znaczy. Przebóg, zrzucajcie z czoła, białegłowy, muchy: Jegoć to nieszczęśliwe piątna te flejtuchy. Która je kolwiek nosi, już, już jego cechą Do piekła naznaczona, gdy wrzącej warzechą Smoły on smok okrutny na bezbożnej twarzy Herb swój, muchę, książę much, straszliwie wywarzy. Czemuż nie barankową raczej niźli smoczą, Krwią, nie smołą, matrony swoje serca moczą? Że gdy przyjdzie do braku, poznawszy po piątnie, Bóg do nieba, czart swoich do piekła uprzątnie. 464 (P). MASZLI SIĘ WIESIĆ, NA SŁUSZNYM WIEŚ DRZEWIE
Jadę, chcąc drogi zażyć w mięsopusty sannej, Aż młodzieniec tąż drogą w
znaczy. Przebóg, zrzucajcie z czoła, białegłowy, muchy: Jegoć to nieszczęśliwe piątna te flejtuchy. Która je kolwiek nosi, już, już jego cechą Do piekła naznaczona, gdy wrzącej warzechą Smoły on smok okrutny na bezbożnej twarzy Herb swój, muchę, książę much, straszliwie wywarzy. Czemuż nie barankową raczej niźli smoczą, Krwią, nie smołą, matrony swoje serca moczą? Że gdy przyjdzie do braku, poznawszy po piątnie, Bóg do nieba, czart swoich do piekła uprzątnie. 464 (P). MASZLI SIĘ WIESIĆ, NA SŁUSZNYM WIEŚ DRZEWIE
Jadę, chcąc drogi zażyć w mięsopusty sannej, Aż młodzieniec tąż drogą w
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 389
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Włoski orzech/ abo Kasztanowy na raz brać. Mocz zbytni zawściąga.
Mocz zbytnie/ i niezatrzymanie/ ustawnie odchodzący. Sok Gęsiego Poleju/ Sok z Tarnek/ z wodką Grzybienia białego wodnego pijąc/ zwłaszcza ze zbytniej gorącości/ zawściąga. Krwią plującym.
Krwią plującym pewnym bywa ratunkiem/ tego ziela sok z Masztyką/ z smoczą krwią/ z glinką pieczętowaną/ a z Rożanym cukrem/ miasto Konfektu używany. Ranom zwierzchnym.
Rany zwierzchnie leczy/ i od przymiotów ognistych broni i zachowuje/ pomazując je nim/ Także flejtuszki w nim maczając a przywijając. Upławom
Uplawy Paniam zawściąga. Wziąć soku Pieniężnikowego/ Babczanego/ po cztery łoty. Wodku Rożanej sześć
Włoski orzech/ ábo Kásztanowy ná raz bráć. Mocz zbytni záwśćiąga.
Mocz zbytnie/ y niezátrzymánie/ vstáwnie odchodzący. Sok Gęśiego Poleiu/ Sok z Tárnek/ z wodką Grzybieniá biáłego wodnego piiąc/ zwłasczá ze zbytniey gorącośći/ záwśćiąga. Krwią pluiącym.
Krwią pluiącym pewnym bywa rátunkiem/ tego źiela sok z Másztyką/ z smoczą krwią/ z glinką pieczętowáną/ á z Rożánym cukrem/ miásto Konfektu vżywány. Ránom zwierzchnym.
Rány zwierzchnie leczy/ y od przymiotow ognistych broni y záchowuie/ pomázuiąc ie nim/ Tákże fleytuszki w nim maczáiąc á przywiiáiąc. Vpławom
Vplawy Pániam záwśćiąga. Wźiąć soku Pieniężnikowego/ Bábczánego/ po cztery łoty. Wodku Rożáney sześć
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 303
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
ognia, niżeli się zajmie: tak Planeta dysponuje kwalitatywy w Człowieku, materyj wtórej, to jest cielesne, niżeli w niej jaki uczyni skutek.
X. Wziąwszy za sequito swojej konwikcyj Kalendarznik Smoka, wodzi go po Niebieskich Domach, tak jako Niedźwiedzia łapigroszowie dla mizernego zysku śmiechu godne z nim wyprawując asamble. Potrzeba wiedzieć iż Smoczą Głową i ogonem nazwane są dwa punkta Metaphoricè: które punkta są uczynione Mentaliter, dla zrozumienia kursu Słonecznego z Księżycem, ze dwóch Cirkułów wzajemnie przecinających się: z tych jeden zowie się ekliptyką albo drogą Słońca, którą przez cały Rok Słońce obiega 12. Znaków Zodiaku. Drugi Cyrkuł jest, który się nazywa drogą Księżyca,
ognia, niżeli się zaymie: tak Planeta disponuie qualitatywy w Człowieku, materyi wtorey, to iest ćielesne, niżeli w niey iaki uczyni skutek.
