Reita. Wolf. etc.
Tak wyrownanej i jak tylko być może polerownej tafli szklanej terminacja, w ten sposób się dzieje. 1mo. Na tablicy gładkiej bibułą lub papierem przykrytej i kretą potrzęśnionej należy blaszkę z kontryfału bitą według wymiaru szklanej tafli rozciągnąc, i wygładzić. 2do. Merkuriuszu na nią nalać, i zajęczą stopą lub innym instrumentem po całej go blaszce rozpędzić. Aby jednostainie cała blaszka w się wpiła Merkuriusz. 3tio. Takąż drugą blaszkę z kontryfału na pierwszej równo rozpostrzeć, i kartą tęgiego papieru przykryć. 4to. Taflę szklaną jednym końcem na blaszkach papierem pokrytych położywszy powoli przykładać coraz dalej przyciskając taflę, a papier zwierzchni wysuwając,
Rheita. Wolff. etc.
Ták wyrownaney y iák tylko być może polerowney tafli szklaney terminacya, w ten sposob się dzieie. 1mo. Ná tablicy gładkiey bibułą lub papierem przykrytey y kretą potrzęśnioney należy blaszkę z kontryfału bitą według wymiaru szklaney tafli rozciągnąc, y wygładzić. 2do. Merkuryuszu ná nię nalać, y zaięczą stopą lub innym instrumentem po całey go blaszce rozpędzić. Aby iednostainie cała blaszka w się wpiła Merkuryusz. 3tio. Tákąż drugą blaszkę z kontryfału ná pierwszey rowno rozpostrzeć, y kartą tęgiego papieru przykryć. 4to. Taflę szklaną iednym końcem ná blaszkach pápierem pokrytych położywszy powoli przykładáć coraz dálei przyciskaiąc taflę, á pápier zwierzchni wysuwaiąc,
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: X4v
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
prawa, krom Lwowa i Gdańska. Ze zaś do proporcyj osoby u jednego dłuższe, u drugiego krótsze są palce, z tąd pochodzi że piędź miara, różna jest według różności Państw, mniejsza lub większa, publiczną determinowana akceptacją.
2. Stopa oprócz Geometrycznej jest przyrodzona półłokciowa. Gdyż rzadka się osoba trafi, któraby stopą swoją pół łokcia Krakowskiego przeszła. Jako piędzi tak i stopy wymiar jest także różny, według różności kraju. J tak Hiszpańskich 117. zamyka w sobie tylko stop Antwerpskich 112. Bawarskich i Kolońskich 109. Norymberskich 107. Wiedeńskich 100. Paryskich 97. Weneckich 93. Według komputu X. Schotta in Amussi Ferdinandea.
3
prawa, krom Lwowa y Gdańska. Ze zaś do proporcyi osoby u iednego dłuższe, u drugiego krotsze są palce, z tąd pochodzi że piędź miara, rożna iest według rożności Państw, mnieysza lub większa, publiczną determinowana acceptacyą.
2. Stopa oprocz Geometryczney iest przyrodzona połłokciowa. Gdyż rzadka się osoba trafi, ktoraby stopą swoią poł łokcia Krakowskiego przeszła. Jáko piędzi ták y stopy wymiar iest także rożny, według rożności kraiu. J ták Hiszpańskich 117. zamyka w sobie tylko stop Antwerpskich 112. Bawarskich y Kolońskich 109. Norymberskich 107. Wiedeńskich 100. Paryskich 97. Weneckich 93. Według komputu X. Schotta in Amussi Ferdinandea.
3
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: Zv
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
IX. Około Rozmierzania Pola Figur.
OD Rozmierzania Obwodu Figur, postępuje Geometra do Rozmierzania Pola, abo Placu Figur wszelakich Gładkich, abo Płaskich. PRZESTROGA. JAko długości Geometrowie mierzą miarami długimi: stopami, laskami, sznurami, etc: Tak Pola Figur, abo place, mierzać powinni kwadratami wiadomej jakiej miary, jako kwaratową stopą, kwadratowym krokiem, kwadratową laską, kwadratowym sznurem: to jest kwadratem, którego ściana, jest stopa, krok, laska abo sznur. Geometra Polski mierzać je będzie łokciem kwadratowym. DEFINICJE. POle, Plac, abo wielkość figury płaskiej, nażywamy rozmierzoną abo wiadomą: kiedy wiemy wiele kwadratów wiadomej miary (Stop, na
