imieniem twojem? l tak ma zginąć i wniwecz pójśdź krew ś. twoja, prace twoje? i trudy one krwawe? .........
Wspominam dla tego mile, dzieła starych i młodych chrześcijan, abym zawstydził owych, którzy niedawno dobrowolnie, szable dobytej przeciwko sobie nieobaczywszy, dla swejwolej pośli między pogaństwo, i pobisurmanili się, i bezecnego Mahometa przyjąwszy Alkoran, Chrystusem zbawicielem swym pogardzili. Rzeką, ciężka niewola tatarska, brzydkie jarzmo tureckie: prawda; brzydkie, ciężkie, ale cięższa niewola czartowska, jarzmo potępienia wiecznego, na które zarabiacie, gdy dla sztuczki chleba, dla szkapiny trochę, Chrystusa pana
imieniem twojem? l tak ma zginąć i wniwecz pójśdź krew ś. twoja, prace twoje? i trudy one krwawe? .........
Wspominam dla tego mile, dzieła starych i młodych chrześcian, abym zawstydził owych, którzy niedawno dobrowolnie, szable dobytej przeciwko sobie nieobaczywszy, dla swejwolej pośli między pogaństwo, i pobisurmanili się, i bezecnego Machometa przyjąwszy Alkoran, Chrystusem zbawicielem swym pogardzili. Rzeką, ciężka niewola tatarska, brzydkie jarzmo tureckie: prawda; brzydkie, ciężkie, ale cięższa niewola czartowska, jarzmo potępienia wiecznego, na które zarabiacie, gdy dla sztuczki chleba, dla szkapiny trochę, Chrystusa pana
Skrót tekstu: BirkBaszaKoniec
Strona: 263
Tytuł:
Kantymir Basza Porażony albo o zwycięstwie z Tatar, przez Jego M. Pana/ P. Stanisława Koniecpolskiego, Hetmana Polnego Koronnego.
Autor:
Fabian Birkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
. Hac komite, at que duo paryter fugere sorores Wieża Babel Gen: cap. II. Pomieszanie języków. Złota Hus zrodził Nemrota i ten począł być mę[...] nem na ziemi Gen: 30 Cap: Wygnanie Wolności Wolność Swawola pd płaszczem Wolnmości ukriwa się Opisanie Niewolej z Swowoleństwem. Clauda de Honoryj konsa Procliujor usus Złota Dworzanie Swejwolej Okrutownicy Wolność Srzodek try[...] ma Wolność Miecisłąw Król Polsk ochrzczony Zwyczaj staropolski Wolność Polska wiary i Praw strzeże Złota Horacius Sponsi Paenoelopes nebulones Alcionoique Baszkowie i wigoleni Junaczy Penelope Zona przysięgę swą trzymajaca Mężowi . Wolność Zmisłów człowieczych strzeże Wolność więce ymiłuje Honestum aniż Utile Wolność Liberum arbitrum Złota Powinność Szlachcica Polskiego Wolność Myśl wolna Nispokojne Sumnienie woła na każdego
. Hac comite, at que duo pariter fugere sorores Wieża Babel Gen: cap. II. Pomieszánie ięzykow. Zlota Hus zrodźił Nemrotá y ten począł być mę[...] nem ná ziemi Gen: 30 Cap: Wygnánie Wolnośći Wolność Swawola pd płásczem Wolnmośći vkriwa się Opisanie Niewoley z Swowolenstwem. Clauda de Honorii consa Procliuior vsus Zlota Dworzánie Sweywoley Okrutownicy Wolność Srzodek try[...] ma Wolność Miecisłąw Krol Polsk ochrzczony Zwyczáy staropolski Wolność Polska wiary y Praw strzeże Zlota Horacius Sponsi Paenoelopes nebulones Alcionoique Baszkowie y wigoleni Iunaczy Penelope Zona przysięgę swą trzymáiaca Męzowi . Wolność Zmisłow człowieczych strzeże Wolność więce ymiłuie Honestum ániż Vtile Wolność Liberum arbitrum Zlota Powinność Slachcicá Polskiego Wolność Mysl wolná Nispokoyne Sumnienie woła ná káżdego
Skrót tekstu: WitkWol
Strona: G2v
Tytuł:
Złota wolność koronna
Autor:
Stanisław Witkowski
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
Rycerski/ nie dopuścił budować Zboru w Warszawie Heretykom. Co pobożnie i świętobliwie uczynił/ broniąc prawa i Jurysdykciej pasterza swego. Aza też tu u nas stan Rycerski będzie tak zelozus, iż się mocno będą chcieli wziąć za pasterzem swym. i tego zabobonnego pogańskich bożnic budowania nie dopuszczą. Gdyż jeśli się nie postrzeżem/ atej swejwolej Tatarskiej/ która wielką gurę wzięła/ nie zabieżym/ iż bez pozwolenia I. Król. M. i I. M. X Biskupa Wileńskiego/ siła pogańskich swych bożnic koło Wilna nabudowali: tedy w pogaństwo naszy Chrześcijanie do nich się obracać będą/ jakoż się i obracają. Com ja gotów pokazać. A iż
