od jakiegoś opata na cześć ukrzyżowanemu Panu Jezusowi; ołtarz piękny za żelaznemi kracianemi drzwiami ryty na skale Pan Jezus na krzyżu. Z drugiej strony drogi, przeciw tej samej kaplicy, kaplica z drzwiami także kracianemi, gdzie stoi Najświętsza Panna żałosna, i św. Jan przeciw Panu Jezusowi ukrzyżowanemu, za niemi trzy Marie płaczące, statuy ryte wielkie, wotów jest dość, tam i ja uczyniłem pierwsze wotum: siebie, żonę, dzieci i cały dom ofiarując.
31^go^. Do Trewizu niemieckiego arcyprzeklętej drogi mil dwie. Do Pontewy mil 2 skałami; tu granica z Włochami: stałem pod znakiem orła polskiego z napisem: hospicium Inclytae Poloniae.
1
od jakiegoś opata na cześć ukrzyżowanemu Panu Jezusowi; ołtarz piękny za żelaznemi kracianemi drzwiami ryty na skale Pan Jezus na krzyżu. Z drugiéj strony drogi, przeciw téj saméj kaplicy, kaplica z drzwiami także kracianemi, gdzie stoi Najświętsza Panna żałosna, i św. Jan przeciw Panu Jezusowi ukrzyżowanemu, za niemi trzy Marye płaczące, statuy ryte wielkie, wotów jest dość, tam i ja uczyniłem pierwsze wotum: siebie, żonę, dzieci i cały dom ofiarując.
31^go^. Do Trewizu niemieckiego arcyprzeklętéj drogi mil dwie. Do Pontewy mil 2 skałami; tu granica z Włochami: stałem pod znakiem orła polskiego z napisem: hospicium Inclytae Poloniae.
1
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 79
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
powietrzu i nie dopuszcza ad centrum; rękę nad temi rurkami postawiwszy nie utrzyma od chłodu: tam się zaprawdę damom chłodzić latem, nic pewniejszego i skuteczniejszego. Wody te fontannowe zowią się: aquaegiocante, pronunciari ma się: dziokante, to jest: grające.
Pałac z ogrodem, Burgesij; w pałacu dziwne raritates: statuy, obrazy, vasa różne z różnych drogich kamieni; jest inter caetera łóżko, na którym leży człowiek hermofreditto; łóżko z porfiru, fladrów złotych, materac biały jednostajnego w jednej sztuce alabastru, wezgłówek porfiru niebieskiego, sama osoba marmuru cielistego, w żyłach naturalnych, tak, że malarz nie mógłby lepiej wyrazić i wymalować
powietrzu i nie dopuszcza ad centrum; rękę nad temi rurkami postawiwszy nie utrzyma od chłodu: tam się zaprawdę damom chłodzić latem, nic pewniejszego i skuteczniejszego. Wody te fontannowe zowią się: aquaegiocante, pronunciari ma się: dżiokante, to jest: grające.
Pałac z ogrodem, Burgesij; w pałacu dziwne raritates: statuy, obrazy, vasa różne z różnych drogich kamieni; jest inter caetera łóżko, na którym leży człowiek hermofreditto; łóżko z porfiru, fladrów złotych, materac biały jednostajnego w jednéj sztuce alabastru, wezgłówek porfiru niebieskiego, sama osoba marmuru cielistego, w żyłach naturalnych, tak, że malarz nie mógłby lepiéj wyrazić i wymalować
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 94
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
w jednej sztuce alabastru, wezgłówek porfiru niebieskiego, sama osoba marmuru cielistego, w żyłach naturalnych, tak, że malarz nie mógłby lepiej wyrazić i wymalować i t. d. Ogród pięć mil włoskich alias mila polska, po ulicach między kwaterami karetami jeżdżą, kwatery ściany laurowe wszystkie, drzew rozmaitych bardzo wiele wyśmienitych, statuy w ogrodzie wielkie, perspektywy i fontanny śliczne; między statuami, jest statua wpadającego Kurcjusza na koniu w przepaść, nigdy żywa osoba i koń nie mógł lepiej reprezentować się jak ta figura, reprezentuje oną historią Kurcjusza. W tymże ogrodzie jest zwierzyniec, pełen zwierza, a zwierzyniec wszystek ulicami i cieniami wyrobiony, tak,
w jednéj sztuce alabastru, wezgłówek porfiru niebieskiego, sama osoba marmuru cielistego, w żyłach naturalnych, tak, że malarz nie mógłby lepiéj wyrazić i wymalować i t. d. Ogród pięć mil włoskich alias mila polska, po ulicach między kwaterami karetami jeżdżą, kwatery ściany laurowe wszystkie, drzew rozmaitych bardzo wiele wyśmienitych, statuy w ogrodzie wielkie, perspektywy i fontanny śliczne; między statuami, jest statua wpadającego Kurcyusza na koniu w przepaść, nigdy żywa osoba i koń nie mógł lepiéj reprezentować się jak ta figura, reprezentuje oną historyą Kurcyusza. W tymże ogrodzie jest zwierzyniec, pełen zwierza, a zwierzyniec wszystek ulicami i cieniami wyrobiony, tak,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 95
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, że w ulicach zwierzyniec. Tamże jest szkatuła zwierciadłowa na kołowrócie, tak adoptowana, że za każdem nakręceniem, pokazuje inne osobliwości, a te wszystkie, które się znajdują w tym pałacu Burgezego i t. d., i innych jest bardzo wiele galanterii.
