo robić Chrystusowe. Prandota/ Iwo/ Biskupowie Święci Krakowscy: Wielce są na niebie wzięci. O trzy/ czterykroć/ i nader
/ Chrystusowe wodzi. Ten Posłowiańsku/ Oyczystym ięzykiem/ Bogárodzicę piał/ z wesołym krzykiem. Pochodniá
XVII. Idzie Lechowe plemię stárożytne/ Widáć Miecłáwy/ y Iagieły bitne. Z infułámi sie korony mięszaią/ Y w zgodzie świętey wszyscy przemiiaią. Szli Pomázáńcy/ krolestwá Polskiego/ Y prymasowie/ z wierną rádą iego. Ci Sceptrum złotem/ y iabłki błyskáią/ Owi z Krzyżámi/ Kurwátury máią.
XVIII. Idzie nadobney kwiat wdzięczney wonnośći/ Hiácynt śliczny/ ktory swey młodośći Odżáłowawszy: Wimię Iezusowe/ Poszedł ná żniwo robić Chrystusowe. Prándotá/ Iwo/ Biskupowie Swięći Krákowscy: Wielce są ná niebie wzięći. O trzy/ czterykroć/ y náder
Skrót tekstu: TwarKPoch
Strona: Ev
Tytuł:
Pochodnia miłości bożej
Autor:
Kasper Twardowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628