ZBYGNIEWA Z RACIBORSKA MorsztynA MIECZNIKA MOZYRSKIEGO WIERSZE POLSKIE. 665. Pieśń wyrażająca w sobie wszelkie sposoby życia na tym świecie i ukazująca, w czym największe szczęście człowiecze nadewszytko zawiera się
.
Trzykroć szczęśliwy, który od młodości I wiek znikomy i czasu spłynności Choć w ranym, ale dojrzałym rozumie Uważać umie.
Szczęśliwy, który na dwu prowadzących Rożno gościńcach nie idzie błądzących Stopami, ale wie, którędy trzeba Piąć się do nieba.
Szczęśliwy, który świat z jego wabami Pogardzić umiał i zdeptać nogami, Którego umysł jest nieporuszony W kwadrat złożony.
Szczęśliwy, mówię, ale gdzie
ZBYGNIEWA Z RACIBORSKA MORSTYNA MIECZNIKA MOZYRSKIEGO WIERSZE POLSKIE. 665. Pieśń wyrażająca w sobie wszelkie sposoby życia na tym świecie i ukazująca, w czym największe szczęście człowiecze nadewszytko zawiera się
.
Trzykroć szczęśliwy, ktory od młodości I wiek znikomy i czasu spłynności Choć w ranym, ale dojrzałym rozumie Uważać umie.
Szczęśliwy, ktory na dwu prowadzących Rożno gościńcach nie idzie błądzących Stopami, ale wie, ktorędy trzeba Piąć się do nieba.
Szczęśliwy, ktory świat z jego wabami Pogardzić umiał i zdeptać nogami, Ktorego umysł jest nieporuszony W kwadrat złożony.
Szczęśliwy, mowię, ale gdzie
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 337
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
dużym słaby mało wskóra. SZKLENICY STŁUCZONEJ
Jam ci to ona piękna szklenica toczona, Teraz w śmieciach za oknem leżę wyrzucona, Bo gdym w ręce brzydkiemu wpadła pijanicy, Zgniótł mię, chcąc nie tylko pić, lecz pływać w szklenicy. VOTUM
Trzykroć szczęśliwy ten, kto od młodości I wiek znikomy, i czasu spłynności, Choć w rannym, ale w dojrzałym rozumie Uważyć umie.
Szczęśliwy, który na dwu prowadzących Rozno gościńcach nie idzie błądzących Stopami, ale wie, którędy trzeba Piąć się do nieba.
Szczęśliwy, który świat z jego wabami Pogardzić umiał i deptać nogami, Którego umysł jest nie poruszony, W kwadrat złożony.
Szczęśliwy,
dużym słaby mało wskóra. SZKLENICY STŁUCZONEJ
Jam ci to ona piękna szklenica toczona, Teraz w śmieciach za oknem leżę wyrzucona, Bo gdym w ręce brzydkiemu wpadła pijanicy, Zgniótł mię, chcąc nie tylko pić, lecz pływać w szklenicy. VOTUM
Trzykroć szczęśliwy ten, kto od młodości I wiek znikomy, i czasu spłynności, Choć w rannym, ale w dojrzałym rozumie Uważyć umie.
Szczęśliwy, który na dwu prowadzących Rozno gościńcach nie idzie błądzących Stopami, ale wie, którędy trzeba Piąć sie do nieba.
Szczęśliwy, który świat z jego wabami Pogardzić umiał i deptać nogami, Którego umysł jest nie poruszony, W kwadrat złożony.
Szczęśliwy,
Skrót tekstu: MorszZWybór
Strona: 97
Tytuł:
Wybór wierszy
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1658 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1658
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1975