nie był na łęku. I z tak twardego ciała depozytu Nie przyszło mu tam kończyć introitu. Toż wróciwszy się pieszo do gospody: „Niechaj psi z tego marchy mają gody! Prawdęś, mój bracie, powiedał mi, drogi, Już go sobie weźm, lecz nie bez przestrogi. Jeśli się szkapa przeżegnania stracha, Niewiele na nim pałaszem namacha.” 119. BABA Z CHRZĘSTKĄ
Baba, co ledwie mogła chleb przekąsić żytny, Jeden ząbek albo dwa mając już błękitny, Włożyła chrzęstkę w gębę; tej nie mogąc radzić, Bo ją chciała na one sęczki naprowadzić: „Tobie się igrać, mnie jeść chce, diasku” —
nie był na łęku. I z tak twardego ciała depozytu Nie przyszło mu tam kończyć introitu. Toż wróciwszy się pieszo do gospody: „Niechaj psi z tego marchy mają gody! Prawdęś, mój bracie, powiedał mi, drogi, Już go sobie weźm, lecz nie bez przestrogi. Jeśli się szkapa przeżegnania stracha, Niewiele na nim pałaszem namacha.” 119. BABA Z CHRZĘSTKĄ
Baba, co ledwie mogła chleb przekąsić żytny, Jeden ząbek albo dwa mając już błękitny, Włożyła chrzęstkę w gębę; tej nie mogąc radzić, Bo ją chciała na one sęczki naprowadzić: „Tobie się igrać, mnie jeść chce, dyjasku” —
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 254
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
jako szarańcze tylko, Ibi vidimus monstra quaedam Filiorum Enac de genere Gigánteo, quihus comparati, quasi locustae videhamur. Ale to Nieprzyjaciele Ziemi Świętej te Hiperbolen powiedzieli, odstraszając Izraelitów od Ziemi Obiecanej, lacte et melle płynącej, o której i sam Tekst Święty mówi, że oni złą gębą detraxerunt terrae; albo też że u stracha wielkie oczy, wielkich Ludzi im prezentowały.
Świadczy Fulgosus jako oculatus testis, iż w Francyj niedaleko Miasta Walencyj, za Karola VII. Króla Francuskiego Rodan rzeka wymuliła Grób, w którym kości Ludzkie były trzydzieści stop mające wzrostu, co uczyni łokci dziesięć, lub więcej. W Sycylii zaś nie daleko Drepanu Miasta gdy Pastusi na
iako sżarańcze tylko, Ibi vidimus monstra quaedam Filiorum Enac de genere Gigánteo, quihus comparati, quasi locustae videhamur. Ale to Nieprzyiaciele Ziemi Swiętey te Hiperbolen powiedzieli, odstraszaiąc Izràélitow od Ziemi Obiecaney, lacte et melle płynącey, o ktorey y sam Text Swięty mowi, że oni złą gębą detraxerunt terrae; albo też że u stracha wielkie oczy, wielkich Ludzi im prezentowały.
Swiadczy Fulgosus iako oculatus testis, iż w Francyi niedaleko Miastá Walencyi, za Karola VII. Krola Francuskiego Rodan rzeka wymuliła Grob, w ktorym kości Ludzkie były trzydzieści stop maiące wzrostu, co uczyni łokci dziesięć, lub więcey. W Sycylii zaś nie daleko Drepanu Miasta gdy Pastusi na
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 96
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
świniego/ wędzonek/ smażonek/ i solonych niech się wystrzegają/ abowiem słoność płodowi paznokci rość niedopuszcza. Niech radniej będzie brzemienna wesoła/ aby pracą/ abo frasunkiem nie uschła/ wesela miernego niech zażywa/ dobrą nadzieją karmiona ma być/ i pociechami nasycona/ ta zwłaszcza co jest pieszczona/ i co się lada czego stracha/ taka nawet męża szlachetnego ma mieć we wszytkim przytomnego/ abowiem ten płód w niej uwesela/ i przez to mocy nabywą/ i cale umacnia się. Pokarmy mierne mają być a dobre/ coby łacwe do strawienia/ a do posiłku obfite były/ i kosztownej istności/ jednakże mierno je jesć trzeba/ i
