każdym tyranem i rozbójnikiem, już się to podobno z tobą stało bezecny Kantemirze, na ten czas gdyś pod Bołszowcem od rycerstwa polskiego zraniony sromotnie uciekał, i plonów ukochanych twoich od Jarosławia, od Przemyśla, od Krosna odbiegał niewstydliwie. Wychodził przeklęty dech z ciebie, i lałeś przeklętą krew twoją po polach, pogańskiemi stopami twoimi poszkaradzonych, po onym ślaku twoim złotym, ślaku ulubionym, posoka twoich komunników płynęła. Niewidzisz krzyża pańskiego za sobą, który cię gromi nieprzyjaciela swego, a dodaje serca wielkiego, rycerstwu chrześcijańs jemu przeciwko tobie? Christus te hoc vulnere, Christus immolat, et poenas scelerato a sanquine sumit. Chrystus pan (którego
każdym tyranem i rozbójnikiem, już się to podobno z tobą stało bezecny Kantemirze, na ten czas gdyś pod Bołszowcem od rycerstwa polskiego zraniony sromotnie uciekał, i plonów ukochanych twoich od Jarosławia, od Przemyśla, od Krosna odbiegał niewstydliwie. Wychodził przeklęty dech z ciebie, i lałeś przeklętą krew twoją po polach, pogańskiemi stopami twoimi poszkaradzonych, po onym ślaku twoim złotym, ślaku ulubionym, posoka twoich komunników płynęła. Niewidzisz krzyża pańskiego za sobą, który cię gromi nieprzyjaciela swego, a dodaje serca wielkiego, rycerstwu chrześciańs iemu przeciwko tobie? Christus te hoc vulnere, Christus immolat, et poenas scelerato a sanquine sumit. Chrystus pan (którego
Skrót tekstu: BirkBaszaKoniec
Strona: 264
Tytuł:
Kantymir Basza Porażony albo o zwycięstwie z Tatar, przez Jego M. Pana/ P. Stanisława Koniecpolskiego, Hetmana Polnego Koronnego.
Autor:
Fabian Birkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
POLSKIE. 665. Pieśń wyrażająca w sobie wszelkie sposoby życia na tym świecie i ukazująca, w czym największe szczęście człowiecze nadewszytko zawiera się
.
Trzykroć szczęśliwy, który od młodości I wiek znikomy i czasu spłynności Choć w ranym, ale dojrzałym rozumie Uważać umie.
Szczęśliwy, który na dwu prowadzących Rożno gościńcach nie idzie błądzących Stopami, ale wie, którędy trzeba Piąć się do nieba.
Szczęśliwy, który świat z jego wabami Pogardzić umiał i zdeptać nogami, Którego umysł jest nieporuszony W kwadrat złożony.
Szczęśliwy, mówię, ale gdzież takiego Najdziesz na świecie wieku dzisiejszego, Żeby od swojej najpierwszej młodości Nie uznał złości?
Żeby od kresu samego puszczony
POLSKIE. 665. Pieśń wyrażająca w sobie wszelkie sposoby życia na tym świecie i ukazująca, w czym największe szczęście człowiecze nadewszytko zawiera się
.
Trzykroć szczęśliwy, ktory od młodości I wiek znikomy i czasu spłynności Choć w ranym, ale dojrzałym rozumie Uważać umie.
Szczęśliwy, ktory na dwu prowadzących Rożno gościńcach nie idzie błądzących Stopami, ale wie, ktorędy trzeba Piąć się do nieba.
Szczęśliwy, ktory świat z jego wabami Pogardzić umiał i zdeptać nogami, Ktorego umysł jest nieporuszony W kwadrat złożony.
Szczęśliwy, mowię, ale gdzież takiego Najdziesz na świecie wieku dzisiejszego, Żeby od swojej najpierwszej młodości Nie uznał złości?
Żeby od kresu samego puszczony
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 337
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
, Kwadratoe, i inszych Figur Wielościennych, przez Synusy, Tangensy, i Sekansy, znajdziesz w Suplemencie. GEOMETRY POLSKIEGO, ZABAWA IX. Około Rozmierzania Pola Figur.
OD Rozmierzania Obwodu Figur, postępuje Geometra do Rozmierzania Pola, abo Placu Figur wszelakich Gładkich, abo Płaskich. PRZESTROGA. JAko długości Geometrowie mierzą miarami długimi: stopami, laskami, sznurami, etc: Tak Pola Figur, abo place, mierzać powinni kwadratami wiadomej jakiej miary, jako kwaratową stopą, kwadratowym krokiem, kwadratową laską, kwadratowym sznurem: to jest kwadratem, którego ściana, jest stopa, krok, laska abo sznur. Geometra Polski mierzać je będzie łokciem kwadratowym. DEFINICJE.
