słodycz z mocnego wychodzi; Którą gdy Filistyni dla zdrady niewieściej
Zgadną, daje im zakład: sukien par trzydzieści; Skoro ich braciej trupem trzydziestu położył, Przeto więcej roboty niźli kosztu łożył, Gadka z gadki urosła między przyjacioły: Kto lwem i kto Samsonem, co miody, co pszczoły? Lud żydowski Samson jest, który stalne sztaby Kruszył, a marne za nos wodziły go baby: Puściwszy zakon boży, dany przez Mojżesza, Na pogańskie bałwany śmiele się rozgrzesza; Gdzie gdy bieżą za złego serca dziewosłębem, Z wielkim rykiem, z ogromnym zastąpi im kłębem Jezus, lew niezwalczony z pokolenia Juda: Z górnej knieje wypadszy, straszne czyni cuda.
słodycz z mocnego wychodzi; Którą gdy Filistyni dla zdrady niewieściej
Zgadną, daje im zakład: sukien par trzydzieści; Skoro ich braciej trupem trzydziestu położył, Przeto więcej roboty niźli kosztu łożył, Gadka z gadki urosła między przyjacioły: Kto lwem i kto Samsonem, co miody, co pszczoły? Lud żydowski Samson jest, który stalne sztaby Kruszył, a marne za nos wodziły go baby: Puściwszy zakon boży, dany przez Mojżesza, Na pogańskie bałwany śmiele się rozgrzesza; Gdzie gdy bieżą za złego serca dziewosłębem, Z wielkim rykiem, z ogromnym zastąpi im kłębem Jezus, lew niezwalczony z pokolenia Juda: Z górnej knieje wypadszy, straszne czyni cuda.
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 401
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
/ czujna śmierć i szatan utracił: Jużeś się z Aniołami/ nawet/ zemną zbracił. Skasuj Cyrograf srogi/ Ojcze zagniewany; Złoż zapalczywość i swój gniew nieubłagany. Otomci już uczynił dosyć za człowieka/ Już go niełaska twoja niech mija zdaleka. Rozkaż na Lucypera i jego książęta/ Wbić ogniwa/ i stalne zanitować pęta. Rozkaż zawalić odchłań piekielnego zdroju: A pootwierać bramy wiecznego pokoju. Niech ja naprzód z gromadą wnidę plonu swego/ Ciebie spokłonem Ojca przeprosić miłego. A po mnie/ którzykolwiek będą przychodniami/ Niech bez bojaźni wchodzą otwartemi drzwiami. Niech zastępują miejsca sobie zapisane/ I żyją lata wieczną rozkoszą nadane. Gdzie ich
/ czuyna śmierć y szátan vtrácił: Iużeś się z Anyołámi/ náwet/ zemną zbráćił. Skásuy Cyrograf srogi/ Oycze zágniewány; Złoż zápálczywość y swoy gniew nieubłagány. Otomći iuż vczynił dosyć zá człowieká/ Iuż go niełáská twoiá niech miia zdáleká. Roskaż ná Lucyperá y iego kśiążętá/ Wbić ogniwá/ y stálne zánitowáć pętá. Roskaż záwálić odchłań piekielnego zdroiu: A pootwieráć bramy wiecznego pokoiu. Niech ia naprzod z gromádą wnidę plonu swego/ Ciebie zpokłonem Oycá przeprośić miłego. A po mnie/ ktorzykolwiek będą przychodniámi/ Niech bez boiáźni wchodzą otwártemi drzwiámi. Niech zástępuią mieyscá sobie zápisáne/ I żyią látá wieczną roskoszą nádáne. Gdźie ich
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 92.
