. Batalia walna była mediis julii, wezyra tureckiego z carem i wojskami moskiewskiemi nad Dunajem, gdzie car praecipitanter zaszedłszy z znużonem dziwnie wojskiem, bo i sami byli głodni i konie, a trafiwszy na turczyna w posturze dobrej i licznej, przegrał, straciwszy więcej niż 40,000 wojska, a to odwagą kawalerii sta tysięcy tureckiej aliasspahów, w retranszamenta i między piechoty wielką śmiałością wpadłych. Car imć sam był oblężony i pewnieby nie uszedł ze wszystkim obozem, generałami i oficerami, gdyby nie był appreciatus wezyr, auroque refectus multo, który pretextu alkoranu złoty grzech pokrył observantia Religionis, jakoby, że alkoran nakazuje chrześcijan o miłosierdzie proszących uwalniać czasu boju.
. Batalia walna była mediis julii, wezyra tureckiego z carem i wojskami moskiewskiemi nad Dunajem, gdzie car praecipitanter zaszedłszy z znużoném dziwnie wojskiem, bo i sami byli głodni i konie, a trafiwszy na turczyna w posturze dobréj i licznéj, przegrał, straciwszy więcéj niż 40,000 wojska, a to odwagą kawaleryi sta tysięcy tureckiéj aliasspahów, w retranszamenta i między piechoty wielką śmiałością wpadłych. Car imć sam był oblężony i pewnieby nie uszedł ze wszystkim obozem, generałami i officerami, gdyby nie był appreciatus wezyr, auroque refectus multo, który pretextu alkoranu złoty grzech pokrył observantia Religionis, jakoby, że alkoran nakazuje chrześcian o miłosierdzie proszących uwalniać czasu boju.
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 296
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
i piekli mięso a jedli. Nazajutrz wzięli Mulki/ i Szaban Kalfę Męża jej/ i zabili oboje/ aniby się był ten tumult snadno uśmierzył/ i nie na tymby było stanęło/ gdyby byli przedniejszy Oficjerowie/ powadziwszy Spahów z Janczarami/ nieznaleźli sposobu zażyć swojej powagi/ i uspokoić tumultu straceniem kilku Spahów. Tak czasem rząd się nierządem naprawuje/ zamieszanie i bunty/ wprawują wryzę zepsowane rządy. Po tej swejwoli Janczarskiej/ były potym insze bunty/ ale że nie było żadnego tak znacznego/ jako ten co był przyczyną stracenia Kiozem Baby Cesarskiej/ zdało mi się za rzecz niezdróżną wywodniej podać dowiadomości potomnej tę Historią.
y piekli mięso á iedli. Názáiutrz wźięli Mulki/ y Szában Kálfę Mężá iey/ y zábili oboie/ ániby się był ten tumult snádno vśmierzył/ y nie ná tymby było stánęło/ gdyby byli przednieyszi Officierowie/ powádźiwszy Spáhow z Iánczárámi/ nieználeźli sposobu záżyć swoiey powagi/ y vspokoić tumultu stráceniem kilku Spáhow. Ták czásem rząd się nierządem nápráwuie/ zámieszánie y bunty/ wpráwuią wryzę zepsowáne rządy. Po tey sweywoli Iánczárskiey/ były potym insze bunty/ ále że nie było żadnego ták znácznego/ iáko ten co był przyczyną strácenia Kiozem Báby Cesárskiey/ zdáło mi się zá rzecz niezdrożną wywodniey podáć dowiádomośći potomney tę Historią.
