porznięty, do liczenia dziesiątych obrotów kołka. 2. Rachmistrz dla tego liczyć ma od dziesiąci do dziesiąci, aby się uchronił omyłki, która się zwykła trafiać w mianowaniu dziesiątków, jeden za drugi: pięćdziesiąt naprzykład i trzy; miasto czterdziestu i trzech: 97, miasto 87: i tym podobnych. Dopieroż we stach, aj dwóch set miasto trzech, nie rachował. 3. Dla większej pewności, może być Rachistrzów kilka, aby gdy się wsyscy zgodzą, nikomu podejźrzenia nie uczynili, o omylnym rachowaniu. o Instrumentach prostych. Zabawa VII. Rozdżyał I.
Nauka V. O TABLICY MIERNICZEJ. PRzez lat wiele używając różnych Instrumentów zwyczajnych
porznięty, do liczenia dźieśiątych obrotow kołká. 2. Ráchmistrz dla tego liczyć ma od dźieśiąći do dźieśiąći, áby się vchronił omyłki, ktora się zwykłá tráfiáć w miánowániu dźieśiątkow, ieden zá drugi: pięćdźieśiąt náprzykład y trzy; miásto czterdźiestu y trzech: 97, miásto 87: y tym podobnych. Dopieroż ẃe stách, áy dwoch set miasto trzech, nie ráchował. 3. Dla większey pewnosći, może bydź Ráchistrzow kilká, áby gdy się wsyscy zgodzą, nikomu podeyźrzenia nie vczynili, o omylnym ráchowániu. o Instrumentách prostych. Zábáwá VII. Rozdżiał I.
NAVKA V. O TABLICY MIERNICZEY. PRzez lat wiele vżywáiąc rożnych Instrumentow zwyczáynych
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 8
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
jako i przedtym; abowiem nie mając wiadomości o rzeczach Boskich: nie podnosili też wyżej umysłu swego/ nad to jak się byli przyuczyli: zostawali z wielą żon abo nałożnic. Drugi defekt/ który się przydawał w nawróceniu Indianów/ był ten; abowiem ponieważ oni pierwszy Ojcowie chrzcili Indiany/ nie po jednemu/ ale po stach/ i po tysiącach/ przetoż przydawało się/ iż o wielu onych co chodzili takim sposobem do chrztu/ zostawała wątpliwość/ jeśliż byli pochrzczeni abo nie. Nadto/ gdyż każdy z nich miewał wiele żon/ niektórzy po chrzcie zostawali z strony tego/ w pierwszym postanowieniu z nimi: a co więtsza/ nie
iáko y przedtym; ábowiem nie máiąc wiádomośći o rzeczách Boskich: nie podnośili też wyżey vmysłu swego/ nád to iák się byli przyuczyli: zostawáli z wielą żon ábo nałożnic. Drugi defekt/ ktory się przydawał w náwroceniu Indianow/ był ten; ábowiem ponieważ oni pierwszy Oycowie chrzćili Indiány/ nie po iednemu/ ále po stách/ y po tyśiącách/ przetoż przydawáło się/ iż o wielu onych co chodźili tákim sposobem do chrztu/ zostawáłá wątpliwość/ iesliż byli pochrzczeni ábo nie. Nádto/ gdyż káżdy z nich miewał wiele żon/ niektorzy po chrzćie zostawáli z strony tego/ w pierwszym postánowieniu z nimi: á co więtsza/ nie
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 62
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609