w Czechach, urobił rzemieślnik serby do grania, na których mogło grać sześć. smyczków a rąk dwanaście, było stron 28. A każdy swym strojem skrzypek stroił. Była rzecz tak słodka do słuchania, gdy grano, że zaraz człek spać musiał, a jeszcze gdy sobie gorzałką podpił. Ma tu przyść z tymi serbami do Kujaw. Chcieli go Kaszubi, ale Wisły nie mógł przejechać, bo to tam serby jak dwa czołny; kształtnie jednak urobione z drzewa tywoł. Z Wymykowa malarz do aptekarzów. Była w Krakowie kamienica „Pod śmiercią”, w tyle szkoły P. Mariej; ta, nie wiem, gdzie się podziała, bo
w Czechach, urobił rzemieśnik serby do grania, na których mogło grać sześc. smyczków a rąk dwanaście, było stron 28. A każdy swym strojem skrzypek stroił. Była rzecz tak słodka do słuchania, gdy grano, że zaraz człek spać musiał, a jeszcze gdy sobie gorzałką podpił. Ma tu przyść z tymi serbami do Kujaw. Chcieli go Kaszubi, ale Wisły nie mógł przejechać, bo to tam serby jak dwa czołny; kształtnie jednak urobione z drzewa tywoł. Z Wymykowa malarz do aptekarzów. Była w Krakowie kamienica „Pod śmiercią”, w tyle szkoły P. Maryej; ta, nie wiem, gdzie się podziała, bo
Skrót tekstu: NowSakBad
Strona: 333
Tytuł:
Sakwy
Autor:
Cadasylan Nowohracki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
nie wcześniej niż 1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
słuchać go nie chcą, a nawet i na wojnę iść z sobą nie dozwalają i owszem przeciwko sobie ciż panowie rokosz knują.
Co gdy się w Polsce nieszczęśliwie traktuje, cesarz turecki Achmet sołtan, Doroszowym duchem napuszony, z wojskiem wielkim do Wołoch przez Dunaj przeprawił się i tam z Tatarami, Mołdawami, Wołoszą, Serbami i inszymi narodami złączywszy się, w liczbie 300000 pod Chocimiem nad Dniestrem staje. Tam most pobudowawszy, pod Kamieniec prosto podstępuje. Byl w Kamieńcu natenczas Jan Potocki, starosta i generał kamieniecki, był i biskup kamieniecki Lanckoroński, był i podkomorzy podolski Lanckoroński, było i inszej szlachty podolskiej, przed nieprzyjacielem do kamienieckiej fortece zbiegłej
słuchać go nie chcą, a nawet i na wojnę iść z sobą nie dozwalają i owszem przeciwko sobie ciż panowie rokosz knują.
Co gdy się w Polscze niesczęśliwie traktuje, cesarz turecki Achmet sołtan, Doroszowym duchem napuszony, z wojskiem wielkim do Wołoch przez Dunaj przeprawił się i tam z Tatarami, Mołdawami, Wołoszą, Serbami i inszymi narodami złączywszy się, w liczbie 300000 pod Chocimiem nad Dniestrem staje. Tam most pobudowawszy, pod Kamieniec prosto podstępuje. Byl w Kamieńcu natenczas Jan Potocki, starosta i generał kamieniecki, był i biskup kamieniecki Lanckoroński, był i podkomorzy podolski Lanckoroński, było i inszej slachty podolskiej, przed nieprzyjacielem do kamienieckiej fortece zbiegłej
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 400
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000