IX. Około Rozmierzánia Polá Figur.
OD Rozmierzánia Obwodu Figur, postępuie Geometrá do Rozmierzánia Polá, ábo Plácu Figur wszelákich Głádkich, ábo Płáskich. PRZESTROGA. IAko długośći Geometrowie mierzą miárámi długimi: stopámi, laskámi, sznurámi, etc: Ták Polá Figur, ábo pláce, mierzáć powinni kwádratámi wiádomey iákiey miáry, iáko kwáratową stopą, kwádratowym krokiem, kwádratową laską, kwádratowym sznurem: to iest kwádratem, ktorego śćianá, iest stopá, krok, laska ábo sznur. Geometrá Polski mierzáć ie będźie łokćiem kwadratowym. DEFINICYE. POle, Plác, ábo wielkość figury płáskiey, náżywamy rozmierzoną ábo wiádomą: kiedy wiemy wiele kwádratow wiádomey miáry (Stop, ná
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 75
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
wyrachowania. Nakoniec: Axioma pospolite: In dubiis benignious interpretandum. Dla których przyczyn w tablicach następujących Łanów, i Włok, Piędź za półłokcia krakowskiego rachuję. II. Miara Stopa. Stoa wtóra miara z małych, jest także dwojaka: Jedna przyrodzona półłokciowa: gdyż tych czasów zrzadka się znajydzie osoba, któraby stopą swoją półłokcia Krakowskiego przeszła. Druga stopa jest Geometryczna, która ma w sobie calów 16. jednego łokcia Krakowskiego: tak iż trzy stopy czynią dwa łokcie krakowskieg. Gdyż zgodnie u wszytkich zawiera cztery Dłoni; z których każda liczy palców cztery: a palce jako się rzekło wpierwszym punkcie wystarczy calowi jednemu, jakich 24 łokieć
wyráchowánia. Nákoniec: Axioma pospolite: In dubiis benignious interpretandum. Dla ktorych przyczyn w tablicách nástępuiących Łanow, y Włok, Piędź zá połłokćiá krákowskiego ráchuię. II. Miárá Stopa. Stoá wtora miárá z máłych, iest tákże dwoiáka: Iedná przyrodzona połłokćiowa: gdyż tych czásow zrzadká się znayydżie osobá, ktoraby stopą swoią połłokćia Krákowskiego przeszłá. Druga stopá iest Geometryczna, ktora ma w sobie calow 16. iednego łokćiá Krákowskiego: ták iż trzy stopy czynią dwá łokćie krákowskieg. Gdyż zgodnie v wszytkich záwiera cztery Dłoni; z ktorych káżda liczy pálcow cztery: á pálce iáko się rzekło wpierwszym punktćie wystárczy calowi iednemu, iákich 24 łokieć
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 144
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
Przy Królu Panu naszym, z potu otrzem czoło. Tak Polskie obleciawszy powiaty obławą Merkuriusz, krai cały tą napełnił sławą. Toż co żywo do koni, obses na wyścigi Bieży, leci, ku wschodu, na kształt żartkiej cygi Kręcąc, mijając pasy sobie podejrzane, Mylący slad za sobą ścieżki nietykane Chyba stopą zwierzęcą, nad gościniec bity Obiera, na oddanie Szwedom swej wizyty. Zatym i wojska ruszą Polskie, liczne były, Które pod nową wten czas buławą chodziły. Aże im zastąpione proste były pasy, Górami rznąc się było potrzeba przez lasy Niebotyczne, przez knieje dzikie, przykre skały, Gdzie tołpasze, a same zwierze
Przy Krolu Panu naszym, z potu otrzem czoło. Ták Polskie obleciawszy powiaty obławą Merkuryusz, krai cały tą napełnił sławą. Toż co żywo do koni, obses ná wyścigi Bieży, leci, ku wschodu, ná kształt zartkiey cygi Kręcąc, miiáiąc pasy sobie podeyrzane, Mylący slad za sobą scieszki nietykane Chyba stopą zwierzęcą, nad gościniec bity Obiera, ná oddanie Szwedom swey wizyty. Zatym y woiska ruszą Polskie, liczne były, Ktore pod nową wten czas buławą chodziły. Aże im zastąpione proste były pasy, Gorami rznąc się było potrzeba przez lasy Niebotyczne, przez knieie dźikie, przykre skały, Gdzie tołpasze, á same zwierze
