dzień najdłuższy lecie, Kurczy mi się żołądek, zjadłby co na trzecie. „Biegaj, chłopcze, do kuchnie.” A że była blisko, Wróciwszy: „Mości panie, zimne i ognisko.” Zgoła mi, prawdę rzekszy, było matyjasno. Już do czwartej z południa. Aż też niosą kwaśno Na srebrze wczorajszego cielęcia ostatki. Nie tak na skrutynium podejmują świadki. Miał ci na kata do mnie pisać po łacinie, Zjadłbym ja wedle czasu doma i na cynie. „Czemuż tak późno obiad?” — pytam się sąsiada. „Bo jegomość dla zdrowia wieczerzy nie jada.” „Bodajże go haniebnie
dzień najdłuższy lecie, Kurczy mi się żołądek, zjadłby co na trzecie. „Biegaj, chłopcze, do kuchnie.” A że była blisko, Wróciwszy: „Mości panie, zimne i ognisko.” Zgoła mi, prawdę rzekszy, było matyjasno. Już do czwartej z południa. Aż też niosą kwaśno Na srebrze wczorajszego cielęcia ostatki. Nie tak na skrutynijum podejmują świadki. Miał ci na kata do mnie pisać po łacinie, Zjadłbym ja wedle czasu doma i na cynie. „Czemuż tak późno obiad?” — pytam się sąsiada. „Bo jegomość dla zdrowia wieczerzy nie jada.” „Bodajże go haniebnie
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 105
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Słoniów 5000. Armat 8000. Ale w tej liczbie wojska nowozaciążnego przegrał bitwę na 100000. swoich utraciwszy. Po tym zwycięstwie Król Perski atakował miasto Delly, w którym na 100000. obojej płci po jego dobyciu poległo trupa. Za zdradą Saudulkana sam Moguł w niewolą wzięty. Zdobycz która się dostała Królowi Perskiemu w złocie, srebrze, klejnotach, Namiotach działach, słoniach, etc. wynosiła na 2775. milionów liwrów. Oprócz tego, nałożył okupu na osobę samego Moguła 75. milionów. Na Panów i ministerium jego 110. milionów liwrów. Między punktami zaś traktatu Moguł uczynił wiecznemi czasy dziedzicznym Panem Króla Perskiego krajów zachodnich od Kandocharu aż do rzeki Indus
Słoniow 5000. Armat 8000. Ale w tey liczbie woyska nowozaciążnego przegrał bitwę ná 100000. swoich utraciwszy. Po tym zwycięstwie Krol Perski áttakował miasto Delly, w ktorym ná 100000. oboiey płci po iego dobyciu poległo trupa. Za zdradą Saudulkana sam Moguł w niewolą wzięty. Zdobycz ktora się dostała Krolowi Perskiemu w złocie, srebrze, kleynotach, Namiotach działach, słoniach, etc. wynosiła ná 2775. millionow liwrow. Oprocz tego, nałożył okupu ná osobę samego Moguła 75. millionow. Ná Pánow y ministerium iego 110. millionow liwrow. Między punktami zaś traktatu Moguł uczynił wiecznemi czasy dziedzicznym Panem Krolá Perskiego kraiow zachodnich od Kandocharu aż do rzeki Indus
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: D3v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
komużby się tedy chciało być, pracować, koszt ważyć, i niszczyć się przy takiej niewdzięczności Nienarabiałem ja z Tymfem, z Boratiniem, anim nic de publico nie brał na tameczną rezydencją, jako wiele którzy za to czasu swego Panu Bogu odpowiedzą, którzy złożone od Rzeczyposp: na Wojsko w Złocie i Srebrze Miliony rozerwali, Pieniądze zepsowali, i na Skarb Rzeczyposp: sortes miserunt. Ze na koniec intutum było, aby Pan inter armatos contumaces mieszkał. Potym po co Król ma być presens, kiedy odniego agunt Komisarze. I dobrze to praeuisum. Bo zaraz corruptie na Wojskowych nastąpiły. Poselstwa, kartki, audiencje u Królowej
komużby się tedy chćiało bydź, prácowáć, koszt ważyć, y niszczyć się przy tákiey niewdźięcznośći Nienárabiałem ia z Tymphem, z Borátiniem, ánim nic de publico nie brał ná támeczną residentią, iáko wiele ktorzy zá to czásu swego Pánu Bogu odpowiedzą, ktorzy złożone od Rzeczyposp: ná Woysko w Złoćie y Srebrze Milliony rozerwáli, Pieniądze zepsowáli, y ná Skarb Rzeczyposp: sortes miserunt. Ze ná koniec intutum było, áby Pan inter armatos contumaces mieszkał. Potym po co Krol ma bydź presens, kiedy odniego agunt Commissarze. Y dobrze to praeuisum. Bo záraz corruptie ná Woyskowych nástąpiły. Poselstwá, kártki, audiencye v Krolowey
