złym uczynku/ oboje razem mieczem przebił aż do śmierci/ a nikt go o to nie karał/ i owszem pismo mówi/ iż za onym jego uczynkiem: Cessauit plaga á filiis Israel. I potym Pan Bóg rzekł do Mojżesza/ Fineessyn Eleazarów odwrócił gniew mój od synów Izraelskich/ iż żarzliwością czci mojej obruszył się prżeciwko swowolnikom/ i ono zabicie reputatum est ei in iustitiam. Z tej przyczyny pokazuje się słuszność/ grabienia Tatarzyna/ gdy robi w Niedzielę. Próżnoć/ zbytnieć się to pogaństwo tu rozmnożyło/ w w swąwolą gurę wielką wzięło: ludzie pobożni jadą/ idą do kościoła/ w dni zacne Wielkonocne/ w Świąteczne/ w Niedzielne/
złym vcżynku/ oboie rázem miecżem przebił áż do śmierći/ á nikt go o to nie kárał/ y owszem pismo mowi/ iż zá onym iego vcżynkiem: Cessauit plaga á filiis Israel. Y potym Pan Bog rzekł do Moyżeszá/ Phineessyn Eleázárow odwroćił gniew moy od synow Izráelskich/ iż żarzliwośćią cżći moiey obruszył się prżećiwko swowolnikom/ y ono zábićie reputatum est ei in iustitiam. Z tey przycżyny pokázuie się słuszność/ grábienia Tátárzyná/ gdy robi w Niedźielę. Prożnoć/ zbytnieć się to pogáństwo tu rozmnożyło/ w w swąwolą gurę wielką wźięło: ludźie pobożni iádą/ idą do kościołá/ w dni zacne Wielkonocne/ w Swiątecżne/ w Niedźielne/
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 31
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
wyjazdu swojego.
3127. (457) Skarżył się wójt i ławnicy, iz mają wielkie nieposzanowanie od gromady. Pan dał taki dekret, iz ktobykolwiek się porwał z gromady na ławnika i woita słowem, tego mają związawszy odesłac do Krakowa i tam ma odnisc swe karanie według woli pańskiej, coby był na przykład drugim swowolnikom. (I. 239)
3128. (458) lędrzy Kus prosił Pana, aby mu umnieszono budowania, na co Pan pozwalia, aby mógł sobie mniejsze zbudować.
3129. (459) Piotr Prokop prosil o folgę w poliu, ze tylko ma trzy pręty a daje 4 korce rugowego owsa, którą sprawę wziął
wyiazdu swoiego.
3127. (457) Skarzył sie woit y ławnicÿ, iz maią wielkie nieposzanowanie od gromadÿ. Pąn dał taki dekret, iz ktobykolwiek sie porwał z gromadÿ na ławnika ÿ woita słowęm, tego maią związawszy odesłac do Krakowa y tam ma odnisc swe karanie według woli panskiei, coby był na przykład drugim swowolnikom. (I. 239)
3128. (458) lędrzÿ Kus prosił Pana, aby mu umnieszono budowania, na co Pąn pozwalia, aby mogł sobie mnieisze zbudowac.
3129. (459) Piotr Prokop prosil o folgę w poliu, ze tylko ma trzÿ prętÿ a daie 4 korce rugowego owsa, ktorą sprawę wziął
Skrót tekstu: KsKasUl_1
Strona: 331
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
wielkie najazdy, insulty, łupiestwa, mężobójstwa i insze ekscesy, nie oglądając się ani na Pana Boga, ani na prawo pospolite czynią, górę wzięło, tak że ledwie jest nadzieja, żeby zapał ten inakszym sposobem, jeno vim vi repellendo ugaszony mógł być. Naśladując tedy w tej mierze przodków swoich, którzy przeciwko takowym swowolnikom nie tylko ordinario, ale etiam extraordinario modo zwykli byli postępować, gdyż necessitas durum est telum, zwłaszcza że już równy postępek przez ichm. pany obywatele niektóre województwa poznańskiego namówiony jest, który in toto aprobujemy, przyrzekamy to tedy sobie dobremi, cnotliwemi slowy szlacheckicmi sub fide et conscientia, ochroniwszy w tej mierze zwierzchności J.