Pałac don Liviego Odeschalka, w którym drogie są raritates: statuy rzymskich cesarzów; jest tam stół, cała tablica stołowa na osób sześć, z kamienia ametystowego; dwie wysokie kolumny z kamienia agatowego rznięte, Vasa z różnych drogich kamieni; insze kolumny porfirowe, marmurowe, alabastrowe, misternem wyrabiane rznięciem; i w pokojach obicie bardzo bogate i osobliwe. Obrazy haniebnie piękne, jakich w całym
, że w ulicach zwierzyniec. Tamże jest szkatuła zwierciadłowa na kołowrocie, tak adoptowana, że za każdem nakręceniem, pokazuje inne osobliwości, a te wszystkie, które się znajdują w tym pałacu Burgezego i t. d., i innych jest bardzo wiele galanteryi.
Pałac don Liviego Odeschalka, w którym drogie są raritates: statuy rzymskich cesarzów; jest tam stół, cała tablica stołowa na osób sześć, z kamienia ametystowego; dwie wysokie kolumny z kamienia agatowego rznięte, Vasa z różnych drogich kamieni; insze kolumny porfirowe, marmurowe, alabastrowe, misterném wyrabiane rznięciem; i w pokojach obicie bardzo bogate i osobliwe. Obrazy haniebnie piękne, jakich w całym
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 95
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
które kupiono do Izby Senatorskiej podczas Seymu w Warszawie in anno 1690, we dwóch gatunkach sztuk dwanaście. A. nr. 329. Obicia szpalerowego od pana ButIera sztuk ośm. J. nr. 330. Obicia pułjedwabnego w płomienie, co przed łazienką bywało sztuczek siedm. nr 331 Obicia aksamitnego, czerwonego, na którym statuy panieńskie są haftowane, sztuk małych i wielkich dwanaście nr. 332. Obicia aksamitnego, zielonego, na którym cesarze, sztuk wielkich i małych nr. 333. Baldekin do tegoż obicia należący, aksamitny, karmazynowy, z herbami antecesorów Króla Je Mci. 334. Obicia szpalerowego przedniego, miejscami ze złotem na którym batalie
które kupiono do Izby Senatorskiey podczas Seymu w Warszawie in anno 1690, we dwuch gatunkach sztuk dwanaście. A. nr. 329. Obicia szpalerowego od pana ButIera sztuk ośm. J. nr. 330. Obicia pułjedwabnego w płomienie, co przed łazienką bywało sztuczek siedm. nr 331 Obicia axamitnego, czerwonego, na którym statuy panieńskie są haftowane, sztuk małych y wielkich dwanaście nr. 332. Obicia axamitnego, zielonego, na którym cesarze, sztuk wielkich y małych nr. 333. Baldekin do tegosz obicia należący, axamitny, karmazynowy, z herbami antecessorów Króla Je Mci. 334. Obicia szpalerowego przedniego, mieyscami ze złotem na którym batalie
Skrót tekstu: InwWilan
Strona: 56
Tytuł:
Inwentarz generalny klejnotów, sreber, galanterii i ruchomości różnych tudzież obrazów, które się tak w Pałacu Wilanowskim jako też w Skarbcach Warszawskich J.K.Mci znajdowały [...]
