, i z krzyżem, byle nie w kościele.” 313 (F). WYKŁAD ŚLUBU
Kat go wie, czego między nie wymyślą franty. I ksiądz, i pan młody też imię miał Walanty. Kilka dni po weselu, dawna wniosła moda, Na wywód i na spowiedź poszła panna młoda. Tam jej czyni skrupuły, jako zwykli księża: „Mówiłaś: Biorę ciebie, Walanty, za męża; Jam też — prawi — Walanty, w dożywotnią ligę, Na co jest więcej świadków, brał ciebie, Jadwigę. Moja, o sumnienie tu i o grzech gra chodzi, Dwóch masz Walantych; ten twój, co lepiej
, i z krzyżem, byle nie w kościele.” 313 (F). WYKŁAD ŚLUBU
Kat go wie, czego między nie wymyślą franty. I ksiądz, i pan młody też imię miał Walanty. Kilka dni po weselu, dawna wniosła moda, Na wywód i na spowiedź poszła panna młoda. Tam jej czyni skrupuły, jako zwykli księża: „Mówiłaś: Biorę ciebie, Walanty, za męża; Jam też — prawi — Walanty, w dożywotnią ligę, Na co jest więcej świadków, brał ciebie, Jadwigę. Moja, o sumnienie tu i o grzech gra chodzi, Dwóch masz Walantych; ten twój, co lepiej
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 134
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, mówiąc:
Haec tria tabificam, pellunt adverbia Pestem. MOX, LONGE, TARDE, Caede, Recede, Redi.
Quaeritur: czy ma POWIETRZE w sobie jaką wagę? Odpowiada RICCIOLUS główny Matematyk, że POWIETRZE nie jest bez ciężaru, Doszedł tego własną eksperiencją: Zważył na sprawiedliwych szalkach pęcherz suchy, który ważył 4 skrupuły i 4 grana, napełniwszy go wiatrem, ważył 4 skrupuły i 6 gran. A tak dociekł, że w owym pęcherzu zawarta Eria ważyła grana 2. TRZECI ELEMENT ZIEMI.
NA tym Elemencie że żyję, po nim obszerniej piórowi, jeżeli nie latać, to czołgać się pozwalam. Nie szperam wnętrzności ZIEMI, bom
, mowiąc:
Haec tria tabificam, pellunt adverbia Pestem. MOX, LONGE, TARDE, Caede, Recede, Redi.
Quaeritur: czy ma POWIETRZE w sobie iaką wagę? Odpowiada RICCIOLUS głowny Matematyk, że POWIETRZE nie iest bez ciężaru, Doszedł tego własną experyencyą: Zważył na sprawiedliwych szalkach pęcherz suchy, ktory ważył 4 skrupuły y 4 grana, napełniwszy go wiatrem, ważył 4 skrupuły y 6 gran. A tak dociekł, że w owym pęcherzu zawarta Aerya ważyła grana 2. TRZECI ELEMENT ZIEMI.
NA tym Elemencie że żyię, po nim obszerniey piorowi, ieżeli nie latać, to czołgać się pozwalam. Nie szperam wnętrzności ZIEMI, bom
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 542
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
MOX, LONGE, TARDE, Caede, Recede, Redi.
Quaeritur: czy ma POWIETRZE w sobie jaką wagę? Odpowiada RICCIOLUS główny Matematyk, że POWIETRZE nie jest bez ciężaru, Doszedł tego własną eksperiencją: Zważył na sprawiedliwych szalkach pęcherz suchy, który ważył 4 skrupuły i 4 grana, napełniwszy go wiatrem, ważył 4 skrupuły i 6 gran. A tak dociekł, że w owym pęcherzu zawarta Eria ważyła grana 2. TRZECI ELEMENT ZIEMI.
NA tym Elemencie że żyję, po nim obszerniej piórowi, jeżeli nie latać, to czołgać się pozwalam. Nie szperam wnętrzności ZIEMI, bom nie Ziemny kret, ani ciekawy Kircher, będę jednak Enceladem
MOX, LONGE, TARDE, Caede, Recede, Redi.
