apetytem jadł obiad, chodził troszenkę po pokoju, nie miał żadnej alteracyjej do samego układzenia, dyskursami się zabawiał, w wieczór zaś sam karty grał, pikietę, z im. ks. Wyhowskim, i insze gry tej podobne dla zabawki. Królowa im. z imp. posłem miała cały dzień prawie swoję konferencyją i bardzo sieła tego dnia pisała i koło gospodarskich interesów zatrudniona bardzo była, w dobrach króla im. kazała skupować jako najwięcej pszenice, na którą dziesięć tysięcy wyliczyła z skarbu swego, którą aby za drogi sannej podwody sprowadzili do Jarosławia, skąd będą wyprawować pierwszą wodą do Francyjej, i już blisko sto wozów z Dzidziłowa przeszło do Jarosławczyznej pszenice
apetytem jadł obiad, chodził troszenkę po pokoju, nie miał żadnej alteracyjej do samego układzenia, dyskursami się zabawiał, w wieczór zaś sam karty grał, pikietę, z jm. ks. Wyhowskim, i insze gry tej podobne dla zabawki. Królowa jm. z jmp. posłem miała cały dzień prawie swoję konferencyją i bardzo sieła tego dnia pisała i koło gospodarskich interesów zatrudniona bardzo była, w dobrach króla jm. kazała skupować jako najwięcej pszenice, na którą dziesięć tysięcy wyliczyła z skarbu swego, którą aby za drogi sannej podwody sprowadzili do Jarosławia, skąd będą wyprawować pierwszą wodą do Francyjej, i już blisko sto wozów z Dzidziłowa przeszło do Jarosławczyznej pszenice
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 94
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
bardzo, jak pancerz, gębę ospa osypała, łaskawszą ma królewic im. Konstanty, na tym mało co będzie znać, na starszym znaczniejsza będzie.
Ze Lwowa de data 24 praesentis te wiadomości poczta przyniosła: od Szańcu Ś. Trójcy o dalszym cięgnieniu nieprzyjacielskim przynoszą te informacyje, iż niżeli orda do Jass doszła, bardzo sieła koni narzucała i leży tego niezmierna moc po szlakach; sami poganie od głodu i zimna poczęli bardzo padać; napadłszy pieszo Jassy, cokolwiek do pożywienia zastali, rabowali; u jednego Żyda browar piwny napadłszy, mluto garścią jedli i nazajutrz zdechło ich pięć objadłszy się; niewolników chyba co
celniejszych konserwują, drugich zgłodniałych i pomorzonych podobijali
bardzo, jak pancerz, gębę ospa osypała, łaskawszą ma królewic jm. Konstanty, na tym mało co będzie znać, na starszym znaczniejsza będzie.
Ze Lwowa de data 24 praesentis te wiadomości poczta przyniosła: od Szańcu Ś. Trójcy o dalszym cięgnieniu nieprzyjacielskim przynoszą te informacyje, iż niżeli orda do Jass doszła, bardzo sieła koni narzucała i leży tego niezmierna moc po szlakach; sami poganie od głodu i zimna poczęli bardzo padać; napadłszy pieszo Jassy, cokolwiek do pożywienia zastali, rabowali; u jednego Żyda browar piwny napadłszy, mluto garścią jedli i nazajutrz zdechło ich pięć objadłszy się; niewolników chyba co
celniejszych konserwują, drugich zgłodniałych i pomorzonych podobijali
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 207
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
/ niżeli do miast uciec mogli. Bo i on pospolity wtargnienia nieprzyjacielskiego znak/ to jest ognie/ od Cezara były zapowiedziane i zakazane/ aby żołnierz palić wsi i budowania żadnego nie śmiał/ by snać żywności mu nie zstało/ jeśliby dalej szedł w ziemię/ abo nieprzyjaciela temi ogniami nie straszyli. A tak Bituryżanie sieła tysięcy swoich w łykach u Rzymian widząc/ barzo strwożeni/ którzy zarazem z przyjazdu naszego ujść mogli/ do miast pogranicznych/ abo przyjaźni swoich dawno zachowałych/ abo także koniuratom dufając/ uciekli. Lecz próżno. Abowiem Cezar bieżąc noclegami wielkiemi/ wszystkie był miejsca zaległ/ i nie dopuścił miastu żadnemu czasu namniej/ aby raczej
/ niżeli do miast vćiec mogli. Bo y on pospolity wtárgnienia nieprzyiaćielskiego znák/ to iest ognie/ od Cezárá były zápowiedźiáne y zákazáne/ áby żołnierz palić wśi y budowánia żadnego nie śmiał/ by snać żywnośći mu nie zstáło/ ieśliby daley szedł w źiemię/ ábo nieprzyiaćielá temi ogniámi nie strászyli. A ták Bituryżanie śiełá tyśięcy swoich w łykách v Rzymian widząc/ bárzo strwożeni/ ktorzy zárázem z przyiázdu naszego vyśdź mogli/ do miast pogránicznych/ ábo przyiáźni swoich dawno záchowałych/ abo tákże koniuratom dufáiąc/ vćiekli. Lecz prożno. Abowiem Cezár bieżąc noclegámi wielkiemi/ wszystkie był mieyscá zaległ/ y nie dopuśćił miástu żadnemu czásu namniey/ aby raczey
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 214.
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Zdanie IMPana Marszałka koronnego na sejm walny koronny in anno 1607 pro die 7 Mai warszawski. 0 tych zamieszanych czasiech Rzpltej, kiedy z jednej strony poganin ojczyznę naszę poszarpał, sieła dusz w niewolą pobrał, z drugiej niesłychana zelżywość na naród nasz padła, z trzeciej w prowincji koronny nieprzyjaciel znowu górę bierze, najżałośniejsza każdemu dobremu być musi, a słusznie, domowa niezgoda, przez którą przeszłych czasów wielkie i sławne rzplte, a takie, których moc nieprzyjacielska przełomie nie mogła, do gruntu upadły, gdy
Zdanie JMPana Marszałka koronnego na sejm walny koronny in anno 1607 pro die 7 Mai warszawski. 0 tych zamieszanych czasiech Rzpltej, kiedy z jednej strony poganin ojczyznę naszę poszarpał, sieła dusz w niewolą pobrał, z drugiej niesłychana zelżywość na naród nasz padła, z trzeciej w prowincyej koronny nieprzyjaciel znowu górę bierze, najżałośniejsza każdemu dobremu być musi, a słusznie, domowa niezgoda, przez którą przeszłych czasów wielkie i sławne rzplte, a takie, których moc nieprzyjacielska przełomie nie mogła, do gruntu upadły, gdy
Skrót tekstu: MyszkZdanieCz_III
Strona: 295
Tytuł:
Zdanie JMPana Marszałka koronnego na sejm walny koronny in anno 1607 pro die 7 Mai warszawski.
Autor:
Zygmunt Myszkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918