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Urządzenie pałacu wilanowskiego za Jana III
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Czołowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1937
gdy peregrynuje, Różnym się pilno krajom przypatruje, Przez miasta idzie: tam z marmorów ganki, Tam domy widzi, tam potężne zamki, Kościoły wielkie, fortece i mury, Na których piękne świecą się struktury, Idzie przez sady: obaczy winnice, Kędy się żywe przechodzą krynice, Kędy kasztele z fruktów uplecione, Kędy statuy kosztem urobione; Albo tam panny lub młodzieńcy grają, Lubo żartując wino wyciskają. Idzieli przez las: ptaszkowie swe pieśni I Faunowie wykrzykują leśni, Pasterze bydło pasą nad łąkami Przegrawając się z sobą piszczałkami; Wszędzie są trawy, a na nich wierzgają Konie albo się barani tryksają. I kędy jedzie pielgrzym albo bieży,
gdy peregrynuje, Różnym się pilno krajom przypatruje, Przez miasta idzie: tam z marmorów ganki, Tam domy widzi, tam potężne zamki, Kościoły wielkie, fortece i mury, Na których piękne świecą się struktury, Idzie przez sady: obaczy winnice, Kędy się żywe przechodzą krynice, Kędy kasztele z fruktów uplecione, Kędy statuy kosztem urobione; Albo tam panny lub młodzieńcy grają, Lubo żartując wino wyciskają. Idzieli przez las: ptaszkowie swe pieśni I Faunowie wykrzykują leśni, Pasterze bydło pasą nad łąkami Przegrawając się z sobą piszczałkami; Wszędzie są trawy, a na nich wierzgają Konie albo się barani tryksają. I kędy jedzie pielgrzym albo bieży,
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 57
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
którego królewic siedział na zedlu prostym, pomalowanym tylko. Gdy się papież umywał, królewic przyklęknąwszy ręcznik mu oddał. Usiadłszy papież do swego stołu, prosił aby też królewic siadł do swego, i siadł głowę nakrywszy za prośbą papieską. Przygotowanie do stołu takież było przed królewiczem, jako i przed papieżem: stały na stole statuy rozmaite, z cukru i z wosku robione, zwycięstw nad pogany. Noszenia kilkoro było: wprzód
przed papieża noszono i stawiano a potem przed królewicza: posyłał papież z stołu swego potrawy co przedniejsze królewiczowi, a czasem przez kameriery swe rozmawiał z nim, pytając go i o to i o owo: pił do królewicza raz
którego królewic siedział na zedlu prostym, pomalowanym tylko. Gdy się papież umywał, królewic przyklęknąwszy ręcznik mu oddał. Usiadłszy papież do swego stołu, prosił aby téż królewic siadł do swego, i siadł głowę nakrywszy za proźbą papieską. Przygotowanie do stołu takież było przed królewicem, jako i przed papieżem: stały na stole statuy rozmaite, z cukru i z wosku robione, zwycięstw nad pogany. Noszenia kilkoro było: wprzód
przed papieża noszono i stawiano a potém przed królewica: posyłał papież z stołu swego potrawy co przedniejsze królewicowi, a czasem przez kameryery swe rozmawiał z nim, pytając go i o to i o owo: pił do królewica raz
Skrót tekstu: PacOb
Strona: 136
Tytuł:
Obraz dworów europejskich
Autor:
Stefan Pac
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Kazimierz Plebański
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zygmunt Schletter
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1854
Szliśmy tedy widzieć pałace trzy złączone wespół to jest Królewski Pałac barzo zacny z pokojami, malowaniem, galerią, kaplicą barzo kosztowną od marmurów różnych do której przychodząc nadedrzwiami jest ten napis: Honora Deum et deinde Regem. Malowania w niej kosztowne z pozłotą.
Potem dziedziniec, ogród w którym fontanny barzo godne podziwienia, statuy kosztowne tak z marmurów jako też z mosiądzu, sadzawki, drzewa rozmaite i zwierzyniec wielki tak do zwierza, jako też i do ptactwa różnego. Tuśmy widzieli sempa ptaka. Co tylko do delicyj należy Królewskich tu się wszystko najduje, tak przejażdżki na wodach, przechadzki pomiędzy ślicznemi drzewami, płotami wysokiemi jako też przejażdżki,
Szliśmy tedy widzieć pałace trzy złączone wespół to jest Królewski Pałac barzo zacny z pokojami, malowaniem, galerją, kaplicą barzo kosztowną od marmurów różnych do której przychodząc nadedrzwiami jest ten napis: Honora Deum et deinde Regem. Malowania w niej kosztowne z pozłotą.
