co napisał Który, rad by po bromach, po wrotach kołysał. Tak się barzo chlubili z onych swoich listów: Inaczej, gdzie biskupi, trudno, z organistów; Nie dziw, że gęś zazdrości, kiedy orzeł buja. Pisałbym jeszcze więcej, lecz szanuję wuja, A kiedyby też był wuj szanował siostrzeńca, Pewnie, żeby był uszedł z responsu rumieńca. I tego dosyć, niech się każdy mądry ćwiczy: Kto pisze, co chce, czyta, co sobie nie życzy. 21. KRZEST SZLICHTYNGÓW
Zgadłem zaraz, ledwie to moich doszło uszu, Gdy marszałkiem w kapturze Jordan na ratuszu, Że się Szlichtyng będzie krzcił
co napisał Który, rad by po bromach, po wrotach kołysał. Tak się barzo chlubili z onych swoich listów: Inaczej, gdzie biskupi, trudno, z organistów; Nie dziw, że gęś zazdrości, kiedy orzeł buja. Pisałbym jeszcze więcej, lecz szanuję wuja, A kiedyby też był wuj szanował siestrzeńca, Pewnie, żeby był uszedł z responsu rumieńca. I tego dosyć, niech się każdy mądry ćwiczy: Kto pisze, co chce, czyta, co sobie nie życzy. 21. KRZEST SZLICHTYNGÓW
Zgadłem zaraz, ledwie to moich doszło uszu, Gdy marszałkiem w kapturze Jordan na ratuszu, Że się Szlichtyng będzie krzcił
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 220
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Ioannes Villanus. Akademii erygował 4. Paryską, postanowiwszy Profesorów Rabona, Alcuina, Scota, etc. potym Padewską, Osnaburską, Tyczyńską. Był perfekt w Łacińskim i Greckim języku, w Dialektyce, i Prawach Kościelnych; które Scientias hausit z Pawła Pizana, i Alkuina. Wiatrom swoje podawał nazwiska. Miał Hetmana Walecznego Rolanda Siostrzeńca. Był to Monarcha Wspaniały, Silny, Ciekawy, Dowcipny, Poważny, Mądry, Szczęśliwy; a co największa Pobożny. Ufundowawszy Czwartą Monarchią, po nieśmiertelnych dziełach, dług śmiertelności w Akwisgranie Mieście zapłacił Annó Domini 814, Panowawszy lat 13, a żywszy 73. Symbolum albo Hasło jego było Christus regnat, Christus vincit,
Ioannes Villanus. Akademii erygował 4. Paryską, postanowiwszy Profesorow Rabona, Alcuina, Scota, etc. potym Pádewską, Osnaburską, Tyczynską. Był perfekt w Łacińskim y Greckim ięzyku, w Dyalektyce, y Prawach Kościelnych; ktore Scientias hausit z Pawła Pizana, y Alkuina. Wiatrom swoie podawał nazwiska. Miał Hetmana Walecznego Rolanda Siestrzeńca. Był to Monarcha Wspaniały, Silny, Ciekawy, Dowcipny, Poważny, Mądry, Szczęśliwy; a co naywiększa Pobożny. Ufundowawsży Czwartą Monarchią, po nieśmiertelnych dziełach, dług śmiertelności w Akwisgranie Mieście zapłacił Annó Domini 814, Panowawszy lat 13, a żywszy 73. Symbolum albo Hasło iego było Christus regnat, Christus vincit,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 511
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Nowosielski kondemnować.
Przybyła do Nowogródka wiadomość o trzeciej śmierci, Wilhelma króla pruskiego. Jakie zatem po tych trzech śmierciach ukoronowanych głów nastąpiły w Europie rewolucje, pokrótce namieniam.
Anna carowa, bliska będąc śmierci, konwokowała senat rosyjski i wszystkich ministrów, którym oznajmiła wolą swoją, iż Piotra, wnuka Piotra Aleksiejewicza Wielkiego, a swego siostrzeńca, sukcesorem tronu, jako przez naturalną sukcesją należytego, naznacza. A ponieważ ten sukcesor w dziecinnych był leciech, za czym regentem imperii czyni książęcia kurlandzkiego Birona. Która Anny dyspozycja dekretem imperii przez senat i ministrów, i przysięgą onych stwierdzona była. Wkrótce potem Anna umarła i książę Biron pod tytułem regencji objął rządy państwa moskiewskiego
Nowosielski kondemnować.