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
bisurmanom rogu, Pomścił się śmierci bratniej, którać serce w strefy Kraje, nad harpijami i srogimi gryfy. Dziś twe *Pole* kochane, twoja *Złota Niwa* Niech wygląda źrałych zbóż szczęśliwego żniwa, Doczekawszy *Miesiąca*, w którym źreją *Wiśnie*: Tak rzeczy sporządziła natura umyślnie. Tegoć życząc, do swej się wracam Muzy, a ty Stalne sierpy i kosy ciągni na musaty Już we trzech częściach Turczyn rozpościera świata Twardy tron, już ciężarem samym insze zgniata Królestwa; już Azyja, już ma i Afryka, Już ma na karku piękna Europa łyka; Gdzie nad samym Bosforem ze wszytkich narodów Zburzonych najsławniejszy opanował z grodów Konstantynopol — niegdy twój, Paleologu! Tam siedzi
bisurmanom rogu, Pomścił się śmierci bratniej, którać serce w strefy Kraje, nad harpijami i srogimi gryfy. Dziś twe *Pole* kochane, twoja *Złota Niwa* Niech wygląda źrałych zbóż szczęśliwego żniwa, Doczekawszy *Miesiąca*, w którym źreją *Wiśnie*: Tak rzeczy sporządziła natura umyślnie. Tegoć życząc, do swej się wracam Muzy, a ty Stalne sierpy i kosy ciągni na musaty Już we trzech częściach Turczyn rozpościera świata Twardy tron, już ciężarem samym insze zgniata Królestwa; już Azyja, już ma i Afryka, Już ma na karku piękna Europa łyka; Gdzie nad samym Bosforem ze wszytkich narodów Zburzonych najsławniejszy opanował z grodów Konstantynopol — niegdy twój, Paleologu! Tam siedzi
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 13
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
. 145 ROZDZIAŁ IV O DWOJAKIM SPOSOBIE GRANATÓW DO CIŚNIENIA RĘKĄ, PIRWSZY MOŻE SIĘ CHOWAĆ W KIESZENI, A DRUGI JEST MAJĄCY KOŃCE STALNE
l. Są w używaniu niektóre sposoby granatów do ciśnienia ręką i dla noszenia w kieszeni, bo proste są i formę jaja mają. Drugi zaś sposób granatów jest, jako uzbrojnych w końce stalne, do ciśnienia sposobnych; zaiste do obrażenia jednego człowieka doskonały jest, bo jeżeli końce te dopadną do głowy jego, zapewnie się poda okazja do zarobku cyrulikowi albo też ni, jeśli umrze, ażeby też, kiedy się rozpuknie kawalce, które rozlecą się, miały zabijać tak wielu ludzi, jako niektórzy mówią, nie wirz
. 145 ROZDZIAŁ IV O DWOJAKIM SPOSOBIE GRANATÓW DO CIŚNIENIA RĘKĄ, PIRWSZY MOŻE SIĘ CHOWAĆ W KIESZENI, A DRUGI JEST MAJĄCY KOŃCE STALNE
l. Są w używaniu niektóre sposoby granatów do ciśnienia ręką i dla noszenia w kieszeni, bo proste są i formę jaja mają. Drugi zaś sposób granatów jest, jako uzbrojnych w końce stalne, do ciśnienia sposobnych; zaiste do obrażenia jednego człowieka doskonały jest, bo jeżeli końce te dopadną do głowy jego, zapewnie się poda okazyja do zarobku cyrulikowi albo też ni, jeśli umrze, ażeby też, kiedy się rozpuknie kawalce, które rozlecą się, miały zabijać tak wielu ludzi, jako niektórzy mówią, nie wirz
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 334
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
im modum na instrumentach, na papirze, albo na drzewie, ma mówić do puszkarzów, aby wszyscy mieli gotowe instrumenta na beztydzień, na przyszłą niedzielę, to jest instrumenta, które powiem niży, pod winą złotych 25 do skrzynki. ROZDZIAŁ VI
Naprzód ma mieć nożenki, w których ma mieć cyrkiel mosiądzowy, końce stalne. Na jednym końcu ma być dziura, w którą będzie mógł włożyć lubryki inderlanski, naznaczyć okrągłość. I na tymże miejscu ma być rysa, którą będzie miał brać inkaust dla znaku cyrkumferencyjej na papirze dla rozmierzenia szufle do dział. Musztap z diametrem, rozmierzony na kule żelazne, ołowiane i kamienne, a na czwarty
im modum na instrumentach, na papirze, albo na drzewie, ma mówić do puszkarzów, aby wszyscy mieli gotowe instrumenta na beztydzień, na przyszłą niedzielę, to jest instrumenta, które powiem niży, pod winą złotych 25 do skrzynki. ROZDZIAŁ VI
Naprzód ma mieć nożenki, w których ma mieć cyrkiel mosiądzowy, końce stalne. Na jednym końcu ma być dziura, w którą będzie mógł włożyć lubryki inderlanski, naznaczyć okrągłość. I na tymże miescu ma być rysa, którą będzie miał brać inkaust dla znaku cyrkumferencyjej na papirze dla rozmierzenia szufle do dział. Musztap z dyjametrem, rozmierzony na kule żelazne, ołowiane i kamienne, a na czwarty
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 459
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969