): Oczy są tego godniejsze czy usta? Przecię ja do was, oczy, serca mego Zwierciadła, gwiazdy nieba miłosnego... Mylę się; raczej do was się udaję, Rubiny żywe, których ogniem taję, Do was, skarbnice gładkości i twarzy Ozdobo, którą ogień się mój żarzy, Bo oko płaczu studnicą jest, a wy Nie wydajecie, tylko śmiech łaskawy. OCZY WOJENNE
Nie nowina to pannom nas wojować I we krwi brodzić, i ród męski psować: Sławne są męstwem termodońskie żony I jadem przeciw mężom Amazony. Ale i w niebie są zbrojne boginie, Są Parki, których brzytwą każdy ginie,
Bellona równo z Marsem
): Oczy są tego godniejsze czy usta? Przecię ja do was, oczy, serca mego Zwierciadła, gwiazdy nieba miłosnego... Mylę się; raczej do was się udaję, Rubiny żywe, których ogniem taję, Do was, skarbnice gładkości i twarzy Ozdobo, którą ogień się mój żarzy, Bo oko płaczu studnicą jest, a wy Nie wydajecie, tylko śmiech łaskawy. OCZY WOJENNE
Nie nowina to pannom nas wojować I we krwi brodzić, i ród męski psować: Sławne są męstwem termodońskie żony I jadem przeciw mężom Amazony. Ale i w niebie są zbrojne boginie, Są Parki, których brzytwą każdy ginie,
Bellona równo z Marsem
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 30
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
rozkosz i ból/ byli namiętnościami/ niepotrzebaby mu było obiecować się mówić o namiętnościach: ponieważ o rozkoszy i boleści/ mówiąc o namiętnościach mówił. Co jest rozkosz. Co jest ból Mniemanie drugie Rozkosz trojaka.
Na to abyśmy co powiedzieli pewnego: Naprzód mamy wiedzieć/ iż rozkosz jest trojako. Jedna jest głową i studnicą wszytkich namiętności/ która się wzbudza z uznania rzeczy pożytecznej: abo niepożytecznej. Druga rozkosz jest/ która bywa na końcu/ gdy już rzeczy dostaniemy/ abo jej postradamy. Trzecia rozkosz jest ściskłe wzięta pochodząca stknienia i skosztowania/ a tak jest gwałtowna. Co mówię o rozkoszy/ toż rozumiej o boleści trojakiej. Pierwsza i
roskosz y bol/ byli namiętnośćiámi/ niepotrzebáby mu było obiecowáć się mowić o namiętnośćiách: ponieważ o roskoszy y boleśći/ mowiąc o namiętnośćiách mowił. Co iest roskosz. Co iest bol Mniemánie drugie Roskosz troiáka.
Ná to ábysmy co powiedźieli pewnego: Naprzod mamy wiedźieć/ iż roskosz iest troiako. Iedná iest głową y studnicą wszytkich namiętnośći/ ktora się wzbudza z vznánia rzeczy pożyteczney: abo niepożyteczney. Druga roskosz iest/ ktora bywa ná końcu/ gdy iuż rzeczy dostániemy/ ábo iey postradamy. Trzećia roskosz iest śćiskłe wźięta pochodząca ztknienia y skosztowánia/ á tak iest gwałtowna. Co mowię o roskoszy/ toż rozumiey o boleśći troiákiey. Pierwsza y
Skrót tekstu: PetrSEt
Strona: 135
Tytuł:
Etyki Arystotelesowej [...] pierwsza część
Autor:
Sebastian Petrycy
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
filozofia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
wszakże przecię miedzy niemi są nawiętsze i nagwałtowniejsze/ których poznać rzecz potrzebna/ abyśmy się ich strzegli. Trzy są namiętności/ które w okrutności chcą przodkować. Rozkosz/ gniew/ chęć sławy. Rozkosz dla tego jest nagwałtowniejsza/ iż jest żagwią inszych namiętności/ od której siły insze biorą: dla czego Plato zowie ją studnicą namiętności i radnikiem. Toż Arystoteles powiedział/ w których księgach rozkosz znami się rodzi/ znami się wychowywa/ znami się kocha/ wszystkim zwierzętom jest spolna/ naszym jest przystawem ustawicznym/ chytro i głęboko w nas wkrada się/ mocniej wnętrzniej nad nami panuje; dla czego Heracletus powiedział; iż trudniej rozkoszy
wszákże przećię miedzy niemi są nawiętsze y nagwałtownieysze/ ktorych poznáć rzecz potrzebna/ ábysmy się ich strzegli. Trzy są namiętnośći/ ktore w okrutnośći chcą przodkowáć. Roskosz/ gniew/ chęć sławy. Roskosz dla tego iest nagwałtownieysza/ iż iest żagwią inszych namiętnośći/ od ktorey śiły insze biorą: dla czego Plato zowie ią studnicą namiętnośći y rádnikiem. Toż Aristoteles powiedźiał/ w ktorych kśięgach roskosz známi się rodźi/ známi się wychowywa/ známi się kocha/ wszystkim źwierzętom iest spolna/ nászym iest przystáwem vstáwicznym/ chytro y głęboko w nas wkrada się/ mocniey wnętrzniey nád námi pánuie; dla czego Herácletus powiedźiał; iż trudniey roskoszy
Skrót tekstu: PetrSEt
Strona: 142
Tytuł:
Etyki Arystotelesowej [...] pierwsza część
Autor:
Sebastian Petrycy
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
filozofia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618