Przybyła do Nowogródka wiadomość o trzeciej śmierci, Wilhelma króla pruskiego. Jakie zatem po tych trzech śmierciach ukoronowanych głów nastąpiły w Europie rewolucje, pokrótce namieniam.
Anna carowa, bliska będąc śmierci, konwokowała senat rosyjski i wszystkich ministrów, którym oznajmiła wolą swoją, iż Piotra, wnuka Piotra Aleksiejewicza Wielkiego, a swego siostrzeńca, sukcesorem tronu, jako przez naturalną sukcesją należytego, naznacza. A ponieważ ten sukcesor w dziecinnych był leciech, za czym regentem imperii czyni książęcia kurlandzkiego Birona. Która Anny dyspozycja dekretem imperii przez senat i ministrów, i przysięgą onych stwierdzona była. Wkrótce potem Anna umarła i książę Biron pod tytułem regencji objął rządy państwa moskiewskiego
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 172
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
dobrała sumy na Bulków, to jest do siedmiudziesiąt tysięcy 30 000, ażeby spełna było sto tysięcy, i aby w aktualną zastawną puściła Bulków ojcu memu posesją. Wojewodzina pretendowała dodatku pięćdziesiąt tysięcy, na co ja bez woli ojca mego rezolwować się nie mogłem, a tak dwoma niedzielami przed świętym Janem miała przysłać Parysa, siostrzeńca i faworyta swego, do ojca mego dla zakonkludowania tego interesu.
Były potem roczki brzeskie juniowe, na których byłem, zwyczajną aplikacją szlachtę kaptując. A gdy na terminie umówionym Parys do ojca mego nie przyjechał do zakonkludowania interesu ani prowizji od sumy należącej nie przywiózł, tedy wziąwszy z sobą kilku iszlachty i jenerała, na
dobrała sumy na Bulków, to jest do siedmiudziesiąt tysięcy 30 000, ażeby spełna było sto tysięcy, i aby w aktualną zastawną puściła Bulków ojcu memu posesją. Wojewodzina pretendowała dodatku pięćdziesiąt tysięcy, na co ja bez woli ojca mego rezolwować się nie mogłem, a tak dwoma niedzielami przed świętym Janem miała przysłać Parysa, siestrzeńca i faworyta swego, do ojca mego dla zakonkludowania tego interesu.
Były potem roczki brzeskie juniowe, na których byłem, zwyczajną aplikacją szlachtę kaptując. A gdy na terminie umówionym Parys do ojca mego nie przyjechał do zakonkludowania interesu ani prowizji od sumy należącej nie przywiózł, tedy wziąwszy z sobą kilku jszlachty i jenerała, na
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 326
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
zł, żenie mojej należącą, z rąk Kazimierza Zawiszy odebrałem w złocie i w starej monecie. Tam w Wilnie kilka dni zabawiwszy i upewniwszy sobie u Sołłohuba, pisarza kadencji wileńskiej, wysoki w trybunale skarbowym aktorat z Chełchowskim, stolnikiem kowieńskim, o kilka tysięcy sumy od niego żenie mojej należących, a wziąwszy z sobą siostrzeńca mego Jerzego Ruszczyca w szkołach jezuickich będącego, jako już w czasie wakacji, pojechałem z nim do siostry mojej Ruszczycowej, starościny porojskiej, do Gienejciszek, gdzie przenocowawszy i nazajutrz obiad zjadłszy, ruszyłem się do domu w brzeskie województwo, obróciwszy trakt na Białystok, gdzie przyjechawszy zastałem Zabiełłę, marszałka kowieńskiego, z
zł, żenie mojej należącą, z rąk Kazimierza Zawiszy odebrałem w złocie i w starej monecie. Tam w Wilnie kilka dni zabawiwszy i upewniwszy sobie u Sołłohuba, pisarza kadencji wileńskiej, wysoki w trybunale skarbowym aktorat z Chełchowskim, stolnikiem kowieńskim, o kilka tysięcy sumy od niego żenie mojej należących, a wziąwszy z sobą siestrzeńca mego Jerzego Ruszczyca w szkołach jezuickich będącego, jako już w czasie wakacji, pojechałem z nim do siostry mojej Ruszczycowej, starościny porojskiej, do Gienejciszek, gdzie przenocowawszy i nazajutrz obiad zjadłszy, ruszyłem się do domu w brzeskie województwo, obróciwszy trakt na Białystok, gdzie przyjechawszy zastałem Zabiełłę, marszałka kowieńskiego, z
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 828
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
grom strzelby parzył niewytrwany, Podali tyły i tak uciekali, Że ich wszystek szyk został rozerwany;
Jednak tak długo naszy nacierali, Aż się rozproszył on gmin napużany, już się niebroniąc, jedna strona bije, A druga tylko nadstawuje szyję.