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 13
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
li więcej długów.” „Na cnotliwym słowie. Nie było na czym inszym.” „A nuż — rzekę — skłama? Gdzie konieczna potrzeba, nad cnotę siła ma: Przetoć się też z przedaniem wieczności nie drożył, Żeby, swoję wyjąwszy, cudzą łapę włożył.” I zgadłem: nie postawszy stopą w tej wsi bowiem, Kosztem, trudem, przypłacił na ostatek zdrowiem, Nie zostawiwszy kramki chleba dla potomstwa, Co tamtemu być miało, swojego łakomstwa. 494. NIE DOŚWIADCZYWSZY, NIE ZAWIERAJ PRZYJAŹNI
Korzec soli wprzód z nim zjeść — dosyć wielka miara — Nim zawrzesz przyjaźń, każe przypowieść nam stara. Ledwie pozna,
li więcej długów.” „Na cnotliwym słowie. Nie było na czym inszym.” „A nuż — rzekę — skłama? Gdzie konieczna potrzeba, nad cnotę siła ma: Przetoć się też z przedaniem wieczności nie drożył, Żeby, swoję wyjąwszy, cudzą łapę włożył.” I zgadłem: nie postawszy stopą w tej wsi bowiem, Kosztem, trudem, przypłacił na ostatek zdrowiem, Nie zostawiwszy kramki chleba dla potomstwa, Co tamtemu być miało, swojego łakomstwa. 494. NIE DOŚWIADCZYWSZY, NIE ZAWIERAJ PRZYJAŹNI
Korzec soli wprzód z nim zjeść — dosyć wielka miara — Nim zawrzesz przyjaźń, każe przypowieść nam stara. Ledwie pozna,
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 298
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
/ ten nie wiele sprawi.
Siła psia znaczy się grzbietem/ który ma być kształtny/ kościsty/ pieczeniasty i długi. Pod takiem grzbietem noga sucha żyłowata (bo siłę psią nie do zapasów tu kładziemy/ ale do biegu/ nie jako frezowi/ ale jako zawodnikowi) Stopa ma być podługowata/ bo pies z krótką stopą każdy się poodbija/ co wa/ da wielka/ i nic mu po wszytkim. Czuch zasię znaczy się nosem a trabą/ bo nosem wiatru nabiera/ a trąbą go mózgowi nadaje. Stądże nos ma być wielki/ nozdrza przestrona wilgotna/ a pospolicie dobry leżąc rad nosem rucha/ jakoby wąchaąc wszytko. Trąba zasię
/ ten nie wiele spráwi.
Siłá pśia znácży sie grzbietem/ ktory ma bydź kształtny/ kośćisty/ piecżeniásty y długi. Pod tákiem grzbietem nogá sucha żyłowata (bo śiłę pśią nie do zápásow tu kłádźiemy/ ále do biegu/ nie iáko frezowi/ ále iáko zawodnikowi) Stopá ma bydź podługowáta/ bo pies z krotką stopą káżdy sie poodbiia/ co wá/ dá wielka/ y nic mu po wszytkim. Czuch záśię znácży sie nosem á trábą/ bo nosem wiátru nábiera/ á trąbą go mozgowi nadáie. Ztądże nos ma bydź wielki/ nozdrzá przestrona wilgotna/ a pospolićie dobry leżąc rad nosem rucha/ iakoby wącháąc wszytko. Trąbá záśię
Skrót tekstu: OstrorMyśl1618
Strona: 7
Tytuł:
Myślistwo z ogary
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
myślistwo, zoologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
i karmić niegęsto: O czym wyższej Folio II. Na złe nogi.
KIedy pies jest złych nóg/ a sam dobry/ szkoda go porzucać/ leczyć go może tym sposobem: Jeśli mu stopy puchną/ puścić mu krew z łyżek/ które każdy pies ma znaczne/ na goleniach u przednich nóg/ miedzy kolanem a stopą: jeśli to niepomoże/ tedy żadna rzecz.
Acz to niebywa/ chyba u psów z szeroką stopą/ jakich się my strzec każemy: albo u psów zrobionych/ kiedy już poczynają schodzić.
Bywają też temu psu weszki w stopach/ te wytraci/ dzierżąc mu nogi albo stopy nad gorącym rzeżewiem: tedy mu
y karmić niegęsto: O cżym wysszey Folio II. Ná złe nogi.