, Kwádratoe, y inszych Figur Wielośćiennych, przez Synusy, Tángensy, y Sekánsy, znaydżiesz w Supplemenćie. GEOMETRY POLSKIEGO, ZABAWA IX. Około Rozmierzánia Polá Figur.
OD Rozmierzánia Obwodu Figur, postępuie Geometrá do Rozmierzánia Polá, ábo Plácu Figur wszelákich Głádkich, ábo Płáskich. PRZESTROGA. IAko długośći Geometrowie mierzą miárámi długimi: stopámi, laskámi, sznurámi, etc: Ták Polá Figur, ábo pláce, mierzáć powinni kwádratámi wiádomey iákiey miáry, iáko kwáratową stopą, kwádratowym krokiem, kwádratową laską, kwádratowym sznurem: to iest kwádratem, ktorego śćianá, iest stopá, krok, laska ábo sznur. Geometrá Polski mierzáć ie będźie łokćiem kwadratowym. DEFINICYE.
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 75
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
Relikwij SS. kto ich nosi przy sobie.
ŚWiętobliwą rzecz ci czynią/ którzy kości Świętych Bożych przytomne zawsze mają/ gdyż te wielorako są pożyteczne/ wprzód dla tego/ abyśmy przedziwnych mężów/ których te są/ chuć jakożkolwiek uśmierzyli/ tych Zakonnicze ćwiczenie/ i Bogu miły żywot na pamięć sobie przywodzili/ onych stopami pątnowali/ do tego pokoj on i uciechy/ których ci zażywają/ przed oczy kładąc/ onych pochwalamy i naśladować ich zaostrzamy się/ nad pamięć śmierci przed oczyma mamy/ która nas skrzydłatemi prawie czyni do woli Bożej wypełnienia; nakoniec iż z dotknienia ich świętobliwość czerpiemy. Te to chcąc i dzisiejszy Niemczyk poczerpnąwszy/
Reliquiy SS. kto ich nośi przy sobie.
SWiętobliwą rzecz ći czynią/ ktorzy kośći Swiętych Bożych przytomne záwsze máią/ gdyż te wieloráko są pożyteczne/ wprzod dla tego/ ábysmy przedźiwnych mężow/ ktorych te są/ chuć iákożkolwiek vsmierzyli/ tych Zakonnicze ćwiczenie/ y Bogu miły żywot ná pámięć sobie przywodźili/ onych stopámi pątnowáli/ do tego pokoy on y vćiechy/ ktorych ci záżywaią/ przed oczy kładąc/ onych pochwalamy y násládowáć ich záostrzamy się/ nád pámięć śmierći przed oczymá mamy/ ktora nas skrzydłátemi práwie czyni do woli Bożey wypełnienia; nákoniec iż z dotknienia ich świętobliwość czerpiemy. Te to chcąc y dźiśieyszy Niemczyk poczerpnąwszy/
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 181.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
rzece Maurytańskiej, według Pliniusza.
ŚnieGÓW najwięcej etiam podczas gorącego Lata nie ginących, mają te miejsca: Taurus Góra, Ostrys, Rodope. Scytijskie Kraje, Ryfejskie Góry, Tatry albo Karpackie Góry, Alpes Włoskie, Kaukazus Góra, Iślandia, Insuła Laponia.
DRZEW wszelakich jest dosyć na Fortunnych Insułach tak wysokich, że 144 stopami ledwobyś zmierzył; a w Indii, że ledwiebyś z łuku dostrzelił wierzchołków, teste Plinio.
DRZEWA osobliwe, jakoto Cedry, ma Liban Góra Feniceńska, z którego Kościół Salomonów adornowany, a Pałac wybudowany : Egipt i Syria, gdzie z świadectwa Pliniusza, ob de- Co który Kraj Ludziom przynosi osobliwego
rzece Maurytańskiey, według Pliniusza.
SNIEGOW naywięcey etiam podczas gorącego Lata nie ginących, maią te mieysca: Taurus Gora, Ostrys, Rhodope. Scytiyskie Kraie, Ryfeyskie Gory, Tatry albo Karpackie Gory, Alpes Włoskie, Kaukazus Gora, Iślandia, Insuła Laponia.
DRZEW wszelakich iest dosyć na Fortunnych Insułach tak wysokich, że 144 stopami ledwobyś zmierzył; á w Indii, że ledwiebyś z łuku dostrzelił wierzchołkow, teste Plinio.