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 13
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
i listami/ i przez Posłów różnie subordynowanych. Zaliła się o zabójstwo Cesarza Męża swego/ i skarżyła na swawolą Janczarów. Wywodziła im lekką uwagę/ w której zostawał Syn jej/ a ich Pan przyrodzony. Przydała naostatek/ że jeżeli się wcześnie nie poczują/ stara Cesarzowa cale ich zniesie/ i na wieki imię Spahów zagubi. Obruszyli się zaraz na tę pobudkę Spahowie w Azji/ i że się im to zdały rzeczy wszytko do prawdy podobne/ wsiadszy nakoń/ szli zaraz pod Skudary, w dobrym dosyć poczcie/ pod Regimentem Jerzego Nebi. Tam stanąwszy/ kazali sobie wydać głowy tych/ co byli przyczyną zamordowania Pana ich; których
y listámi/ y przez Posłow rożnie subordinowánych. Záliłá się o záboystwo Cesárzá Mężá swego/ y skárżyłá ná swawolą Iánczárow. Wywodźiłá im lekką vwagę/ w ktorey zostáwał Syn iey/ á ich Pan przyrodzony. Przydáłá náostátek/ że ieżeli się wcześnie nie poczuią/ stárá Cesárzowá cále ich znieśie/ y ná wieki imię Spáhow zágubi. Obruszyli się záraz ná tę pobudkę Spáhowie w Azyey/ y że się im to zdáły rzeczy wszytko do prawdy podobne/ wśiádszy nákoń/ szli záraz pod Skudary, w dobrym dosyć poczćie/ pod Regimentem Ierzego Nebi. Tám stánąwszy/ kázáli sobie wydáć głowy tych/ co byli przyczyną zámordowánia Páná ich; ktorych
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 14
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
bezbożności chcą dopuścić/ rozlewając sami miedzy sobą krew Musułmańską/ której trzeba na zgubę niewiernych barzo ochraniać. Pokazali przytym/ że jeśli mają jaką różnicę miedzy sobą/ wolno spokojnie się domowić/ każdego wysłuchają/ i sprawiedliwość podług opisu prawa dojdzie. Księga Pierwsza,
Te i tym podobne mowy/ przejęły serca Nebiego/ i Spahów/ ale barziej jeszcze gotowość/ którą widzieli w przeciwnej stronie/ że dali z sobą mówić o zgodzie/ i traktatach. A nad to wszytko najbarziej ich ustraszyło/ kiedy Sędziowie powiedzieli/ że się Wezyr odważył/ jeśli się nie roziadą z kupy/ popalić wszytkie ich Regestra/ i publikować po całym Państwie Nezyraum/ to
bezbożnośći chcą dopuśćić/ rozlewáiąc sámi miedzy sobą krew Musułmáńską/ ktorey trzebá ná zgubę niewiernych bárzo ochrániáć. Pokázáli przytym/ że iesli máią iáką rożnicę miedzy sobą/ wolno spokoynie się domowić/ kożdego wysłucháią/ y spráwiedliwość podług opisu práwá doydźie. Xięgá Pierwsza,
Te y tym podobne mowy/ przeięły sercá Nebiego/ y Spáhow/ ále bárźiey ieszcze gotowość/ ktorą widźieli w przećiwney stronie/ że dáli z sobą mowić o zgodźie/ y tráctátách. A nád to wszytko naybárźiey ich vstrászyło/ kiedy Sędźiowie powiedźieli/ że się Wezyr odważył/ iesli się nie roziádą z kupy/ popálić wszytkie ich Regestrá/ y publikowáć po cáłym Páństwie Nezyráum/ to
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 14
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
/ Człowiek potężny/ i najznaczniejszej fakciej: Rozkazano Baszy Anatolskiemu/ żeby go zatracił/ który to w krótkim czasie do skutku przywiódł/ najechawszy go w domu nic się niespodziewającego/ i niemającego nikogo z swoich ludzi przy sobie/ z pistoletu zabił/ i głowę posłał do Konstantynopola. Rozdział III.
Rozżarzył tak dalece ten postępek Spahów/ że po kilku z jazdach tajemnych w Anatoliej/ umówili miedzy sobą pomstę nad Janczarami: a żeby tego snadniej dokazać/ przeciągnęli na swoję stronę kilku Bejów/ i Baszów w Azji/ miedzy inszemi niejakiego Ipsera Cerkiesza z urodzenia/ ale wychowanego w Saraju/ Człowieka dzielnego/ i potężnego/ nastąpili na kilku miejscach nastanowiska
/ Człowiek potężny/ y nayznácznieyszey fákciey: Roskazano Bászy Anátolskiemu/ żeby go zátráćił/ ktory to w krotkim czáśie do skutku przywiodł/ náiechawszy go w domu nic się niespodźiewáiące^o^/ y niemáiącego nikogo z swoich ludźi przy sobie/ z pistoletu zábił/ y głowę posłał do Konstántynopolá. Rozdźiał III.
