Nogami i rękami przy wysokiej wieży Pracuje, na mur chcąc wniść, choć nań zewsząd bieży Nieprzyjaciel zajadły, szabla kole, siecze, Kaleczy; krew z ran srogich wzdłuż po morze ciecze. Tem czasem drabina znieść ciężaru wielkiego Nie mogąc, u wierzchu się złamała samego: Wszyscy prócz Brandymarta w przekopy wpadają I haniebne stłuczenia z miejsc wysokich mają.
XX
Nie tracąc serca, oślep zaczętej dowodzi Przewagi i już murów wysokich dochodzi. Proszą, wołają wszyscy, aby opuszczony Od swych, na zad obrócił krok swój ukwapiony. Nie słucha ten, straszliwą twarz, oczy gniewliwe W miasto niósł: w Maurach wnętrza topnieją lękliwe, I z muru na
Nogami i rękami przy wysokiej wieży Pracuje, na mur chcąc wniść, choć nań zewsząd bieży Nieprzyjaciel zajadły, szabla kole, siecze, Kaleczy; krew z ran srogich wzdłuż po morze ciecze. Tem czasem drabina znieść ciężaru wielkiego Nie mogąc, u wierzchu się złamała samego: Wszyscy prócz Brandymarta w przekopy wpadają I haniebne stłuczenia z miejsc wysokich mają.
XX
Nie tracąc serca, oślep zaczętej dowodzi Przewagi i już murów wysokich dochodzi. Proszą, wołają wszyscy, aby opuszczony Od swych, na zad obrócił krok swój ukwapiony. Nie słucha ten, straszliwą twarz, oczy gniewliwe W miasto niósł: w Maurach wnętrza topnieją lękliwe, I z muru na
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 212
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905