DRZEWA osobliwe, iakoto Cedry, ma Lyban Gora Feniceńska, z ktorego Kościoł Salomonow adornowany, á Pałac wybudowany : Egypt y Syria, gdzie z świadectwa Pliniusza, ob de- Co ktory Kray Ludziom przynosi osobliwego
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1003
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
obronę i miłosierdzie.
Oddaję mnie zatem z nieutulonymi łzami litości pańskiej, to przed Bogiem i światem wyznając, że nie masz tak przykrej okoliczności, która by mogła immutarezmienić wrodzoną we mnie od śp. ojca i od dziada mego, wiernych wielkiego domu Sapieżyńskiego sług, tę addykcją, w której żyć i umierać pragnę pod stopami IWWMPana Dobrodzieja najniższym sługą.
Nie spodziewałem się wprawdzie za tym listem moim żadnego lepszego sukcesu, ale i tego listu rozpublikowaną kopią, gdy sprawa w Wilnie, widziałem, że wołana być nie mogła, chciałem jakożkolwiek consulere bonae famae, atoli jednak ciekawym byłem, jak też mi odpisze na ten liść podkanclerzy lit
obronę i miłosierdzie.
Oddaję mnie zatem z nieutulonymi łzami litości pańskiej, to przed Bogiem i światem wyznając, że nie masz tak przykrej okoliczności, która by mogła immutarezmienić wrodzoną we mnie od śp. ojca i od dziada mego, wiernych wielkiego domu Sapieżyńskiego sług, tę addykcją, w której żyć i umierać pragnę pod stopami JWWMPana Dobrodzieja najniższym sługą.
Nie spodziewałem się wprawdzie za tym listem moim żadnego lepszego sukcesu, ale i tego listu rozpublikowaną kopią, gdy sprawa w Wilnie, widziałem, że wołana być nie mogła, chciałem jakożkolwiek consulere bonae famae, atoli jednak ciekawym byłem, jak też mi odpisze na ten liść podkanclerzy lit
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 562
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
wiele lat prowadzonej, o wyzwolenie Ziemi Świętej, i Jeruzalem, od niewiernych Saracenów, kiedy coraz nowiny przychodziły z krajów Orientalnych, że rzeczy Chrześcijańskie ku upadku nakłaniały się, a Chrześcijan wiele i fortun i skarbów gineło: głosili Kaznodzieje w Francyj, Anglii, Włoszech, Niemzech, aby każdy Honor Krzyża kochający, i kraj stopami i krwią Chrystusową skropiony, mógł lub osobą idąc na tę wojnę, lub pieniężnym ratować suplementem. Wzruszyły te Kazania w Niemczech wiele Pastorellów, to jest Pastuszków, ato wtedy najbardziej, gdy Z. Ludwik Król Francuski wzięty był na wojnie, przez Saracenów. Ci Pastorelli mieli się za takich, że mogli mu ratunek
wiele lat prowadzoney, o wyzwolenie Ziemi Swiętey, y Ieruzalem, od niewiernych Saracenow, kiedy coraz nowiny przychodziły z kraiow Orientalnych, że rżecży Chrześcianskie ku upadku nakłaniały się, á Chrześcian wiele y fortun y skarbow gineło: głosili Kaznodzieie w Francyi, Anglii, Włoszech, Niemzech, aby każdy Honor Krzyża kochaiący, y kray stopami y krwią Chrystusową skropiony, mogł lub osobą idąc na tę woynę, lub pieniężnym ratować supplementem. Wzruszyły te Kazania w Niemcżech wiele Pastorellow, to iest Pastuszkow, ato wtedy naybardziey, gdy S. Ludwik Krol Francuski wzięty był na woynie, przez Saracenòw. Ci Pastorelli mieli się za takich, że mogli mu ratunek
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 57
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
będzie; Jam was nie obciążył/ tylko chytrym będąc/ zdradam was pojmał. 17. Izalim was przez którego z tych/ którem do was posłał/ oszukał? 18. Uprosiłem Tytusa i posłałem z nim brata tego. Izali was Tytus oszukał? Izalismy nie jednym duchem postępowali? Izali nie jednymi stopami? 19. Znowuż mniemacie/ że się przed wami obmawiamy? Przed oblicznością Bożą w Chrystusie mówimy: a to wszystko/ najmilszy/ dla waszego zbudowania. 20. Bo się boję/ bym snadź przyszedłszy nie znalazł was takimi/ jakimibym nie chciał: a ja też żebym nie był znaleziony od was/