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 77
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
Imperium sobie który Zacny Rzymianin a Populo Romano powierzone z pochwałą Romanae Gentis administrował odwagi, zwycięstwem, chwalebnemi adornował akcjami, tedy do Rzymu powracającemu, takowy, Honoris ergò czyniony ritus. Wszytek Senat ku Bramie obviam wychodził, w jeżdzającemu kredensując. Prowadzono potym Spolia, alias Łupy na Wojnie wzięte Nieprzyjaciołom w Złocie, w Srebrze, Klejnotach: Niesione o Szermierzach i Triumfach Rzymskich
delineowane Miasta, albo Prowincje zwyciężone na tablicach: Prowadzono Słonie. Za temi następowali Królowie, Wodzowie na wojnie wzięci Victi et Vincti: Tak prowadzono Perseusza Króla Macedońskiego, Gentyliusza Króla Iliryków, Jugurtę Króla Numidów, Narsesa Króla Persów z Zoną, Siostrami, i Dziećmi, Zenobię
Imperium sobie ktory Zacny Rzymianin à Populo Romano powierzone z pochwałą Romanae Gentis administrowáł odwagi, zwycięstwem, chwalebnemi adornował akcyami, tedy do Rzymu powracaiącemu, takowy, Honoris ergò czyniony ritus. Wszytek Senat ku Bramie obviam wychodził, w ieżdzaiącemu kredensuiąc. Prowadzono potym Spolia, alias Łupy na Woynie wzięte Nieprzyiaciołom w Złocie, w Srebrze, Kleynotach: Niesione o Szermierzach y Tryumfach Rzymskich
delineowane Miasta, albo Prowincye zwyciężone na tablicách: Prowadzono Słonie. Za temi następowali Krolowie, Wodzowie na woynie wzięci Victi et Vincti: Tak prowadzono Perseusza Krola Macedońskiego, Gentyliusza Krola Illirykow, Iugurtę Krola Numidow, Narsesa Krola Persow z Zoną, Siostrami, y Dziećmi, Zenobię
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 465
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
którym Dekreta piszą piórem: Papiery chowają, z nich się piszący zapomagają. TYTUŁ DWUDZIESTY OŚMY TEJ KSIĘGI. SKARBIEC RARYTATUM, ZŁOTEJ I SREBRNEJ MONET I KUZNIA Albo o MONECIE OSOBLIWEJ ŚCIENDA
WSzedłszy w Nummofylacium, widzę, że nie ząwsze silet aurum, ma co pięknego i mądrego powiedzieć: często złote effata, na Złocie i Srebrze dają się czytać. Rozrzucone Numismata nie tylko do Szkatuł Pańskich ale też i do Bibliotek importować potrzeba, aby niemi ditescere, i z nich dyscere: często albo docent Historiam, albo acuunt ingenium. Rzucają je, ale nie są wyrzutki, lecz wielkich i zacnych rozumów Partus Zebrałem tu niektóre odmirationi Czytelnika mego, aby
ktorym Dekreta piszą piorem: Papiery chowaią, z nich się piszący zapomagaią. TYTUŁ DWUDZIESTY OSMY TEY KSIĘGI. SKARBIEC RARITATUM, ZŁOTEY Y SREBRNEY MONET Y KUZNIA Albo o MONECIE OSOBLIWEY SCIENDA
WSzedłsży w Nummophylacium, widzę, że nie ząwsze silet aurum, ma co pięknego y mądrego powiedzieć: często złote effata, na Złocie y Srebrze daią się czytać. Rozrzucone Numismata nie tylko do Szkatuł Pańskich ale też y do Bibliotek importować potrzeba, aby niemi ditescere, y z nich discere: często albo docent Historiam, albo acuunt ingenium. Rzucaią ie, ale nie są wyrzutki, lecz wielkich y zacnych rozumow Partus Zebrałem tu niektore odmirationi Czytelnika mego, aby
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1209
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
przysięgami były, z których widocznie pokazało się, że bez żadnej wiadomości rodziców moich,
nie wiedzieć skąd, pomieniony Żyd Wolf tych sreber dostał. Mój zaś ociec, lubo i bez tego wiadomy był wszystkim o rzetelności i delikatności sumienia swego i innych wielkich cnotach swoich, jednakże offerebat iuramentum na tym, jako o tym srebrze u Antoniego Zawadzkiego, podstarościego rasieńskiego, będącym nie wiedział ani go widział i najpierwszą o nim za wykradzeniem przez Regiego i wydaniem cytacji do konsystorza wziął wiadomość.
