bankietu co brudu zostało. Lecz to tylko samemu posłowi służyło, Drugim dosyć powąchać takiej uczty było. ... W ten fest, przy większym lustrze cesarz dworu swego Miał jechać do meczetu tu pryncypalnego, To jest Solimaniji. Nam respekt świadczony, Że był na tę publikę pan poseł proszony. Na to dosyć wygodną standzę opatrzono, Lubo okna kratkami z drewna zagrodzono. Lecz te żadną nie były w widzeniu przeszkodą, Zwłaszcza że szła pod samą ta pompa gospodą. Tylko że ich to pycha sobie w głowę wbiła, By w ich padyszę obca dworność nie patrzyła, Zwłaszcza jawnie; tym barziej przy takiej publice, Gdzie okna mieć zamknięte winny
bankietu co brudu zostało. Lecz to tylko samemu posłowi służyło, Drugim dosyć powąchać takiej uczty było. ... W ten fest, przy większym lustrze cesarz dworu swego Miał jechać do meczetu tu pryncypalnego, To jest Solimaniji. Nam respekt świadczony, Że był na tę publikę pan poseł proszony. Na to dosyć wygodną standzę opatrzono, Lubo okna kratkami z drewna zagrodzono. Lecz te żadną nie były w widzeniu przeszkodą, Zwłaszcza że szła pod samą ta pompa gospodą. Tylko że ich to pycha sobie w głowę wbiła, By w ich padyszę obca dworność nie patrzyła, Zwłaszcza jawnie; tym barziej przy takiej publice, Gdzie okna mieć zamknięte winny
Skrót tekstu: GośPosBar_II
Strona: 457
Tytuł:
Poselstwo wielkie Stanisława Chomentowskiego...
Autor:
Franciszek Gościecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965