Quaeritur: czy ma POWIETRZE w sobie iaką wagę? Odpowiada RICCIOLUS głowny Matematyk, że POWIETRZE nie iest bez ciężaru, Doszedł tego własną experyencyą: Zważył na sprawiedliwych szalkach pęcherz suchy, ktory ważył 4 skrupuły y 4 grana, napełniwszy go wiatrem, ważył 4 skrupuły y 6 gran. A tak dociekł, że w owym pęcherzu zawarta Aerya ważyła grana 2. TRZECI ELEMENT ZIEMI.
NA tym Elemencie że żyię, po nim obszerniey piorowi, ieżeli nie latać, to czołgać się pozwalam. Nie szperam wnętrzności ZIEMI, bom nie Ziemny kret, ani ciekawy Kircher, będę iednak Enceladem
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 542
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
O Chorobach Ust. Na spadnienie, nabrzmienie, i zapalenie języczka.
WEś wodki Babczanej kwaterkę, przydaj do niej Hałunu szczyptę, miodku Rożanego łyżkę, Saletry trochę, kwaśnej wodki kilka kropli, zmieszaj płocz często. Przytym weś Pieprzu długiego skrupuł 1. Succi Acatiae, Rad: Tormentillae, obojga po dwa skrupuły, Sacriari Saturni gran 10. uczyń z tego proszek subtelny, którym zadmuchywaj z piórka. Spadnienie języczka. Zwyczajnie podnoszą Imbierem z miodem zmieszanym. Item. Weś Szałwiej, Gorczyce białej, Pieprzu, wszystkiego po trzy ćwierci łota, warz w wodzie (przetłukszy zgruba) przecedź, przydaj miodku Rożanego, płocz gardło
O Chorobách Ust. Ná spádnienie, nábrzmienie, y zápalenie ięzyczká.
WEś wodki Babczáney kwáterkę, przyday do niey Háłunu sczyptę, miodku Rożánego łyszkę, Sáletry trochę, kwáśney wodki kilká kropli, zmieszay płocz często. Przytym weś Pieprzu długiego skrupuł 1. Succi Acatiae, Rad: Tormentillae, oboygá po dwá skrupuły, Sacriari Saturni gran 10. uczyń z tego proszek subtelny, ktorym zádmuchyway z piorká. Spádnienie ięzyczka. Zwyczáynie podnoszą Imbierem z miodem zmieszánym. Item. Weś Szałwiey, Gorczyce białey, Pieprzu, wszystkiego po trzy ćwierći łotá, warz w wodźie (przetłukszy zgrubá) przecedź, przyday miodku Rożánego, płocz gárdło
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 79
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
, włóż na to miejsce olejku Bobkowego, soku Rucianego Piołunowego, Driakwie, wraz zmieszawszy, nakryj szpuncikiem, przysmasz w góracym popiele, potym rozkroj, tym co wewnątrz jest pośmaruj skronie, nozdrze, piersi, pępek pulsy, jest rzecz doświadzona. Item. Weś Rhabar. dr 1. Senesu i Agaryku po dwa skrupuły Cytwarowego nasienia, Koraliny, wierzchołków Wrotyczu, po skrupule. Czarnuszki szcyptę dobrą, skrop winem, potym nalej wody czystej z pół kwaterki niech tak moknie przez noc, nazajutrz przywarz trochę, przecedź, wyciśni, przydaj Manny Kalabr. łot, albo dwa, (według wieku) wyklaryfikuj białkiem jajowym, daj ciepło wipić.
, włoż ná to mieysce oleyku Bobkowego, soku Rućiánego Piołunowego, Dryákwie, wraz zmieszawszy, nákryi szpuncikiem, przysmasz w goracym popiele, potym rozkroy, tym co wewnątrz iest posmáruy skronie, nozdrze, pierśi, pępek pulsy, iest rzecz doświadzona. Item. Weś Rhabar. dr 1. Senesu y Agaryku po dwá skrupuły Cytwarowego nasienia, Koraliny, wierzchołkow Wrotyczu, po skrupule. Czárnuszki szcyptę dobrą, skrop winem, potym náley wody czystey z puł kwáterki niech tak moknie przez noc, názáiutrz przywarz troche, przecedz, wyćiśni, przyday Mánny Kálábr. łot, álbo dwá, (według wieku) wyklaryfikuy białkiem iáiowym, day ćiepło wipić.
