, Poci się krwią i truchleje: Wstyd święty, który czując bez przyczyny Zelżywość swoję, tak się w sercu burzy, Że się przez skórę i ze krwią wynurzy.
Poci się krwią zmordowany: Alembik, w którym ogniowa robota Płomienia, zbytniej, i wągla, miłości Wódki przepuszcza drogie i wonności; Poci się krwią sfarbowany: Wór, który pełen rubinów i złota, Wprzód, niż go gwoździe i żelazo podrze, Zapłatę grzechów ludzkich sypie szczodrze.
Poci się krwią niosąc brzemię: Grono dojrzałe, co bez depcącego Winiarza nogi i tłocznych kamieni Samo się przez się w słodkie wino mieni; Potem krwawym broczy ziemię: Balsam rozrzutnej wonności, z
, Poci się krwią i truchleje: Wstyd święty, który czując bez przyczyny Zelżywość swoję, tak się w sercu burzy, Że się przez skórę i ze krwią wynurzy.
Poci się krwią zmordowany: Alembik, w którym ogniowa robota Płomienia, zbytniej, i wągla, miłości Wódki przepuszcza drogie i wonności; Poci się krwią sfarbowany: Wór, który pełen rubinów i złota, Wprzód, niż go gwoździe i żelazo podrze, Zapłatę grzechów ludzkich sypie szczodrze.
Poci się krwią niosąc brzemię: Grono dojrzałe, co bez depcącego Winiarza nogi i tłocznych kamieni Samo się przez się w słodkie wino mieni; Potem krwawym broczy ziemię: Balsam rozrzutnej wonności, z
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 219
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
Oceana, wjechała na niebo wozem ciągnionym ode dwu ptaków kochanych sobie pawów: którym niedawno pióra umalowała była oczyma wybranymi z głowy Argusa zabitego, jako to jest wspomniano w pierwszej Księdze. Bo zarazem dwu innych ptaków tu wspomina: Kruka, o którym powieda, że pierwej był biały, ale dla pletliwości, było czarno sfarbowany. Będzie niżej wspominał i wronę, o której zmyśla, że też była człowiekiem. Z Nie dał przed sobą gęsiom/ zachować w całości mającym główny Gród Rzymski Dotyka tu Poeta, co Liuius in prima Decade wspomina: Bo gdy czasu jednego Senones Francuzowie, oblegli byli Rzymski Zamek, Capitolium rzeczony, nocnym fortelem jużby
Oceáná, wiecháłá na niebo wozem ćiągnionym ode dwu ptakow kochánych sobie pawow: ktorym niedawno piorá vmálowáłá byłá oczymá wybranymi z głowy Argusá zábitego, iako to iest wspomniano w pierwszey Kśiędze. Bo zárazem dwu innych ptakow tu wspomina: Kruká, o ktorym powieda, że pierwey był biały, ále dla pletliwośći, było czarno zfarbowany. Będźie niżey wspominał y wronę, o ktorey zmyśla, że też byłá człowiekiem. S Nie dał przed sobą gęśiom/ záchowáć w cáłośći máiącym głowny Grod Rzymski Dotyka tu Poetá, co Liuius in prima Decade wspominá: Bo gdy czásu iednego Senones Fráncuzowie, oblegli byli Rzymski Zamek, Capitolium rzeczony, nocnym fortelem iużby
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 81
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
kościół w chwale Bożej z każdej miary/ dla porządku zakonników uczonych i w kazaniach wziętych. Ma od złota/ śrebra/ pereł/ i kamieni drogich klejnotów/ aparatów/ i inego sprzętu kościelnego dostatek: a osobliwie krzyż złoty w którym jest drzewo Krzyża ś. Jest i z Korony Pana Chrystusowej tarn jeden krwią jego naświętszą sfarbowany/ i innych relikwij wiele. Ma i kaplic kilkanaście z swym nadaniem od tych którzy tam pogrzeby swe mają. W kaplicy ku pułnocy na gorze jest ciało. Jacka ś. tegoż zakonu/ który od czterech set lat wielkiemi a prawie ustawicznemi cudami nietylko w Polsce i w przyległych krainach/ ale też we Włoszech
kośćioł w chwale Bożey z káżdey miáry/ dla porządku zakonnikow uczonych y w kazániách wźiętych. Ma od złotá/ śrebrá/ pereł/ y kámieni drogich kleynotow/ áppáratow/ y inego sprzętu kośćielnego dostátek: á osobliwie krzyż złoty w ktorym iest drzewo Krzyżá ś. Iest y z Korony Páná Chrystusowey tarn ieden krwią iego naświętszą zfárbowány/ y inych reliquiy wiele. Ma y káplic kilkánaśćie z swym nádániem od tych ktorzy tám pogrzeby swe máią. W káplicy ku pułnocy ná gorze iest ćiáło. Iácká ś. tegoż zakonu/ ktory od czterech set lat wielkiemi á práwie ustáwicznemi cudámi nietylko w Polscze y w przyległych kráinách/ ale też we Włoszech
Skrót tekstu: PrzewKoś
Strona: 40
Tytuł:
Przewodnik abo kościołów krakowskich [...] krótkie opisanie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Jakub Siebeneicher
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
przewodniki
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603