będźie; Jam was nie obćiążył/ tylko chytrym będąc/ zdrádam was pojimáł. 17. Izalim was przez ktorego z tych/ ktorem do was posłał/ oszukał? 18. Uprośiłem Tytusá y posłałem z nim brátá tego. Izali was Tytus oszukał? Izalismy nie jednym duchem postępowáli? Izali nie jednymi stopámi? 19. Znowuż mniemaćie/ że śię przed wámi obmawiamy? Przed oblicżnośćią Bożą w Chrystuśie mowimy: á to wszystko/ najmilszy/ dla wászego zbudowánia. 20. Bo śię boję/ bym snadź przyszedłszy nie ználazł was tákimi/ jákimibym nie chćiał: á ja też żebym nie był ználeźiony od was/
Skrót tekstu: BG_2Kor
Strona: 199
Tytuł:
Biblia Gdańska, Drugi list do Koryntian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Boża prawdziwa pohańbienie bierze, kapłani cnotliwi łajania, złorzeczenia odnoszą, insze ekscesy, któreś wylał, przypisując temu cnemu i wiecznej pamięci godnemu senatorowi, który zawsze z przodków swych senatorskiego stanu będących, którzy stołek rady pańskiej cnotliwie a godnie zasiadali, honestum utili zawsze przekładali, wojska znaczne przysługą zacną z sławą wieczną sprawowali, których stopami chodząc i w pobożnych postępkach i jałmużnach znacznych na kościoły i szpitale, także i w sprawach wojennych znacznie ojczyźnie za łaską i błogosławieństwem Bożem służąc, urzędów wielkich, jako hetmaństwa nadwornego, marszałkowskiego i wojewodzych dostępował artibus bonis. Szukano go z tem dla cnoty i godności jego, nie dokupował się żadnego miejsca, te godnie i
Boża prawdziwa pohańbienie bierze, kapłani cnotliwi łajania, złorzeczenia odnoszą, insze ekscesy, któreś wylał, przypisując temu cnemu i wiecznej pamięci godnemu senatorowi, który zawsze z przodków swych senatorskiego stanu będących, którzy stołek rady pańskiej cnotliwie a godnie zasiadali, honestum utili zawsze przekładali, wojska znaczne przysługą zacną z sławą wieczną sprawowali, których stopami chodząc i w pobożnych postępkach i jałmużnach znacznych na kościoły i szpitale, także i w sprawach wojennych znacznie ojczyźnie za łaską i błogosławieństwem Bożem służąc, urzędów wielkich, jako hetmaństwa nadwornego, marszałkowskiego i wojewodzych dostępował artibus bonis. Szukano go z tem dla cnoty i godności jego, nie dokupował się żadnego miejsca, te godnie i
Skrót tekstu: PismoPotwarzCz_II
Strona: 50
Tytuł:
Na pismo potwarzające ludzie cnotliwe pod tytułem »Otóż tobie rokosz«, wydane na ohydę rycerstwa na rokoszu będącego, prawdziwa i krótka odpowiedź.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
à Palestinis Populis, to jest od Filistynów, którzy jej część osiedli byli. Zowie się u Prawowiernych Terra Promissionis, bo od BOGA Izraelitom obiecana: Ziemią Świętą rzeczona po Turecku Elkoudech, że tam Prawowierny Lud Izraelski mieszkał, BÓG w Domu swoim rezydował, CHRYSTUS PAN się Narodził, cierpiał, umarł, pogrzebion, ją stopami i Krwią poświęcił; w niej Zmartwychwstał i do Nieba wstąpił: w niej znowu za powtórnym przyściem swoim na Dolinie JOSAFAT, będzie Świat cały sądził, dekretował.
Niżeli do Palestyny weszli Izraelitowie, podzielili ją byli między siebie 7. Nacyj, to jest Amorrhaei, Chananaei, Gergesaei, Hetthaei, Hevaei, Iebusaei i
à Palestinis Populis, to iest od Filistynow, ktorzy iey część osiedli byli. Zowie się u Práwowiernych Terra Promissionis, bo od BOGA Izràélitom obiecána: Ziemią Swiętą rzeczona po Turecku Elkoudech, że tam Práwowierny Lud Izràélski mieszkáł, BOG w Domu swoim rezydował, CHRYSTUS PAN się Národźił, cierpiał, umárł, pogrzebion, ią stopámi y Krwią poświęcił; w niey Zmártwychwstał y do Niebá wstąpił: w niey znowu zá powtornym przyściem swoim ná Dolinie IOSAPHAT, będźie Swiat cały sądźił, dekretowáł.
Niżeli do Pálestyny weszli Izráelitowie, podźielili ią byli między siebie 7. Nácyi, to iest Amorrhaei, Chananaei, Gergesaei, Hetthaei, Hevaei, Iebusaei y
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 520
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746