jeno nie w górach, gdzie za przyczyną pozwolenie było, ale w równym Śląsku, to jest między górami a Odrą wziętego) odebrał jak swego. Na co wysadziwszy dwóch rotmistrzów, Lubowickiego i Grążewskiego, nie kazał wojska tylko po chorągwi puszczać, a sam był w Betonii przy hetmanie śląskim. Zaczem skoro po przejściu strażnej chorągwie, gdy się ciurowie cisnąć poczęli, rozumiejąc piechota, iż też oni także chorągwiami rozdzielnie jako i towarzystwo iść mieli, wzwód podnieśli, a tymczasem w miasteczku skoro któryś chłop pod ciurą konia poznał, i jego za pozwoleniem wziął, piechota rozumiejąc iż to miało ujść pod tym pretekstem, poczęli żałować ciury i kilkanaście koni
jeno nie w górach, gdzie za przyczyną pozwolenie było, ale w równym Szląsku, to jest między górami a Odrą wziętego) odebrał jak swego. Na co wysadziwszy dwóch rotmistrzów, Lubowickiego i Grążewskiego, nie kazał wojska tylko po chorągwi puszczać, a sam był w Bethonii przy hetmanie szląskim. Zaczem skoro po przejściu strażnej chorągwie, gdy się ciurowie cisnąć poczęli, rozumiejąc piechota, iż też oni także chorągwiami rozdzielnie jako i towarzystwo iść mieli, wzwód podnieśli, a tymczasem w miasteczku skoro któryś chłop pod ciurą konia poznał, i jego za pozwoleniem wziął, piechota rozumiejąc iż to miało ujść pod tym pretextem, poczęli żałować ciury i kilkanaście koni
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 125
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859