Z rozkazu ojca mego pojechałem do Warszawy do biskupa Żałuskiego, naówczas łuckiego i kanclerza koronnego, potem biskupa krakowskiego, czyniąc rekurs do łaski i sprawiedliwości jego, gdyż
przysięgami były, z których widocznie pokazało się, że bez żadnej wiadomości rodziców moich,
nie wiedzieć skąd, pomieniony Żyd Wolf tych sreber dostał. Mój zaś ociec, lubo i bez tego wiadomy był wszystkim o rzetelności i delikatności sumienia swego i innych wielkich cnotach swoich, jednakże offerebat iuramentum na tym, jako o tym srebrze u Antoniego Zawadzkiego, podstarościego rasieńskiego, będącym nie wiedział ani go widział i najpierwszą o nim za wykradzeniem przez Regiego i wydaniem cytacji do konsystorza wziął wiadomość.
Z rozkazu ojca mego pojechałem do Warszawy do biskupa Załuskiego, naówczas łuckiego i kanclerza koronnego, potem biskupa krakowskiego, czyniąc rekurs do łaski i sprawiedliwości jego, gdyż
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 120
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Siklów. 3000:
Ksiądz Jakub Wujuk Soc: Jezu perfekt w wielu językach, tłumacz Biblili Polskiej wywodzi, że złota talentów stotysięcy od Króla Dawida zostawionych na Kościół, wynosiły na 1275 czerwonych złotych; a tysiąc tysięcy talentów stebra tegoż Króla, wynosiły na tysiąc tysięcy Czerwonych złotych. wszytkiej summy tej było wzłocie i srebrze 2550 Milionów czerwonych złotych.
Zgoła potrzeba wskrzesić Starożytnych Hebrajskich, Greckich, Rzymskich Arytmetyków i Rachmistrzów z całego świata zwołać i Wekslarzów, aby na teraźniejszą monetę i walor redukowali. O MONECIE starożytnej traktują Robertus Fannius, Aulus Gelius, Clavius, Willatpandus, Alacazar, Tirynus etc. W tym LATIUM, albo kampanii Rzymskiej, jest
Siklow. 3000:
Xiądz Iakub Wuiuk Soc: IESU perfekt w wielu ięzykach, tłumacz Biblili Polskiey wywodzi, że złota talentow stotysięcy od Krola Dawida zostawionych na Kościoł, wynosiły na 1275 czerwonych złotych; a tysiąc tysięcy talentow stebra tegoż Krola, wynosiły na tysiąc tysięcy Czerwonych złotych. wszytkiey summy tey było wzłocie y srebrze 2550 Millionow czerwonych złotych.
Zgoła potrzeba wskrzesić Starożytnych Hebrayskich, Greckich, Rzymskich Aritmetykow y Rachmistrzow z całego swiata zwołac y Wexlarzow, aby na teraznieyszą monetę y walor redukowáli. O MONECIE starożytney traktuią Robertus Fannius, Aulus Gelius, Clavius, Villatpandus, Alacazar, Tirinus etc. W tym LATIUM, albo kampanii Rzymskiey, iest
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 208
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
postępowali, (Luc. 16 Ewangelia neutralisty opisowała) chcieli się przez neutralisty przebijać. Cierpliwości Elearskiej znak cudowny. Hojność biskupa Wircburskiego, baczenie jego na żołnierstwo. Hetmańskie listowne witanie Elearów.
Za fortunnym pomienionym według Ewangelii ś. kłatowskim głodem, w Srybrze 3 dnia lipca żołd swój Elearowie od cesarza j. m. we srebrze według postanowienia w przeszłym rozdz. opisanego odebrali, wprzód wojsko do popisu pokazawszy. Gdzie acz wielom męstwa znakom od wielu tam pokazanym bardzo się dziwowano, osobliwie jednak temu, iż gdy już po popisie w sprawie chorągwie wpodle siebie jako do po trzeby stanąwszy, a szerokie pole jako różnofarbe kwiatki okrywszy, strzelbą od jednego
postępowali, (Luc. 16 Ewangielia neutralisty opisowała) chcieli się przez neutralisty przebijać. Cierpliwości Elearskiej znak cudowny. Hojność biskupa Wircburskiego, baczenie jego na źołnierstwo. Hetmańskie listowne witanie Elearów.