Rycerski/ nie dopuśćił budowáć Zboru w Wárszáwie Heretykom. Co pobożnie y świętobliwie vcżynił/ broniąc práwá y Iurisdictiey pásterzá swego. Aza też tu v nas stan Rycerski będźie ták zelozus, iż się mocno będą chćieli wźiąć zá pásterzem swym. y tego zabobonnego pogáńskich bożnic budowánia nie dopuszcżą. Gdyż ieśli się nie postrzeżem/ átey sweywoley Tátárskiey/ ktora wielką gurę wźięła/ nie zábieżym/ iż bez pozwolenia I. Krol. M. y I. M. X Biskupá Wileńskiego/ śiłá pogáńskich swych bożnic koło Wilná nábudowáli: tedy w pogáństwo nászy Chrześciánie do nich się obracáć będą/ iákoż się y obrácáią. Com ia gotow pokázáć. A iż
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 22
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
/ powiadając ze prawdziwa/ a znać po tym/ iż wiele adherentów ma swoich/ odpowiedział: Non plus miraculi est homines ad Lutherum curere, quàm saxa ex alto ruere deorsum. Co za dziw/ że kamienie z góry na dół lecą: co za dziw/ że ludzi siła do obżarstwa/ do wszeteczeństwa/ i swejwolej/ jako świnie do błota bieży: a Luter/ moi namilszy/ dopuszcza wszytkiego/ owszem szczerych niecnot uczy: Si non vult vxor, veniat ancilla? Słyszysz to panie Dysydencie? I powinienże pochwalić Duchowny stan Katolicki taką naukę Ministrów waszych? osądź się sam. 4. Religia wasza drogę Bożą bluźni/ to jest
/ powiádáiąc ze prawdźiwá/ á znáć po tym/ iż wiele ádherentow ma swoich/ odpowiedźiał: Non plus miraculi est homines ad Lutherum curere, quàm saxa ex alto ruere deorsum. Co zá dźiw/ że kámienie z gory ná doł lecą: co zá dźiw/ że ludźi śiłá do obżárstwá/ do wszeteczeństwá/ y sweywoley/ iáko świnie do błotá bieży: á Luter/ moi namilszy/ dopuszcza wszytkiego/ owszem szczerych niecnot vczy: Si non vult vxor, veniat ancilla? Słyszysz to pánie Dyssydenćie? Y powinienże pochwálić Duchowny stan Kátholicki táką náukę Ministrow wászych? osądź się sam. 4. Religia wászá drogę Bożą bluźni/ to iest
Skrót tekstu: BirkEgz
Strona: 5
Tytuł:
O Egzorbitancjach kazania dwoje
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania, pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
i we wszelkim z wiedzieniu nieprawości. Kwitujemy was z takich szkół i z preceptorów/ bodaj ich zbyć jako naprędzej. 7. Przyczyna/ a zaraz i Egzorbitancja wasza jest/ iż gdy nas do waszej Konfederacji kacerskiej zaciągacie/ chcecie nas wprawić do cechu onych olbrzymów/ którzy potopu przyczyną byli. Jako olbrzymowie urodzili się z swejwolej synów Bożych/ to jest/ potomków Setowych/ i corek ludzkich/ to jest/ Kaimowych; tak swawola wielu Mnichów i Apostatów przywodzi do heretyctwa/ aby Ministrami u heretyków zostawali. 2. Iż olbrzymowie hardo kazali/ i przeciw Bogu rokoszowali; tak i wy heretycy jesteście hardymi Tyranami/ wojny podnosicie przeciwko Chrystusowi i
y we wszelkim z wiedzieniu niepráwośći. Kwituiemy was z tákich szkoł y z preceptorow/ boday ich zbydź iáko naprędzey. 7. Przyczyná/ á záraz y Exorbitáncya wászá iest/ iż gdy nas do wászey Konfederácyey kácerskiey záćiągáćie/ chcećie nas wpráwić do cechu onych olbrzymow/ ktorzy potopu przyczyną byli. Iáko olbrzymowie vrodźili się z sweywoley synow Bożych/ to iest/ potomkow Sethowych/ y corek ludzkich/ to iest/ Káimowych; ták swawola wielu Mnichow y Apostátow przywodźi do heretyctwá/ áby Ministrámi v heretykow zostawáli. 2. Iż olbrzymowie hárdo kazáli/ y przećiw Bogu rokoszowáli; ták y wy heretycy iesteśćie hárdymi Tyránámi/ woyny podnośićie przećiwko Chrystusowi y
Skrót tekstu: BirkEgz
Strona: 9
Tytuł:
O Egzorbitancjach kazania dwoje
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania, pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