X. Wźiąwszy za sequito swoiey konwikcyi Kalendarznik Smoka, wodźi go po Niebieskich Domach, tak iako Niedźwiedźia łapigroszowie dla mizernego zysku śmiechu godne z nim wyprawuiąc assamble. Potrzeba wiedźieć iż Smoczą Głową y ogonem nazwane są dwa punkta Metaphoricè: ktore punkta są uczynione Mentaliter, dla zrozumienia kursu Słonecznego z Xiężycem, ze dwoch Cirkułow wzaiemnie przecinaiących się: z tych ieden zowie się ekliptyką albo drogą Słonca, ktorą przez cały Rok Słonce obiega 12. Znakow Zodiaku. Drugi Cyrkuł iest, ktory się nazywa drogą Xiężyca,
Skrót tekstu: DuńKal
Strona: K2v
Tytuł:
Kalendarz polski i ruski na rok pański 1741
Autor:
Stanisław Duńczewski
Drukarnia:
Paweł Józef Golczewski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741
te węzły przez się nie mogą być przyczyną operacyj żadnych, bo są tylko punkta imaginaria; pisze jednak Hieronymus Cardanus, iż głowa smocza z dobremi Planetami jest dobra, ze złemi zła: Ogon Smoczy z dobremi zły, ze złemi dobry do różnych elekcyj etc. Co się tak rozumie, iż gdy dobrze Planetowie zostają z Smoczą Głową, to jest z Septentrionalnym węzłem, bliżej ku nam będąc, skuteczniej swoje sprawują influencje dobrze: podobnym sposobem Planetowie źli potężnie wywierają swoje afekcje złe. Gdy zaś dobrzy Planetowie zostają w Smoczym ogonie to jest południowym węźle, będąc daleko od nas odległemi, nie mogą nam influencyj komunikować dobrych; tak jako gdyby byli w
te węzły przez się nie mogą bydź przyczyną operacyi żadnych, bo są tylko punkta imaginaria; pisze iednak Hieronymus Cardanus, iż głowa smocza z dobremi Planetámi iest dobra, ze złemi zła: Ogon Smoczy z dobremi zły, ze złemi dobry do rożnych elekcyi etc. Co się ták rozumie, iż gdy dobrze Planetowie zostáią z Smoczą Głową, to iest z Septentrionalnym węzłem, bliżey ku nam będąc, skuteczniey swoie sprawuią influencye dobrze: podobnym sposobem Planetowie źli potężnie wywieraią swoie áffekcye złe. Gdy záś dobrzy Planetowie zostáią w Smoczym ogonie to iest południowym węźle, będąc daleko od nas odległemi, nie mogą nam influencyi kommunikowáć dobrych; ták iáko gdyby byli w
Skrót tekstu: DuńKal
Strona: L
Tytuł:
Kalendarz polski i ruski na rok pański 1741
Autor:
Stanisław Duńczewski
Drukarnia:
Paweł Józef Golczewski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741
reprezentuje w następującej Figurze cyrkuł naznaczony literą H. Insza którą Księżyc 12. Znaków Zodiacznych co miesiąc obiega, przez dni 27. g. 7. m. 43. a tę reprezentuje cirkuł I. Te zaś dwie drogi łączą się z sobą we dwóch punktach; to jest w punkcie E. który zowie się głową smoczą: i w punkcie F. który zowie się ogonem smoczym. Cirkuł zaś A B C D reprezentuje Zodiak z Znakami, pod którego połową zawsze chodzi Słońce drogą swoją 5. gradusami od drogi Księżyca odległą w punktach D. i B.
Ziemia zaś w śrzodku Nieba stoi położona; jako tu w Figurze pod literą G
reprezentuie w następuiącey Figurze cyrkuł naznaczony literą H. Insza ktorą Xiężyc 12. Znakow Zodiacznych co mieśiąc obiega, przez dni 27. g. 7. m. 43. a tę reprezentuie cirkuł I. Te zaś dwie drogi łączą się z sobą we dwoch punktach; to iest w punkćie E. ktory zowie się głową smoczą: y w punkćie F. ktory zowie się ogonem smoczym. Cirkuł zaś A B C D reprezentuie Zodiak z Znakami, pod ktorego połową zawsze chodźi Słonce drogą swoią 5. gradusami od drogi Xiężyca odległą w punktach D. y B.