Sam chan straciwszy z swojej krwie jednego I kilkadziesiąt murzów postradawszy, Nad to siostrzeńca z rydwanem rannego W półtora milach swego odbieżawszy, Aż do Wiśniowca z przestrachu nagłego W ucieczce jednym pędem zajechawszy, A Chmielnickim smutny nocleg odprawował I zguby swojej charamzy litował.
W tej bitwie tyłu Koniecpolski bronił Wojska, z prawego skrzydła odpierając Tłum pogan, który w lesie się zasłonił, Z zasadzki natrzeć na naszych zmierzając,
grom strzelby parzył niewytrwany, Podali tyły i tak uciekali, Że ich wszystek szyk został rozerwany;
Jednak tak długo naszy nacierali, Aż się rozproszył on gmin napużany, już się niebroniąc, jedna strona bije, A druga tylko nadstawuje szyję.
Sam chan straciwszy z swojej krwie jednego I kilkadziesiąt murzów postradawszy, Nad to siostrzeńca z rydwanem rannego W półtora milach swego odbieżawszy, Aż do Wiśniowca z przestrachu nagłego W ucieczce jednym pędem zajechawszy, A Chmielnickim smutny nocleg odprawował I zguby swojej charamzy litował.
W tej bitwie tyłu Koniecpolski bronił Wojska, z prawego skrzydła odpierając Tłum pogan, który w lesie się zasłonił, Z zasadzki natrzeć na naszych zmierzając,
Skrót tekstu: OdymWŻałKoniec
Strona: 347
Tytuł:
Żałośna postać Korony Polskiej
Autor:
Walenty Odymalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
jako majętność utraca prze W. K. M. sławę. Toć są jego rycerskie sztuki; równie taki był Konstantyn, Ostaphiej, abo Świerczowski. Godzien iście, miłościwy królu, iżby mu dla tak znacznych posług, którem wymienił, odpuszczono. Kto z W. M. ma brata, syna, synowca, siostrzeńca, daj ks. Dymitrowi, póki go król jegom. na garle i na czci nie skarze, na ćwiczenie, wyćwiczy się w Łucku, w Krzemieńcu, w Bracławiu i będzie wszytko to prędziuchno umiał, co umie ksiądz Dymitr i towarzystwo jego. Ale by też i godność rycerska osobliwa w księdzu Dymitrze była, więc
jako majętność utraca prze W. K. M. sławę. Toć są jego rycerskie sztuki; równie taki był Konstantyn, Ostaphiej, abo Świerczowski. Godzien iście, miłościwy królu, iżby mu dla tak znacznych posług, którem wymienił, odpuszczono. Kto z W. M. ma brata, syna, synowca, siestrzeńca, daj ks. Dymitrowi, póki go król jegom. na garle i na czci nie skarze, na ćwiczenie, wyćwiczy się w Łucku, w Krzemieńcu, w Bracławiu i będzie wszytko to prędziuchno umiał, co umie ksiądz Dymitr i towarzystwo jego. Ale by téż i godność rycerska osobliwa w księdzu Dymitrze była, więc
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 188
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
uczynił Władysław Herman po wygnaniu Bolesława Śmiałego brata swego. Łokietek tegoż usus Tytułu. etc. Toć musiało być Successivũ Regnũ et Haereditariũ. Aż dopiero od Przemysława II. Korony Polskiej Reassumptora widzi się Hartknochowi Libera Electio Królów Originem sumpsise: ponieważ Kazimierz Wielki będąc bezpotomnym, wiele Przywilejów nadał Polakom, aby na Ludwika Węgrzyna Siostrzeńca swego, ich sobie skaptował był Suffragia, czegoby Absolut nie czynił. Ale bardziej od Władysława Jagiełła Elekcyj wolnej pokazuje się Imago, kiedy tenże Król bierąc Jadwigę za żonę i Koronę Polską, compulsus do przysięgi: że per liberam Electionem non per ius ad se devolutum Regnum brał w rządy swoje. Co i Succesores