Rozżarzył ták dálece ten postępek Spáhow/ że po kilku z iázdách táiemnych w Anátoliey/ vmowili miedzy sobą pomstę nád Iánczárámi: á żeby tego snádniey dokazáć/ przećiągnęli ná swoię stronę kilku Beïow/ y Bászow w Azyey/ miedzy inszemi nieiákiego Ipserá Cerkieszá z vrodzeniá/ ále wychowánego w Sáráiu/ Człowieká dźielnego/ y potężneg^o^/ nástąpili ná kilku mieyscách nástánowiská
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 15
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
mając to już u siebie postanowienie/ niedać się żywcem brać/ bronił się barzo mężnie tak długo/ aż go z Muszkietu zabito/ kazał mu potym Rotmistrz szyje urznąć/ i posłał Cesarzowi. Karas Ciausz zamknął się w Ogrodzie swoim zedwiemasty ludzi/ chcąc się bronić pókiby mógł. Poszedł go tam dobywać pewny Aga Spahów nazwany Parmaksys/ w piąciset człowieka/ ale widząc żeby się siła krwie rozlać musiało/ gdyby go miał mocą dostawać/ zażył tego fortelu; kazał potajemnie przez człowieka pewnego ludziom przy nim będącym powiedzieć/ iż jednego z nich żywić nie będą/ jeśliby się mieli woli Cesarskiej sprzeciwiać. Co ich tak ustraszyło/ że się
máiąc to iuż v śiebie postánowienie/ niedáć się żywcem brać/ bronił się bárzo mężnie ták długo/ áż go z Muszkietu zábito/ kazał mu potym Rothmistrz szyie vrznąć/ y posłał Cesárzowi. Karas Ciausz zamknął się w Ogrodźie swoim zedwiemásty ludźi/ chcąc się bronić pokiby mogł. Poszedł go tám dobywáć pewny Agá Spáhow názwány Pármaxys/ w piąćiset człowieká/ ále widząc żeby się śiłá krwie rozláć muśiało/ gdyby go miał mocą dostáwáć/ záżył tego fortelu; kazał potáiemnie przez człowieká pewnego ludźiom przy nim będącym powiedźieć/ iż iednego z nich żywić nie będą/ ieśliby się mieli woli Cesárskiey sprzećiwiáć. Co ich ták vstrászyło/ że się
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 30
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
Zawoju/ który oni po Turecku zowią Mudźieweży. Rozdział XI. ZAWOJ.
Władza najwyższego Wezyra jest tak wielka/ jako samego Pana/ od którego ją ma: wyjąwszy tylko/ że nie może dać stracić żadnego Basze/ których się on Bratem starszym kładzie/ bez Ordynansu Cesarskiego ręką jego własną napisanego. Nie może także karać Spahów/ ani Janczarów/ ani żadnego Żołnierza/ bez dokładu Oficjerów ich/ gdyż sobie Wojskowi ten Przywiliej zostawili/ który ich od wielu ciemiężenia i krzywd zasłania. We wszytkich inszych rzeczach jest pełnomocny. Ale i w tym ma tak wiele powagi u Cesarza/ że kiedy się mu zda jakiegokolwiek Urzędnika stracić/ bez wszelkiej trudności i
Záwoiu/ ktory oni po Turecku zowią Mudźieweży. Rozdźiał XI. ZAWOY.
Władza naywyższego Wezyrá iest ták wielka/ iáko sámego Páná/ od ktorego ią ma: wyiąwszy tylko/ że nie może dáć stráćić żadnego Básze/ ktorych się on Brátem stárszym kłádźie/ bez Ordinánsu Cesárskiego ręką iego własną nápisánego. Nie może tákże karáć Spáhow/ áni Iánczárow/ áni żadnego Zołnierza/ bez dokłádu Officierow ich/ gdyż sobie Woyskowi ten Przywiliey zostáwili/ ktory ich od wielu ćiemiężenia y krzywd zásłánia. We wszytkich inszych rzeczách iest pełnomocny. Ale y w tym ma ták wiele powagi v Cesárzá/ że kiedy się mu zda iákiegokolwiek Vrzędniká stráćić/ bez wszelkiey trudnośći y
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 55
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
do Węgier. Tak barzo im ta wojna Węgierska śmierdziała/ że na sam jej ogłos/ powstało powszechnie nieupodobanie w Konstantynopolu/ i gdyby mu byli zawczasu niezabieżeli/ przyszłoby było do znacznego buntu w Wojsku.
Łakomstwo Oficjerów/ w prowadziło jeszcze inszy sposób obrywek i korupcyj barzo szkodliwy/ to jest że przyjmują do komputu Spahów i Janczarów/ ludzi niemających miejsca w Regestrze wojskowym. Przez co się niezmierna rzecz hultajów/ i bezecnych ludzi okrywa/ jakoby należeli do służby wojennej: a reputacia żołnierska/ prawdziwym tylko żołnierzom pierwej służąca/ cale o ziemię upada.