Ziemia zaś w śrzodku Nieba stoi położona; iako tu w Figurze pod literą G
Skrót tekstu: DuńKal
Strona: N2v
Tytuł:
Kalendarz polski i ruski na rok pański 1741
Autor:
Stanisław Duńczewski
Drukarnia:
Paweł Józef Golczewski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741
Pisali Kochanowscy, wielcy dwaj poeci, I pierwszy w naszej Polsce, Jan z Piotrem, ale ci Dali pokój łacińskim wierszom: Jan z Dawida Psalmy, Piotr z Włocha Tassa tłumaczy Godfryda. Pisał Andrzej; Stanisław Morsztyn i dziś pisze, Nie borowe zbierając po Parnasie szysze, Lecz słowa odlewane, sentencyj wybory, Pod smoczą rwane strażą hesperyjskiej flory, Z włoskich, francuskich tekstów, abo więc z łaciny, Przesadzają owoce w ojczyste dziardyny. Dwu rzeczy trzeba, kto chce dokazać tej sztuki: Słów nałożonej sterty, a potem nauki. O słowa jeszcze mniejsza, bo się z nami rodzą, I niewiasty do wierszów pisania podwodzą; Ciężej nauka
Pisali Kochanowscy, wielcy dwaj poeci, I pierwszy w naszej Polszcze, Jan z Piotrem, ale ci Dali pokój łacińskim wierszom: Jan z Dawida Psalmy, Piotr z Włocha Tassa tłumaczy Godfryda. Pisał Andrzej; Stanisław Morstyn i dziś pisze, Nie borowe zbierając po Parnasie szysze, Lecz słowa odlewane, sentencyj wybory, Pod smoczą rwane strażą hesperyjskiej flory, Z włoskich, francuskich tekstów, abo więc z łaciny, Przesadzają owoce w ojczyste dziardyny. Dwu rzeczy trzeba, kto chce dokazać tej sztuki: Słów nałożonej sterty, a potem nauki. O słowa jeszcze mniejsza, bo się z nami rodzą, I niewiasty do wierszów pisania podwodzą; Ciężej nauka
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 218
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
w morzu Galilejskim znajduje podczas/ jako i niektóre ryby tej tylko rzyki Nila własne/ zaczym są co tak rozumieją/ że to tam morze Galilejskie/ ponikami pewnymi ziemnymi przyjmuje do siebie Nil. Nakoniec zwykli żeglarze uchyciwszy Krokodyla z skory łupić/ a ususzywszy ją/ kupcom przedawać/ którzy do dalekich stron wiozą i za smoczą udawają. Międzyziemskie morze Afrykę i Europę dzieli. Tanais abo Don rzyka Europe i Azja, Nil i czerwone morze Afrykę i Azją. Skąd. Krokodyle co i jakie. Peregrynacja Chytrość.
Dnia 22 Paźd: rano wjechalismy do portu Rossetu miasta/ stąd dalej pielgrzymów Nilem pospolicie nie prowadzą/ ale na Wielbłądach/ abo osłach
w morzu Gálileyskim znáyduie podczás/ iáko y niektore ryby tey tylko rzyki Nylá własne/ záczym są co ták rozumieią/ że to tám morze Gálileyskie/ ponikámi pewnymi źiemnymi przyimuie do siebie Nyl. Nakoniec zwykli żeglarze uchyćiwszy Krokodylá z skory łupić/ á ususzywszy ią/ kupcom przedáwáć/ ktorzy do dálekich stron wiozą y zá smoczą udawáią. Międzyzięmskie morze Afrykę y Europę dzieli. Tanáis abo Don rzyka Europe y Azya, Nil y czerwone morze Afrykę y Azyą. Skąd. Krokodyle co y iakie. Peregrynácya Chytrość.
Dniá 22 Páźd: ráno wiechálismy do portu Rossetu miástá/ stąd dáley pielgrzymow Nylem pospolićie nie prowádzą/ ále ná Wielbłądách/ ábo osłách
Skrót tekstu: BreyWargPereg
Strona: 70
Tytuł:
Peregrynacja arabska albo do grobu św. Katarzyny
Autor:
Bernhard Breydenbach
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
. Mknie górą/ przez Pelion ciemny/ więc przez domy Fylirejskie/ przez Otrym/ kraj przytym znajomy Przytrafunkiem dawnego Cerabmieja/ który Nimf pomocą wzniesiony na powietrze pióry; To w on czas/ gdy krąg ziemski/ morzem był psowany/ Srogich Dewkaliońskich wód zawarowany. Eolijska Pitane mija lewą stroną/ I srogim/ smoczą postać kamieniem sprawioną, Gaj wtąż Idejski/ gdzie krył/ zdobycz synka swego/ Byka Bachus/ w postaci jelonka młodego. Więc nad ojcem mogiłe błahą Korytowym/ I kraj/ który straszyła Meraszczekiem nowym. Gród ktemu Ewripilów/ gdzie porogaciały Kojskie matki/ gdy stada Herkulskie ściągały. Równie Rodon Faebowe/ Jalijskie Telchiny: Tych
. Mknie gorą/ przez Pelion ćiemny/ więc przez domy Phylireyskie/ przez Otrym/ kray przytym znáiomy Przytráfunkiem dawnego Cerábmieiá/ ktory Nymph pomocą wznieśiony ná powietrze piory; To w on czás/ gdy krąg źiemski/ morzem był psowány/ Srogich Dewkálionskich wod záwárowány. AEoliyská Pitáne miia lewą stroną/ Y srogim/ smoczą postáć kámieniem spráwioną, Gay wtąż Ideyski/ gdźie krył/ zdobycz synka swego/ Byká Bachus/ w postáci ielonká młodego. Więc nád oycem mogiłe błahą Korytowym/ Y kray/ ktory strászyłá Merászczekiem nowym. Grod ktemu Ewripilow/ gdźie porogáćiáły Koyskie matki/ gdy stádá Herkulskie śćiągały. Rownie Rodon Phaebowe/ Ialiyskie Telchiny: Tych
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 171
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636