wielkie najazdy, insulty, łupiestwa, mężobójstwa i insze ekscesy, nie oglądając się ani na Pana Boga, ani na prawo pospolite czynią, górę wzięło, tak że ledwie jest nadzieja, żeby zapał ten inakszym sposobem, jeno vim vi repellendo ugaszony mógł być. Naśladując tedy w tej mierze przodków swoich, którzy przeciwko takowym swowolnikom nie tylko ordinario, ale etiam extraordinario modo zwykli byli postępować, gdyż necessitas durum est telum, zwłaszcza że już równy postępek przez ichm. pany obywatele niektóre województwa poznańskiego namówiony jest, który in toto aprobujemy, przyrzekamy to tedy sobie dobremi, cnotliwemi slowy ślacheckicmi sub fide et conscientia, ochroniwszy w tej mierze zwierzchności J.
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 396
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
zwierzchności J. K. M., którą in toto salvam et illaesam manere chcemy, także i praw pospolitych, i urzędów wszelakich, którym tego egzekucja należy, porozumiawszy się w tej mierze z urzędami do tego należącymi, a mianowicie im. p. wojewodą łęczyckim, jako województw tych wielkopolskich generalnym, przeciwko takowym wszytkim swowolnikom, którzy by krzywdy i gwałty ludziom spokojnym czynieli, na skargę i oznajmienie ukrzywdzonego, skupiwszy się do gromady i namówiwszy, spólnie pomagać i urzędom tymże, którzy by słuszny postępek przeciwko takim ekstendowali, auxilio być i do tego na sejmiku przyszłym śrzedzkim wielką i gorącą instancyją o to czynić, żeby się sposób słuszny do
zwierzchności J. K. M., którą in toto salvam et illaesam manere chcemy, także i praw pospolitych, i urzędów wszelakich, którym tego egzekucyja należy, porozumiawszy się w tej mierze z urzędami do tego należącymi, a mianowicie jm. p. wojewodą łęczyckim, jako województw tych wielgopolskich generalnym, przeciwko takowym wszytkim swowolnikom, którzy by krzywdy i gwałty ludziom spokojnym czynieli, na skargę i oznajmienie ukrzywdzonego, skupiwszy się do gromady i namówiwszy, spólnie pomagać i urzędom tymże, którzy by słuszny postępek przeciwko takim ekstendowali, auxilio być i do tego na sejmiku przyszłym śrzedzkim wielką i gorącą instancyją o to czynić, żeby się sposób słuszny do
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 396
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
Trzeba czasem nie z gniewem mówić, lecz układnie, Czem jak sidłem ułowisz serce ludzkie snadnie; Czasem z fukiem mów, bowiem aloes brzydliwy Rychlej pomaga, aniż sto dzbanów oliwy.
Ochraniać złego, jest dobrym krzywdę czynić; a złemu winę odpuścić, drogę mu do gorszego ukazować zda się.
Nauczyłeś się trzymać grzbietu swowolnikom, Ramię i obronę swą dawasz niezbożnikom, W nadzieję twej potęgi zły dobrego dusi, A nie chce-li powolnym być mu, tedy musi. Cóż mniemasz, że on za cię stanie na sąd boży, Abo się miasto ciebie w twym grobie położy? Inszy: Pod twą obroną gdy zły złość swą robi,
Trzeba czasem nie z gniewem mówić, lecz układnie, Czém jak sidłem ułowisz serce ludzkie snadnie; Czasem z fukiem mów, bowiem aloes brzydliwy Rychléj pomaga, aniż sto dzbanów oliwy.
Ochraniać złego, jest dobrym krzywdę czynić; a złemu winę odpuścić, drogę mu do gorszego ukazować zda się.
Nauczyłeś się trzymać grzbietu swowolnikom, Ramię i obronę swą dawasz niezbożnikom, W nadzieję twéj potęgi zły dobrego dusi, A nie chce-li powolnym być mu, tedy musi. Cóż mniemasz, że on za cię stanie na sąd boży, Abo się miasto ciebie w twym grobie położy? Inszy: Pod twą obroną gdy zły złość swą robi,
Skrót tekstu: SaadiOtwSGul
Strona: 233
Tytuł:
Giulistan to jest ogród różany
Autor:
Saadi
Tłumacz:
Samuel Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1610 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
I. Janicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Świdzińscy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1879