masz więcej nad 200. a zowią ich Kafaluki/ a ulice ich Kafamalka: gdy bowiem Mahomet król Turecki wziął Kafę/ przeprowadził stamtąd 700 familij Chrześcijan do Konstantynopola/ z których już dziś nie zostało więcej nad 10 abo 12. Żywią się przemysłem/ i bronią swego kościoła ś. Mikołaja z wielką pracą i kłopotem od swejwolej Turków: abowiem ci łotrowie poczytają to sobie za wielką sromotę/ że ci niebożęta mają kościół w mieście Cesarskim. Więcej jest katolików w Perze/ abo w Galacie/ gdyż miejskich ludzi jest tam do 500. a niewolników wolnością darowanych tyle drugie: królewskich do 2000. Do tego jest też tam czeladzi poselskich/ którzy tam
mász wiecey nád 200. á zowią ich Káffáluki/ á vlice ich Káfámálká: gdy bowiem Máhomet krol Turecki wźiął Káffę/ przeprowádźił ztámtąd 700 fámiliy Chrześćian do Constántinopolá/ z ktorych iuż dźiś nie zostáło więcey nád 10 ábo 12. Zywią się przemysłem/ y bronią swego kośćiołá ś. Mikołáiá z wielką pracą y kłopotem od sweywoley Turkow: ábowiem ći łotrowie poczytáią to sobie zá wielką sromotę/ że ći niebożętá máią kośćioł w mieśćie Cesárskim. Więcey iest kátholikow w Perze/ ábo w Gáláćie/ gdyż mieyskich ludźi iest tám do 500. á niewolnikow wolnośćią dárowánych tyle drugie: krolewskich do 2000. Do tego iest też tám czeládźi poselskich/ ktorzy tám
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 123
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
nieprzyjacielskim państwa Koronne, i wielkiego Księstwa Litewskiego niszczyli i pustoszyli. Niepohamowałoby się było to złe tak predko, i wódz ich w ręce by był nie wpadł, gdyby W. X. Mci sta- ranie, i posiłek dosyć wielki do wojska Króla jego Mci nieprzystąpił. Lecz nie tylkoś to w pohamowaniu swejwolej domowej, i uprzątnieniu rozbojów Kozackich pokarał. uczyniłeś też z nieprzyjacioły Krzyża Z Tatary tak pod Zbarażem jako i Haliczem, gdzieś ich przykładem przodków swych mężnie gromił, korzyść odjął, ludzi Chrześcijańskich wniewolą wziętych wiele wybawił. A snadż pod Zbarażem męstwo W. X. Mci i zdrowia odważenie ludziom wielkim nie tylko
nieprzyiaćielskim páństwá Koronne, y wielkiego Xięstwá Litewskiego nisczyli y pustoszyli. Niepohámowáłoby sie było to złe ták predko, y wodz ich w ręce by był nie wpadł, gdyby W. X. Mći stá- ránie, y posiłek dosyć wielki do woyská Krolá ie^o^ Mći nieprzystąpił. Lecz nie tylkoś to w pohámowániu sweywoley domowey, y vprzątnieniu rozboiow Kozáckich pokarał. vczyniłeś też z nieprzyiaćioły Krzyżá S Tátáry ták pod Zbáráżem iáko y Haliczem, gdzieś ich przykładem przodkow swych mężnie gromił, korzyść odiął, ludzi Chrześćiáńskich wniewolą wźiętych wiele wybáwił. A snadż pod Zbáráżem męstwo W. X. Mći y zdrowia odważenie ludziom wielkim nie tylko
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 14
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
onej dawnej przypowieści do tego przyść musi, że to murmur, jako omne, virga compescet. Uporski: Jako szlachcic wolny, jadę na rokosz. Rozumowski: Tymże gorzej, żeś tak bardzo wolny; lepiejby podobno beło, byś nie beł tak nazbyt wolny, żeby cię wżdy aby prawo od tej swejwolej, buntów, gwałtów ukróciło, kiedy to wolne szlachectwo, owszem wrodzona cnota nie hamuje. Cóż turpior może być, jako securitas voluntaria? Praktykuje o tym mądry Seneka: Non vultis habere dominum; bona aetas est, sed forsitan habebitis aliquando; k temu: Impunitas est parens furori; non condemno, tu quod sis
onej dawnej przypowieści do tego przyść musi, że to murmur, jako omne, virga compescet. Uporski: Jako ślachcic wolny, jadę na rokosz. Rozumowski: Tymże gorzej, żeś tak bardzo wolny; lepiejby podobno beło, byś nie beł tak nazbyt wolny, żeby cię wżdy aby prawo od tej swejwolej, buntów, gwałtów ukróciło, kiedy to wolne ślachectwo, owszem wrodzona cnota nie hamuje. Cóż turpior może być, jako securitas voluntaria? Praktykuje o tym mądry Seneka: Non vultis habere dominum; bona aetas est, sed forsitan habebitis aliquando; k temu: Impunitas est parens furori; non condemno, tu quod sis
Skrót tekstu: WsiadRokCz_II
Strona: 76
Tytuł:
Wsiadanie na rokosz P. Uporskiego, któremu odradza P. Rozumowski, przez ks. Skargę Jezuitę złożone 20 Aprilis a. 1607.