KIedy pies iest złych nog/ á sam dobry/ szkodá go porzucáć/ lecżyć go może tym sposobem: Ieśli mu stopy puchną/ puśćić mu krew z łyżek/ ktore káżdy pies ma znácżne/ ná goleniách v przednich nog/ miedzy kolánem á stopą: iesli to niepomoże/ tedy żadna rzecż.
Acż to niebywa/ chybá v psow z szeroką stopą/ iákich sie my strzedz każemy: álbo v psow zrobionych/ kiedy iuż pocżynáią zchodźić.
Bywáią też temu psu weszki w stopách/ te wytráći/ dźierżąc mu nogi álbo stopy nad gorącym rzeżewiem: tedy mu
Skrót tekstu: OstrorMyśl1618
Strona: 25
Tytuł:
Myślistwo z ogary
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
myślistwo, zoologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
sam dobry/ szkoda go porzucać/ leczyć go może tym sposobem: Jeśli mu stopy puchną/ puścić mu krew z łyżek/ które każdy pies ma znaczne/ na goleniach u przednich nóg/ miedzy kolanem a stopą: jeśli to niepomoże/ tedy żadna rzecz.
Acz to niebywa/ chyba u psów z szeroką stopą/ jakich się my strzec każemy: albo u psów zrobionych/ kiedy już poczynają schodzić.
Bywają też temu psu weszki w stopach/ te wytraci/ dzierżąc mu nogi albo stopy nad gorącym rzeżewiem: tedy mu będą wypadały. A znak kiedy już wypadną ten jest/ że łuskać na rzeżewiu przestaną. Jeśli pies ma taką
sam dobry/ szkodá go porzucáć/ lecżyć go może tym sposobem: Ieśli mu stopy puchną/ puśćić mu krew z łyżek/ ktore káżdy pies ma znácżne/ ná goleniách v przednich nog/ miedzy kolánem á stopą: iesli to niepomoże/ tedy żadna rzecż.
Acż to niebywa/ chybá v psow z szeroką stopą/ iákich sie my strzedz każemy: álbo v psow zrobionych/ kiedy iuż pocżynáią zchodźić.
Bywáią też temu psu weszki w stopách/ te wytráći/ dźierżąc mu nogi álbo stopy nad gorącym rzeżewiem: tedy mu będą wypadáły. A znák kiedy iuż wypádną ten iest/ że łuskáć ná rzeżewiu przestáną. Iesli pies ma táką
Skrót tekstu: OstrorMyśl1618
Strona: 25
Tytuł:
Myślistwo z ogary
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
myślistwo, zoologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
z gorącej i z piekiej ziemie/ ma nogi zapalone. Lnianego siemienia Latorośli Debowych. Lipowych.
Włóż w garnek w piwo abo wino/ uwarz: w warzone wbij białek jajowy/ obwin na noc nogi. Potrzebna to/ i często tego potrzeba przypada.
Kiedy pies tak się poodbija/ że rany w piętach abo pod stopą będą. Latorośli czarnych Wiśni. Olszowych. Ziela co je zową Karczyk.
Warz to w krynicznej wodzie/ abo w occie: kiedy powre dobrze/ włóż hałunu nie mało/ przemyj tym co nalepiej one rany/ i nogi obwin onymże co nacieplej/ aż ku kolanom/ skoro oschnie/ wymyj rany one/ ciepłą
z gorącey y z piekiey źiemie/ ma nogi zápalone. Lniánego śiemieniá Látorośli Debowych. Lipowych.
Włoż w garnek w piwo ábo wino/ vwarz: w wárzone wbiy białek iáiowy/ obwin ná noc nogi. Potrzebna to/ y cżęsto tego potrzebá przypada.
Kiedy pies ták sie poodbiia/ że rány w piętách ábo pod stopą będą. Látorośli cżarnych Wiśni. Olszowych. Ziela co ie zową Karcżyk.
Warz to w krynicżney wodźie/ ábo w ocćie: kiedy powre dobrze/ włoż hałunu nie mało/ przemyi tym co nalepiey one rány/ y nogi obwin onymże co naciepley/ áż ku kolánom/ skoro oschnie/ wymyi rány one/ ćiepłą
Skrót tekstu: OstrorMyśl1618
Strona: 26
Tytuł:
Myślistwo z ogary
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
myślistwo, zoologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618