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 255
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
żeby owo Królestwo z Domu Jego niewychodziło, niechcąc alienare od kochanego Syna Panowania, kazał Żołnierzom wszystkie dzieci wytracić i pozabijać; którego uczynek do tych czas Kościół Boży potępia. A Ich-Mościom Statystom, żywy Duch, o taką podobną (a kto wie, jeżeli niegorszą) maksymę i słowa niemowi. Wybijają sobie skrupuły Rodzicy, Chwała BOGU, że Pan Bóg to niewiniątko zabrał, przybyła świeca Panu BOGU, a nikt w tym mniemanym dobrym uczynku, reflexui nieuczyni, że my obchodziemy Święto Młodzinków, mając pobite dzieci za Święte, ale Heroda za przeklętego. Więc i wy Ojcowie lub Matki, którzy per incuriam, drudzy przez niedbalstwo
żeby owo Krolestwo z Domu Jego niewychodziło, niechcąc alienare od kochanego Syna Pánowania, kázał Zołnierzom wszystkie dzieci wytrácić y pozabiiać; ktorego uczynek do tych czas Kościoł Boży potępia. A Jch-Mościom Statystom, żywy Duch, o táką podobną (á kto wie, iezeli niegorszą) maxymę y słowa niemowi. Wybiiaią sobie skrupuły Rodzicy, Chwáła BOGU, że Pan Bog to niewiniątko zábrał, przybyła świeca Pánu BOGU, á nikt w tym mniemanym dobrym uczynku, reflexui nieuczyni, że my obchodziemy Swięto Młodzinkow, maiąc pobite dzieci zá Swięte, ále Heroda zá przeklętego. Więc y wy Oycowie lub Mátki, ktorzy per incuriam, drudzy przez niedbalstwo
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 66
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
nic oto niemową ekskuzując się, ja nie jestem curatus, to do mnie nie należy, ja Zakonnik etc. Miły Boże! niemasz żadnego tak nikczemnego człowieka; któremu by się choć przy jako największej mizeryj umierać chciało. A u nas Rodzice propter erubescendam miseriam, negligunt prolem, et causant ejus mortem; wybyjając sobie skrupuły że na ospę poumierały, a nie pamiętają nato, że gdyby zdrowe po zimnie niechodziły boso, i nago, nigdyby ospa tak okrutna niebyła; bo to wszystkich Doktorów jest decyzja, ze każde krosty i choroby ex corruptione pochodzą, a Sanguinis corruptio ex mala nutritione et ex pravis alimentis etc. Nie
nic oto niemową exkuzuiąc się, ia nie iestem curatus, to do mnie nie náleży, ia Zákonnik etc. Miły Boże! niemasz żadnego ták nikczemnego człowieka; ktoremu by się choć przy iáko náywiększey mizeryi umierać chciało. A u nas Rodzice propter erubescendam miseriam, negligunt prolem, et causant ejus mortem; wybyiaiąc sobie skrupuły że ná ospę poumierały, á nie pamiętaią náto, że gdyby zdrowe po zimnie niechodziły boso, y nago, nigdyby ospa ták okrutna niebyła; bo to wszystkich Doktorow iest decyzya, ze każde krosty y choroby ex corruptione pochodzą, a Sanguinis corruptio ex mala nutritione et ex pravis alimentis etc. Nie
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 74
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
słońca, Jako znowu ożyje żywotem bez końca I w daleko śliczniejsze obleczony puchy Będzie między anielskie policzony duchy. 10. STEFAN POTOCKI: TOPI-C NAS KOTEF
Kiedy na wielkim morzu sroga wstaje burza. Wyrzuca i z okrętu żeglarz kotew nurza, Które skoro się wryją w miękkie na dnie muły, Nie dadzą się o skryte rozbijać skrupuły. Próżno insze sposoby człowiek przedsiębierze: Jeśli kotew zerwana, rozbić się galerze. Świat morzem, człek żeglarzem, ten żywot okrętem. O, jako srogim szturmem, jako srogim mętem
Okurza go fortuna! nieraz i natura. Komu jednak Bóg życzył tak mocnego sznura, Że choć się woda sili, choć się wiatr odyma
słońca, Jako znowu ożyje żywotem bez końca I w daleko śliczniejsze obleczony puchy Będzie między anielskie policzony duchy. 10. STEFAN POTOCKI: TOPI-C NAS KOTEF
Kiedy na wielkim morzu sroga wstaje burza. Wyrzuca i z okrętu żeglarz kotew nurza, Które skoro się wryją w miękkie na dnie muły, Nie dadzą się o skryte rozbijać skrupuły. Próżno insze sposoby człowiek przedsiębierze: Jeśli kotew zerwana, rozbić się galerze. Świat morzem, człek żeglarzem, ten żywot okrętem. O, jako srogim szturmem, jako srogim mętem
Okurza go fortuna! nieraz i natura. Komu jednak Bóg życzył tak mocnego sznura, Że choć się woda sili, choć się wiatr odyma
Skrót tekstu: PotZabKuk_I
Strona: 546
Tytuł:
Smutne zabawy ...