Autor:
Piotr Skarga
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
/ podając suplicacją/ o tym radzili/ ale go Pan Bóg bronił/ więcci ich on pierwej/ mandatem uprzedził. Więc też o zdradliwe nabożeństwo/ bo byli przed tym Lutrami/ potym Kalwinami/ drudzy Arianami/ Trinitarzami etc. Więc nie dosyć na tym że sami czynili co chcieli/ ale swoim wiernym dopuszczali rozmaitej swejwolej/ tak że już pełne miasta były smrodu a swędu. Takci też i tu w Polsce/ co Minister/ to insza wiara/ zda się na drugich po wierzchu skora Lutrowa/ ale kedyby go rzezał/ byłaby każda żyła Kalwinowa/ a ich wierni tego nie wiedzą/ bo prostaczkowie/ jako mili Apostołowie/
/ podáiąc suplicatią/ o tym rádźili/ ále go Pan Bog bronił/ więcći ich on pierwey/ mándatem vprzedził. Więc też o zdrádliwe nabożeństwo/ bo byli przed tym Lutrámi/ potym Kalwinámi/ drudzy Aryanámi/ Trinitarzámi etc. Więc nie dosyć ná tym że sámi czynili co chćieli/ ále swoim wiernym dopusczáli rozmáitey sweywoley/ ták że iuż pełne miástá były smrodu á swędu. Tákći też y tu w Polscze/ co Minister/ to insza wiárá/ zda się ná drugich po wierzchu skorá Lutrowá/ ále kedyby go rzezał/ byłáby káżda żyłá Kalwinowá/ á ich wierni tego nie wiedzą/ bo prostáczkowie/ iáko mili Apostołowie/
Skrót tekstu: MirJon
Strona: 37
Tytuł:
Jonathas zmartwychwstał
Autor:
Florian Mirecki
Drukarnia:
wdowa Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
był tego nie użalił: Przez szkapę swego/ i psów złych przyczynę/ Stracić tak tłustą daremnie zwierzynę. XXXX. Bezecne ciało/ do ciebie swą mowę Obrócę/ tyś mi nieraz moję głowę Ufrasowało/ i za twoją wolą/ Cierpiałem długą bez miary niewolą: Nieszczęsne piersi co cię wychowały/ Przeklętej matki swejwolej, i dały Nad przyrodzenie złą żądzą/ i z twego Wylągł się gniazda/ nałóg wszego złego. Miłości Bożej.
XXXXI. A wy sobaki nie poczciwej matki/ Coście wyssały z niej wszystkie niestatki: Wyście mi dzisia wszystkiego przyczyną: A nie tylko dziś/ mam obrazę inną. Przeto też swoję zapłatę wezmiecie
był tego nie vżalił: Przez szkápę swego/ y psow złych przyczynę/ Stráćić ták tłustą daremnie zwierzynę. XXXX. Bezecne ćiáło/ do ćiebie swą mowę Obrocę/ tyś mi nieraz moię głowę Vfrásowáło/ y zá twoią wolą/ Cierpiałem długą bez miáry niewolą: Niesczęsne pierśi co ćię wychowáły/ Przeklętey mátki sweywoley, y dáły Nád przyrodzenie złą żądzą/ y z twego Wylągł sie gniazdá/ nałog wszego złego. Miłośći Bożey.
XXXXI. A wy sobáki nie poczćiwey mátki/ Cośćie wyssáły z niey wszystkie niestátki: Wyśćie mi dziśia wszystkiego przyczyną: A nie tylko dziś/ mam obrazę iną. Przeto też swoię zapłátę wezmiećie
Skrót tekstu: TwarKPoch
Strona: F
Tytuł:
Pochodnia miłości bożej
Autor:
Kasper Twardowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628