Potem dziedziniec, ogród w którym fontanny barzo godne podziwienia, statuy kosztowne tak z marmurów jako też z mosiądzu, sadzawki, drzewa rozmaite i zwierzyniec wielki tak do zwierza, jako też i do ptactwa różnego. Tuśmy widzieli sempa ptaka. Co tylko do delicyj należy Królewskich tu się wszystko najduje, tak przejażdżki na wodach, przechadzki pomiędzy ślicznemi drzewami, płotami wysokiemi jako też przejażdżki,
Skrót tekstu: GawarDzien
Strona: 134
Tytuł:
Dziennik podróży po Europie Jana i Marka Sobieskich
Autor:
Sebastian Gawarecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1646 a 1648
Data wydania (nie wcześniej niż):
1646
Data wydania (nie później niż):
1648
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wincenty Dawid
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Redakcja "Wędrowca"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1883
wielki i piękny, który bywał przed tem Katolicki Katedralny, teraz Calwiński; tam nagrobków pięknych, na których napisy Katolickie poodmieniano; chór wielki dwoisty, to jest jakoby też drugi kościół podziemny, a drugi na wierzchu; tam bywało czasów swoich pięknych rzeczy do widzenia, a teraz jako do pustek jakich przyjdzie, jakoż kiedykolwiek statuy kamienne byli tak ś. Bożych, jako i Naś. Panny, to precz głowy postrącane, tak że nawet okna, które były barzo kosztowne malowane, to kędy tylko obraz Naś. Panny był to wybito; takie okna były kosztowne, które chciał był jeden francuz zapłacić dając kilkanaście tysięcy za dwie niechciano przedać woleli
wielki i piękny, który bywał przed tem Catholicki Cathedralny, teraz Calwiński; tam nagrobków pięknych, na których napisy Catholickie poodmieniano; chór wielki dwoisty, to jest jakoby też drugi kościół podziemny, a drugi na wierzchu; tam bywało czasów swoich pięknych rzeczy do widzenia, a teraz jako do pustek jakich przyjdzie, jakoż kiedykolwiek statuy kamienne byli tak ś. Bożych, jako i Naś. Panny, to precz głowy postrącane, tak że nawet okna, które były barzo kosztowne malowane, to kędy tylko obraz Naś. Panny był to wybito; takie okna były kosztowne, które chciał był jeden francuz zapłacić dając kilkanaście tysięcy za dwie niechciano przedać woleli
Skrót tekstu: GawarDzien
Strona: 149
Tytuł:
Dziennik podróży po Europie Jana i Marka Sobieskich
Autor:
Sebastian Gawarecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1646 a 1648
Data wydania (nie wcześniej niż):
1646
Data wydania (nie później niż):
1648
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wincenty Dawid
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Redakcja "Wędrowca"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1883
, większa część jest z drzewa niżli z muru, jako ż bardzo siła używają drzew a między mury, dosyć przecie jest pałaców zacnych, proporcjonalnie i bogato murowanych także innych kamiennie. Berże kędy się kupcy na kontracty swoje schadzają, tam rozmaitych towarów dostatek w tejże Berży, jako w kwadrat idzie na koło są statuy piękne z marmurów białych wszystkich królów Angielskich i statua kupca jednego barzo bogatego, który pożyczył był królowi wielką sumę pieniędzy, a iż niemogąc dość swego długu, zaprosiwszy królowej na bankiet do siebie, kiedy przyjachała tem ją częstował, kartkę którą miał na kilkanaście milionów, iż się nie miała czem zagrzać powiadając jej, że
, większa część jest z drzewa niżli z muru, jako ż bardzo siła używają drzew a między mury, dosyć przecie jest pałaców zacnych, proporcyonalnie i bogato murowanych także innych kamiennie. Berże kędy się kupcy na kontracty swoje schadzają, tam rozmaitych towarów dostatek w tejże Berży, jako w kwadrat idzie na koło są statuy piękne z marmurów białych wszystkich królów Angielskich i statua kupca jednego barzo bogatego, który pożyczył był królowi wielką summę pieniędzy, a iż niemogąc dość swego długu, zaprosiwszy królowej na bankiet do siebie, kiedy przyjachała tém ją częstował, kartkę którą miał na kilkanaście milionów, iż się nie miała czem zagrzać powiadając jej, że
Skrót tekstu: GawarDzien
Strona: 152
Tytuł:
Dziennik podróży po Europie Jana i Marka Sobieskich
Autor:
Sebastian Gawarecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1646 a 1648
Data wydania (nie wcześniej niż):
1646
Data wydania (nie później niż):
1648
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wincenty Dawid
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Redakcja "Wędrowca"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1883