świnieg^o^/ wędzonek/ smáżonek/ y solonych niech się wystrzegáią/ ábowiem słoność płodowi páznokći rość niedopuszcza. Niech rádniey będźie brzemienna wesoła/ áby pracą/ ábo frásunkiem nie vschłá/ wesela miernego niech záżywa/ dobrą nádźieią karmiona ma być/ y poćiechámi násycona/ ta zwłaszczá co iest pieszczona/ y co się ladá czego stracha/ táka náwet męża ślachetnego ma mieć we wszytkim przytomnego/ ábowiem ten płod w niey vwesela/ y przez to mocy nábywą/ y cale vmacnia się. Pokármy mierne maią być á dobre/ coby łácwe do strawienia/ á do pośiłku obfite były/ y kosztowney istnośći/ iednákże mierno ie iesć trzebá/ y
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: H3v
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
nigdy nie widżyał/ i o tym nie słychał : drudzy tąż zaraz dziurą w dymie do Smoleńska wpadli/ i naszym serce/ i strzelbę odjęli : a drudzy ze wsząd po drabinach na mury wlazszy/ a z murom do Smoleńska potężnie i strzelbą i szablą gromili. Zdumiawszy się/ zdrewnieli naszy w takiej odmianie i stracha/ rozumiejąc że ten mur nie Polacy/ ale raczej abo czarci/ abo cichy piorun wyrzucił/ bo tego nigdy nie widali wszyscy. A toż i teraz/ choć ten swój obóz poddał/ tedy już nie mógł tak głodu jako i nędze i impetów Polskich na walich strzymać/ boby byli wszyscy musieli od głodu
nigdy nie widżiał/ y o tym nie słychał : drudzy tąż záraz dźiurą w dymie do Smolenská wpádli/ y nászym serce/ y strzelbę odięli : a drudzy ze wsząd po drábinách ná mury wlazszy/ á z murom do Smolenská potężnie y strzelbą y száblą gromili. Zdumiawszy sie/ zdrewnieli nászy w tákiey odmiánie y strácha/ rozumieiąc że ten mur nie Polacy/ ále rácżey ábo czárći/ ábo ćichy piorun wyrzućił/ bo tego nigdy nie widali wszyscy. A toż y teraz/ choć ten swoy oboz poddał/ tedy iuż nie mogł ták głodu iáko y nędze y impetow Polskich na wálych ztrzymáć/ boby byli wszyscy muśieli od głodu
Skrót tekstu: NowinyMosk
Strona: D3v
Tytuł:
Nowiny z Moskwy albo wota z traktatów i konsulty panów radnych ziemi moskiewskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
/ owej dar odjęty. Nie zniósł tego bohatyr; lecz rzekł gniewem zjęty: Widzcież na potym zdziercy cudzej poczciwości/ Jak dalekiej z pogorżką uczynek różności? Pchnął w tym Pleksipa sztychem: jak stał mniej lękliwy Toksea/ coby począć/ w tej mierze wątpliwy/ Gdy sięj chce brata mścić/ i bratniego złego Stracha/ nie dopuściłmu rozwodu długiego/ I miecz z mordu pierwszego kurzacy się/ chutnie W drugiego rodzonego krwi odgrzał okrutnie. Za zwycięstwo synowskie do Cerkwi bieżała Z dary/ gdy braciabez dusz Altea ujźrzała: Z tłuczeniem się po mieście/ krzyk/ płacz uczyniła: Stroje od złotogłowów w żałobę zmieniła. b doszedszy zabójce precz żałość
/ owey dar odięty. Nie zniosł tego bohátyr; lecz rzekł gniewem zięty: Widzćież ná potym zdźiercy cudzey poczciwośći/ Iák dálekiey z pogorżką vczynek rożnośći? Pchnął w tym Plexipá sztychem: iák stał mniey lękliwy Toxea/ coby począć/ w tey mierze wątpliwy/ Gdy sięy chce brátá mśćić/ y brátniego złego Strácha/ nie dopusćiłmu rozwodu długiego/ Y miecz z mordu pierwszego kurzacy się/ chutnie W drugiego rodzonego krwi odgrzał okrutnie. Zá zwyćięstwo synowskie do Cerkwi bieżałá Z dáry/ gdy bráćiabez dusz Altea vyźrzałá: Z tłuczęniem się po mieśćie/ krzyk/ płácz vczyniłá: Stroie od złotogłowow w żałobę zmięniłá. b doszedszy zaboyce precz żałość
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 202
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636