To co się ogółem powiedziało/ dosyć będzie na uznanie postanowienia teraźniejszego Wojsk Tureckich. Teraz się
do Węgier. Ták bárzo im tá woyná Węgierska śmierdźiáłá/ że ná sam iey ogłos/ powstało powszechnie nieupodobánie w Konstántynopolu/ y gdyby mu byli záwczásu niezábieżeli/ przyszłoby było do znácznego buntu w Woysku.
Lákomstwo Officierow/ w prowádźiło ieszcze inszy sposob obrywek y korrupcyi bárzo szkodliwy/ to iest że przyimuią do komputu Spáhow y Iánczarow/ ludźi niemáiących mieyscá w Regestrze woyskowym. Przez co się niezmierna rzecz hultáiow/ y bezecnych ludźi okrywá/ iákoby náleżeli do służby woienney: á reputáciá żołnierska/ prawdźiwym tylko żołnierzom pierwey służąca/ cále o źiemię vpadá.
To co się ogołem powiedźiało/ dosyc będźie ná vznánie postánowienia teráźnieyszego Woysk Tureckich. Teraz się
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 205
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
niosą go w lektyce/ albo na noszach/ jeśli dziecię/ wsadzą go w koszu na konia/ i zaraz się w kolebce przyzwyczaja do trudów/ do niebezpieczeństw/ i do karności wojennej.
Z tego co się powiedziało/ może każdy porozumieć/ jaka jest Zaimów i Tymarów kondycja/ którzy się wszyscy zamykają w generalnym nazwisku Spahów/ i którzy są niby drżeń i treść sama Wojska Tureckiego. Teraz się zabawiemy/ ile rachunek podobny znieść może/ popisem tej tak strasznej Kawalerii/ co potęgą swoją zagarnęła tak wielką część świata. ROZDZIAŁ III. Komput Pocztów Zaimów i Tymarów.
BYłby to daremny zawód/ i niesmaczna praca/ yvważywszy słabe stąd czytelnika
niosą go w lektyce/ álbo ná noszách/ ieśli dźiećię/ wsádzą go w koszu ná koniá/ y záraz się w kolebce przyzwyczáiá do trudow/ do niebespieczeństw/ y do karnośći woienney.
Z tego co się powiedźiało/ może kożdy porozumieć/ iáka iest Zaimow y Tymarow kondicia/ ktorzy się wszyscy zámykáią w generalnym názwisku Spáhow/ y ktorzy są niby drżeń y treść sámá Woyska Tureckiego. Teraz się zábáwiemy/ ile ráchunek podobny znieść może/ popisem tey ták strászney Kawáleryey/ co potęgą swoią zágárnęłá ták wielką część świátá. ROZDZIAŁ III. Komput Pocztow Zaimow y Tymarow.
BYłby to dáremny záwod/ y niesmáczna prácá/ yvważywszy słábe ztąd czytelniká
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 208
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
. Atoli przecię znajdują się w Mieście dostateczne Regestra ich sił i liczby/ gdyż to tam Turcy mają za Wał pograniczny/ i za klucz od Węgierskiej ziemi/ dla czego wielkiej jest u nich wagi. Ja tam będąc/ wziąłem od jednego z przednich Oficjerów tę wiadomość/ iż tam rachują zawsze Janczarów 12000. Spahów 1500. Zaimów i Tymarów, 2200. Azapów, to jest najpodlejszy żołnierz/ 1800. Osady w Zamku Budyńskim 1200. Dziebezów albo Armatnych 1900. Stróżów bronnych/ których zowią Kuciuk Kapudziów 500. Topczów, albo Puszkarzów/ 500. Martolów (jest to pewny rodzaj Piechoty) 300. Co prochów pilnują/ 280.
. Atoli przećię znayduią się w Mieśćie dostáteczne Regestrá ich śił y liczby/ gdyż to tám Turcy máią zá Wał pográniczny/ y zá klucz od Węgierskiey źiemi/ dla czego wielkiey iest v nich wagi. Ia tám będąc/ wźiąłem od iednego z przednich Officierow tę wiádomość/ iż tám ráchuią záwsze Iánczarow 12000. Spáhow 1500. Zaimow y Tymarow, 2200. Azapow, to iest naypodleyszy żołnierz/ 1800. Osády w Zamku Budynskim 1200. Dźiebezow álbo Armatnych 1900. Strożow bronnych/ ktorych zowią Kuciuk Kapudźiow 500. Topczow, álbo Puszkarzow/ 500. Martolow (iest to pewny rodzay Piechoty) 300. Co prochow pilnuią/ 280.
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 215
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678