uczynił Władysław Herman po wygnániu Bolesławá Smiałego bráta swego. Łokietek tegoż usus Tytułu. etc. Toć musiało bydź Successivũ Regnũ et Haereditariũ. Aż dopiero od Przemysłáwá II. Korony Polskiey Reassumptora widźi się Hartknochowi Libera Electio Krolow Originem sumpsise: poniewáż Kázimierz Wielki będąc bezpotomnym, wiele Przywileiow nádał Polákom, aby ná Ludwiká Węgrzyná Siestrzeńca swego, ich sobie skaptowáł był Suffragia, czegoby Absolut nie czynił. Ale bardźiey od Władysłáwa Iagiełła Elekcyi wolney pokázuie się Imago, kiedy tenże Krol bierąc Iadwigę zá żonę y Koronę Polską, compulsus do przysięgi: że per liberam Electionem non per ius ad se devolutum Regnum bráł w rządy swoie. Co y Succesores
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 373
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
na błonie szklanej przed nami są malowane/ czyję figurę mają? Zalisz nie Zbawiciela naszego/ Naświętszej Matki jego i Jana ś. jego miedzy inszymi namilszego? z tych prawdziwie się domyślawaj iż aczkolwiek Pan Chrystus wielce matkę swoję miłował/ i na utrapienie jej/ dla męki swojej patrzył/ kiedy duszę jej miecz boleści przeniknął. Siostrzeńca toż swego Jana Ewangelistę wielce żałosnego widział: Jednak chociaj mógł z krzyża stąpic/ niechciał dla nich/ ale na krzyżu trwał aż do śmierci. Także wiedz namilszy/ iżem ja na krzyż tego świętego Zakonu/ z Panem Chrystusem i dla Pana Chrystusa wstąpił/ iż chociajbym matkę moję od boleści umierającą widział/
ná błonie śkláney przed námi są málowáne/ czyię figurę máią? Zalisz nie Zbáwićielá nászego/ Naświętszey Mátki iego y Ianá ś. iego miedzy inszymi namilszego? z tych prawdźiwie sie domyślaway iż áczkolwiek Pan Chrystus wielce mátkę swoię miłował/ y ná vtrapienie iey/ dla męki swoiey pátrzył/ kiedy duszę iey miecz boleśći przeniknął. Siestrzeńcá toż swego Ianá Ewángelistę wielce żáłosnego widźiał: Iednák choćiay mogł z krzyżá sstąpic/ niechćiał dla nich/ ále ná krzyżu trwał áż do śmierći. Tákże wiedz namilszy/ iżem ia ná krzyż tego świętego Zakonu/ z Pánem Chrystusem y dla Páná Chrystusá wstąpił/ iż choćiaybym mátkę moię od boleśći vmieráiącą widźiał/
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 18
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
skrucha jego taka była/ iż on prawdziwie godny wiary Konrad Hildesmeński Biskup świadczy iż zaledwie może jemu wierzyć/ żeby Otto Cesarz po takiej skrusze i pokucie/ przez godzinę/ po śmierci Czyścowy ogień cierpieć miał. Ibidem: 2. cap: 53. parte 19. abo Modlitwy za umarłe. Przykład XII. Umarły/ siostrzeńca swego któremu rozkazał aby konia przedawszy pieniądze ubogim dał/ iż go sobie zatrzymał/ strofował.
W Dziejach ś. Karola wielkiego Kroła napisano/ iż nadworze tego Króla żołnierz niejaki osobliwy/ przez wiele lat służył. Ten będąc naostatecznej pościeli/ zawoławszy powinnego swego/ rzekł do niego: Oto Królowi sześćdziesiąt lat służąc/ nie mam
skruchá iego táka byłá/ iż on prawdźiwie godny wiary Konrad Hildesmeński Biskup świádcży iż záledwie może iemu wierzyć/ żeby Otto Cesarz po tákiey skrusze y pokućie/ przez godźinę/ po smierći Czyścowy ogień ćierpieć miał. Ibidem: 2. cap: 53. parte 19. ábo Modlitwy zá vmárłe. PRZYKLAD XII. Vmárły/ śiestrzeńcá swego ktoremu roskazał áby koniá przedawszy pieniądze vbogim dał/ iż go sobie zátrzymał/ strofował.
W Dźieiách ś. Károlá wielkiego Krołá nápisano/ iż nádworze tego Krolá żołnierz nieiáki osobliwy/ przez wiele lat służył. Ten będąc náostáteczney pościeli/ záwoławszy powinnego swego/ rzekł do niego: Oto Krolowi sześćdźiesiąt lat służąc/ nie mam
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 279
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612