Za fortunnym pomienionym według Ewangielii ś. kłatowskim głodem, w Srybrze 3 dnia lipca żołd swój Elearowie od cesarza j. m. we srebrze według postanowienia w przeszłym rozdz. opisanego odebrali, wprzód wojsko do popisu pokazawszy. Gdzie acz wielom męstwa znakom od wielu tam pokazanym bardzo się dziwowano, osobliwie jednak temu, iż gdy już po popisie w sprawie chorągwie wpodle siebie jako do po trzeby stanąwszy, a szerokie pole jako różnofarbe kwiatki okrywszy, strzelbą od jednego
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 82
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
zad zwiesisto listki mając/ jak to lilia/ srzodek swój do ludzi pokazuje. Potym klajstrem albo gumią sklej co dwa listki/ miedzy które przez cały śrzodek/ włożysz drócik od spodu przydłuższy. Gdy tak zaschnie. Miej Książeczkę srebra i złota. A list papierowy białkiem jaja/ albo gumią nasmarowawszy: połóż na złocie albo srebrze/ i przylgnie. Nożykiem ostrym zbytnie srebro oberzniesz do koła. Niech i to zaschnie/ dopiero nożyczkami ostrymi listek posrzebrzony albo pozłocony/ po krajach dokoła na rzniesz/ i jakoby pokarbujesz. Wziąwszy potym dartego jedwabiu/ po niteczce grubszej albo cieńszej/ wedle tego jako nakarbowania bliższe są albo dalsze siebie; koniec jeden za drócik
zad zwieśisto listki maiąc/ iák to lilia/ srzodek swoy do ludzi pokázuie. Potym kláystrem álbo gumią zkley co dwá listki/ miedzy ktore przez cáły śrzodek/ włożysz droćik od spodu przydłuższy. Gdy ták záschnie. Miey Kśiążeczkę srebrá i złotá. A list pápierowy białkiem iáiá/ álbo gumią násmárowawszy: położ ná złoćie álbo srebrze/ i przylgnie. Nożykiem ostrym zbytnie srebro oberzniesz do kołá. Niech i to záschnie/ dopiero nożyczkámi ostrymi listek posrzebrzony álbo pozłocony/ po kraiách dokoła ná rzniesz/ i iákoby pokárbuiesz. Wziąwszy potym dártego iedwábiu/ po niteczce grubszey álbo ćieńszey/ wedle tego iako nakarbowánia bliższe są álbo dalsze siebie; koniec ieden zá droćik
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 105
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
Miesiącach. Miesiąc 4 Niedziele abo Tygodnie. Tydzień -------------------7 Dni. W Roku -------------------12 Miesięcy. W Roku -------------------365 Dni według (Kupcow. Item 4 Kwartały. Dzień ma w sobie -------24 Godzin Sorok Soboli ma w sobie sztuk 40. Tacher -------------------12 sztuk/ jako Irchy/ Barzanu/ i Szarych skor. O Złocie, i Srebrze. Funt Złota/ abo Sreb. Ma w sobie 16 Uncyj Funt złota ma w sobie 112 Czerw. zł. Uncja -------------------2 łoty. Lot -------------------4 quintle. Quintla -------------------4 denary. Denar -------------------15 Ziarn. Grzywna srebra ma 16 łotów. Grzywna złota 56 Czerwonych zł. Czerwony złoty ma 4 Karaty/ abo Orty jako Złotnicy
Mieśiącách. Mieśiąc 4 Niedźiele ábo Tygodnie. Tydźień -------------------7 Dni. W Roku -------------------12 Mieśięcy. W Roku -------------------365 Dni według (Kupcow. Item 4 Kwártały. Dźien ma w sobie -------24 Godźin Sorok Soboli ma w sobie sztuk 40. Tácher -------------------12 sztuk/ iáko Irchy/ Bárzánu/ y Szárych skor. O Złoćie, y Srebrze. Funt Złotá/ ábo Sreb. Ma w sobie 16 Vncyi Funt złotá ma w sobie 112 Czerw. zł. Vncya -------------------2 łoty. Lot -------------------4 quintle. Quintlá -------------------4 denáry. Denar -------------------15 Ziarn. Grzywná srebrá ma 16 łotow. Grzywná złotá 56 Czerwonych zł. Czerwony złoty ma 4 Káráty/ ábo Orty iáko Złotnicy
Skrót tekstu: GorAryt
Strona: 73
Tytuł:
Nowy sposób arytmetyki
Autor:
Jan Aleksander Gorczyn
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647