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
treny, lamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
warzyć/ a tego zawsze rannym/ miasto powszechnego trunku dawać. A gdzieby to picie nawietrzało/ znowu świeżo uczynić. Jeśliby też gorączka przystąpiła/ tedy miasto wina w Jęczmiennej wodzie to warzyć/ pół łota korzenia Miarzowego/ a sześć listków Bylice przydawszy. Czwartaczcę.
Czwartaczcę jest lekarstwem: Wziąwszy korzenia tego miałko utartego dwa skrupuły. To jest: dwie części od kwinty może i całą kwintę z trunkiem wina białego/ przez kilka dni porządnie dawać/ godzinę przed przyściem zimnice. Opuszen.
Opuszenia z wietrzności rozpędza. Kolice.
Kolice albo darciu w kiszkach jest lekarstwem/ Korzeń tego ziela z Małmazyją pijąc. Zmysłom.
Zmysły wszystkie oczerstwia i posila
wárzyć/ á teg^o^ záwsze ránnym/ miásto powszechnego trunku dawáć. A gdźieby to pićie náwietrzáło/ znowu świeżo vczynić. Iesliby też gorączká przystąpiłá/ tedy miásto winá w Ięczmienney wodźie to warzyć/ poł łotá korzeniá Miarzowego/ á sześć listkow Bylice przydawszy. Czwartacce.
Czwártacce iest lekárstwem: Wźiąwszy korzeniá tego miáłko vtártego dwá skrupuły. To iest: dwie częśći od kwinty może y cáłą kwintę z trunkiem winá białego/ przez kilká dni porządnie dawáć/ godźinę przed przyściem źimnice. Opuszen.
Opuszenia z wietrznośći rospądza. Kolice.
Kolice álbo dárćiu w kiszkách iest lekárstwem/ Korzeń tego źiela z Małmázyią piiąc. Zmysłom.
Smysły wszystkie oczerstwia y pośila
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 118
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
przy królu im. i tam zwyczajnie nocowała. Die 11 ejusdem
I dziś z łaski Bożej król im. cały dzień nie miał alteracyjej ani kaszlu, ani frebry. Imp. krakowski odjeżdżając perswadował królowi im., aby się w tej słabości zdrowia swego tak prędko nie ruszał, etiam cum discrimine terminu na sejm, i skrupuły wszystkie racjami swymi solwował, że ante omnia prima cura salutis et quidem est practicabile za króla Zygmunta, który także ob aegritudinem summam et quidem periculosam z Knyszyna na sejmu termin nie zjachał, ale oń ad convalescentiam limitował. Nie zdał się his et aliis rationibus adaequatis j.k.m. in instanti na to
przy królu jm. i tam zwyczajnie nocowała. Die 11 eiusdem
I dziś z łaski Bożej król jm. cały dzień nie miał alteracyjej ani kaszlu, ani frebry. Jmp. krakowski odjeżdżając perswadował królowi jm., aby się w tej słabości zdrowia swego tak prędko nie ruszał, etiam cum discrimine terminu na sejm, i skrupuły wszystkie racyjami swymi solwował, że ante omnia prima cura salutis et quidem est practicabile za króla Zygmunta, który także ob aegritudinem summam et quidem periculosam z Knyszyna na sejmu termin nie zjachał, ale oń ad convalescentiam limitował. Nie zdał się his et aliis rationibus adaequatis j.k.m. in instanti na to
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 72
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958